Triglav – na dachu Słowenii

Czas wycieczek i wypraw zbliża się wielkimi krokami. Wielu z nas ma już swoje plany, wielu jednak wciąż zastanawia się, jakie rejony i miejsca odwiedzić w tym roku. Jeśli lubisz wędrować po górach, ale wciąż masz wątpliwości, w którym kierunku udać się w tym roku, rozsiądź się wygodnie i poczytaj o niesamowitym rejonie Alp Słoweńskich, który dostarczy Ci niezapomnianych wrażeń. Kto wie, może celem tegorocznej wyprawy będzie właśnie Słowenia?

 

park-narodowy-triglav.jpg

 

Triglav – położenie geograficzne

Góra Triglav (2864 m n.p.m.), najwyższy szczyt Alp Julijskich, jest jednocześnie najwyższym szczytem całej Słowenii, stanowi część Alp Wschodnich. Należy do tzw. Korony Europy, czyli zbioru najwyższych szczytów w granicach Europy. Zlokalizowany jest pomiędzy Doliną Vrata po północnej stronie, a kotliną Velo Polje na południowej stronie. Od strony północnej opada z tzw. Tarasy Kugy’ego w dół 1000-metrową ścianą. Jej eksploatacja miała szczególne znaczenie w rozwoju słoweńskiego alpinizmu. W pobliżu szczytu znajduje się pozostałość po lodowcu. Tutaj też mieści się znane i niezwykle chętnie odwiedzane schronisko górskie Triglavski Dom.

 

Pochodzenie nazwy szczytu

Nazwa szczytu po raz pierwszy pojawiła się w roku 1573. Bywa myląca, bo Triglav po słowiańsku oznacza „Trzygłowy”, szczyt nie posiada jednak trzech wierzchołków. Skąd więc pochodzi nazwa góry? Jej genezy upatrywać się należy w średniowiecznych słowiańskich wierzeniach. Słowianie wierzyli, że na szczycie tej góry swoją siedzibę ma Trojan, pogańskie bóstwo wody, ziemi i podziemi, trójgłowa, demoniczna postać o koźlich uszach, woskowych skrzydłach, pożerająca swoimi trzema głowami ludzi, bydło i ryby.

 

Triglav-panorama.jpg

 

 

Odrobina historii

W roku 1889, ksiądz Jakob Aljaz wykupił Triglav jako symbol odrodzenia narodowego. Na jego szczycie wybudował cylindryczną blaszaną wieżę, która w zamierzeniu miała stanowić ochronę przed burzami. Nazwano ją Aljažev stolp, a otwarta została 7 sierpnia 1895 roku. Obecnie należy do Słoweńskiego Stowarzyszenia Alpinistycznego. W roku 2018 Wieża Aljaza została wyremontowana. Ksiądz Aljaz stworzył także schronisko Triglavski Dom pod samym szczytem góry.

Pierwsze wejście na wierzchołek miało miejsce w 1778 roku, a dokonali go S. Rodzic, M. Kos, L. Korodec i L. Willomitzer. Pionowa ściana po raz pierwszy zdobyta została przez kłusownika o nazwisku Bergnic-Strukelj w roku 1890.

 

posąg-na-górze-triglav.jpg

 

 

W roku 1906 doszło do poprowadzenia Drogi Niemieckiej. Zapoczątkowało to okres bardzo wzmożonej intensywnej eksploracji wspinaczkowej północnej ściany Triglavu. Zainteresowanie szczytem trwało do końca II wojny światowej, później zmalało, by powrócić w latach 60-tych i 70-tych XX wieku. Wówczas poprowadzono liczne trasy, rozwiązano większość problemów. Lata 80-te XX wieku przyniosły prawdziwy renesans wspinaczki. Pojawili się śmiałkowie, którzy triglavski wierzchołek traktowali jako kolejny punkt do odhaczenia, pojawiły się też przejścia zimowe. Zainteresowanie szczytem, trwa aż do dziś.

 

Triglav symbolem słowiańskości

Triglav uznany został jako narodowy symbol słowiańskości. Jego symbol widnieje w herbie i na fladze Słowenii. Flaga złożona jest z trzech poziomych pasów – białego, niebieskiego i czerwonego, a po prawej stronie widnieje znak – trzy wierzchołki gór, symbolizujące Triglav. Nad wierzchołkiem znajdują się trzy gwiazdy. Pierwszy prezydent Republiki Słoweńskiej, Milan Kucan powiedział kiedyś, że wejście na triglavski szczyt jest obowiązkiem każdego Słoweńca. Dowodzi to temu, jak ważnym dla Słowian szczytem jest Triglav, jak głęboko zakorzeniony jest on w słoweńskiej kulturze i tożsamości narodowej Słowian.

panorama-triglav.jpg

 

Park Narodowy Triglav

Triglav leży w samym centrum obszaru objętego Parkiem Narodowym Triglav. Nazwa parku pochodzi oczywiście od nazwy szczytu, jest to jeden z najstarszych parków narodowych w Europie. Już w roku 1924 powstał tutaj Alpejski Park Ochrony, a jako od roku 1961 istnieje tutaj Park Narodowy. Co ciekawe, obszar parku zajmuje aż 4% powierzchni całej Słowenii. Celem parku jest odnowa ekosystemów i procesów naturalnych, a także troska o walory przyrodnicze, różnorodność siedlisk wielu gatunków roślin i zwierząt, których nie sposób spotkać nigdzie indziej. Obserwatorzy przyrody spotkają tutaj pozostałości po dziewiczych lasach, jest tu także roślinność typowo alpejska, modrzewie i buki.

Na terenie Parku Narodowego znajduje się wiele ciekawych i interesujących turystycznie miejsc. Należy do nich między innymi Jezioro Bohinj – jezioro polodowcowe, jest także Jezioro Krn, malowniczy Wąwóz Vintgar i wiele innych atrakcji, przyciągających turystów z całej Europy i świata.

 

park-narodowy-triglav.jpg

 

Jak wejść na szczyt?

Na szczyt prowadzi wiele różnych dróg bardzo zróżnicowanych pod kątem trudności. Początkujący miłośnicy górskiej turystyki powinni stawiać na te prostsze opcje, których także nie brakuje. Najbardziej rozpowszechnione są trzy podejścia – jedno z początkiem w dolinie Krma przez Mały Triglav, druga z doliny Vrata przez Timinskową pot i trzecia z Rodno Polje. Prześledźmy te trzy trasy, wiodące na sam szczyt słoweńskiego dachu.

Z doliny Krma (Kovinarska Koca v Krmi) przez Mały Triglav na szczyt

Szlak rozpoczyna się przy górnym parkingu Pri Lesi za Kominarską Kocą. Trasę można przejść nawet w 1 dzień, ale większość turystów rozbija ją sobie na dwa dni. Powodem tego nie jest trudność, a spore ilości osób wspinające się na wierzchołek góry i schodzące z niej. Korki na szlaku mogą znacząco wydłużyć drogę, warto więc wziąć sobie pewien zapas czasu, by uniknąć przykrych niespodzianek.

Początek szlaku wiedzie wygodną drogą, początkowo szeroką, po chwili kamienistą i wąską, prowadzącą przez bukowy las. Pnie się ona łagodnie w górę, jest całkiem przyjemna. Po około godzinie marszu wychodzimy z lasu, a naszym oczom ukazuje się skalny mur robiący ogromne wrażenie. Pojawiają się piękne krzewy, jarzębina, wysokogórska roślinność. Dosyć stromą ścieżką wchodzimy na wypłaszczenie, po którym marsz jest przyjemnym odpoczynkiem. Po chwili jednak droga znów robi się kamienista i stroma, a podejście jest naprawdę mocno wyczerpujące.

 

szczyt-triglav-w-chmurach-i-mgle.jpg

 

Na tym odcinku trasy napotkamy betonowy wodopój. Trzeba jednak wiedzieć, że woda z niego nie nadaje się do picia, co najwyżej do lekkiego odświeżenia się. Wodopój przeznaczony jest dla pasących się tutaj krów, których z pewnością napotkamy całe stada. Idąc lekko nachyloną w górę ścieżką wśród drzew, dotrzemy do pasterskiej chaty Prgarca. Tutaj możemy odpocząć, dla turystów strudzonych wędrówka przygotowane są ławostoły. Można usiąść, zjeść coś i nabrać sił do dalszej wędrówki.

Na tym etapie drogi staniemy na rozwidleniu. Droga w prawo będzie prowadziła na Kredaricę, droga w lewo natomiast do Domu Planika. My wybieramy tę pierwszą opcję. Idziemy ścieżką pomiędzy modrzewiami, kosówkami, wchodzimy na otwarty teren, a przed nami rozpościerają się piękne panoramy. Wbrew pozorom, to dość męczący fragment drogi. O ile nie pojawimy się tam rankiem, koło południa gołe skały są naprawdę mocno nagrzane, upał potrafi dać się we znaki. Trzeba pamiętać o zabraniu ze sobą dużego zapasu wody w plecaku. Taka otwarta ścieżka doprowadzi nas az do samego schroniska, Triglavskiego Domu (2515 m n.p.m.)

Schronisko Triglavski Dom położone na wysokości 2515 m n.p.m. jest dużym, rozbudowanym budynkiem, w którym schronienie może uzyskać wielu turystów jednocześnie. Jest tutaj 140 miejsc w pokojach i aż 160 miejsc w salach zbiorowych. Można też tutaj zjeść, odpocząć, a wieczorami oddać się śpiewom i zawiązywaniem międzynarodowych przyjaźni. Większość turystów zmierzających ku szczytowi Triglavu właśnie Triglavski Dom wybiera jako baza wypadowa na drugi etap drogi na sam wierzchołek góry.

Od schroniska na wierzchołek góry szlak jest bardzo dobrze oznakowany, a wejście nie zajmuje dużo czasu. Wprawni turyści mogą pokonać ten odcinek nawet w ciągu godziny. Warto jednak zaznaczyć, że ten odcinek jest znacznie bardziej wymagający od odcinka do schroniska. Szlak jest dwukierunkowy, znajduje się tu wiele sztucznych ułatwień, takich, jak stalowe pręty, klamry czy via ferrata. Konieczne jest posiadanie kasku, który uchroni nas przed skalnymi odłamkami. Większość osób pokonuje tę trasę bez żadnej asekuracji.

Z dna doliny Vrata ferratą Tominskova pot

Druga możliwość wejścia na Triglav obejmuje szlak z dna doliny Vrata przez Tominskovą pot. Szlak rozpoczyna się przy schronisku Aljaža. Trzeba podkreślić, że ten szlak jest to typowa via ferrata. Wymaga dobrej kondycji i wprawy. Ferrata jest długa i wysoka, istnieje kilka miejsc bez żadnych zabezpieczeń, a z dużą ekspozycją. Na trasie spotkamy pomnik Partyzantów Górskich z okresu I wojny światowej. Na szlaku znajduje się także źródełko. Przemierzając szlak, możemy podziwiać kamienie wyglądem przypominające muzealne eksponaty. Ferrata prowadzi do schroniska Triglavski Dom (2515 m n.p.m.), skąd trasa wiedzie opisanym już wcześniej szlakiem.

Szlak z dna doliny Vrata jest znacznie bardziej wymagający. Biorąc pod uwagę, że jest to ferrata, konieczny będzie odpowiedni sprzęt, o czym wspomnimy w dalszej części artykułu. Przejście skalnej drogi jest wymagające, ale daje nieprawdopodobną satysfakcję.

Z Rudno Polje

Z Rudno Polje wiedzie trasa przechodząca obok dwóch schronisk – Vodnikov Domu (1817 m n.p.m.) i Domu Planika (2401 m n.p.m.). Szlak ten nadaje się świetnie dla osób początkujących. Do schroniska Vodnikov Dom droga nie nastręcza żadnych trudności. Od Domu Vodnikov do Domu Planika wiedzie pięć łatwych odcinków z ferratami, ale nie powinny one budzić lęku. Nawet początkujący świetnie sobie poradzą. Od Domu Planika na Mały Triglav (2725 m n.p.m.) wiedzie droga z kilkoma miejscami z ekspozycja, co jeszcze bardziej podnosi atrakcyjność tej trasy. Od Małego Triglavu (2725 m n.p.m.) granią dostaniemy się na wierzchołek, szlaki wiodą ferratą z dużą ekspozycją, a ten odcinek zajmuje około 2 h drogi.

 

schronisko-górskie-triglav.jpg

Triglavskie schroniska

Większość turystów zmierzających ku szczytowi Triglavu zatrzymuje się w jednym z kilku istniejących tu i funkcjonujących schronisk. Jednym z nich jest schronisko Triglavski Dom na Kredarici, położone na wysokości 2515 m n.p.m. Jest to najwyżej położone słoweńskie schronisko turystyczne i stacja meteorologiczna. Umiejscowione jest pod szczytem Kredaricy (2515 m n.p.m.), na grzbiecie pomiędzy Rjviną i Triglavem. Jego pierwsza wersja powstała w 1896 roku za sprawą Jakoba Aljaza, później było kilkukrotnie powiększane i modernizowane. W dzisiejszej wersji schronisko funkcjonuje od 11 września 1983 roku, jest otwarte przez cały rok. Zimą Triglavski Dom (2515 m n.p.m.) oferuje turystom znacznie skromniejsze menu niz w sezonie, nigdy jednak nie jest przed turystami zamknięte, przyjmie każdego. Można powiedzieć, że Triglavski Dom to dom wszystkim strudzonych wędrowców.

Dom Planika jest schroniskiem umiejscowionym pod południową ścianą Triglava, na wysokości 2401 m n.p.m. Istnieje od 18 września 1871 roku. Na przestrzeni lat zmieniała się jego nazwa i przeznaczenie. Schronisko działa od czerwca do września, schronienie może znaleźć tutaj wielu strudzonych wyczerpującą drogą turystów. Dom Planika stanowi świetną bazę wypadową na czubek Triglavu.

Trzecim schroniskiem, które napotkamy w drodze ku szczytowi Triglavu jest Vodnikov Dom. Tutaj również można się zatrzymać, by kolejnego dnia wyruszyć w dalszą drogę. Zarówno schronisko Triglavski dom, jak Dom Planika i Vodnikov Dom w niczym nie przypominają luksusowych apartamentów w miejskich kurortach. Schroniska mają swój charakterystyczny surowy klimat.

Triglav zimą

Z roku na rok spotyka się coraz więcej śmiałków, którzy chcą obejrzeć Aljažev stolp w zimowej scenerii. Oczywiście, trzeba pamiętać, że zimą w wysokich górach może być naprawdę niebezpiecznie. Szlak, o ile warunki nie są bardzo ciężkie, jest oczywiście dostępny, działa też schronisko Triglavski Dom na wysokości 2515 m n.p.m. Trzeba jednak pamiętać, że idąc na Triglav, pogoda jest bardzo ważnym czynnikiem decydującym o tym, uda nam się dotrzeć do celu, czy też nie. Otwarte przestrzenie, po których wiodą szlaki zwiększają ryzyko występowania lawin, ferrata może być śliska. To tylko niektóre z niebezpieczeństw, jakie mogą na nas czyhać w wysokich górach. Nie zawsze trzeba z marzenia zdobycia góry zimą rezygnować, zawsze jednak należy zachować zdrowy rozsądek i podjąć wszelkie środki bezpieczeństwa.

Zimowe wyjście warto zaplanować tak, by Triglavski Dom był na naszej trasie – w schronisku można zostawić część ekwipunku, by łatwiej było wspinać się po skalnych ustępach. Warto dodać, że te rejony mają świetne warunki do ski alpinizmu.

alpy-julijskie.jpg

 

Sprzęt wymagany podczas wejścia na szczyt

Wejście na każdy szczyt wymaga określonego ekwipunku, nie inaczej jest w przypadku góry Triglav . Szlaki są zróżnicowane pod względem trudności, zawsze jednak trzeba pamiętać o tym, by mieć bardzo wygodne buty, nie możemy iść na szlak w zwykłych butach sportowych, musimy zakupić buty przeznaczone do wypraw w góry, a najlepiej takie przystosowane do łagodnej wspinaczki. Należy zabrać ze sobą ciepłą, przeciwwiatrową kurtkę, czapkę i rękawiczki, warto bowiem zaznaczyć, że na szlaku śnieg możemy spotkać właściwie przez cały rok, gdy zalega w szczelinach skalnych. Warto mieć ze sobą okulary przeciwsłoneczne i krem z filtrem na twarz, bo podróżowanie otwartymi przestrzeniami, gdy słońce mocno grzeje mogłoby spowodować prawdziwe słoneczne oparzenia. Nie wolno zapomnieć o odpowiednim zapasie wody i jedzenia.

 

turyści-na-górze-triglav.jpg

 

W zależności od tego, który szlak wybierzemy, mogą przydać nam się specjalne elementy wyposażenia przystosowanego do ferraty. Absolutnie konieczny jest kask. Ochroni nas on przed osuwającymi się kamieniami, w razie upadku także okaże się nieocenionym zabezpieczeniem. Warto mieć także ochronne rękawiczki na ferraty, bo trzymanie się stalowych prętów czy haków bez osłony dłoni może mieć bolesne skutki. Jeśli wybierzemy szlak wiodący przez via ferrata, konieczna może okazać się uprząż. Jeśli niesiemy ciężki plecak, uprząż piersiowa uchroni nas przed odwróceniem się na plecy w razie odpadnięcia od skały. Dla dzieci polecane są uprzęże pełne. Trzeba pamiętać, że sprzęt tego typu należy zawsze dokładnie sprawdzić przed użyciem, bo niestety, po kilkunastu wyprawach ulegnie on nieuchronnemu zużyciu, a wówczas przestanie już nas chronić. Najtrudniejsze podejście na wierzchołek prowadzi przez formację skalną zwaną Sfinksem. Jeśli wybierzemy tę drogę, dodatkowy ekwipunek będzie nieodzowny.

Czy warto zdobyć szczyt Triglav?

O zdobyciu Triglavu, siedziby bóstwa wody, ziemi i podziemi marzy niejeden turysta. Wielu jednak, przeglądając zdjęcia w sieci i widząc mocno wyeksponowane fragmenty szlaku ma obawy, czy Góry w Słowenii nie są dla niego zbyt dużym rozwiązaniem. Na szczęście Słowenia, góry słoweńskie, a nawet ich najwyższe szczyty czekają na wszystkich. Na szczyt wiedzie wiele różnych dróg, można więc dobrać odpowiednią do swoich umiejętności i kondycji. Triglav (2864 m) , najwyższy szczyt Alp Julijskich jest wyzwaniem dla wielu turystów szukających odrobiny adrenaliny, ale w dość bezpiecznym wydaniu. Triglav National Park, czyli Park Narodowy jest miejscem zdecydowanie wartym zobaczenia. W rejonie parku znajduje się mnóstwo interesujących miejsc, które zachwycą nawet tych, którzy nie przepadają za górskimi wspinaczkami.

Będąc na szlaku, warto odwiedzić przede wszystkim Triglavski Dom, jako miejsce wyjątkowe pod wieloma względami. Wycieczkę najlepiej jest rozłożyć na dwa dni – końcem pierwszego etapu może być właśnie Triglavski Dom, warto etap ten zakończyć noclegiem, by kolejnego dnia opuścić schronisko Triglavski Dom i powędrować dalszym szlakiem.

 

panorama-z-gory-triglav.jpg

Rejon ten cechuje wiele dogodnych miejsc biwakowych, świetne warunki alpinistyczne, przyciągające tu turystów i wędrowców z całego świata. Zwykle punktem, w którym odbywają się międzynarodowe spotkania jest Triglavski Dom. Tutaj spotykają się wszyscy wędrujący, ze wszystkich szlaków, które tutaj się zbiegają. Można tu odpocząć, naładować energię i ruszyć dalej, z nowym zapałem, nowymi znajomościami.

Jeżeli tylko mamy trochę czasu, dużo energii i jeszcze więcej zapału, z całą pewnością warto wybrać się na szlak ku świętej górze Słowenii, odwiedzić klimatyczny Triglavski Dom, zobaczyć niesamowitą panoramę z góry na cztery strony świata – przy dobrej widoczności mamy szansę zobaczyć nawet góry Dolomity! To z pewnością będzie wyprawa, której nie da się zapomnieć. Wbrew pozorom, wspinaczka nie jest zbyt trudna i nawet zupełni początkujący świetnie sobie z nią poradzą, o ile wystarczy im samozaparcia i dobrego nastawienia.

Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl