• Rower MTB – przewodnik po zakupie

    MTB to skrót oznaczający Mountain Terrain Bike, a więc profesjonalny rower do jazdy górskiej. Nowoczesny sprzęt tego typu powinien charakteryzować się wyjątkową wytrzymałością oraz lekkością, dzięki której będziesz mógł łatwo przenieść rower, w przypadku naprawdę wysokich wzniesień. Na co jeszcze zwrócić uwagę przy wyborze tego typu roweru? Czym kierować się przy jego zakupie?

    Rower górski do jazdy po kamienistych ścieżkach 

    Wybierając odpowiedni rower MTB, zwróć uwagę na różnorodne funkcje, którymi charakteryzują się poszczególne modele. Rowery górskie zostały stworzone z myślą o pasjonatach sportów ekstremalnych i spędzania czasu na łonie natury. Tego typu sprzęt świetnie sprawdzi się w trakcie przemierzania leśnych ścieżek, górskich szlaków czy rzadko uczęszczanych dróg. Potrzebujesz profesjonalnego sprzętu do jazdy po stromych zboczach? W tym wypadku dobrym rozwiązaniem będą rowery typu downhill, których konstrukcja zwiększa twoją przyczepność do podłoża. Niezawodny rower enduro wyposażony w zestaw hamulców od sprawdzonego producenta to gwarancja odpowiedniej jakości oraz bezpieczeństwa. Tego typu sprzęt możesz wykorzystać podczas jazdy po wzniesieniach i rampach, nabierając odpowiedniej prędkości. Postaw na różnorodne zestawienia kolorystyczne oraz designerskie wzory, które podkreślą twój charakter. Rowery MTB pozwolą ci odpowiedni sposób zadbać o kondycję oraz ćwiczyć nowo nabyte umiejętności w zakresie jazdy ekstremalnej. 

    Konstrukcja i właściwości roweru MTB

    Konstrukcja całego roweru będzie opierała się na solidnych oponach, które w przypadku sprzętu MTB powinny charakteryzować się wyjątkową odpornością na ścieranie i wszelkiego rodzaju pęknięcia. W tego rodzaju sprzęcie opony są zwykle szersze i zapewniają odpowiednią amortyzację w kontakcie z podłożem. Rama roweru MTB powinna być wykonana z lekkich i jakościowych tworzyw np. aluminium lub włókna węglowego, dzięki czemu sprzęt łatwo będziemy mogli przenieść czy przetransportować. Konstrukcja całego roweru została zaprojektowana z myślą o użytkownikach, którym zależy na pokonywaniu wysokich przeszkód, z tego powodu przestrzeń pomiędzy pedałami powinna być zdecydowanie większa niż w przypadku pozostałych modeli rowerów. Zadbaj o odpowiednią regulację siodełka, która pozwoli na dostosowanie wysokości do wzrostu użytkownika. Ważnymi elementami każdego roweru górskiego, w który warto zainwestować, będą hamulce oraz amortyzatory, które powinny pochodzić od sprawdzonych producentów, stawiających na odpowiednią jakość wykonania. 

    Nowoczesny rower MTB i akcesoria do jazdy po górach 

    Rower MTB, który zakupimy, powinien gwarantować nam wygodę i komfort jazdy na najwyższym poziomie. Uprawiając sporty ekstremalne, warto zainwestować w dodatkowe akcesoria zwiększające nasze bezpieczeństwo. Profesjonalny kask rowerowy oraz ochraniacze z wysokogatunkowego tworzywa to solidna i niezawodna ochrona przed niebezpiecznymi upadkami, których ciężko uniknąć w tym sporcie. Zadbaj o odpowiednie dopasowanie kasku do kształtu głowy, który w żaden sposób nie będzie ograniczał twojego pola widzenia. Miękkie tworzywo wewnątrz kasku, pozwoli w efektowny sposób amortyzować wstrząsy, a solidne zewnętrze chroni głowę w przypadku zderzenia. W przypadku jazdy po zmroku warto zdecydować się na zakup lampek, montowanych z przodu i z tyłu roweru. 

  • Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

    Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

    Większość z nas ma przynajmniej ogólną wiedzę na temat pasm górskich w Polsce i na świecie. Dzisiaj pomożemy Wam usystematyzować informacje na temat gór w Polsce. Wszystkie polskie pasma gór opisane zostaną w jednym miejscu. Odkrywajcie piękno kraju razem z nami!

    Jakie góry występują w Polsce?

    Jakie piękne wierzchołki możemy zdobyć w Polsce? Większość z Was zapewne zna Tatry, Bieszczady i potrafi wymienić kilka szczytów naszego kraju. Miłośnicy gór mają swoje ulubione pasma górskie zapewne w małym palcu i zebrana tutaj wiedza nie będzie dla nich niczym nowym. Czy wiesz, że na terenie Polski znajduje się aż 46 pasm górskich? Wymienimy je wszystkie po kolei, byś mógł uporządkować wiedzę na ich temat.

    Jakie góry występują w Polsce

    Czym różni się górskie pasmo od łańcucha górskiego?

    Na terenie naszego kraju znajdują się 3 łańcuchy górskie: Góry Świętokrzyskie, Sudety oraz Karpaty. Góry w Polsce składają się z 46 pasm górskich. Czym zatem różni się górskie pasmo od łańcucha górskiego? Najprościej mówiąc, pasma górskie to grupa gór o wydłużonym kształcie. Określenie wydłużony kształt oznacza w tym przypadku, że masywy znajdują się w grupie tworzącej długie pasmo sąsiadujących ze sobą wierzchołków. W takim razie czym jest łańcuch górski? Łańcuchy gór to zarazem wierzchołki tworzące pasma gór, jak i znajdujące się w okolicy kotliny i pogórza.

    Najwyższy szczyt w Polsce

    Najwyższym szczytem w Polsce są oczywiście znajdujące się w Tatrach Rysy (2499 m n.p.m.). Tatry także są częścią łańcucha górskiego Karpat. O wejściu na szczyt pisaliśmy już na naszej stronie i gorąco zachęcamy do bliższego zapoznania się z popularnymi turystycznie zakątkami Tatr.

     

    Najwyższy szczyt w Polsce

    Pasma górskie w Polsce

    Jak już wspominaliśmy, na terenie Polski znajduje się aż 46 pasm górskich. Każde pasmo górskie cechuje się ogromną różnorodnością krajobrazową, która przyciąga miłośników górskich wypraw przez cały rok. Bez względu na to, czy są to najwyższe łańcuchy górskie czy zupełnie łagodne pasma, pasjonatów nie brakuje, a wędrówka górskimi szczytami przysparza wspaniałych wrażeń i niezapomnianych przeżyć.

    Góry Świętokrzyskie

    Najstarsze pasma górskie, jakimi cieszy się Polska, to właśnie Góry Świętokrzyskie, które dzielą podium razem z Sudetami. Powstałe kilkaset milionów lat temu masywy nie należą do wysokich, ale z pewnością są bardzo malownicze. Do tego łańcucha górskiego należy 19 pasm górskich, a najbardziej znanym szczytem jest Łysica.

    Góry Świętokrzyskie

    Wyjątkowość Gór Świętokrzyskich

    Wyjątkowość Gór Świętokrzyskich

    Góry Świętokrzyskie zbudowane są przede wszystkim ze skał osadowych. Najwyższym szczytem, jakim mogą pochwalić się te góry w Polsce jest Łysica wznosząca się na 614 m. W sam raz na rodzinną wycieczkę: aktywny i przyjemnie spędzony czas!

    Łysica

     

    Sudety

    Sudety również należą do najstarszych pasm w Polsce. To również grupa najwyższych szczytów na terytorium Czech, chociaż najwyższy punkt Sudetów leży w Polsce i jest nim Śnieżka.

    Sudety

    Co ciekawe, nazwa Sudety pochodzi prawdopodobnie już z czasów Ptolemeusza, a więc na długo przed tym, zanim powstała Polska.

    Mówiąc o Sudetach, na myśl przychodzi zwykle malownicza Śnieżka, Babia Góra, piękne Góry Izerskie czy Góry Opawskie.

    Sudety

    Sudety 3

    Geneza Sudetów

    Co mają w sobie szczególnego Sudety? Ze względu na swój wiek oraz działanie różnych form kształtowania terenu, Sudety są dzisiaj bardzo różnorodnym elementem polskiego krajobrazu. Są to więc góry w Polsce, które naprawdę warto zobaczyć choćby właśnie ze względu na ciekawą budowę.

    Geneza sudetów

    Okolice Sudetów są również bardzo bogate w surowce. Wydobycie węgla i innych surowców, stała działalność człowieka, doprowadziły do nieodwracalnych zmian w krajobrazie sudeckim. Zginęło wiele gatunków zwierząt i roślin. Na szczęście, na wielu terenach górskich utworzono Parki Narodowe oraz Parki Krajobrazowe.

    okolice sudetów

    Skoro znaleźliśmy się już w temacie przemysłu, warto wspomnieć, że ciekawscy turyści mogą dostać się nie tylko na najwyższy szczyt Sudetów, ale również pod ziemię. W tych rejonach znajduje się najstarsza polska kopalnia złota. Niezwykle interesujące są także stare, poniemieckie bunkry i sztolnie.

    okolice sudetów

    Co warto zobaczyć w Sudetach?

    Sudety, jak wszystkie góry w Polsce, oferują turystom wiele ciekawych miejsc i szlaków, które warto odwiedzić. Najbardziej znana, choć nie jedyna jest oczywiście Śnieżka. Prześledźmy więc najbardziej interesujące miejsca, które skrywa to pasmo górskie, należące do tych najstarszych w Polsce. Góry Izerskie, Góry Kaczawskie czy Góry Opawskie to tylko niektóre z pięknych pasm w Polsce, które po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy.

    co warto zobaczyć w sudetach

    Karkonoski Park Narodowy i Karkonosze

    Co ciekawe, góry Karkonosze wiele lat temu nazywane były Górami Olbrzymimi. Nazwa z pewnością miała związek z tym, że Karkonosze są najwyższym pasmem polskich Sudetów. Część gór leży na terenie Polski, druga część w Czechach, przy czym to właśnie w Polsce leży aż 2/3 ich obszaru. Najwyższy szczyt Karkonoszy to Śnieżka o wysokości 1602 m n.p.m.

    Karkonosze

    Karkonoski Park Narodowy

    Góry Stołowe

    Góry Stołowe cechują się unikalną w Polsce budową płytową. Najwyższy szczyt tych gór to Szczeliniec Wielki o wysokości 919 m n.p.m. Na terenie tych gór znajduje się Park Narodowy Gór Stołowych. Wśród najpopularniejszych atrakcji regionu wyróżnić można ciekawe Błędne Skały, Skalne Grzyby czy tzw. Narożnik. Piękne miejsca warto odwiedzić zarówno po polskiej stronie, jak i w części leżącej na terenie Czech, a Szczeliniec Wielki jest na samym szczycie listy miejsc do zobaczenia.

    góry stołowe

    Góry Izerskie

    Góry Izerskie leżące na Dolnym Śląsku cechują się niewątpliwym urokiem i wspaniałymi krajobrazami. Najwyższym szczytem gór jest Wysoka Kopa o wysokości 1126m n.p.m. Wśród najchętniej wybieranych przez turystów atrakcji niewątpliwie jest jest nie tylko Wysoka Kopa, ale także Wysoki Kamień, Schronisko Orle oraz Chatka Górzystów na Hali Izerskiej. Góry Izerskie cechują się wspaniałymi szlakami i pięknymi miejscami, które warto odwiedzić.

    góry izerskie

    Góry Kaczawskie

    Góry Kaczawskie leżą w całości po polskiej stronie. Najwyższym szczytem, którym cechują się te góry w Polsce jest Folwarczna, jednak za najbardziej znaczący i należący do Korony Gór Polski uważany jest masyw Skopiec.

    góry kaczawskie

    Rudawy Janowickie

    Rudawy Janowickie nie zajmują zbyt dużego obszaru, a mimo tego pełne są wspaniałych atrakcji. Zaliczyć do nich można spektakularne punkty widokowe, z których rozpościera się widok na Kotlinę Jeleniogórską oraz pasmo Karkonosze. Warto wspomnieć także o Kolorowych Jeziorkach czy fantastycznych skałkach o ciekawych kształtach. Najwyższym szczytem Rudaw Janowickich jest Skalnik o wysokości 945 m n.p.m. Rudawy Janowickie są obszarem cieszącym się ogromnym zainteresowaniem turystycznym.

    Rudawy Janowickie

    Góry Wałbrzyskie

    Góry Wałbrzyskie leżą w całości na terenie Polski. Najwyższym szczytem jest Borowa o wysokości 853 m n.p.m. W starszych źródłach możesz znaleźć informację, że najwyższym punktem jest Chełmiec, gdyż dawniej tak właśnie uważano. Góry Wałbrzyskie cechują się sporą ilością dość trudnych i wymagających szlaków, które zachwycą miłośników prawdziwych górskich wypraw.

    Góry Wałbrzyskie

    Góry Kamienne

    Najwyższym szczytem, którym mogą pochwalić się Góry Kamienne jest Waligóra o wysokości 936 m n.p.m. Pasmo górskie ciągnie się w całości wzdłuż granicy polsko-czeskiej. Najbardziej popularnym schroniskiem, które znajduje się na tym terenie jest Andrzejówka, przyciągająca turystów z całej Polski i nie tylko.

    góry kamienne

    Góry Sowie

    Góry Sowie to pasmo leżące w całości po polskiej stronie, zajmujące pas o łącznej długości 26 km. Najwyższym szczytem jest masyw Wielka Sowa o wysokości 1015 m n.p.m. Góry Sowie to najstarsza część Sudetów, a Wielka Sowa to szczyt o sporym zainteresowaniu turystycznym.

    góry sowie

    Góry Bardzkie

    Góry Bardzkie zajmują najmniejszą powierzchnię spośród wszystkich pasm górskich Sudetów- długość pasma to zaledwie 20 km, a szerokość w najszerszym miejscu- 10 km. Najwyższym szczytem jest Szeroka Góra o wysokości 765 m n.p.m. Góry te stanowią najbardziej wysunięte na wschód pasmo Sudetów Środkowych.

    góry bardzkie

    Góry Orlickie

    Góry Orlickie są najwyższym szczytem Sudetów Środkowych. W polskiej części leży najwyższy szczyt Orlica o wysokości 1084 m n.p.m. Warto podkreślić, że nie jest to najwyższy grzbiet całego pasma. Jest nim Wielka Desztna o wysokości 1115 m n.p.m., a po stronie polskiej znajduje się jedynie niewielka część tych gór. Mimo tego jednak, znajduje się tutaj wiele urokliwych miejsc, które z pewnością warto odwiedzić.

    Góry Bystrzyckie

    Góry Bystrzyckie leżą na terenie Sudetów Środkowych, a ich najwyższym szczytem jest Sasanka o wysokości 985 m n.p.m. Po polskiej stronie znajduje się jedynie niewielkie ich pasmo, cała reszta leży po stronie Czech. Według Czechów natomiast Pasmo Bystrzyckie to jedynie ta część, która leży po stronie Polski- fragment po czeskiej stronie to według nich już Góry Orlickie. Góry Bystrzyckie to niewątpliwie obszar warty odwiedzenia.

    Masyw Śnieżnika

    Masyw Śnieżnika jest najwyższy całych Sudetach Wschodnich leżących po polskiej stronie. Najwyższy szczyt wyniesienia to Śnieżnik o wysokości 1425 m n.p.m. Wędrując po Masywie Śnieżnika, warto zobaczyć Wodospad Wilczki o 22 m wysokości, stanowiący jeden z najwyższych wodospadów w Sudetach.

    Masyw Śnieżnika

    Góry Bialskie

    Góry Bialskie przez Czechów uznawane są za pasmo Gór Złotych. Polscy geografowie jednak rozróżniają te dwa pasma. Najwyższym szczytem jest Rudawiec o wysokości 1112m n.p.m. Cały obszar Gór Bialskich jest dość dziewiczy, wciąż niedostatecznie zbadany, dzięki czemu brak tu tłumów. Można spokojnie odpocząć i napawać się pięknymi widokami.

    Góry Złote

    Góry Złote to pasmo Sudetów Wschodnich z najwyższym szczytem o nazwie Smrek (1127 m n.p.m.). Szczyt ten leży po stronie czeskiej, po stronie polskiej zaś najwyższym szczytem jest Postawna o wysokości 117m n.p.m. Góry Złote cechują się spokojem i doskonałymi warunkami do odpoczynku.

    Góry Opawskie

    Góry Opawskie znane są przede wszystkim z najwyższego szczytu, którym jest Biskupia Kopa i wysokości 890 m n.p.m. Niegdyś to właśnie te góry w Polsce były jedynym górskim obszarem na Górnym Śląsku, należącym do Niemiec. Obszar ten nosił nazwę Górnośląski Zakątek Górski. Biskupia Kopa to tylko jedno z pięknych miejsc, którym mogą pochwalić się te góry w Polsce.

    Karpaty

    Najmłodsze masywy, jakie znajdują się na terenach Polski. Warto również wiedzieć, że nie tylko Polska, ponieważ Karpaty rozciągają się na tereny kilku państw, między innymi Czech, Słowacji, Węgier i Ukrainy. Karpaty stanowią skład imponującego pasma alpejsko-himalajskiego i są 2 pod względem wielkości łańcuchem górskim w Europie.

    karpaty

    Rysy czy Gerlach? Rozważania nad najwyższym szczytem Karpat

    Polska swój najwyższy wierzchołek Karpat ma w Tatrach i są to Rysy. Nie jest to jednak najwyższy grzbiet tych rejonów w ogóle. Nasi uważni czytelnicy wiedzą już, że najwyższym szczytem Tatr jest Gerlach, który znajduje się po stronie słowackiej.

     

    gerlach - najwyższy szczyt karpat

    Co zobaczyć w Karpatach?

    Pasmo Karpaty przez wielu uznawane są za najpiękniejsze góry w Polsce. Nic w tym dziwnego, bo na ich obszarze leżą tak różnorodne pasma i wspaniałe szczyty, że zachwycą każdego. Zapoznajmy się więc z najpiękniejszymi zakątkami Karpat.

    Tatry

    Tatry to najwyższe góry w Polsce. Znajdują się w części po stronie Polski oraz w części po stronie Słowacji. Chyba każdy wie, że najwyższym szczytem polskich Tatr są Rysy, a najwyższy grzbiet całego pasma to Gerlach, który znajduje się po stronie słowackiej. Góry w Polsce są niezwykle urozmaicone i nie inaczej jest w przypadku Tatr. Znajdują się tutaj zarówno szlaki dla początkujących, jak i dla zaawansowanych.

    tatry

    Pieniny

    Pieniny to góry w Polsce leżące w przełomie Dunajca dzielą się na Pieniny Spiskie, Środkowe oraz Właściwe, a także Małe Pieniny. Najwyższy grzbiet Pienin to Wysoka o wysokości 1050 m n.p.m. Jako najbardziej fascynującą uważa się część pasma, które znajduje się w Pieninach Środkowych. To właśnie tutaj znajdują się największe atrakcje- Trzy Korony oraz Sokolica.

    pieniny

    Beskid Śląski

    Beskid Śląski to góry w Polsce należące do Beskidów Zachodnich, a najwyższym szczytem jest szczyt Skrzyczne o wysokości 1257 m n.p.m. Beskid Śląski słynie m.in. z malowniczych wodospadów.

    beskid ślaski

    Beskid Żywiecki

    Beskid Żywiecki to pasmo Karpat, a ich najwyższym szczytem jest Babia Góra o wysokości 1725 m n.p.m. Babia Góra jest uważana za matkę niepogód z powodu wyjątkowo trudnych warunków atmosferycznych, jakie tam panują. Beskid Żywiecki to doskonałe miejsce na spędzenie urlopu.

    Beskid Żywiecki

    Beskid Mały

    Beskid Mały to niewielkie pasmo o długości ok. 35 km i szerokości pasma maksymalnie 15 km. Najwyższym szczytem jest Czupel o wysokości 930 m n.p.m.

    Beskid Makowski

    Beskid Makowski to pasmo, którego najwyższym szczytem jest Mędralowa 1169 m n.p.m.

    Beskid Wyspowy

    Beskid Wyspowy to bardzo charakterystyczne, wyróżniające się występowaniem odosobnionych szczytów góry w Polsce. To właśnie tutaj występuje często spektakularne zjawisko morza mgieł. Najwyższym szczytem jest Mogielica.

    beskid wyspowy

    Gorce

    Gorce to góry w Polsce, których najwyższym szczytem jest Turbacz, od którego odchodzi 7 grzbietów górskich we wszystkich kierunkach świata.

    gorce

    Beskid Sądecki

    Beskid Sądecki, niegdyś nazywany był Beskidem Nadpopradzkim. Najwyższym szczytem jest Radziejowa o wysokości 1266 m n.p.m.

    Beskid Sądecki

    Beskid Niski

    Beskid Niski uważany jest za najbardziej dzikie i niezbadane góry w Polsce. W samym ich centrum znajduje się Magurski Park Narodowy.

    Beskid Niski

    Góry Sanocko-Turczańskie

    Najwyższym szczytem Gór Sanocko-Turczańskich jest Magura Łomniańska o wysokości 1024 m n.p.m, leżąca po stronie ukraińskiej. Te Góry w Polsce to miejsce pełne uroku i niezbadanych zakątków.

    Bieszczady

    Najpiękniejsze góry w Polsce, leżące na terenie Polski i Ukrainy. W części Polski najwyższym szczytem jest Tarnica 1346 m n.p.m., po stronie ukraińskiej zaś Pikuj. Najbardziej charakterystyczne dla Bieszczad jest pasmo malowniczych połonin, z których szczególnie słyną te góry w Polsce.

    Bieszczady

    W jakie polskie góry warto się wybrać?

    Każdy z 3 łańcuchów górskich, które znajdują się w Polsce, warty jest poznania. Jeśli interesuje Cię najwyższy grzbiet, to koniecznie zacznij od Karpat i odwiedź imponujące Tatry Wysokie. A jeśli dopiero zaczyna przygodę z dłuższymi spacerami na łonie natury, najlepszym wyborem będą oczywiście Góry Świętokrzyskie, gdzie najwyższy punkt nie przekracza 1000 m.

    W jakie polskie góry warto się wybrać

    Kilka złotych rad dla wędrowców

    • Osoby początkujące najbardziej zadowolone będą z wycieczki w najwyższe szczyty terenów świętokrzyskich. Nieważne, czy będzie to Tarnica 1346 m czy ośmiotysięcznik- w górach każdy znajduje coś dla siebie, a każde pasmo, czy to łagodne, czy najwyższe, pozwoli na przeżycie wspaniałej przygody.
    • Kiedy pierwsze wypady w tereny górskie masz już za sobą, na pewno zechcesz sięgnąć po najwyższy ze szczytów, czyli Rysy. Sięgająca 2499 m n.p.m. góra jest najwyższą, jaką ma Polska.

    Kilka złotych rad dla wędrowców

    Górski klimat

    Zarówno niskie Łysogóry, jak i wzniosłe wierzchołki pasm Tatr Wysokich, a nawet najstarsze Sudety, to miejsca o zupełnie innym klimacie. Wszyscy podróżujący, znad morza lub centralnej części kraju, szybko odczują tę różnicę na własnej skórze. Niektórzy szybciej się w klimacie górskim męczą, a inni łagodnie odczuwają zmiany ciśnienia i powietrza. Bez względu na to, przygodę z górskimi wędrówkami warto zacząć łagodnie.

    Górski klimat

    Górski klimat

    Najwyższe szczyty górskie w Polsce, jak się przygotować?

    Co warto zabrać ze sobą w tereny górskie w Polsce czy w ogóle w Europie? Gdzie znaleźć najlepszy nocleg i na co należy uważać? W tym akapicie powiemy o tym, jak się przygotować do wędrówki.

    Najwyższe szczyty górskie Polska, jak się przygotować

    Pamiętaj o rezerwacji noclegu

    Przed wyjazdem w góry pamiętaj o rezerwacji noclegu. Warto zadbać o to już na długo przed przyjazdem. Szczególnie w tych najczęściej odwiedzanych miejscach turystów jest tak wielu, że o noclegu na ostatnią chwilę możesz zapomnieć.

    Co zabrać ze sobą w góry?

    Wędrówka górska potrafi być bardzo nieprzewidywalna, dlatego tak ważne jest posiadanie odpowiedniego ekwipunku. Co zatem zabieramy w podróż?

    Wygodne ubrania

    Przyda się sporo koszulek na zmianę, wygodna, oddychająca bielizna, kurtka przeciwdeszczowa, ciepłe bluzy i oczywiście wygodne, sprawdzone buty. W sezonie letnim konieczne jest osłanianie głowy przed słońcem lub deszczem. Przydatne będą także kremy z filtrem.

    Apteczka

    Plastry, woda utleniona, ewentualnie bandaże znajdują się w każdym ekwipunku górskim. Podręczna apteczka nie zajmuje dużo miejsca, a może się przydać.

    Odpowiednia nawigacja

    Mapa i sprawny, naładowany telefon. Wszystko po to, by zawsze bezpiecznie wrócić do hotelu lub miejsca zbiórki.

    Woda i pożywienie

    Obowiązkowo należy mieć ze sobą wodę (każdy członek rodziny co najmniej po butelce) i lekkie, ale pożywne przekąski.

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl, depositphotos.com

  • Góry świętokrzyskie – wycieczka po okolicy

    Nietypowe, pełne legend i opowieści Góry świętokrzyskie ukazują się nam jako niewielkie ale ciekawe góry. Właśnie tutaj mamy możliwość spacerować wśród licznych rezerwatów przyrody. Z pewnością spacer po Górach świętokrzyskich sprawia dużo radości. Co możemy tutaj zobaczyć? Jakie atrakcje czekają na nas w tym regionie? Okazuje się, że jest ich sporo i każdy znajdzie coś dla siebie. W Góry świętokrzyskie możemy się wybrać na weekend lub na dłużej. Właśnie dlatego trzeba sprawdzić, co nas tutaj zachwyci. Przekonajmy się.

    Piękno Gór świętokrzyskich

    Góry świętokrzyskie to niski łańcuch górski, który znajdziemy w południowo-wschodniej Polsce. Góry świętokrzyskie mapa nam pokaże w centralnej części Wyżyny Kieleckiej. To już nam mniej więcej mówi o tym, gdzie mamy szukać tego pasma gór i gdzie będziemy się znajdować na wycieczce. Nazwa gór świętokrzyskich (pasma) pochodzi od relikwii Krzyża Świętego przechowywanych w klasztorze na Łysej Górze.

    Piękno Gór świętokrzyskich

    Obok Sudetów Góry świętokrzyskie są jednym z najstarszych łańcuchów górskich w Europie. Kilkukrotnie ulegały wypiętrzaniu, niszczeniu i zalewaniu przez morza. Takie działania sprawiły, że Góry świętokrzyskie zyskały ciekawą specyfikę. Jeśli spojrzymy na najwyższe szczyty pasma Gór świętokrzyskich to dostrzeżemy, że stoki są dość strome. Jesteśmy niewiele m n p m ale musimy zachować ostrożność. Znajdziemy tutaj również głęboko wcięte doliny, skałki ostańcowe i gołoborza. Poznawanie gór świętokrzyskich będzie przyjemnością.

    W Górach świętokrzyskich spotkamy się z lasami jodłowymi i bukowymi. Już to mówi nam, że Góry świętokrzyskie nie mają wielu m n p m, ale urzekają. Przyjemnością będzie pospacerowanie w zielonej okolicy. Góry świętokrzyskie nie są wysokie, bo najwyższy szczyt- Łysica ma 614 m n p m, ale ich piękno pozwoli nam ujrzeć urokliwe krajobrazy i panoramy regionu. Nazwa gór świętokrzyskich i pasma kryje za sobą ogromne piękno. Zobaczmy czego m in nie możemy przegapić będąc w górach świętokrzyskich. Okolica gór jest bardzo bogata w atrakcje dla każdego.

    Góry świętokrzyskie – co warto zobaczyć?

    Gdy wybierzemy się w Góry świętokrzyskie mamy możliwość pospacerować głównym szlakiem świętokrzyskim im. Edmunda Massalskiego. To najdłuższy szlak tego pasma górskiego. Daje on możliwość poznania atrakcji tego regionu. Część z nich to nieznane i ukryte ciekawe miejsca. Znajduje je tylko bystry turysta. Szlak pasma Gór świętokrzyskich jest dość długi, bo ma 93,2 km więc pokonanie go warto sobie rozłożyć na etapy.

    Góry świętokrzyskie - co warto zobaczyć?

    Z pewnością Gory swietokrzyskie atrakcje warto zobaczyć i przyjemnością będzie poznanie bliżej najwyższego szczytu Łysicy. Dotarcie na ten wierzchołek nie jest trudne, a z samej góry będziemy mogli podziwiać wspaniałe widoki. To jeden ze szczytów Korony Gór Polski. Góra ma dwa wierzchołki, co sprawia, że jest niezwykle ciekawa. Podziwiając Góry świętokrzyskie atrakcje na pewno musimy się zatrzymać na chwilę przy tej górze. Łysica jest cała porośnięta lasem. Znajduje się na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Właśnie tutaj możemy spacerować i poznać piękno pasma Gór świętokrzyskich.

    Wizyta na Łysej Górze

    Przy okazji zwiedzania pasma Gór świętokrzyskich na pewno musimy zobaczyć m in Łysą Górę. Góry świętokrzyskie szlaki zaprowadzą nas na sam wierzchołek. Szczyt o wysokości 594 m n p m jest zbudowany z piaskowców. Góra jest węzłem szlaków turystycznych, więc na pewno tutaj trafimy. Nikt nie będzie miał z tym problemu, a widok na okolicę z góry jest niesamowity. Musimy dotrzeć do Łysej Góry. Mówi się, iż Łysa Góra stanowiła w okresie średniowiecza prawdopodobnie ośrodek kultu związanego z religią Słowian. Łysa Góra to inaczej Święty Krzyż. Nie ma wielu m n p m, ale to nie znaczy, że nie zaskoczy nas swoim pięknem. Warto zobaczyć ten obiekt pasma Gór świętokrzyskich.

    Sanktuarium na Świętym Krzyżu

    Po dotarciu do Krzyża Świętego na pewno dostrzeżemy m in Sanktuarium na Świętym Krzyżu. Właśnie tutaj swoją siedzibę ma opactwo benedyktyńskie. Budynki opactwa przejął świętokrzyski park narodowy. W czerwcu 2006r. na Łomnicy odbył się cykl imprez Świętokrzyskie Milenium. Święty Krzyż posiada Muzeum Przyrodnicze Świętokrzyskiego Parku Narodowego na Świętym Krzyżu. To kolejny punkt, który możemy zobaczyć.

    Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze Święty Krzyż

    Na wierzchołku Krzyża Świętego znajduje się także wieża o wysokości 157 metrów, zbudowana w 1966 roku. Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze Święty Krzyż emituje sygnał radiowy oraz telewizyjny na całe województwo świętokrzyskie. Jest to jeden z najlepszych pod względem powierzchni pokrycia sygnałem obiektów nadawczych w Polsce i Europie Środkowej. Z pewnością Święty Krzyż i m in wieża to atrakcje, które musimy zobaczyć. Wdrapanie się na ten szczyt będzie dobrym pomysłem. Święty Krzyż to nietypowy i znany obiekt. Koniecznie nie możemy pominąć Łysej Góry podczas zwiedzania pasma Gór świętokrzyskich. To urokliwe miejsce w Polsce.

    Okolica – co zwiedzić w świętokrzyskim?

    Okolica - co zwiedzić w świętokrzyskim?

    Nazwa gór świętokrzyskich i pasma skłania nas także do zwiedzenia okolicy. Województwo świętokrzyskie pozwala nam zwiedzić wiele atrakcyjnych miejsc. Góry świętokrzyskie noclegi to bogata baza pensjonatów, w których się zatrzymamy. Warto nastawić się na aktywne zwiedzanie. Mamy możliwość chodzić po górach i muzeach, zwiedzać zamki, ruiny i klasztory. Góry nie mają wielu m n p m ale zobaczymy wiele pięknych widoków. Góry świętokrzyskie atrakcje to także piękne miasta w tym regionie pasma Gór świętokrzyskich.

    Sandomierz – miasto podziemi

    Sandomierz - miasto podziemi

    Charakterystyczny renesansowy ratusz znajdziemy właśnie w Sandomierzu i miasto rzeczywiście dzięki temu jest bardzo urokliwe. Zdecydowanie będąc w okolicy pasma gór świętokrzyskich musimy tutaj się pojawić. Na pewno każdego zainteresuje Podziemna trasa turystyczna w Sandomierzu. Znajduje się ona przy Rynku 10. Sandomierz bardzo przyjemnie się zwiedza, gdyż miasto ma niesamowicie dużą ilość m in zabytków i kościołów. Z pewnością warto zobaczyć nową architekturę. To jedno z ładniejszych miast województwa świętokrzyskiego. Jak tutaj dotrzemy to od razu urzeknie nas niesamowity klimat tego urokliwego miasteczka. Będąc w okolicy wart tutaj się zatrzymać na kawę.

    Kielce – atrakcyjne miasto

    Rozmawiając z kimkolwiek o atrakcjach województwa świętokrzyskiego na pewno nie można zapomnieć o jego stolicy. Kielce to nietypowe miasto. Nie można go przypisać do żadnej z kategorii, ale właśnie to sprawia, że jest wyjątkowe. Tutaj mamy możliwość spacerować w urokliwych miejscach, ale też sporo zwiedzić. Turyści z pewnością napotkają tutaj mnóstwo intrygujących rzeczy.

    Wizyta na Wzgórzu Zamkowym Kielc

    Będąc na miejscu wiele osób zaczyna zwiedzanie od Wzgórza Zamkowego. Zdecydowanie Kielce mogą się pochwalić tym obiektem. Pałac na Wzgórzu Zamkowym to Muzeum Narodowe. Warto przyjechać tutaj, kiedy zwiedzanie jest darmowe. W środku zobaczymy trochę historii z czasów Wazów oraz mnóstwo obrazów. Miłośnicy sztuki na pewno będą zachwyceni.

    Katedralna Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

    Zwiedzając Kielce na pewno dotrzemy do Bazyliki katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ten obiekt znajduje się także na Wzgórzu Zamkowym, więc na pewno go znajdziemy. Barokowa świątynia to perełka, którą mogą się pochwalić Kielce. Ładnie wyremontowany budynek stanowi miejsce reprezentacyjne miasta. Warto poświęcić chwilę czasu i zobaczyć tę bazylikę.

    Institute of Design

    Ciekawym miejscem, które mają Kielce jest Institute of Design. Właśnie tutaj mamy możliwość zobaczyć liczne wystawy i galerie. Przed przyjazdem warto się zorientować, co danego dnia będziemy mogli zobaczyć. Rzeźby, obrazy na pewno będą ciekawostką dla miłośników sztuki. Zdecydowanie Kielce mogą się chwalić tym miejscem.

    Kielce – spacer ulicą Sienkiewicza

    Będąc w nowym mieście, w tym przypadku są to Kielce na pewno będziemy chcieli zobaczyć architekturę. Przyjemnością będzie spacerowanie na ulicy Sienkiewicza. To główny deptak i właśnie tutaj zobaczymy prawdziwe Kielce. Turyści na pewno tutaj dotrą i będą mieli okazję napić się kawy, zjeść obiad. Któż z nas nie lubi spokojnego spaceru uliczkami miasta.

    Pasmo Góry świętokrzyskie pozwala nam wiele zobaczyć, poznać atrakcje regionu i jak najbardziej Kielce to miasto, do którego musimy dotrzeć. Jest ono położone w dobrej lokalizacji. Znajduje się blisko najważniejszych punktów, obiektów, szczytów, które będziemy chcieli zobaczyć. W tej części świętokrzyskiego na pewno nie będziemy się nudzić. Klimat i piękno Kielc urzeknie nas od razu. To jedno z ciekawszych miejsc w Polsce. Warto zgłębić, jakie atrakcje Kielc są dla nas dostępne w danej chwili.

    Świętokrzyskie dzieciom – Pacanów

    Góry świętokrzyskie są atrakcyjnym regionem i rzeczywiście zwiedzenie pasma przysporzy nam wiele radości i frajdy. Położone w malowniczym miejscu pozwala nam poczuć się jak w górach i to szczególnie, gdy poznajemy pasmo na szlaku. W okolicy Gór świętokrzyskich napotykamy wiele nowości i być może niekiedy zrobimy wielkie oczy, ale na pewno świetną wycieczką będzie wypad do Pacanowa. Miejscowość położona niedaleko Kielc jest dobrze znana dzieciom i szczególnie właśnie z nimi musimy się tutaj wybrać. To właśnie tutaj możemy poznać się bliżej z Koziołkiem Matołkiem. Dzieci będą zachwycone.

    Jak widać podziwianie Gór świętokrzyskich to nie tylko szlaki i zwiedzanie Kielc, ale w okolicy pasma znajdziemy również atrakcje dla najmłodszych. Piękno pasma Gór świętokrzyskich zachęci nas do przyjazdu właśnie tutaj i położone niedaleko atrakcje będą na nas czekać.

    Jaskinia Raj- nietypowe miejsce w Polsce

    Nietypowym miejscem oprócz Kielc w województwie świętokrzyskim jest Jaskinia Raj. Jej wielkość i bogactwo szaty naciekowej sprawia, że jest to najbardziej ciekawa jaskinia w Polsce. Miejsce przekonuje do siebie samo i nic nie trzeba mówić więcej. Ciekawostką będzie odwiedzenie jaskini. Nie tylko rumowiska skalne spotkamy w tym regionie. Podziwianie gór to jedno, ale warto nie pominąć atrakcji, jakie są położone niedaleko.

    Wapienna jaskinia krasowa znajduje się w Chęcinach na terenie rezerwatu przyrody Jaskinia Raj. Łączna długość korytarzy jaskini wynosi 240 metrów i całą trasę możemy zwiedzić z przewodnikiem. Zwiedzanie trwa około 45 minut. W ciągu tego czasu można poznać piękno tego miejsca. Jaskinia znajduje się na terenie świętokrzyskiego, więc z pewnością podziwiając pasmo Gór świętokrzyskich możemy dotrzeć również tutaj. Z Kielc bardzo szybko się tutaj dostaniemy.

    Wyprawa w Góry świętokrzyskie

    Góry świętokrzyskie to ładne i niewielkie pasmo górskie i z pewnością warto tutaj przyjechać. Szlaki pozwalają nam pochodzić po górach, ale nie będą to męczące wędrówki. W tej części pasma gór świętokrzyskich, która jest dostępna dla turystów uda się nam podziwiać liczne łąki, gatunki roślin i zwierząt, jakich nie spotkamy nigdzie indziej. W okolicy znajduje się również wiele atrakcyjnych miast takich jak między innymi Kielce.

    Z pewnością nie możemy nie odwiedzić Kielc. Muzea, zamki, galerie sztuki i wiele wiele innych atrakcji czeka na nas w okolicy pasma gór świętokrzyskich. Masywy położone w tak bogatej lokalizacji przyciągają turystów. Trzeba zwiedzić wszystkie części pasma Gór świętokrzyskich, więc być może będziemy tutaj kilkakrotnie. Jedno jest pewne- na pewno warto. Góry świętokrzyskie pozwolą nam się relaksować i podziwiać położone tutaj piękne dzieła natury. Pasmo gór świętokrzyskich rzeczywiście urzeka. Wizyta w tych górach na pewno zapadnie nam w pamięć. Osoby, które nie wyobrażają sobie sezonu bez zobaczenia gór muszą zawitać również tutaj.

    Zdjęcia pochodzą ze strony Pixabay.pl

    Chcesz dowiedzieć się więcej o górach w Polsce?
    Przeczytaj nasz artykuł – Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

  • Adrspach – Skalne Miasto w Czechach

    Nudna. monotonna wędrówka? Zwykła przygoda na szlaku? Nie w skalnym mieście Adrspach w Czechach. Piękne miejsce jakim jest Skalne Miasto oferuje nam skalne formacje o fantazyjnych kształtach, monumentalne ściany, kaniony, wąwozy i labirynty skalnych wież, piękne wodospady i szmaragdowe jeziorko. Takie niesamowitości na pewno ucieszą nasze oczy. Co jeszcze świadczy o wyjątkowości tego miejsca? Czego możemy się tutaj spodziewać? Czy można tutaj zabrać dzieci? Przekonajmy się.

    Kilka słów o Adrspach

    Kilka słów o Adrspach

    Skalne Miasto Adrspach to słynny masyw górski, który znajduje się w Sudetach Środkowych w Czechach. Ten fragment Gór Stołowych znajduje się na południe od Kotliny Broumovskiej, w pobliżu miasteczka Teplice nad Metuji oraz wsi Adrspach. W ten rejon każdego roku zjeżdża się mnóstwo turystów, którzy chcą zobaczyć popularny masyw górski. Całe Skalne Miasto Adrspach turyści mogą zwiedzać na terenie rezerwatu przyrody o nazwie Národní přírodní rezervace Adršpašskoteplické skály. Jak na pewno wszyscy się domyślają Adrspach są główną atrakcją tego miejsca. Ogromne skalne ściany i turnie, które widzimy w Adrspach przyciągają miłośników wspinaczki. To jeden z najbardziej znanych piaskowych terenów wspinaczkowych na świecie, ponieważ tutaj można ćwiczyć swoje umiejętności wędrowania po skałach. Nigdzie indziej nie znajdziemy tak dogodnych warunków do wspinaczki.

    Skalna okolica i jej historia

    Osoby, które chciałyby wybrać się do Adrspach na pewno dowiedzą się trochę o historii tego miasteczka. Okoliczni mieszkańcy od dawna znali masyw górski i potężne skały. Służyły one głównie jako schronienie w niebezpieczeństwie. Ogromne Adrspach skalne miasto jednak stawało się coraz bardziej popularne i turyści chcieli się dowiedzieć, co kryje w sobie ten masyw. Pierwsi zwiedzający pojawili się tu ok. 1700r. Do tej pory w skalnym miasteczku Adrspach pojawiło się wiele słynnych osób i między innymi Goethe.

    Mniej pozytywny element historii Skalnego Miasta Adrspach to ogromny pożar w 1824r. To przykre wydarzenie sprawiło, że prawie cała roślinność została zniszczona. Można jednak doszukać się pozytywów w tej sytuacji, ponieważ ogień odsłonił wszystkie zakamarki i labirynty skał. Właśnie to był sygnał dla właścicieli terenu. Dzięki ich wysiłkom i pomysłom dziś możemy się cieszyć zwiedzaniem Adrspach. Rozpoczęli oni budowanie pierwszej sieci szlaków turystycznych. Dostosowano je również dla dzieci. 1933 rok również był przełomowy. Wtedy obszar Adrspachsko-Teplickie Skały objęto ochroną i do dziś jest to największy rezerwat przyrody w Czechach.

    Jak zwiedzać Adrspach? Szlak przez Skalne Miasto

    Wiemy już pokrótce czym jest Skalne Miasto Adrspach. Jednak jak przebiega trasa takiej wycieczki? Czego możemy się spodziewać i dla kogo jest to odpowiedni pomysł na wędrówkę? Pobliski wielki parking w Adrspach jest dostępny dla turystów i tutaj warto zostawić samochód. Początek przygody to przejście niebieskiego szlaku po obejściu jeziorka. Odcinek to 1,5 km czyli około 30 minut wędrówki. Właściwe zwiedzanie jednak zaczyna się dopiero w momencie wkroczenia na zielony szlak. Dzięki zachowaniu odpowiedniego tempa wędrówki czas zwiedzania Adrspach wynosi około 2-3 godzin 3-km spaceru. Jak najbardziej jest to trasa, na którą możemy zabrać również dzieci.

    Warto zaznaczyć, iż osoba, która kupiła bilet do Adrspach uzyskała wszelkie informacje praktyczne o skalnym mieście. Na wstępie dostajemy również ulotkę, na której jest zaznaczona trasa po Skalnym Mieście i dzięki temu będziemy się czuć pewniej na szlaku. W końcu jesteśmy w Czechach, więc możemy czuć się trochę obco. Nie ma się co martwić, bo ulotka jest dostępna w języku polskim. Bilet mamy w ręku, dzieci spragnione przygód, więc idziemy dalej.

    Rejs łodzią w Adrspach

    Wycieczka po skalnym mieście obfituje w liczne atrakcje i obiekty, które będziemy mogli podziwiać. Obfitość tego wszystkiego też na pewno sprawia, że w którymś momencie będziemy czuli zmęczenie w nogach. Szczególnie dzieci mogą stać się w którymś momencie marudne. Właśnie dlatego sporo osób decyduje się na rejs łodzią po skalnym mieście. Taka atrakcja nie wchodzi w cenę naszego podstawowego biletu. Będziemy musieli wydać 50 koron czeskich, by kupić kolejny bilet. Jednak dzięki temu mamy możliwość podziwiać ogromną ilość skał, wygodnie siedząc na łodzi. Rejs rozpoczynamy po dokonaniu opłaty za bilet. Wtedy udajemy się wąskim przejściem do domku flisaków i ich łódek. Parking i początek trasy już za nami. Właśnie od tych ludzi uzyskamy wszystkie informacje praktyczne odnośnie tego, jak będzie wyglądał rejs wśród skał. Dla takiej atrakcji warto na chwilę opuścić szlak. To na pewno też będzie świetne przeżycie dla dzieci. Rejs z reguły trwa około 15 minut.

    Weseli flisacy na pewno umilą płynięcie opowieściami o skalnym mieście w języku czeskim. Jeśli tylko zrozumiemy ich informacje praktyczne na pewno one się nam przydadzą. Dzięki temu będziemy bogatsi o wiedzę. Choćby dlatego warto zdecydować się na rejs po jeziorze w otoczeniu wielkich skał. Bilet jak najbardziej jest warty swojej ceny. W sezonie będziemy musieli chwilę poczekać, aż uda się nam wsiąść na łódź i rozpocząć rejs. Piękne widoki i majestatyczne masywy skalne, jakie możemy podziwiać wszystko nam rekompensują.

    Adrszpaskie Skalne Miasto

    Skalne miasteczko Czechy to ogromny masyw skalny i nic dziwnego, że każdy chciałby zobaczyć te skały na własne oczy. Ten piękny i majestatyczny kolos znajduje się u naszych sąsiadów, więc nic dziwnego, że również dla Polaków bardzo często Adrspach jest celem wycieczek. W północno-zachodniej części masywu, w pobliżu wsi Adrspach znajdziemy słynne Adrszpaskie Skalne Miasto. Bystre oko obserwatora na pewno od razu dostrzeże unikalne bloki piaskowcowe. Podobnie jak Góry Stołowe powstały one w wyniku nierównej odporności skał na wietrzenie. Woda, mróz i wiatr wymodelowały te ogromne bloki skalne.

    Adrszpaskie Skalne Miasto

    Skalne Miasto może się pochwalić pięknym i majestatycznym wyglądem. Masywna płyta piaskowca została podzielona licznymi kanionami, dolinami i szczelinami na szereg fragmentów. Na terenie skalnego miasta znajdziemy dwa górskie jeziorka na różnych poziomach, przez które przepływa rzeka Metuja tworząc dwa wodospady. Nie można narzekać na widoki, ponieważ całość porośnięta jest lasem z licznymi gatunkami górskiej i podgórskiej flory. Dzieci na pewno też będą zachwycone czymś, co może im się kojarzyć tylko z bajkami.

    Ogromny labirynt tych form skalnych oferuje nam wycieczkę trasą turystyczną. Trzeba przyznać, iż jak najbardziej nie jest ona wymagająca, więc każdemu uda się ją pokonać. Trasa składa się z wygodnych ścieżek, schodków z poręczami, drabin i miejsc sztucznie wybudowanych chodników i platform. Zwiedzanie Skalnego Miasta Adrspach jest możliwe tylko na tym szlaku. Wychodzenie poza ustaloną trasę udostępniono tylko pracownikom rezerwatu, naukowcom i wspinaczom. Na pewno warto zachęcić rodziców, by mieli na oku swoje dzieci, dzięki temu wycieczka będzie bezpieczna.

    Cudowne jezioro w Adrspach

    Cudowne jezioro w Adrspach

    Wszystkie poradniki, które opisują Skalne Miasto Czechy będą zachęcały do przyjazdu w te okolice. Możemy tutaj spotkać niesamowite okazałości skalne, ale nie tylko. Już na samym początku ciągnącego się przez malownicze tereny szlaku napotykamy szmaragdowe jezioro. Miłośnicy tego typu widoków na pewno będą musieli tutaj się zatrzymać i nacieszyć oczy widokiem pięknej tafli wody. Jezioro powstało po starej piaskowni i właśnie tutaj nadciąga wielu turystów, którzy są spragnieni widoku intensywnego koloru wody, jak i drzew, które ją otaczają. Dzięki temu wszystkiemu tworzy się nam piękny obraz, idealny do sfotografowania i powieszenia takiej panoramy w ramce w swoim domu. Otoczenie gór sprawia, że ta okolica Skalnego Miasta nabiera szmaragdowych barw. Nic dziwnego, że wiele osób decyduje się na rejs po jeziorze. Wystarczy zakup biletu i można cieszyć się rejsem. Dzieci będą zachwycone.

    Rzeka Metuje i dwa wodospady

    Wizyta w Adrspach obfituje w liczne atrakcje i dzieła natury, które będą przyciągały nasz wzrok i sprawią, że zatrzymamy się na dłużej i będziemy podziwiali konkretne obiekty. Niewątpliwie Mały Wodospad i Wielki Wodospad przykują naszą uwagę. Obecna tutaj rzeka Metuji opływa Adrspach Skalne Miasto i od wschodu bierze swój początek po zachodniej stronie skalnego miasta. Przepływa dalej wąwozem przez labirynt skalnych wież i filarów. Wpływa do Adrszpaskiego Jeziorka i tworzy na nim właśnie dwa wodospady. Wielki wodospad ukrywa się wśród jaskini i jest miłą niespodzianką dla osób, które go dostrzegają. Jaskinia zwana Świątynią skrywa 16-metrowy wodospad. Bez wątpienia jego widok zapiera dech w piersiach. Nic dziwnego, że w sezonie w to miejsce docierają miliony turystów.

    Rzeka Metuje i dwa wodospady

    Do Wielkiego Wodospadu prowadzi nas przejście drewnianą platformą. Zwykle Wielki Wodospad spływa spokojnym strumieniem po skałach. Co jakiś czas struga wody staje się większa i na twarzach turystów widać przerażenie, ale wszyscy zachwycają się nieprzewidywalnym wodospadem. W okolicy wodospadu grzmot wody miesza się z odgłosami podziwu turystów. Nad Wielki Wodospad dotarł sam Goethe i o tym informuje nas jego popiersie, które dumnie tam stoi.

    Cóż jeszcze tutaj widzimy? Mały Wodospad również przykuwa uwagę i słynne źródło wody pitnej, która podobno ma właściwości odmładzające. Nic dziwnego, że obserwujemy tutaj taką ogromną kolejkę. Przy Małym Wodospadzie można usiąść i odpocząć. Z pewnością dzieci mogą potrzebować chwili oddechu, więc miejsce nam to umożliwi. Cały czas mamy przed oczami skalne masywy i możemy rozwijać swoją wyobraźnię.

    Najsłynniejsze skały w Adrspach

    Najsłynniejsze skały w Adrspach

    Zwiedzanie Adrspach Skalnego Miasta pozwala nam na podziwianie wielu masywów skalnych. Bilet zapewnia nam możliwość podziwiania ogromne kolosy. Na pewno budzą one podziw i szacunek swoją potęgą. Przyjemnie jest popatrzeć na te kolosy. Piękna pogoda i urokliwe otoczenie sprawia, że podziwianie tych obiektów staje się jeszcze bardziej przyjemne. Badacze skał również są pod wrażeniem wielkości tych kolosów i bacznie się im przyglądali. Część z nich otrzymała nawet swoje nazwy. Poznajmy niektóre z nich.

    Pierwszy przystanek- skała o nazwie Dzban

    Zwiedzanie skalnego miasta Adrspach w sezonie pozwala nam na dotarcie wszędzie tam, gdzie znajdują się główne atrakcje Adrspach. Bilet zakupiony, więc podziwiamy. Na pewno uwadze turystów nie umknie skała o nazwie „Dzban”. W 1935 roku trzej wspinacze: Josef Janeba, Miroslav Jedlicka i Rudolf Otto Bausche zdobyli tę skałę po raz pierwszy. Na pewno wszyscy się zastanawiają, dlaczego skała zyskała taką nazwę, ale nie jest trudno to wytłumaczyć. Wręcz odpowiedź sama ciśnie się na usta. Wystarczy spojrzeć na bok skały, gdzie wytworzyło się sześciometrowe okno w skale i ono tworzy ucho dzbana. Wygląda to imponująco.

    Wielki Fotel Babci

    Kolejna formacja skalna, która przyciągnie wzrok turystów to Fotel Babci. Ta skała ułożona jak wygodne siedzisko zyskała popularność i na pewno każdy obserwator będzie podziwiał ten obiekt z uśmiechem na twarzy i otwartymi ustami. To niesamowite jak ogromne rozmiary reprezentuje ta skała. Aż chciałoby się posiedzieć w tak wygodnym fotelu.

    Słynna Głowa Cukru

    Zwiedzanie Skalnego Miasta Adrspach porusza naszą wyobraźnię i z pewnością działa ona na najwyższych obrotach, gdy podziwiamy skały i zastanawiamy się, co one nam przypominają. Kształty skał stały się bardziej widoczne po pożarze wśród skał, który odsłonił całą ich okazałość. Skalne Miasto Adrspach jest słynne między innymi z obecności tutaj skały o nazwie Głowa Cukru. Wielu turystów wybiera się tutaj, by odkryć tę skałę na żywo i móc sfotografować. Skała jest oceniana na 52m kolos. Jej wierzchołek ma 13m obwodu a podstawa to 3 m. Proces wietrzenia oraz wilgotne powietrze sprawiło, że skała zyskała nietypowy kształt. Patrząc na skałę, mamy wrażenie, jakby zaraz miała się przewrócić. Jednak nie bójmy się, to tylko złudzenie.

    Historyczny Ząb Karkonosza

    Zwiedzanie Skalnego Miasta Adrspach oznacza zacieranie głowy cały czas do góry, by móc poznać bliżej te kolosy. Ich wierzchołki są bardzo wysoko, więc nic dziwnego, że musimy się wysilać, by je dostrzec. Dotarliśmy do skały o nazwie Ząb Karkonosza i tutaj możemy ujrzeć wykuty napis w języku niemieckim i tablicę pamiątkową z zaznaczonym poziomem wody podczas powodzi, która miała miejsce w 1844r.

    Interesująca Wieża Elżbiety

    Skalne Miasto Adrspach z pewnością pobudza naszą wyobraźnie i możemy tutaj podziwiać całe mnóstwo skalnych obiektów. Ciekawym jest również skała zwana Wieżą Elżbiety. Zaraz na pewno wszyscy zapytają, skąd się wzięła taka nazwa tego kolosa. Ciężko powiedzieć, ale jak spojrzymy na skałę to dostrzeżemy ludzkie twarze. Istnieje wiele zamysłów, jeśli chodzi o to, dlaczego skała uzyskała taką nazwę. Być może przypomina jakąś Elżbietę.

    Gromowy Kamień

    Szlak Skalnego Miasta Adrspach doprowadzi nas także do skały o nazwie Gromowy Kamień i z nią jest związana opowieść o wydarzeniu, które miało tu miejsce prawdopodobnie w 1772r. Dwóch Anglików, którzy odważnie wybrali się do Skalnego Miasta, by podziwiać burzę schowali się pod przewieszoną skałą. Jednak wichura była dość ogromna i piorun oderwał kawał bloku skalnego z przeciwległego zbocza i uderzył w skałę, pod którą stali Anglicy. Cudem uszli oni z życiem, ale na pewno byli przerażeni tym, co się właśnie stało. Na Gromowym Kamieniu widać zatarty napis, który zapewne zaświadczał o tym wydarzeniu.

    Skała Kochankowie

    Żadne ze skał w Adrspach nie wzbudza tylu emocji, co skała o nazwie Kochankowie. I wszystko jasne dlaczego. Jak tylko na nią spojrzymy zakochani poczują emocje, jakie z niej biją. Jest to także najwyższa i najbardziej znana forma skalna w Adrspach Skalne miasto. Jej wysokość to około 100m. Między postaciami widać szczelinę w kształcie okna o wysokości 10m.

    Teplickie Skalne Miasto

    Teplickie Skalne Miasto

    W południowej części masywu, który jest nazywany Adrspach Skalne Miasto znajduje się Teplickie- Skalne Miasto. Jak się okazuje skalne miasta są dwa. Teplickie skały zajmują powierzchnię ok. 1800 ha. Sąsiadujące z Adrspach Skalne Miasto teplickie skały są równie często odwiedzane. Właśnie tutaj można odkryć rozleglejsze, wyższe i bardziej dzikie masywy skalne. Teplickie skały są ukształtowane głównie o formie długich, uskokowych murów. Wyrastają one wprost z poziomu terenu. Mury mają stosunkowo proste, strzeliste kształty, które tworzą system płaskich na dole kanionów. Z pewnością turystów ucieszy fakt, iż w tym miejscu można podziwiać kilkanaście wolnostojących baszt, osiągających blisko 100 m wysokości.

    Teplickie Skalne Miasto

    Osoby, które wybierają się w okolice Teplickich skał nie muszą się do tego specjalnie przygotowywać, gdyż trasa jest przygotowana w taki sposób, by każdy sobie poradził z jej pokonaniem. Nawet niewprawny turysta ze wszystkim sobie tutaj poradzi. Wizyta w tym skalnym rejonie jest bardzo atrakcyjna dla osób, które kochają wspinaczkę. Teplickie skały zapewniają znaczną liczbę pionowych ścian, na których można ćwiczyć swoje umiejętności wspinaczkowe. Takich skał nie znajdziemy w Adrspach Skalne Miasto.

    Trasa zwiedzania teplickich skał prowadzi cały czas płasko, więc nie jest jakoś trudna. Szlak niebieski, którym tutaj się udajemy ok. 6 km. długości. W związku z tym musimy przeznaczyć około 2-3 godzin, by móc podziwiać wszystkie atrakcje tego rejonu. Wiele osób kusi się o wejście na punkt widokowy Strmen, na który wiedzie ciąg schodów, a pod koniec strome drabiny. Na pewno na tym odcinku trzeba się wykazać sprawnością fizyczną.

    Szlak żółty do resztek zamku Adrspach

    Na Starozameckim Wierchu (681 m n p m) znajdują się ruiny zamku skalnego Adrspach. Przy okazji zwiedzania skalnego miasta wiele osób udaje się właśnie tutaj. Do zamku dostaniemy się szlakiem turystycznym z Adrspach, albo tak zwaną drogą Jeździecką, która jest szersza i obchodzi Starozamecki Wierch z prawej strony. Okolicznym mieszkańcom ten zamek kojarzy się z rozbójnikami, więc na pewno ma bogatą historię. Przy okazji wizyty w Czechach warto zobaczyć jego ruiny. Z pewnością także dzieci docenią kolejną atrakcję i wycieczka stanie się ciekawsza.

    Czy trasa jest trudna?

    Wszelkie informacje, jakie znajdziemy o skalnym mieście powiedzą nam, iż do Adršpach możemy zabrać także dzieci, więc trasa nie jest trudna do pokonania. Co prawda obejmuje kilka godzin zwiedzania, znajdziemy kilka miejsc wymagających stromego przejście lub zejścia po schodkach. Jednak nie jest to coś, co byłoby niebezpieczne czy nieosiągalne dla dzieci. Rejs łodzią pozwoli nam odpocząć, więc na pewno też dzieci nabiorą sił. Pomiędzy zwiedzaniem można się na chwilę zatrzymać, by złapać oddech. Trasa została przygotowana tak, by każdy mógł ją przejść bez trudu. Jak najbardziej rodzice mogą tutaj zabrać dzieci, które będą miały frajdę na szlaku.

    Czy trasa jest trudna?

    Przejście całej trasy na pewno trochę zmęczy i wtedy warto posilić się w jednym z barów. Parking to punkt charakterystyczny i tuż obok znajdziemy właśnie liczne bary. Na pewno zjedzenie lokalnego przysmaku będzie świetnym ukończeniem wędrówki. Przejście przez całe Skalne Miasto było warte wysiłków. Na pewno dzieci też tak powiedzą.

    Zwiedzanie Adrspach zimą

    Część osób może się zastanawiać, czy zwiedzanie Adrspach jest możliwe także zimą. Być może niektórzy myślą o tym, jak się przygotować do takiej wycieczki. Na pewno można pomyśleć o takiej wędrówce, bo w sezonie zimowym unikniemy tłumów ludzi na szlaku i stania w kolejkach. Pokryte śniegiem wierzchołki skał i drzewa przybierają różne formy. Na pewno będziemy mogli odkryć inne oblicze Adrspach. Spacer pomiędzy skałami dostarczy nam niesamowitych wrażeń estetycznych. Wybierając się do Adrspach warto jednak założyć odpowiednie obuwie, by móc swobodnie się poruszać na szlaku. Trasa na pewno będzie dobrze przygotowana dla turystów i odśnieżona. O to nie musimy się martwić. Zanim jednak kupimy bilet, warto się zastanowić, czy zabrać do Adrspach dzieci. Niektóre miejsca mogą okazać się śliskie i przy odrobinie nieuwagi może dojść do wypadku. Ostrożność na pewno będzie wskazana, szczególnie, gdy zabierzemy dzieci w tę skalną okolicę.

    Skalne Miasto w Czechach – podobne miejsca

    Błędne Skały, Szczeliniec Wielki, Skalne Miasto Adrspach, Teplickie Skały. Te wszystkie obiekty wydają się bardzo do siebie podobne. Jak najbardziej warto zwiedzić je wszystkie. Wszystkie informacje praktyczne znajdziemy w dostępnych źródłach i będzie można wybrać się na szlak. Osoby, które szukają podobnych skał do Adrspach na pewno docenią te wszystkie lokalizacje. Przejście przez które będzie nas prowadził szlak niekiedy wymaga kupienia biletu, ale tego dopiero się dowiemy.

    W sezonie można sobie pozwolić na więcej wycieczek i niejeden rejs. Dzieci będą zachwycone wycieczkami, więc warto je zaplanować. Bardzo często w cenie biletu mamy sporo atrakcji. Właśnie dlatego warto pomyśleć o tym, by zobaczyć Błędne skały i Szczeliniec Wielki. Z pewnością piękno okolicy tych obiektów nas zachwyci i przyniesie podobne wrażenia jak skalne miasto. To również alternatywne opcje dla osób, które nie mogą sobie pozwolić na wycieczkę do Czech i zobaczyć Adrspach. Na pewno kupienie biletu to nie problem, ale zagraniczna przygoda to dodatkowe koszty.

    Adrspach – gdzie się zatrzymać?

    W pobliżu Adrspach brakuje wielkich ośrodków miejskich, więc musimy poświęcić chwilę, by znaleźć sensowny nocleg w sezonie. To niełatwe zadanie, więc trzeba się za nie zabrać sporo wcześniej. Jeśli dysponujemy samochodem możemy się zatrzymać w pobliskim Trutnov. Popularne miejsca to: Zamecky hotel u Rajskych, Penzion Porici. Na pewno hotele zapewniają parking, więc nie będziemy musieli się martwić o to, gdzie zostawimy swoje auto. Kilkanaście obiektów zlokalizowanych przy Adrspach również mogą się okazać świetną miejscówką na zatrzymanie się na kilka dni. Tańsze noclegi niż w Adrspach znajdą się w Teplicach nad Metują. W wielu z nich będziemy mieli zaoferowane świetne warunki także dla dzieci oraz parking. Na pewno to warto wziąć pod uwagę, gdy się wybiera miejsce noclegowe. Jednak wycieczka do Adrspach to wyjazd za granicę, więc sporo osób decyduje się na spędzenie kilku dni w Czechach. Oprócz biletu do Adrspach musimy wtedy policzyć koszty noclegu.

    Adrspach Skalne Miasto – informacje praktyczne

    • Skalne Miasto znajduje się w Górach Stołowych, na terenie Czech, zaledwie kilkanaście kilometrów od polskiej granicy
    • Skalne Miasto Adrspach w Czechach można zwiedzać cały rok. W sezonie letnim (V-X) w godzinach od 8-18, zimowym (XI-IV) w godzinach od 10-16.30
    • Wycieczka po skalnym mieście jest idealna również dla dzieci
    • Zwiedzanie Skalnego Miasta w sezonie letnim w weekendy jest bardzo popularne i najlepiej jak najwcześniej się tutaj pojawić lub zdecydować się na wycieczkę w środku tygodnia. Część osób przyjeżdża do Adrspach jesienią, kiedy jest tu równie pięknie
    • Słynne Skalne Miasto Adrspach możemy zwiedzać za opłatą- cena biletu zależy od sezonu. Bilet w sezonie letnim dla osoby dorosłej wynosi 120 Kc (korona czeska to 0,16 zł)
    • Na wycieczkę po Skalnym Mieście Adrspach możemy zabrać psa. Opłata wynosi 10 Kc
    • Do Adrspach bez problemu można dojechać samochodem, ponieważ dla turystów udostępniono duży parking
    • Na terenie rezerwatu możemy mieć problem z zasięgiem, więc możliwość korzystania z telefonu będzie utrudniona

    Zdjęcia pochodzą ze strony Pixabay.pl

  • Góry Izerskie: szlaki dla początkujących!

    Góry Izerskie: atrakcje dla całej rodziny i nie tylko! Te okolice są popularne w Polsce i stanowią część pasma górskiego, które dzielimy z Czechami. Poznajcie szlaki dla początkujących i dowiedzcie się, co warto zobaczyć w Górach Izerskich!

    Góry Izerskie charakterystyka

    Cechą charakterystyczną Gór Izerskich jest przebiegająca przez nie granica Polski z Czechami. Obecnie możemy tę granicę swobodnie przekraczać, co każdy wyjazd w Sudety i również Karkonosze czyni jeszcze atrakcyjniejszym. Góry Izerskie znajdują się w Sudetach Zachodnich, a od Karkonoszy oddziela je Przełęcz Szklarska. Na północy Góry Izerskie przechodzą w Pogórze Izerskie, o którym więcej powiemy sobie niżej. Jeśli chodzi o Czechy, to granica Gór Izerskich styka się z Przedgórzem Karkonoskim i Kotliną Żytawską.

    Sudety, w tym Góry Izerskie, nie należą do wysokich, ale nie brakuje tutaj atrakcji dla wszystkich miłośników pięknych szczytów. Po polskiej stronie są to 2 równoległe pasma górskie: Grzbiet Wysoki i Grzbiet Kamienicki. W pierwszym paśmie znajduje się najwyższy szczyt Gór Izerskich: Wysoka Kopa (1126 m n.p.m.). Wśród gór Grzbietu Kamienickiego nie ma wierzchołków przekraczających tę wysokość, z reguły znajdują się tam szczyty poniżej 1000 m n.p.m. W okolice Gór Izerskich nie przyciągają zatem wierzchołki, które można wpisać we własne rekordy. Te rejony wybierają osoby pragnące poznać piękno natury, popatrzeć na widoki z wysokości, ale możliwe do zdobycia dla osób z przeciętną kondycją. W rejonach Sudetów i Karkonoszy nie brakuje również atrakcji turystycznych związanych z historią i działalnością człowieka. Izery są doskonałym miejscem dla miłośników narciarstwa biegowego i innych sportów zimowych, do których są tutaj idealne warunki pogodowe.

    Pogórze Izerskie

    Pógórze Izerskie to przedpole na północy Gór Izerskich. Te okolice są uznawane za jedne z najbardziej czarujących, jeśli chodzi o Góry Izerskie. Można się oczywiście upierać, że przecież każde miejsce w górach ma swój urok. To prawda i zarówno na wyoskości 2000 m n.n.p.m, jak i na poziomie poniżej 1000 m n.p.m, możemy spotkać się z niesamowitym pięknem przyrody. Każde doświadczenie będzie jednak inne i nie sposób tego wartościować. Pogórze to zaciszne miejsce, które ma mnóstwo walorów turystycznych, a jednocześnie daje azyl do klimatycznych wycieczek bez towarzystwa dziesiątek innych turystów. Na Pogórzu Izerskim swój raj odnajdą miłośnicy wycieczek rowerowych długich spacerów, a także zapaleńcy historyczni.

    Na tych terenach znajdziemy nie tylko cuda natury, w tym jeziora zaporowe, ale również pozostałości dawnej architektury. Średniowiecze zamki, nieskażone nowoczesnością budynki z czasów wojny. Na terenach Pogórza Izerskiego znajduje się chociażby słynny Zamek Czocha. Inną bardzo popularną dawną budową jest Zamek Chojnik. Oba miejsca warto odwiedzić ze względu na wyjątkowy klimat i oddech historii. Polskiej, pięknej i niepowtarzalnej historii otoczonej przez malowniczą potęgę natury!

    Szklarska Poręba

    Do Szklarskiej Poręby tłumnie jeżdżą wycieczki szkolne z terenu całej Polski. Nic w tym dziwnego, ponieważ jest to malownicze miejsce, a przy tym doskonałe do wspinaczki górskiej, którą można odbyć z dziećmi. Z pewnością żadne dziecko nie będzie się tutaj nudzić! Szklarska Poręba jest także bogata w atrakcje dla dorosłych, doświadczonych miłośników podróży w góry. Tę piękną nazwę nosi miasteczko, które otaczają Karkonosze i z jednej strony Izerskie Góry. Miasteczko jest oceniane jako wyjątkowe pod względem klimatycznym. Chociaż położone na poziomie nie przekraczającym 860 m n.p.m., miasteczko wykazuje oznaki strefy klimatycznej typowej dla wysokości 2000 m n.p.m.! Z tego względu do Szklarskiej Poręby udają się również sportowcy, by w idealnych warunkach trenować swoje umiejętności. Szklarska Poręba to oczywiście nie tylko góry, w tym Góry Izerskie, ale również zabytki i atrakcje turystyczne w obrębie samego miasteczka.

    Szklarska Poręba

    Atrakcje Gór Izerskich

    W Górach Izerskich nie zabraknie nam atrakcji przez cały rok. To jedne z niewielu miejsc, które są bezpieczne do zwiedzania razem z dziećmi. Jak sami zauważyliście, najwyższy szczyt Gór Izerskich (1126 m n.p.m.) nie stanowi wielkiego wyzwania. W tej okolicy, zarówno po polskiej, jak i czeskiej stronie, znajdziemy piękne gatunki roślin i czarujące widoki. To duże osiągnięcie natury w rejonie Gór Izerskich, ponieważ przez dziesiątki lat zmagały się one z zanieczyszczeniami wynikającymi z działalności człowieka (kopalnie, fabryki). Kwaśne deszcze zniszczyły wielkie połacie terenu, ale natura po raz kolejny udowodniła swoją siłę. Co możemy zaliczyć do najpopularniejszych atrakcji Sudetów w pobliżu Gór Izerskich?

    • Szlak rzeki Izery: To właśnie od Izery Góry Izerskie wzięły swoją nazwę. Malownicza woda prowadzi przez wyjątkowe zakątki, do których należy na przykład Kobyla Łąka. To swego rodzaju plaża, której widok zapiera dech w piersiach! Można się tam oczywiście zatrzymać na odpoczynek.
    • Torfowiska Izerskie: Znajdują się na terenie rezerwatu przyrody. Po polskiej stronie rezerwat sięga 560 hektarów, a ze znajdującymi się hektarami po czeskiej stronie, cudowny rezerwat sięga ponad 1000 hektarów.
    • Gory Izerskie schronisko Chatka Górzystów: znajdujące się w obecnej Hali Izerskiej schronisko turystyczne było kiedyś szkołą we wsi Izera. To jedyna pozostałość z dawnych czasów. Dla odrobiny historii i niezapomnianych widoków, warto odwiedzić okolice Hali Izerskiej.
    • Stóg Izerski: To miejsce jest w Górach Izerskich określane jako najpopularniejsze. Taki obowiązkowy przystanek dla turystów. Stóg Izerski znajduje się po polskiej stronie i sięga 1105 m n.p.m. To jeden z najwyższych szczytów tej okolicy. Na Stogu Izerskim funkcjonuje ośrodek narciarski, przez tę okolicę wiodą również różne szlaki, między innymi na popularny wierzchołek Smrek.
    • Smrek: Wierzchołek składa się z dwóch szczytów, z czego tylko jeden z nich znajduje się po polskiej stronie. Po czesku Smrk wznosi się na wysokość 1124 m n.p.m. i należy do najwyższych szczytów w Czechach. Ze szczytu widać Pogórze Izerskie oraz Karkonosze. Swobodnie możemy przejść na czeską stronę, by podziwiać widoki z innej perspektywy,
    • Grzbiet Kamienicki: Wszystkim miłośnikom spacerów po górach poleca się wierzchołki Grzbietu Kamienickiego, które nie przekraczają 1000 m n.p.m. Góry Izerskie po tej stronie to na przykład Sępia Góra (828 m n.p.m.), która jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w okolicy.

    Atrakcje Gór Izerskich

    Noclegi w Górach Izerskich

    W okolicach Gór Izerskich miejsca na nocleg nam nie zabraknie. Popularny turystycznie rejon ma mnóstwo ofert w każdej cenie. Od pokoi noclegowych po luksusowe górskie domki. Ceny za nocleg w Sudetach oscylują w granicy od 50 do 200 zł za noc. Ceny oczywiście będą niższe, kiedy zarezerwujemy noclegi wcześniej i kiedy zdecydujemy się na wycieczkę poza sezonem. Najniższe ceny są za pokoje gościnne w prywatnych domach, gdzie właściciele utrzymują się z wynajmowania pokoi gościom. Bardzo ciekawe propozycje cenowe mają również hotele SPA i górskie uzdrowiska, gdzie znajdziemy ofertę na noleg nie przekraczjącą 100 zł.

    Kiedy macie już wybrane miejsce, które najbardziej Wam się podoba i właśnie tam będziecie chcieli mieć swoją bazę wypadową na spacery po Gróach Izerskich, zadbajcie o rezerwację kilka miesięcy wcześniej. Najlepsze miejsca znajdują chętnych najszybciej: stara zasada!

    Czy warto odwiedzić Góry Izerskie? Mapa szlaków i nawet najdokładniejszy opis nie sa w stanie przekazać atmosfery gór i jakości widoków, które zarezerwowane są tylko dla oczu. Nie uchwycisz ich nawet najlepszym aparatem. Góry Izerskie są świetną okazją do rozpoczęcia przygody z wycieczkami górskimi w ogóle. To również dobra propozycja dla rodzin z dziećmi lub po prostu dla osób, które chcą dobrze spędzić urlop. Atrakcji w Górach Izerskich Wam nie zabraknie!

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

    Chcesz dowiedzieć się więcej o górach w Polsce?
    Przeczytaj nasz artykuł – Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

  • Kościelec: zachwycający szczyt w polskich Tatrach!

    Kościelec: zachwycający szczyt w polskich Tatrach!

    Nie tylko Rysy są szczytem w polskich Tatrach, który warto znać. Podobnie jak cały nasz kraj, również góry kryją w sobie mniej popularne powszechnie miejsca, ale równie doceniane przez ludzi. Zwłaszcza tych, którzy lubią odkrywać nowe zakątki! Dzisiaj przed nami szczyt Kościelec (2155 m): zachwycający i sąsiadujący z miejscami, które musisz zobaczyć!

    Kościelec charakterystyka szczytu

    Szczyt będący gwiazdą dzisiejszego wpisu, Kościelec, znajduje się w Tatrach Wysokich, a dokładnie w Dolinie Gąsienicowej. W bocznej grani Kościelców, czyli bocznej grani Tatr Wysokich. Góra Kościelec mierzy 2155 m n.p.m., stanowi więc kawałek drogi od punktu startu na sam wierzchołek. Charakterystyka Kościelca, słynnego, trudnego do zdobycia szczytu, z pewnością zachęci wszystkie osoby poszukujące nowych widoków i wrażeń.

    • Szlak na Kościelec to doskonała okazja dla wszystkich miłośników flory. Tylko w tym miejscu można spotkać naprawdę rzadkie okazy roślin w pełnym rozkwicie. Tatry ogólnie są górami, które kryją w sobie wiele piękna przyrody, poza skalistymi wierzchołkami.
    • Niektórzy utrzymują, że Kościelec został nazwany tak charakterystycznie przez sam szczyt, który swoją strzelistością przypomina wierzę kościoła. Nawet z daleka robi ciekawe wrażenie i jest jedną z atrakcji turystycznych w Polsce.
    • Ze szczytu Kościelca zobaczymy całą Dolinę Gąsienicową tak przejrzyście, jak nie jest to możliwe z innych szczytów. Dodatkowo mamy również panoramę na grań Orlej Perci, która biegnie przez szczyty znajdujące się w oddali.

    Najwięcej zainteresowania wzbudza zachodnia ściana Kościelca, która uznana jest za dość niebezpieczną i wymagającą. Ściana ta robi największe wrażenie, kiedy obserwujemy ją z daleka. Wydaje się, że do szczytu góry prowadzi pionowa stromizna. Za podobnie trudny uznaje się cały szlak na szczyt, chociaż jest to duża przesada. Za całą trudność trasy na Kościelec odpowiada właśnie ostatni odcinek, gdzie droga wiedzie po skałach stromo pod górę.

    Kościelec zimą i latem

    Pierwsze wejścia na Kościelec (2155 m) miały miejsce już w 1845 roku, kiedy latem na wierzchołek Kościelca wspiął się Antoni Hoborski. Pierwsze wejście zimą, które niosło za sobą większe trudności, miało miejsce dopiero w 1908 roku. Zaszczyt ten należał do 2 polskich taterników: Mieczysława Karłowicza i Romana Kordysa, dla których nie było to pierwsze spotkanie ze zboczami Kościelca i ostatecznie jego wierzchołkiem.

    Na szczyt Kościelca podąża się czarnym szlakiem. Droga uznana jest za trudną, również latem. Musimy także pamiętać, że na szlaku nie znajdziemy sztucznych zabezpieczeń, które zdobią grań Orlej Perci. Tutaj o wiele bardziej musimy polegać na własnych umiejętnościach. Z wiadomych względów lepiej zdecydować się na zdobycie Kościelca latem, kiedy temperatury są bardziej przyjazne, a na trasie nie zalega śnieg i istnieje małe ryzyko, że poślizgniemy się na mokrym lub oblodzonym gruncie.

    Szlaki na szczyt Kościelca

    Z Hali Gąsienicowej na szczyt Kościelca (2155 m) wiedzie właściwie jeden szlak. Dokładny opis trasy, krok po kroku, rozpiszemy sobie niżej z podziałem na poszczególne odcinki na szlaku zdobycia Kościelca. Cała wycieczka zajmuje około 8 godzin i została opracowana w sposób możliwie racjonalny. Dlaczego racjonalny? Z racji, że Kościelec znajduje się między charakterystycznymi punktami, którymi są Czarny Staw Gąsienicowy oraz Zielony Staw Gąsienicowy, to Zielony Staw może posłużyć nam jako najlepsza trasa na wierzchołek, a Czarny Staw jako trasa idealna do zejścia. W ten sposób uproszczamy sobie wędrówkę, ponieważ wspinaczka jest z reguły łatwiejsza niż schodzenie. Gdybyśmy podążyli szlakami odwrotnie, byłoby nam znacznie trudniej. Do tego również bardziej niebezpiecznie, ponieważ tak opracowana droga zmniejsza również ryzyko wypadku.

    Kuźnice – Czarny Staw

    Oczywiście Kuźnice znajdują się w Zakopanem i stanowią naszą bazę wypadową na wierzchołek Kościelca. Z samego centrum miasta Zakopane czeka nas około 40 min drogi piechotą do Kuźnic, skąd zaczyna się wędrówka w pięknym otoczeniu. Możemy również wybrać dojazd busem. Jedyne co, to nie może to być własne auto, ponieważ dojazd własnym autem jest zabroniony. To po prostu droga zamknięta dla turystów na kółkach.

    Kuźnice to miasteczko będące centrum ruchu turystycznego, ponieważ jest startem do wspinaczki nie tylko na wierzchołek Kościelca. Kuźnice stały się powszechnie rozpoznawalne dzięki kolejce górskiej na Kasprowy Wierch, który należy do grupy najpopularniejszych polskich szczytów.

    Wiele osób zaczyna w Kuźnicach wędrówkę tylko do Hali Gąsienicowej, która na mapie naszej podróży na wierzchołek Kościelca jest jednym z punktów. Zanim się dostaniemy do Hali Gąsienicowej, musimy przemierzyć Boczań i Przełęcz Między Kopami. Prowadzi nas niebieski szlak. Ten odcinek wspinaczki nie będzie trudny, a część drogi prowadzi przez las. Jednak nawet tutaj, już na samym początku szlaku, możemy spotkać pierwsze trudności. Fragment znajduje się przy wyjściu z lasu, jeszcze na grzbiecie Boczania. W tym miejscu jesteśmy wystawieni na ekspozycję, a poślizgnięcie się na skałach może skończyć się bardzo groźnym w skutkach upadkiem. Na tym odcinku towarzyszą nam również piękne widoki na: Giewont, Dolinę Jaworzynka, a wcześniej między innymi na Beskid Żywiecki i Gorce.

    Docieramy do Przełęczy Między Kopami (1499 m), gdzie niebieski szlak zamienia się w żółty. W tym miejscu warto sobie odpocząć, zanim wejdzie się w trudniejsze, bardziej wymagające odcinki zdobywania Kościelca. Droga zaczyna się spokojnie, a nam ukazują się coraz piękniejsze widoki. Tak naprawdę trudno jest wartościować górskie krajobrazy, ponieważ wszystkie są właściwie zachwycające. To również kwestia osobistej wrażliwości. Tak czy inaczej, widzimy przed sobą uroki Hali Gąsienicowej oraz grań słynnej Orlej Perci. Z czasem możemy również podziwiać z daleka Kościelec, na który zmierzamy. W okolicy Hali Gąsienicowej znajduje się znane schronisko Murowaniec.

    Będąc w tych rejonach, zaliczamy również Dolinę Gąsienicową, którą prowadzą szlaki między innymi na Kasprowy Wierch i oczywiście na tereny Orlej Perci, która, mimo zabezpieczeń, jest znacznie trudniejsza od zdobycia Kościelca. Tutaj następuje podział na 2 osobne szlaki na Kościelec: Dolina Zielona Gąsienicowa z Zielonym Stawem Gąsienicowym oraz Dolina Czarna Gąsienicowa z Czarnym Stawem Gąsienicowym. Nas interesuje dotarcie do Czarnego Stawu Gąsienicowego, gdzie prowadzi prosta i przyjemna droga. Po drodze będziemy poruszać się wzdłuż zbocza Małego Kościelca i trafimy na miejsce upamiętniające wspomnianego wyżej Mieczysława Karłowicza, który zginął w tej okolicy, podczas ponownej próby zdobycia Kościelca.

    Czarny Staw – Przełęcz Karb

    Warto zatrzymać się na chwilę w pobliżu Czarnego Stawu Gąsienicowego, ponieważ jest on największym jeziorem Doliny Gąsienicowej. Sięga 18 hektarów i w niektórych miejscach ma ponad 50 metrów głębokości. To piękne dzieło przyrody cieszy oczy i pozostaje w głowie na długo. Czarny Staw jest jedną z najpopularniejszych atrakcji w okolicy Kościelca, również dlatego, że nie znajduje się daleko i nie wymaga znacznych zapasów kondycyjnych.

    Aby udać się w dalszą wędrówkę na wierzchołek Kościelca, musimy się udać się na zbocze Małego Kościelca. Droga znad Czarnego Stawu jest przyjemna, jednak stopniowo staje się coraz bardziej stroma, co powoduje zadyszkę i wzmożony wysiłek. Po krótkim czasie docieramy do końca grani Małego Kościelca (1863 m) i schodzimy na krótkie obniżenie do Przełęczy Karb (1853 m). Kościelec od Małego Kościelca oddziela właśnie ta nieduża przełęcz, skąd mamy interesujące widoki, między innymi na Zielony Staw Gąsienicowy. Przełęcz jest ostatnim przystankiem przed wejściem na najtrudniejszych odcinek na szlaku Kościelca.

    Przełęcz Karb – Kościelec

    Z Przełęczy Karb (1853 m) docieramy na wierzchołek Kościelca (2155 m). Przekraczamy garb skalny i wspinamy się po stromej rynnie na szczyt. Wchodzenie jest łatwiejsze niż schodzenie w tym miejscu, ale i tak zachęcamy do zachowania ostrożności. Ostatnim utrudnieniem jest skalna płyta, która z racji na swoją dość gładką powierzchnię, nastręcza odrobinę trudności, zwłaszcza niewprawnym taternikom. Potem mamy już same skały, po których wspina się dość łatwo, ale wymaga to zaangażowania rąk i nóg.

    Sam wierzchołek Kościelca nie jest zbyt obszerny. Na powierzchni szczytu jest wręcz dość wąsko. Widoki są imponujące, ponieważ z Kościelca rozciąga się panorama na wszystkie stawy Doliny Gąsienicowej. Grań Kościelca dzieli również Dolinę Gąsienicową na Zielony i Czarny Staw Gąsienicowy. Ze względu na wysokość (2155 m), czasem bywa tutaj pochmurno i bardzo szaro. Kiedy jednak trafimy na dobrą pogodę, widoki kradną oddech. Na pewno nie będziecie żałować wysiłku, z którym wiązała się wspinaczka na szczyt! Sam wierzchołek wygląda naprawdę osobliwie!

    Kościelec: szlak do zejścia ze szczytu

    Część trasy powrotnej pokonujemy tą samą drogą, ponieważ jest to jedyna możliwość. Dlatego prosto z Kościelca (2155 m) maszerujemy w kierunku Przełęczy Karb (1853 m). Uprzednio oczywiście warto poświęcić trochę czasu na podziwianie widoków. Im wcześniej wyszliście na zdobycie Kościelca, tym więcej czasu będziecie teraz mieli na odpoczynek i przystanki. Dostanie się z wierzchołka Kościelca na Przełęcz Karb będzie odrobinę trudniej, niż w odwrotną stronę. Warto uzbroić się podczas schodzenia w cierpliwość. Nie trzeba się spieszyć i absolutnie nie wolno wykonywać pochopnych ruchów. Dzięki temu bezpiecznie dotrzemy do Przełęczy Karb. A dokąd dalej prowadzi droga z Przełęczy Karb?

    Przełęcz Karb – Hala Gąsienicowa

    Kiedy Przełęcz Karb (1853 m) zostanie przez nas osiągnięta, mamy szansę odpocząć od trudności wędrówki. Tym razem maszerujemy po schodach zboczem Kościelca (2155 m) w kierunku Zielonego Stawu Doliny Gąsienicowej. Mimo że schodzimy po skałkach, nie czekają tutaj na nas specjalne trudności i niespodzianki. Droga jest całkiem wygodna, mało męcząca i z pewnością przemaszerujecie nią z przyjemnością.

    Podczas schodzenia Kościelec pokaże nam się z łagodniejszej strony, nieco innej od tej, którą mamy okazję podziwiać z daleka. Taki już urok perspektywy. Mijając różne stawy Doliny Gąsienicowej, dochodzimy do krzyżówki szlaków, gdzie kończy się nasza trasa szlakiem niebieskim. Po krótkim czasie znajdziemy się nad Zielonym Stawem Gąsienicowym. To miejsce również Wam się spodoba, a przy tym nie ma tutaj takiego natłoku innych amatorów Kościelca, jak dzieje się to nad Czarnym Stawem Gąsienicowym. Przez Dolinę Gąsienicową będziemy szli spory kawałek i przez ten czas naoglądacie się jeszcze sporo uroczych stawów. Czarnym szlakiem podążamy w kierunku schroniska Murowaniec, gdzie jest już Hala Gąsienicowa.

    Hala Gąsienicowa – Kuźnice

    Od Hali Gąsienicowej nie podążamy już czarnym szlakiem, a trasą wytyczoną na niebiesko i żółto. Właściwie tutaj maszerujemy tą samą drogą, co na Kościelec (2155 m). Będziemy przechodzić również nad Czarnym Stawem Gąsienicowym. Hala Gąsienicowa nie będzie dla nas wyzwaniem, a im bliżej Kuźnic, tym droga staje się łagodniejsza. Nie napotkamy już takich wyzwań jak na Przełęczy Karb, czy na zboczach Małego Kościelca. Powrót ze szczytu na tym odcinku jest więc prosty, w miarę spokojny i bezpieczny.

    Kościelec, dla kogo jest ten wierzchołek?

    Kościelec (2155m) ze swoim pięknym szlakiem z Doliny Gąsienicowej jest bardzo kuszącą propozycją na letnią wycieczkę. Przestrogę przed niefrasobliwym podejściem do zdobycia góry stanowią liczne wypadki na szlaku. To właśnie tutaj zginął pierwszy zdobywca góry: Mirosław Karłowicz. Niejeden doświadczony taternik był ofiarą lawiny lub śmiertelnego w skutkach upadku. Dla kogo zatem jest ten wierzchołek? Ile doświadczenia potrzeba, by czuć się w miarę bezpiecznie, zdobywając Kościelec?

    Nie da się ukryć, że istotnym czynnikiem jest tutaj brak wsparcia ze strony umocnień oraz zmienność pogody. Najtrudniejszy jest odcinek przed samym szczytem, gdzie bardzo łatwo o poślizgnięcie się na śliskiej skale i upadek. Ważna jest również kondycja, która musi wyprzedzać przeciętne zdolności miłośników gór. No i liczy się również świadomość zagrożeń i rozsądek. W praktyce Kościelec może dla wielu okazać się prostszy, niż zakładali. Zależy to oczywiście od pogody i własnego przygotowania, dlatego warto atakować szczyt, kiedy ma się już za sobą łatwiejsze wierzchołki, na przykład Rysy.

    Kościelec chce zdobyć każdy, kto tylko zobaczy go w oddali, znajdując się w okolicy Czarnego Stawu Gąsienicowego. Strzelisty wierzchołek mocno wyróżnia się na tle innych gór i przyciąga ludzi, jak magnes. Natomiast naprawdę warto brać pod uwagę własne możliwości, właściwie jak zawsze! Opinie taterników są różne, ale dla własnego dobra lepiej zakładać czarniejszy scenariusz. Szlaki na Koscielec są zapewne proste dla osób, które mają duże doświadczenie i świetną kondycję i mogą naprawdę polegać na swoich umiejętnościach.

    Przełęcz Karb, co warto o niej wiedzieć?

    Często w tym tekście wspominamy Przełęcz Karb, a to dlatego, że oddziela Mały Kościelec od Kościelca. Jeśli chodzi o wielkość, Przełęcz Karb nie jest duża, ale jest punktem strategicznym w ostatecznym zdobyciu Kościelca. Co warto o niej wiedzieć?

    • Za powstanie przełęczy odpowiadają dawne ruchy tektoniczne Ziemi, które doprowadziły do osunięcia terenu.
    • Dawno temu, na początku 1900 roku, powstał na przełęczy Karb szlak, który wiódł na Świnicką Przełęcz. Szlak został jednak stosunkowo szybko zamknięty dla turystów (po II Wojnie Światowej), zapewne z uwagi na niebezpieczeństwo wędrówki.
    • Przełęcz Karb została zdobyta zimą 1908 roku przez Mieczysława Karłowicza i Romana Kordysa. Mężczyźni znaleźli się na przełęczy pierwsi w historii! Następnym ich celem był oczywiście sam Kościelec.

    Przełęcz Karb jest ostatnim punktem przed ostatecznym marszem na Kościelec. Z tej perspektywy wierzchołek Kościelca wydaje się jeszcze trudniejszy do zdobycia. Od tego momentu również zaczynają się prawdziwe trudności na szlaku. Warto zatrzymać się na chwilę na przełęczy i rozważyć, czy Kościelec faktycznie jest aktualnie dobrym celem. Tę decyzję należy podjąć nie tylko z uwagi na własne umiejętności, ale również na warunki pogodowe. Załamanie pogody może doprowadzić do wzrostu trudności i niebezpieczeństwa na ostatnim odcinku do szczytu Kościelca.

    Historia Czarnego Stawu Gąsienicowego

    Zastanawiacie się, dlaczego nad brzegiem Czarnego Stawu ludzie przesiadują tak chętnie? Jezioro nie jest odwiedzane tylko przy okazji zdobywania wierzchołka Kościelca (2155 m). Podobnie jak Hala Gąsienicowa, Czarny Staw jest również celem samym w sobie, o czym zresztą już mówiliśmy. Jezioro znajduje się na wysokości 1624 m n.p.m. i jest 5 z kolei największym jeziorem w Tatrach. A jeśli chodzi o jeziora Doliny Gąsienicowej, to znajdując się nad brzegiem Czarnego Stawu, będziecie przy największym jeziorze tych okolic.

    Historia powstania Czarnego Stawu Gąsienicowego sięga okresu polodowcowego. Jezioro powstało w sposób naturalny przez topnienie lodowca lub lądolodu. Na terenie Polski znajduje się wiele takich jezior, a to jest jednym z piękniejszych. Swoją mroczną nazwę jezioro zawdzięcza sinicy, która barwi jezioro na ciemny kolor. Nie zawsze jednak jest to widoczne, jezioro ma zwykle przepiękną barwę i głęboką widoczność. W latach osiemdziesiątych wpuszczono do Czarnego Stawu pstrągi, sztucznie zarybiając jezioro, które stało się jeszcze atrakcyjniejsze. I stanowi oczywiście przyjemny azyl dla mieszkańców wód słodkich.

    Klimat Czarnego Stawu jest również potęgowany przez okolice. To właśnie to jezioro z jakichś powodów musiało zostać tak bardzo upatrzone przez turystów już dawno dawno temu. By zrozumieć, dlaczego tak trudno oprzeć się największemu z jezior Doliny Gąsienicowej, musimy spojrzeć na panoramę znad Czarnego Stawu. Stojąc u brzegu jeziora, mamy okazję spoglądać na znajdujący się w oddali Kościelec (2155 m), Przełęcz Karb, Kozi Wierch, Kozie Czuby Zadni Granat i wiele innych szczytów, które wszystkie razem wprawiają w niepohamowany zachwyt.

    Jak przygotować się do zdobycia szczytu?

    Na wielu stronach w sieci możecie znaleźć ostrzeżenia dotyczące wspinaczki na Kościelec (2155 m). Tutaj również podnosimy trudność wspięcia się na szczyt tej góry. Czy faktycznie jest to szczyt tak trudny do zdobycia, tak niebezpieczny? Jak przygotować się do zdobycia Kościelca?

    Postaramy się odpowiedzieć na wszystkie te pytania, zaznaczając jednocześnie, że w górach warto być zapobiegliwym. Bardzo wiele szlaków jest minimalnym wyzwaniem dla doświadczonych albo chociaż trochę zaznajomionych z górami osób. Mimo to niemądre jest rozpowiadanie, jakie to wejście na Kościelec, czy jakąkolwiek inną górę jest proste. Dlaczego? Bo zawsze znajdzie się ktoś, kto zignoruje zalecenia i bez przygotowania ruszy na szczyt. Bardzo często stając się wtedy uczestnikiem nieszczęśliwych wypadków i zdarzeń. Wszystko należy robić z głową! Dlatego niemal w każdym naszym tekście znajdziecie stanowczą zachętę do odpowiedniego przygotowania się do wspinaczki. Nie jest to skomplikowany proces, ale podziękujecie sami sobie, że Wam się chciało!

    • Jak wiecie z tekstu, największe trudności spotkają nas przy samym końcu zdobywania szczytu, gdzie znajdują się strome podejścia i miejsca z dużą ekspozycją. Może nie warto od razu porywać się na Kościelec, a zacząć od Małego Kościelca? Dobrym pomysłem będzie również dokładne poznanie Doliny Gąsienicowej, a nie zatrzymanie się wyłącznie na szlaku Czarnego Stawu. Zawsze można skupić się na poznawaniu kilku z pięknych przełęczy, gdzie widoki są naprawdę piękne!
    • Zawsze to podkreślamy, zresztą nie tylko my, że przed wyjazdem w góry trzeba przyjrzeć się bacznie swojej kondycji. Dobrze jest popracować nad nią lub zadbać o to, by dobra forma nie zaginęła do czasu wyjazdu. Bieganie kilka razy w tygodniu 40 min? Może być. Kościelec (2155 m) nie jest Mount Everestem (8840 m), dlatego nie musisz się poddawać wyczerpującym treningom. W okolicach Doliny Gąsienicowej, Małego Kościelca i samego szczytu góry Kościelec prawdopodobnie nie będziesz musiał walczyć o życie. Chyba, że zdenerwujesz innych turystów (żart).
    • Ekipę do podróży, noclegi, terminy, POGODĘ: to warto zarezerwować sobie wcześniej. Oczywiście nie jest możliwe zamówienie pogody, ale musimy dostosować do niej swoje zapędy zdobywania szczytu. Warto zatem troszeczkę zaprzyjaźnić się z pogodą długoterminową.

    Specjalnych sprzętów na Kościelec nie trzeba zabierać. Przydadzą się jedynie własne umiejętności i nienaganna kondycja. Gmina Kościelec na pewno przywita Was dobrze, a jak będzie ze szczytem góry Kościelec: przekonacie się później.

    Kościelec, co zabrać ze sobą na zdobycie szczytu?

    O ile w okolice Małego Kościelca, Doliny Gąsienicowej i Czarnego Stawu nie musicie się zbytnio przygotowywać, o tyle na Kościelec warto zabrać ze sobą więcej rzeczy. Poszczególne odcinki do szczytu pokonuje się szybko, około 40 min i kolejny charakterystyczny punkt za nami. Nie znajdziemy tam natomiast supermarketu i sklepów odzieżowych, dlatego to musimy zabrać ze sobą ze schroniska, czy hotelu.

    • Wygodne buty, zapasowe skarpetki oraz plastry opatrunkowe. To taki zestaw na stopy, które po kilkugodzinnej wędrówce dadzą o sobie znać. Porządne buty w góry to podstawa, ale jeśli kupujesz obuwie specjalnie na wyjazd, musisz rozchodzić je wcześniej. Inaczej zrobisz sobie krzywdę na trasie i ból otartych stóp zepsuje Ci każdy spacer.
    • Wygodny i pojemny plecak, w który zapakujemy wszystko, co będzie nam potrzebne. Żadna torba, modny plecaczek, nic z tych rzeczy! Ma być wygodnie i praktycznie.
    • Zakładamy, że na dłuższe wspinaczki będziecie wybierać się latem, więc wystartujecie pewnie w wygodnych szortach i koszulce. Na wszelki wypadek warto mieć ze sobą koszulkę na zmianę i oczywiście cieplejsze rzeczy, by można było się przyodziać. Im bliżej szczyty Kościelca, tym chłodniej. Oprócz tego warto mieć ze sobą lekką wiatrówkę na czas deszczu. I czapkę! Na upalne słońce bardzo przydatna będzie czapka z daszkiem lub zwykła chustka na głowę, która zmniejszy ryzyko udaru. Wiecie, jakie potrafi być słońce: niby chowa się za chmurami, ale po całym dniu na dworze okazuje się, że mamy twarz jak burak i boli nas głowa.
    • A skoro mowa o udarze: pamiętajcie o zapasach wody. Latem nie znajdziemy dużych zapasów śniegu do roztopienia, dlatego warto, by każdy członek wyprawy miał ze sobą ze 2 butelki wody. Minerały trzeba uzupełniać.
    • O czym wiele osób zapomina w górach? O jedzeniu. Wiele osób nieregularnie się odżywia i w pracy potrafi przeżyć bez posiłku przez co najmniej 8 godzin. Niezbyt to zdrowe, a w górach totalnie szkodliwe. Należy wziąć ze sobą coś pożywnego, kalorycznego i oczywiście lekko strawnego. Profesjonaliści zabierają ze sobą batony energetyczne, natomiast w wyprawie na Kościelec wystarczy kilka kanapek i pyszne batoniki. Zresztą, jak wolicie, tylko nie maszerujcie bez zapasów!
    • Chociaż do Doliny Gąsienicowej, Czarnego Stawu i do okolicznych przełęczy blisko Kościelca nie wiodą upiorne szlaki, to trzeba mieć ze sobą sprawny, naładowany telefon i przyda się także mapa. Góry to nie miasto, gdzie spytamy kogoś o drogę i odnajdziemy ją w kilka minut. W górach, również tych w okolicy Kościelca, zejście ze szlaku może oznaczać poważne tarapaty. Mimo tego, że wokół jest pełno turystów!
    • Na koniec, chociaż ten dodatek nie zmieści się do plecaka, warto zabrać ze sobą dobre towarzystwo. Zwłaszcza osoby niedoświadczone powinny wspinać się na Kościelec w zespole. Zawsze przyda się co najmniej jedna osoba, która zna szlaki i miała już okazję znaleźć się na wierzchołku Kościelca. Nie polecamy wybierania się w góry samotnie.

    Warto pamiętać, że w góry raczej nie jedzie się po to, by wyglądać stylowo. Wiemy, że Instagram może pokazywać co innego, ale zapewniamy, że tamte panie nie wspinają się na szczyty, a cała ich wycieczka kończy się na 40 min pozowaniu do zdjęć w jakiejś tam przełęczy. Kościelec jest szczytem popularnym turystycznie, ale zapewniamy, że nikt tutaj nie troszczy się o nienaganny wygląd, ponieważ otaczające nas widoki przyćmią wszystko inne. Wspinaczka na Kościelec to doskonała okazja, by odpocząć od codziennego przymusu malowania się i starannego doboru ubrań. Na zboczach Kościelca również liczy się staranny strój, ale pod względem wygody i bezpieczeństwa.

    Kościelec trudne miejsca, na których musisz bardziej uważać

    Opisując szlak na wierzchołek Kościelca (2155 m), wspomnieliśmy o utrudnieniach na początku trasy, gdzie w przypadku oblodzeń i kiepskiej pogody łatwo o wypadek. Ten odcinek znajduje się w okolicy Przełęczy Między Kopami. Gdzie jeszcze należy uważać?

    • Z Przełęczy Karb na Kościelec wiedzie stosunkowo stroma, a jednocześnie niezbyt trudna droga po skalistej drodze. Wszystko będzie dobrze, pod warunkiem, że nie będziemy zbaczać ze szlaku. Na odcinku Przełęczy Karb, właściwie już najbliżej Kościelca, znajdują się (poza szlakiem) zbocza, które są niczym niezabezpieczone. Nic nie chroni nas przed przepaścią!
    • Z Przełęczy Karb dochodzimy do garbu skalnego, po którym wiedzie stroma ścieżka na górę. W tym miejscu często robią się zatory spowodowane ludzkim lękiem i brakami kondycyjnymi. Trudności te są widoczne głównie przy schodzeniu. Stroma rynna zakończona jest gładką ścianą skalną, która jest kolejnym miejscem o wyższym poziomie trudności.

    Odcinki trudne na szlaku Kościelca poznacie nawet bez przygotowania. Kiepska pogoda, mokre podłoże, widoczna ekspozycja: te czynniki na pewno obudzą w Was większą czujność. I zdecydowanie należy się jej słuchać. A jeśli pogoda od rana wygląda na mało przychylną, nie wybierajcie się aż na Kościelec. Wybierzcie się na przykład nad Czarny Staw Gąsienicowy, Dolinę Gąsienicową, a sam wierzchołek Kościelca zostawcie sobie na inny dzień. Tak będzie bezpieczniej i zdecydowanie przyjemniej! Jedno jest pewne: kiedy już raz pojawicie się w tych okolicach, będziecie chcieli wrócić tutaj ponownie!

    Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Pixabay.pl

  • Tarnica: szlak na najwyższy szczyt w Bieszczadach!

    Dzisiaj pozostajemy w okolicy Bieszczad, ponieważ Bieszczady to jeden z piękniejszych polskich zakątków, które warto poznać, nawet jeśli na razie musimy zadowolić się jedynie wirtualnym spacerem. Poniżej Waszym oczom ukaże się szlak na najwyższy szczyt w okolicy gór bieszczadzkich, którym jest Tarnica.

    Tarnica opis szczytu

    Tarnica jest szczytem nie byle jakim, bo najwyższym w Bieszczadach, a w dodatku interesująco wygląda. Chociaż po polsku nazwa tego szczytu niewiele nam mówi, to w języku rumuńskim podobnie brzmiące słowo tłumaczy się jako siodło. Tarnica istotnie przypomina osobliwe siodło, wznoszące się na 1346 m n.p.m. Najwyższy szczyt Bieszczad znajduje się w gnieździe Tarnicy i Halicza, trzeciej pod względem wysokości bieszczadzkiej góry. Podstawą dla tego masywu górskiego są połoniny, czyli obszar charakterystycznej murawy alpejskiej. Ze względu na swoją znaczną dla Polski wysokość, Tarnica należy do Korony Gór Polski. Chodzi oczywiście o zbiór najwyższych masywów na danym obszarze. Swoje korony mają kraje i kontynenty. Tarnica sąsiaduje z wieloma pięknymi zakątkami, do których należy Szeroki Wierch, o którym wspominaliśmy w poprzednim wpisie o Bieszczadach. Więcej o innych okolicach Tarnicy powiemy sobie troszkę niżej.

    Tymczasem warto wspomnieć, że Bieszczady znajdują się blisko granicy z Ukrainą, dlatego nie mamy daleko, by zwiedzić również okolice Bieszczad od strony sąsiada. Wymaga to jednak trochę innego przygotowania, ale ukraińskie Bieszczady także są chętnie przez Polaków odwiedzane i nie jesteśmy tam niemile widziani.

    Tarnica Szlaki

    Na Tarnicę można się dostać na różne sposoby. Ostateczna trasa często zależy od tego, jaki wybierzemy sobie cel wędrówki i skąd zaczynamy spacer po bieszczadzkich górach. Dostępny jest szlak z Wołosatego, którym dostaniemy się na Tarnicę szybko. A jeżeli chcecie pospacerować i powspinać się troszkę dłużej, warto zdecydować się na wykorzystanie drogi z Głównego Szlaku Beskidzkiego, o którym również pisaliśmy na blogu. W tym wypadku początek trasy może również zaczynać się z Wołosatego lub alternatywnie od strony Ustrzyk Górnych. Szczegółowo omówimy sobie obie trasy w akapitach niżej.

    Najkrótszy szlak na Tarnicę

    Szlak na Tarnicę jest bardzo podobny dla szlaku na Szeroki Wierch. Przez większość czasu podążamy tą samą trasą. Począwszy od Wołosatego, zmierzamy niebieskim szlakiem aż do przełęczy Krygowskiego (dawniej Przełęcz Siodło pod Tarnicą). W tym miejscu szlak niebieski krzyżuje się ze szlakiem czerwonym, który na tej trasie nie jest przedmiotem naszego zainteresowania. Na przełęczy znajduje się również szlak żółty i to właśnie on doprowadzi nas na Tarnicę. Droga w jedną i w drugą stronę zajmuje w sumie około 4 godzin. Mamy zatem wystarczająco dużo czasu, by na szczycie Tarnicy trochę sobie posiedzieć.

    Sympatyczne ławeczki czekają na nas również po drodze na szczyt Tarnicy. Chociaż trasa jest krótka i przyjemna, to przed samym wierzchołkiem czeka nas mozolna wspinaczka po schodach. Schody są zdecydowanie najgorszym elementem…wszędzie. Ten, kto mieszka wysoko w budynku bez windy, na pewno wie, o czym mowa! Na szczęście wierzchołek góry również przywita nas ławkami, a jeśli wszystkie będą zajęte, mamy do dyspozycji również trawę. Niebieskie szlak na Tarnicę uznawany jest za mniej interesujący pod względem widoków, mimo to nawet na nim nie sposób nie dzielić trasy z armią turystów. Szczyt Tarnicy jest jednym z najpopularniejszych punktów turystycznych w Polsce i raczej nie będzie nam towarzyszyła tutaj samotność.

    Najdłuższy szlak na Tarnicę

    Spokojnie, najdłuższy szlak na Tarnicę nie zajmie Ci kilku dni. To mniej więcej 2 razy dłuższa trasa od szlaku niebieskiego ze wsi Wołosate. Tym razem początek wędrówki zaczynamy w Ustrzykach Górnych. Tym razem podążamy szlakiem czerwonym z Ustrzyk Górnych na Szeroki Wierch i stamtąd na Przełęcz pod Tarnicą i na samą Tarnicę. Ten szlak oznakowany na czerwono to ostatni odcinek Głównego Szlaku Beskidzkiego, o którym również mieliśmy okazję pisać na blogu. Turyści wielokrotnie dzielą sobie GSB na odcinki, które biorą sobie za cel, ponieważ pokonanie całej trasy równa się z pokonaniem około 500 km.

    Sama trasa z Ustrzyk Górnych jest nie tylko dłuższa od pierwszej możliwości, ale również troszkę trudniejsza. Na początek droga wiedzie pod górę asfaltem, a później spacerujemy przez las, również wspinając się pod górę, co jest wysiłkiem dla mięśni i z pewnością zauważycie trudności z oddychaniem wywołane wspinaczką. Szeroki Wierch odsłania już przed nami widoki na Halicz, Tarnicę i Rozsypaniec.

    A skoro jesteśmy przy najdłuższym szlaku, warto wspomnieć również o jeszcze jednej alternatywnej drodze. Zaczyna się ona z Wołosatego, przechodzi przez Przełęcz Bukowską, Rozsypaniec, Halicz, Przełęcz Goprowską i wreszcie docieramy na Przełęcz pod Tarnicą i samą Tarnicę. Ze szczytu czeka nas krótka droga powrotna z Tarnicy ponownie do wsi Wołosate. To rozszerzona wersja pierwszego szlaku na Tarnicę, która zahacza przy okazji o inne interesujące miejsca. W praktyce wygląda to tak, że idziemy na około, kierując się w drugą stronę, robiąc koło. Ta trasa jest najbardziej forsująca, ponieważ pokonujemy najwięcej kilometrów, ale jest to równoznaczne z tak samo większą porcją wartych zapamiętania, lub uwiecznienia na zdjęciach, widoków. Jak się domyślacie, tę trasę można również pokonać w odwrotną stronę, kiedy niebieski szlak z Wołosatego doprowadzi nas na Tarnicę, a my zamiast wrócić tą samą trasą, pójdziemy dalej w kierunku Halicza.

    Tarnica krzyż

    Zdobywszy szczyt Tarnicy, nie sposób nie zauważyć sporych rozmiarów krzyża, który stanowi jedną z atrakcji bieszczadzkiego wierzchołka. Jaka jest jego historia? Pochodzenie charakterystycznego metalowego krzyża związane jest z polskim papieżem Janem Pawłem II. Powszechnie wiadomo, że Karol Wojtyła był prawdziwym miłośnikiem gór i nawet jako starszy człowiek nie rezygnował z górskich wycieczek. Krzyż w 1987 postawiono na cześć wizyty papieża w 1985 roku. Ze względu na ciężar konstrukcji, 6,5 metrowy krzyż załamał się pod wpływem pogody, na działanie której był nieustannie narażony, znajdując się 1346 m n.p.m. Krzyż odbudowano w roku 2000 i tym razem konstrukcja nie poddaje się warunkom atmosferycznym.

    Ciekawostką jest fakt, że miejsce na wierzchołku Tarnicy, gdzie stoi krzyż, to stały element na trasie drogi krzyżowej, która odbywa się tutaj co roku. Metalowy krzyż jest zawsze kulminacyjnym elementem odświętnego odtwarzania drogi, która symbolicznie nawiązuje do ostatniej drogi Jezusa. Bez względu na wyznanie oraz religijność, taka klimatyczna wędrówka na wierzchołek Tarnicy również będzie ciekawym doświadczeniem.

    Wieś Wołosate

    Malutka wioska Wołosate znajduje się na najdalej wysuniętym, południowym odcinku Polski. Kilka kilometrów dalej jest już Ukraina i ukraińska wioska Lubinia. Z Wołosatego biegną szlaki na wiele magicznych zakątków Bieszczad i tutaj swój koniec ma słynny Główny Szlak Beskidzki. Mimo tego, że okolice Wołosatego zna każdy miłośnik gór, w samej wiosce mieszka zaledwie kilkadziesiąt osób. Chociaż to miasteczko turystyczne, nie można nazwać Wołosatego górską metropolią. Jak można się domyślić, za szczątkowe zaludnienie wsi odpowiada II Wojna Światowa. W tamtym czasie z Wołosatego niewiele zostało, a wszyscy mieszkańcy okolicy zostali przesiedleni na inne tereny Polski. Życie do Wołosatego powróciło w latach siedemdziesiątych, kiedy stało się miejscem dla dużej hodowli zwierząt.

    Jak przygotować się do wejścia na Tarnicę?

    Bieszczady nie wymagają przygotowania technicznego, czyli obsługi czekanów i raków oraz lin do wspinaczki, ponieważ tutaj wspinaczki jako takiej nie ma.  Bez wątpienia Bieszczady są bardzo dużym wysiłkiem kondycyjnym, jak to góry. Na bezpieczny spacer może sobie jednak pozwolić każdy odpowiedzialny laik. Bieszczady nie są wysokie, ale całkiem rozległe. W tych przepastnych terenach można się zagubić, a nocowanie w górach bez przygotowania nie jest przygodą, którą warto przeżyć. Zacznijmy jednak od początku. Jak przygotować się do wejścia na Tarnicę: nocleg, miejsce na samochód, wyposażenie, które przyda nam się na tym aktywnym urlopie. Wszystko sobie pokrótce omówimy.

    • W górach należy być przygotowanym na to, że prawie wszystkie parkingi są płatne. Jeśli jedziesz w góry w sezonie letnim to ciężko będzie Ci znaleźć miejsce do zaparkowania na dziko. Na szczęście zwykle dokonuje się opłaty jednorazowo, na cały dzień, dlatego nie musimy wykupować godzin na zapas, ani stresować się, że czas upłynie, kiedy my będziemy podziwiać widoki.
    • Przebywanie na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego, gdzie znajduje się również Tarnica, jest płatne. Za wstęp na teren parku płacimy około 7 zł przy specjalnej budce, której nie da się przeoczyć. Dzięki jednorazowej opłacie, możemy poruszać się po terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego zupełnie swobodnie.
    • Chociaż Tarnica to mało wymagający szczyt, kondycja i tak będzie Ci potrzebna. Nie musisz decydować się na zaawansowane treningi, po których zarejestrujesz u siebie stan przedzawałowy. Mimo to bieganie kilka razy w tygodniu, ćwiczenia… Warto się poznać z nimi bliżej.
    • Przed wyjazdem w góry kup mapę. Obecnie wszystkie potrzebne aplikacje (i te niepotrzebne też) znajdziemy w telefonie. Jednak elektronika bywa zawodna, o czym przekonały się osoby naprawdę zagubione w górach. Mapa nie zepsuje się od deszczu, nie rozbije o skały i nie rozładuje jej się bateria, bo jej baterią jest nasz mózg. Poza tym podążanie szlakiem mapy papierowej ma w sobie coś bardzo klimatycznego.
    • Jedzenie! Może najpierw trzeba by było napisać trochę o stroju, ale dla nas zawsze jedzenie będzie na pierwszym miejscu. Większość ludzi wybierając się na poobiedni spacer po parku wraca do domu głodna jak wilk. Nie zabierać nic ze sobą w góry, gdzie maszeruje się i wspina przez kilka godzi to jawne chowanie rozumu do sejfu. Niby bezpieczny, ale w ogóle się nie przydaje. Sama Tarnica nie jest daleko od Wołosatego, ale może będziecie chcieli iść dalej lub podziwiać szczyt dłużej! Dobra kanapka i baton dodatkowo osłodzą piękne widoki i zasilą organizm na powrót. Póki co nie ma co liczyć na Ubera z prowiantem z Wołosatego na wierzchołek Tarnicy.
    • Skoro jedzenie, również woda. Tarnica nie trzyma śniegu w sezonie letnim i ciężko będzie nawodnić organizm nie nosząc własnej małej studni na plecach. Zamiast coli i innych słodkich napojów, weź ze sobą 2 duże butelki wody.

    Góry, co ze sobą zabrać?

    Jak już wyjdziemy z Wołosatego na szlak to nie będzie nam się chciało wracać po jakieś drobiazgi. A im dalej od bazy, tym mogą coraz bardziej doskwierać nam pewne trudności, najczęściej związane z wypadkami niezależnymi od nas. Musimy zatem wziąć przykład ze ślimaka, który na plecach niesie cały swój domek. Tak samo my musimy mieć ze sobą wszystko, co nie zbędne. I nie, nie jest to puder i tusz do rzęs ani skrzynka piwa (wybaczcie za okrutne stereotypy).

    • Dobry, duży plecak to w górach must have. Wytrzymały z szerokimi naramiennikami plecak pomoże nam nieść duży ciężar, bez zbytniego nadwyrężania swoich mięśni.
    • Woda i jedzenie to wiadomo, że to rzeczy, o których nie można zapomnieć. Oprócz tego warto zapakować lekką kurtkę przeciwdeszczową, czapkę z daszkiem, zapasowe skarpetki oraz zapasową koszulkę.
    • Tusz do rzęs nam się nie przyda, ale krem z filtrem już tak. Słońce potrafi nieźle przysmażyć. Czapka i woda ochroni nas przed udarem słonecznym, a krem zapobiegnie oparzeniom skóry.
    • Najwygodniejsze w góry są zakryte buty, które dobrze chronią stopy. W związku z tym nogi są bardziej narażone na otarcia niż kiedykolwiek. Na długie wycieczki nie warto zabierać nierozchodzonych butów, a na wszelkie otarcia warto mieć ze sobą plastry.

    Latem warunki w górach są mniej surowe, plecak z pewnością będzie lżejszy, a aura bardziej sprzyjająca. Zimą trzeba będzie się troszkę lepiej przygotować i wyposażyć plecak w dodatkowe przedmioty. Bez zmian ubieramy się na cebulkę, by w razie potrzeby móc zmniejszyć lub zwiększyć ilość okrycia wierzchniego. Zabieramy ze sobą mniej wody, ale za to bierzemy ze sobą termos z gorącą herbatą, bo trzeba trochę sobie pomóc w chłodnych warunkach. Zima w górach nie jest żartem. Zamiast kremu z filtrem, należy wziąć ze sobą tłusty krem nawilżający, który ochroni skórę przed smagającym wiatrem i wysychaniem.

    Szczyt Tarnicy: co jeszcze warto zobaczyć?

    W tym akapicie powiemy sobie troszkę więcej o okolicznych szczytach, które warto odwiedzić, mając zasadniczy cel stanięcia na najwyższym szczycie, który dumnie uświetnia swoją obecnością Bieszczady. Szczyty w okolicy, chociaż nie doprowadzi na nie krótki, niebieski szlak, również są bezwzględnie warte zobaczenia. Z pewnością nie będziecie się nudzić, spędzając w Bieszczadach cały urlop.

    Przełęcz Goprowska

    Schodząc ze szczytu Tarnicy w kierunku dalszej wędrówki, dostaniemy się na Przełęcz Goprowską (1160 m n.p.m.). Przełęcz oddziela Szeroki Wierch (1315 m n.p.m.) i Krzemień (1335 m n.p.m.), który jest drugim, najwyższym szczytem w Bieszczadach. Cała przełęcz porośnięta jest murawą alpejską, którą nazywa się połoniną. Tutaj biegnie niebieski szlak z Wołosatego na Bukowe Berdo oraz część trasy GSB z Ustrzyk Górnych w kierunku Halicza. Oczywiście warto wspiąć się na oba wspomniane w tym akapicie szczyty, ponieważ każdy z nich oferuje inną panoramę, a przewyższenia, chociaż uderzające w słabą kondycję, są stosunkowo łatwe do pokonania. Sama przełęcz robi duże wrażenie. Człowiek staje w obliczu nieposkromionej natury, stojący między wysokimi wierzchołkami, mający pojęcie o własnej maleńkości wobec hulającego górskiego wiatru.

    Halicz

    Pomiędzy Krzemieniem a Haliczem znajduje się jeszcze często wspominana Kopa Bukowska (1320 m n.p.m.) również będąca jednym z najwyższych wierzchołków w Bieszczadach Zachodnich. To właśnie na jej zboczach rosną bardzo rzadko spotykane rośliny, jak na przykład Turzycka Dacka, którą w Polsce można spotkać tylko w Bieszczadach Zachodnich. Swoją drogą pewne okolice gór w Polsce są również rajem dla florystów, którzy mają okazję uwieczniać na zdjęciach i podziwiać wyjątkowe okazy. Wreszcie docieramy na Halicz (1333 m n.p.m.), który obok Krzemienia zajmuje kolejne miejsce na podium najwyższych wierzchołków w Bieszczadach. Jak się domyślacie, Halicz jest trzecim pod względem wysokości szczytem. To właśnie z jego wierzchołka mamy doskonałą panoramę na polskie, ale również ukraińskie Bieszczady. Im lepszą pogodę uda nam się trafić, tym więcej można zobaczyć, znajdując się na szczycie. Przez Halicz również wiedzie słynny Szlak Beskidzki, a jego zbocza również są doskonałym miejscem dla wielu wyjątkowych gatunków roślin.

    Rozsypaniec

    Wierzchołek Rozsypańca (1280 m n.p.m.) znajduje się zaledwie około pół godziny drogi od Halicza. W pobliżu, od strony południowej, mamy również Przełęcz Bukowską, przez którą przebiega granica z Ukrainą. Z Rozsypańca mamy dobry widok na szczyt Tarnicy. Do tego widzimy grupę Tarnicy oraz wyższe od naszych szczyty Bieszczad Zachodnich po stronie Ukrainy. Zejście ze szczytu nie zajmuje nam długo, a udając się pod Przełęcz Bukowską trafimy na wiatę, gdzie można odpocząć i zjeść trochę smakołyków zabranych ze sobą na tę wyprawę.

    Bukowe Berdo

    Rozpowszechnione jako jedno z najpiękniejszych miejsc w Bieszczadach, Bukowe Berdo cieszy się ogromną popularnością na równi z Tarnicą. A że znajduje się zupełnie blisko to wycieczkę na ten malowniczy szczyt można traktować jako swój obowiązek. Bukowe Berdo łączy się z wierzchołkiem Krzemienia za pośrednictwem przełęczy, dlatego znajdując się na szczycie wysokiej góry Krzemień, warto zahaczyć również o Bukowe Berdo, które mimo tego, że jest niższe, również okaże się dla nas bardzo interesujące. Co ciekawe, Bukowe Berdo najpiękniej prezentuje się nie latem, a jesienią. Po części odpowiada za to rzadki gatunek jarzębiny, której owoce jesienią nabierają pięknej, czerwonej barwy. Piękna polska jesień jest widoczna także w górach, zatem nie trzeba obawiać się wycieczki w góry delikatnie poza sezonem. Początek jesieni to jeszcze nie sroga zima!

    Na koniec warto również wspomnieć o Wołosatce, czyli rzece płynącej przez tereny Wołosatego. Wołosatka oddziela góry Tarnicy od granicy z Ukrainą. Co ciekawe, Wołosatką nazywa się tylko odcinek rzeki Wołosaty. Rzeka ma długość około 30 km i radośnie towarzyszy nam na wielu szlakach w Bieszczadach. Rzeka jest również siedliskiem dla rzadkich gatunków roślin, które w tych wodach mają swój azyl.

    Szczyt Tarnicy, czy warto?

    Zastanawiacie się pewnie, dlaczego cały tekst zachwycamy się nad pięknem i urokami Bieszczad Tarnicy. Tarnicy i wszystkich okolic, do których jest sposobność się dostać, skoro teraz rozważamy, czy warto tam w ogóle jechać! Tarnica, Halicz, niebieski szlak z Wołosatego… Żadne miejsce w Bieszczadach nie może być oskarżone o zmarnowanie czasu turysty. Wszyscy będą bez wyjątku zachwyceni wspinając się na Tarnicę, zarówno z Wołosatego, jak i Ustrzyk Górnych. Tylko jeden problem może stać nam na drodze: my sami, a dokładniej inni turyści.

    Trudne do zdobycia, bardzo obciążające organizm wierzchołki, nawet te w polskich górach, są mniej uczęszczane. Do ich zdobycia potrzeba większego przygotowania, więcej siły i czasu. Dlatego ludzi jest na wybranych szlakach mniej. Sytuację odwrotną można zaobserwować na Tarnicy. W sezonie letnim tłumy turystów chcą stanąć na wierzchołku Tarnicy i także nacieszyć się piękną panoramą. Oczywiście nie ma w tym nic złego. Jednak kiedy idąc z Tarnicy na Halicz, zamieniając niebieski szlak na czerwony szlak wciąż spotykamy mnóstwo turystów, pewne urocze drobnostki pobytu w dziczy mogą nam umknąć. Nie ma na to rady i trzeba być przygotowanym, że każdy ma takie samo prawo do wspinaczki na Tarnicę, jak i my.

    Czy zatem warto udawać się do Wołosatego, by stamtąd ruszyć na Tarnicę, Bukowe Berdo, Halicz i dowolny szczyt z opisanego w tym tekście? Oczywiście, że tak! Na tłumy jest również rada: wystarczy wybrać się na wycieczkę delikatnie poza sezonem. Do tego zawsze warto wybierać się na eksplorację wierzchołków wczesnym rankiem. To daje bardzo dużą szansę, że wyprzedzimy innych. Kiedy pozostali turyści będą wchodzić na wybrany szczyt, my będziemy już w drodze powrotnej. Na wszystko jest zatem sposób, tylko trzeba się przygotować! A jeśli zależy Wam bardzo na odrobinie samotności, polecamy mniej uczęszczane miasteczka i szczyty górskie. O nich również pozwolimy sobie powiedzieć trochę więcej wkrótce!

    Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Pixabay.pl

     

    Chcesz dowiedzieć się więcej o górach w Polsce?
    Przeczytaj nasz artykuł – Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

  • Trzy korony: szlak, atrakcje, ciekawostki

    Masyw Trzech Koron

    Trzy Korony, czyli obok Sokolicy najbardziej spektakularny szczyt w całych Pieninach, to jeden z symboli charakteryzujących region. Z tego też powodu, miejsce jest licznie odwiedzane przez turystów. Masyw Trzech Koron wznosi się na ok. 500 m ponad całą okolicę. Ten najwyższy szczyt Środkowych Pienin należy do całego masywu o tej samej nazwie. Trzy Korony (i najwyżej położona na wysokości 982 m Okrąglica) nie są najwyższym wzniesieniem w Pieninach, jest nim szczyt znajdujący się w (o dziwo) Małych Pieninach – szczyt Wysoka (1050 m n.p.m.). Masyw Trzech Koron rozgraniczony jest trzema przełęczami: przełęcz Szopka, Wyżni Łazek oraz Koszarzyska.

    Pięć tworzących koronę turni

    Szczytową partię całego masywu Trzech Koron, czyli charakterystyczną koronę skalną, tworzy pięć zbudowanych z wapieni turni:

    • Okrąglica (982 m np.p.m.) z platformą widokową dostępną po uiszczeniu opłaty (bilet normalny lub bilet ulgowy);
    • Płaska (950 m np.p.m.);
    • Nad Ogródki (940 m np.p.m.);
    • Pańska Skała, zwana też Bryłową (920 m n.p.m.);
    • Niżnia Okrąglica, zwana też Gankiem czy Siodłem (902 m n.p.m.).

    Historia Trzech Koron

    Pierwotnie masyw nazwany był po prostu Pieninami. W XIX wieku  pojawiła się w dokumentach nazwa związana z koroną: Kronenberg (przetłumaczona na polski jako Korona). Pierwsza trasa turystyczna na Trzy Korony została wyznaczona w 1096 roku. Uprzednio turnie tworzące skalną koronę należały do właścicieli prywatnych, i musiały zostać wykupione od nich przez polski rząd (transakcja odbyła się w 1929 roku).

    Pieniny

    Jeśli chodzi o Pieniny, szlaki tutejsze uważane są za jedne z najbardziej malowniczych. Pasmo górskie leży w południowej części naszego kraju, oraz w północnej części Słowacji w Karpatach Zachodnich. Z Pieninami sąsiadują Gorce, Magura Spiska , Pogórze Spisko-Gubałowskie, Kotlina Nowotarska oraz Beskid Sądecki.

    Pienińskie pasmo górskie

    Dunajec

    Główną rzeką Pienin jest Dunajec. Pieniński Przełom Dunajca przechodzi przez pienińskie pasmo górskie na długości ok. 8 km, między miejscowościami Sromowce Niżne i Szczawnica. Dunajec tworzy tutaj wiele zakoli, a ściany skalne osiągają spore wysokości sięgające 300 m. Spływ tą trasą to wielka atrakcja na skalę europejską. W Pieninach nie występują większe naturalnie utworzone zbiorniki wodne, natomiast po wybudowaniu dwóch sztucznych zapór wodnych (Niedzica, Sromowce Niżne), utworzyły się Jezioro Czorsztyńskie i Zbiornik Sromowski.

    Dunajec przedzielił Pieniny na grupy górskie: Pieniny Spiskie, Pieniny Środkowe i Pieniny Małe. Szczyty Trzech Koron należą do grupy Pienin Środkowych.

    Panorama z Dunajcem

    Dunajec

    Pieniński klimat

    Można rzec, że pasmo to posiada jeden z najbardziej korzystnych i łagodnych górskich klimatów. Zachmurzenie zazwyczaj jest umiarkowane, południowe zbocza gór są silnie nasłonecznione, suche i ciepłe, choć doliny potoków są nieco chłodniejsze i bardziej wilgotne. Mało jest dni deszczowych. Poszczególne mikroklimaty pasm górskich znacznie się różnią (z powodu różnorodnie ukształtowanego terenu). Pod koniec jesieni, jak i przez całą zimę, w kotlinach często zalegają gęste mgły.

    Przyroda Trzech Koron

    Zbocza całego masywu są porośnięte lasem, pomiędzy zboczami malują się głębokie doliny. Na Trzech Koronach i w ich okolicy istnieje wiele niespotykanych nigdzie indziej gatunków roślin (siedem z nich rośnie tylko tutaj), m.in. mniszek pieniński, złocień Zawadzkiego, mokrzyca szczeciolistna, oset klapowany czy dwulistnik muszy. Dzieje się tak dzięki nietypowemu, wapiennemu podłożu i obecności niedostępnych turni. W tej różnorodnej florze znaleźć można również wiele roślin naskalnych, jak rozchodnik wielki (żywiciel larw rzadkiego motyla niepylaka apollo). Pieniński Park Narodowy został założony w celu ochrony rzadkiej flory i fauny 1 czerwca 1932 r.

    Fauna Trzech Koron

    Wśród ssaków w przewadze są drobne gryzonie i nietoperze. Większe ssaki występują tutaj stosunkowo rzadko, ponieważ pasma górskie są niewielkie, a zabudowa utrudnia migrowanie z innych pasm górskich, jak i też ze strony słowackiej.

    Trzy Korony turystycznie

    Na Okrąglicy (982 m), czyli najwyższej z turni, znajduje się platforma widokowa na ok. 30 osób, z piękną panoramą na tereny Pienińskiego Parku Narodowego, dolinę Dunajca, Beskid Sądecki, Gorce i Tatry. Czasem nawet dojrzeć można przy dobrych warunkach pogodowych oddaloną o ponad 60km Babią Górę. Wszystkie drogi wytyczone na masyw Trzech Koron prowadzą do skrzyżowania szlaków nazwanego Siodło. Od Siodła podejście na szczyt Trzech Koron na wysokość 982 m (na Okrąglicę) i platformę widokową zajmuje już tylko 15 minut. Uwaga – wstęp w sezonie turystycznym jest płatny. Bilet normalny to koszt 5 zł, bilet ulgowy to koszt 2,5 zł. Dobra wiadomość jest jednak taka, że jednorazowa opłata umożliwia dalsze korzystanie z pienińskich atrakcji (ten sam bilet upoważnia do wejścia na Sokolicę). Przy pięknej pogodzie, w sezonie, miejsce odwiedza spora rzesza turystów, i czasem tworzą się sporych rozmiarów kolejki. Dla widoków z platformy warto jednak poczekać!

    Różnorodność szlaków

    Na Trzy Korony wejść można kilkoma szlakami, prowadzą one z:

    • Szczawnicy;
    • Krościenka nad Dunajcem;
    • Sromowców Niżnych;
    • Czorsztyna;
    • Sromowców Wyżnych.

    Droga na szczyt trzy korony

    Szlaki pod względem kolorów

    Szlaki są zróżnicowane pod względem długości trasy i stopnia trudności. Niebieskim szlakiem dojdziemy ze Szczawnicy. Z Krościenka dojdziemy szlakiem żółtym (przez przełęcz Szopka) i następnie prowadzeni jesteśmy niebieskim szlakiem (przez Siodło) lub żółtym i niebieskim szlakiem (przez Zamkową Górę). Z kolei ze Sromowiec Niżnych dojdziemy kierując się drogowskazem żółtym (przez Wąwóz Szopczański), a potem niebieskim szlakiem (znów przez Siodło). Inna opcja ze Sromowiec Niżnych to droga żółta do Wąwozu Szopczańskiego, potem zielona przez przełęcz Wyżni Łazek i dalej niebieskim szlakiem przez Siodło. Niebieskim szlakiem dotrzemy także z Czorsztyna przez przełęcz Osice, przełęcz Szopka i Siodło.

    Schronisko PTTK Trzy Korony

    U południowych podnóży masywu, w miejscowości Sromowce Niżne (w pobliżu wylotu Wąwozu Szopczańskiego) znajduje się popularne schronisko PTTK Trzy Korony. Do schroniska możliwy jest dojazd samochodem przez cały rok. Znajduje się ono na wysokości 470 m n.p.m., powstało w latach 1929-1930. W czasie II wojny światowej schronisko wykorzystywali Niemcy jako swoją strażnicę graniczną.

    Który szlak na Trzy Korony wybrać?

    Najbardziej popularną turystycznie trasą jest ta z Krościenka nad Dunajcem. Tutaj też najłatwiej się dostać, nie posiadając samochodu. Do trasy przez Sromowce Niżne czy też Sromowce Wyżne na pewno łatwiej dostać się autem, niż komunikacją publiczną. Poza tym, wszystkie te szlaki spotykają się w jednym miejscu, czyli na przełęczy Szopka (inaczej przełęcz Chwała Bogu) i łączą się w jeden prowadzący na samą górę. Czas przejścia z tych trzech szlaków to około 2 godziny.

    Trasa z Krościenka, według opinii, oferuje najbardziej zachwycający widok na Trzy Korony. Ten szlak z Czorsztyna z kolei charakteryzuje najbardziej łagodne podejście. Szlak ze Szczawnicy prowadzi najdłuższą trasą, której pokonanie zajmie ok. 3 godziny. Tutaj po drodze zahaczyć można o jeszcze jeden pieniński szczyt, Sokolicę. Niestety nie przez cały rok można korzystać z tej trasy, ponieważ konieczna tutaj jest przeprawa przez Dunajec, która nie odbywa się o każdej porze roku.

    W zależności od tego, na czym nam zależy, wybieramy odpowiednią trasę. Nie ma tutaj dobrych ani złych odpowiedzi!

    Szlak na Trzy Korony ze Szczawnicy

    Startujemy ze schroniska Orlica w Szczawnicy (niebieskim szlakiem), następnie osiągamy szczyt Sokolicy, i dalej Czertezik – Czerteż – Bajków Groń (Sokolą Perć). Następnie kierujemy się szlakiem żółtym przez Polanę Wyrobek i stajemy na przełęczy Szopka. Kończymy szlakiem niebieskim na Okrąglicę na wysokość 982 m.

    Jest to trasa najdłuższa na dotarcie do Trzech Koron. Wybieramy ją tylko w cieplejsze miesiące, kiedy odbywają się przeprawy przez Dunajec – w zimowe miesiące, dalsze korzystanie z tego wariantu uniemożliwia brak przepraw. Droga prowadzi dosyć ostro w górę, po drodze obejrzeć można pienińską sosenkę. Dalsza droga wiedzie przez Sokolą Perć. W ten sposób docieramy na Przełęcz Chwała Bogu. Drugą opcją jest wariant przez Zamkową Górę. Wydłuża to trasę o ok. 15 minut, ale warto ten czas poświęcić.

    Pienińska sosenka

    Szlak na Trzy Korony z Krościenka nad Dunajcem

    Startujemy w Krościenku i idziemy szlakiem żółtym. Stajemy na Przełęczy Szopka, potem idziemy dalej niebieskim szlakiem, aż osiągamy przełęcz Siodło i jesteśmy u celu na Trzech Koronach.

    Krościenko oferuje bezpłatny parking nieopodal kościoła. Trasa ta jest najstarszą turystyczną drogą jeśli chodzi o Pieniny. Rozpoczynamy szlakiem żółtym skrajem lasu. Po drodze odbija szlak zielony, następnie prowadzący na szczyt Sokolica szlak niebieski i kolejno też niebieski na Zamek Pieniński. Od tego rozdroża po 15 minutach dojdziemy do przełęczy Szopka. Dalej idziemy szlakiem niebieskim na Okrąglicę na wysokość 982 m.

    Szlak na Trzy Korony ze Sromowców Niżnych

    Punkt startowy to Sromowce Niżne, idziemy żółtym szlakiem – do wylotu Wąwozu Szopczańskiego – i osiągamy Przełęcz Chwała Bogu. Dalej idziemy szlakiem niebieskim, następnie z Siodła prosto na Trzy Korony na wysokość 982 m.

    Inna droga z tego samego miejsca przedstawiona poniżej:

    Punkt startowy to Sromowce Niżne, idziemy żółtym szlakiem – do wylotu Wąwozu Szopczańskiego – a następnie kierujemy się szlakiem zielonym i osiągamy Wyżni Łazek i polanę Kosarzycką. Idziemy niebieskim szlakiem, następnie z Siodła prosto do Trzech Koron na wysokość 982 m.

    Interesujący turystycznie Wąwóz Szopczański jest położony pomiędzy Trzema Koronami a Podskalną Górą. Żółtym szlakiem przetniemy to pasmo. Przejście przez Wąwóz Szopczański jest bardzo wąskie, a ściany wręcz napierają na siebie, tworząc ścieżkę.

    Szlak na Trzy Korony z Czorsztyna

    Startujemy w Czorsztynie i idziemy szlakiem niebieskim. Osiągamy kolejno: Osice – Macelak – Przełęcz Chwała Bogu – dalej idziemy szlakiem niebieskim, następnie z Siodła prosto do Trzech Koron. Jest to trasa na Trzy Korony określana jako najbardziej łagodna, ale też najdłuższa. Tutejsze ścieżki są dużo mniej uczęszczane przez turystów.

    Szlak na Trzy Korony ze Sromowców Wyżnych

    Startujemy na przystani spływu Dunajcem, idziemy szlakiem czerwonym do przełęczy Trzy Kopce – następnie szlakiem niebieskim (z Czorsztyna) i osiągamy Przełęcz Chwała Bogu. Dalej kierujemy się szlakiem niebieskim, następnie z Siodła prosto do Trzech Koron na wysokość 982 m.

    Na przełęczy Szopka Chwała Bogu!

    Legenda głosi, że nazwa ta pochodzi od turystycznych okrzyków ulgi po osiągnięciu przełęczy. Z przełęczy rozpościera się malownicza panorama na Tatry i Spisz.

    Pieniński Park Narodowy

    Obszar Pienińskiego Parku Narodowego obejmuje cenne krajobrazowe i przyrodnicze pod względem fauny i flory obszary Pienin Właściwych, w tym Masyw Trzech Koron, Pieniny Czorsztyńskie, Pieninki, a także Pieniński Przełom Dunajca. Nietypowe widoki, jakie można ujrzeć to wapienne skały, liczne wąwozy, urwiska, a także górskie łąki. Charakterystyczną atrakcją Pienińskiego Parku Narodowego jest spływ Dunajcem. Wstęp na teren parku jest darmowy. Pasma Parku rozdziela dolina Dunajca, którego Przełom również wchodzi w skład Parku Narodowego.

    Spływ Dunajcem

    Inne pienińskie atrakcje

    Pod względem liczby turystów pienińskie pasmo górskie zajmuje drugie miejsce w kraju – a królują niezmiennie Tatry. Oprócz szlaków górskich, atrakcje jakie oferuje nam to właśnie pasmo górskie to m.in.:

    • Wodospad Zaskalnik;
    • Zamkowa Góra;
    • Rezerwat krajobrazowy „Biała Woda”;
    • Wąwóz Homole;
    • Elektrownia wodna w Niedzicy;
    • Jezioro Czorsztyńskie;
    • Zamek w Niedzicy.

    Zamek w Niedzicy

    Jezioro Czorsztyńskie

    Ciekawostki

    • W miejscu największego zwężenia przełomu Dunajca znajduje się skałka nazywana „Janosikowym Skokiem” lub „Zbójnickim Skokiem”. Legendy głoszą, że Janosik, uciekając przed hajdukami, przeskoczył w tym miejscu rzekę, a na skale odcisnął się ślad jego kierpców.
    • Kolejna legenda dotycząca Przełomu: ujście rzeki podobno wyrąbał mieczem sam Bolesław Chrobry.
    • Z powodu zawalenia stropu, Zamek Pieniny na Zamkowej Górze został zamknięty aż do odwołania.
    • Jeszcze przed I wojną światową, w ruinach Zamku Pienińskiego powstała tzw. „Pustelnia Pienińska”, w której do 1949 roku rzeczywiście mieszkał pustelnik.
    • Według legendy, w Wąwozie Szopczańskim górale uratowali króla Jana Kazimierza przed Szwedami. W wąwozie były także kręcone sceny do „Potopu” Jerzego Hoffmanna.

    Dunajec i ruiny Zamku

     

    Chcesz dowiedzieć się więcej o górach w Polsce?
    Przeczytaj nasz artykuł – Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

  • Babia Góra ( Diablak ) – najbardziej majestatyczny szczyt Beskidu Żywieckiego

    Malownicze i urokliwe krajobrazy – tych z pewnością nie można odmówić Babiej Górze. Masyw o wysokości sięgającej 1725 m n.p.m. przewyższa wszystkie inne w pasmie Beskidu Żywieckiego, radując oczy tubylców jak i turystów. Obfita przyroda, Babiogórski Park Narodowy i szlaki odpowiednie zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych wędrowców, wabią turystów obietnicą niezapomnianej przygody wypełnionej obcowaniem z dziką, górską naturą. Zdobycie szczytu nie powinno sprawić trudności nawet laikom, jednak ze względu na zmienne warunki pogodowe w tych okolicach, do wyprawy warto odpowiednio się przygotować.

    Babia Góra – geneza nazwy szczytu i związane z nią legendy

    Z pewnością nie jednego ciekawi pochodzenie nazwy drugiego pod względem wysokości (1725 m n.p.m) szczytu w Polsce – Babiej GóryRegionem, w którym znajduje się szczyt jest Beskid Żywiecki. Genezy należy szukać wśród przekazywanych z ust do ust legend miejscowej ludności. Według jednej z opowieści tajemnicza “baba”, od której wziął się pierwszy człon nazwy, będąc kobietą słusznych rozmiarów, stworzyła górę usypując przed swoją chatą ogromną kupę kamieni. Inna, nie mniej popularna legenda utożsamia górę z kochanką rozbójnika, która skamieniała na widok martwego oblubieńca. Dużo bliższe rzeczywistości jest skojarzenie szczytu z “babą” jako rodzajem popularnego ciasta. Majestatyczna góra oprócz oficjalnej nazwy kojarzona jest również z mianem: Królowej Beskidu, czy Kapryśnicy – przez wzgląd na zmienną pogodę na szlaku babiogórskim.

     

    babia góra diablak szczyt

    Pora roku najodpowiedniejsza do wspinaczki na Babią Górę

    Mając na uwadze zmienność pogody na Babiej Górze, przed rozpoczęciem planu wędrówki, warto rozważyć, która pora roku będzie najodpowiedniejsza do bezproblemowego zdobycia szczytu ( 1725 m n.p.m). Co powinno wpłynąć na naszą decyzję?

    • Przede wszystkim analiza potencjalnych zagrożeń w danych porach. Najpopularniejsze dla pieszych, górskich wędrówek są miesiące letnie i zimowe.
    • Co może grozić turystom podczas wędrówki w upalne dni? Lato na szlakach jest gwałtowne i burzliwe, dynamika zmieniającej się pogody, zbijała z tropu nawet doświadczonych “górskich wyjadaczy”.
    • Wybierając lipiec lub sierpień na zdobycie szczytunależy zabezpieczyć się przed nagłym ulewnym deszczem, czy gwałtowną zmianą temperatur. Jak to zrobić? Ubranie się “na cebulkę”, ciepła, nieprzemakalna kurtka i butelka wody w plecaku to klucz do sukcesu.
    • Zimą szlaki Babiej Góry mogą stanowić ogromne wyzwanie ze względu na intensywne opady śniegu. Perspektywa podziwiania górskich krajobrazów w zimowej scenerii kusi, lecz bez względu na wszystko należy przestrzegać zasad bezpieczeństwa.
    • Zdobywanie szczytu zimą powinno być poprzedzone szczegółową analizą warunków atmosferycznych oraz prześledzeniem wszelkich możliwych prognoz pogody, wyruszając, powinniśmy powiadomić o planach zdobycia szczytu właścicieli schroniska, rodzinę, czy znajomych oraz zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy.

    Pora roku najodpowiedniejsza do wspinaczki na Babią Górę

    Wysokość n.p.m i warunki pogodowe na Babiej Górze

    Babia Góra to imponujący masyw, z którego dumny jest cały region: Beskid Żywiecki. Niekwestionowanym królem Babiej Góry jest Diablak – najwyższy szczyt masywu o imponującej wysokości 1725 m n.p.m. Wysokość liczona w m n.p.m. szczytu o przewrotnej nazwie Diablak czyni go nie tylko sporym wyzwaniem dla górskich traperów, ale też drugim pod względem wielkości szczytem w Polsce. Babia Góra nie bez powodu bywa nazywana “Kapryśnicą”. Zmienność pogody sprawia, że zdobycie szczytu bez odpowiedniego sprzętu i odzieży może stanowić zagrożenie dla wędrowców. Latem szlak często wita turystów gęstą mgłą lub słoneczną pogodą, która nagle przeistacza się w ulewny deszcz. Zimą Kapryśnica może nie wpuścić na swoje tereny, zagradzając dostęp nieprzepartym ze względu na intensywne opady śniegu szlakiem.

    Groźne w masywie Babiej Góry są również silne wiatry, przyprawiające o utratę orientacji w terenie. Zmienność pogody to zasadniczo jedyna trudność, jaką przywita nas Królowa Beskidów. Jeśli chodzi o względy techniczne, trasa nadaje się również dla początkujących wędrowców. Najchętniej uczęszczana przez turystów trasą, jest szlak wiodący od przełęczy krowiarki, położony na dość dużej wysokości m.n.p. Przełęcz krowiarki jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc w całym masywie Babiej Góry. Co oprócz szlaków wspinaczkowych może zaoferować wędrowcom Babia Góra? Miłośnikom natury z pewnością nie pozostaną obojętne rzadkie rośliny, które można spotkać na terenie babiogórskiego parku narodowego.

    Królowa Beskidów bywa zmienna jak prawdziwie uwielbiana piękność. Mowa oczywiście o pogodzie, która mocno wpływa na możliwości podróży. Złe warunki pogodowe mogą doprowadzić nawet do zamknięcia niektórych szlaków. Przed wyruszeniem na wspinaczkę warto sprawdzić warunki panujące w drodze na Babią Górę.

    • Bardzo przydatne informacje znajdziecie na stronie Parku Narodowego. Komunikat turystyczny zawsze ma aktualną wzmiankę na temat czynnych szlaków.
    • Stronę możecie znaleźć pod linkiem Komunikat Turystyczny, który przekieruje Was na bardzo ciekawą stronę Parku Narodowego.
    • Oprócz informacji o aktualnych warunkach pogodowych, na stronie znajdziecie prawdziwe kompendium wiedzy na temat Parku Babiogórskiego i okolic. Co warto zwiedzić, gdzie się zatrzymać i jak należy się przygotować.

    W czasie pisania tego artykułu, Komunikat Turystyczny wskazuje, że na Babią Górę otwarte są wszystkie szlaki, Termometr wskazuje zaledwie 15 stopni, co idealnie oddaje charakter buntowniczej pogody nad Babią Górą.

    Wysokość n.p.m i warunki pogodowe na szlaku babia góra

    Przyroda charakterystyczna dla Babiej Góry

    Jeśli chodzi o przyrodę to bezdyskusyjną chlubą najwyższego masywu w Beskidzie Żywieckim, jest Park Narodowy utworzony w 1954 roku. Park stanowiący dumę babiogórskiego masywu znajduje się na światowej liście rezerwatów biosfery utworzonej przez UNESCO, trafił tam w 1977 roku. Co można znaleźć wśród flory Babiogórskiego Parku Narodowego? Na szlakach Babiej Góry z pewnością trafimy na ślad tojadu morawskiego, czy rogownicy alpejskiej. Z innych rzadko spotykanych w Polsce roślin, zarówno wśród dzikiej przyrody, jak i na terenie babiogórskiego parku narodowego można podziwiać okrzyk jeleni, turzycę pchlą, tojcę alpejską oraz zimoziół północny. Góry charakteryzują się piętrowym rozmieszczeniem roślinności, jak pod tym względem prezentuje się Babia Góra?

    • regiel dolny (700 n.p.m – 1150 m.n.p.) – występują w nim między innymi: świerk pospolity, jodła, czy znajdujący się pod częściową ochroną czosnek niedźwiedzi.
    • regiel górny (1150 n.p.m – 1350 n.p.m) – świerk
    • kosodrzewina (1350 n.p.m – 1650 n.p.m) – w tym piętrze napotkamy okazy takie jak: kosodrzewina, kostrzewa pstra, jarzębina, goździk okazały, lilię
    • piętro alpejskie ( 1650 m.n.p – 1725 p.m) – kosmatka brunatna, rogownica alpejska.

    Babia Góra szczyci się naprawdę bogatą roślinnością. Rozpiętość występowania poszczególnych gatunków zaczyna się na wysokości 700 m.n.p, a kończy na najwyższym punkcie masywu.

    Przyroda charakterystyczna dla Babiej Góry

     

    Nocleg w drodze na szczyt – schroniska w masywie Babiej Góry

    Jednym z nieodzownych elementów planowania górskiej wycieczki, jest znalezienie miejsca noclegowego. Jeśli chodzi o komfortowy wypoczynek, Okolica nie zawodzi, oferując turystom schronisko Markowe Szczawiny, położone na północnych stokach masywu. Wnikliwi miłośnicy gór z pewnością są ciekawi co było przed nim. Historia powstania pierwszego miejsca noclegowego w masywie babiogórskim sięga początków 19 wieku. Pierwszym “hotelem” na szczycie Babiej Góry był prosty drewniany schron, który zbudowano ze względu na wizytę arcyksięcia Józefa Habsburga. Niestety obiekt ten, który dziś mógłby stanowić nie lada gratkę dla miłośników historii, uległ gwałtownym wiatrom “Kapryśnicy”. Prawdziwe schroniska przeznaczone dla turystów zaczęły powstawać dopiero u początków 20 wieku.

    Szlaki na Babiej Górze, dla początkujących czy zaawansowanych wspinaczy?

    Każdego, kto planuje zdobyć szczyt zwany Babią Górą, z pewnością interesuje trudność szlaków. Zdaniem wielu osób, które miały okazję przejść szlakami masywu babiogórskiego, z technicznego punktu widzenia, zdobycie szczytu nie stanowi większej trudności. Najwyższy punk masywu, czyli Diablak o wysokości 1725 m.n.p . jest wyzwaniem tylko dla osób o słabej kondycji fizycznej. Jaskie szlaki prowadzą na szczyt? Spośród wszystkich dostępnych pieszych tras wyróżnia się cztery główne, są to: i

    • Szlak Czerwony od strony polskiej – główna i najpopularniejsza trasa pieszych wędrówek, planowany czas zdobycia szczytu od Przełęczy Krowiarki to 2.30 h, W przypadku gdy na miejsce startowe wybierzemy Markowe Szczawiny, trasa skróci się do 1.30 h.
    • Szlak Zielony – prowadzi przez Przełęcz Jałowiecką, Bronę, Babią Górę, Stańcową polanę oraz Kiczory
    • Szlak Żółty, punktem początkowym trasy są zazwyczaj Markowe Szczawiny, po drodze mamy szczyt Sokolica (1367 m) oraz szczyt Kępy (1521 m). Szlak kończy się po stronie słowackiej.
    • Szlak czerwony od strony Słowackiej, start wędrówki tą trasą to Orawska Półgóra.

    Mimo że wysokość n.p.m oraz techniczna łatwość szlaków sprawia, że wydają się one do przejścia dla każdego, początkującym zdecydowanie odradza się szlak czerwony. Najkrótszą trasą na szczyt, położony na dość dużej wysokości m.n.p, jest ta prowadząca przez przełęcz krowiarki.

    Babia Góra szlaki - opis najpopularniejszych tras

    Babia Góra szlaki: opis najpopularniejszych tras!

    Na Babią Górę prowadzą różne szlaki, a Waszym zadaniem jest wybranie, którym chcecie pójść. Każda trasa ma w sobie coś interesującego, ale możliwość wyboru jest bez wątpienia dużą zaletą. Poniżej Babia Gora: mapa i opis najpopularniejszych tras!

    Na Babią Górę z Przełęczy Krowiarki: czas przejścia 2:23 h

     

    Szlak rozpoczynamy z Przełęczy Krowiarki, po lewej stronie mają Babiogórski Park Narodowy. Trasę rozpoczynamy szlakiem czerwonym na wysokości 1000 m n.p.m. Całkowite przejście tego odcinka, widocznego na mapie wyżej, zajmie nam około 2,5 godziny. Warto wziąć pod uwagę, że jest to czas przybliżony i ostatecznie zależy od tempa marszu i przystanków na odpoczynek. Po drodze, na wysokości 1367 m n.p.m. znajdziemy się na szczycie Sokolicy. Następnie przejdziemy przesz szczyt Kępy (1521 m n.p.m.) i Gówniak (1617 m n.p.m.). Ostatnim przystankiem będzie malownicza Królowa Beskidów.

    Na Babią Górę ze schroniska w Markowych Szczawinach: czas przejścia 1:30 h

     

    Droga na Babią Górę szlakiem żółtym jest krótsza, ale nie mniej malownicza od opisanej wyżej. Wędrówkę rozpoczynamy na wysokości 1188 m n.p.m. od schroniska w Markowych Szczawinach. Schronisko PTTK Markowe Szczawiny rozpoczyna najkrótszą trasę na masyw Babiej Góry. Na szczyt Diablaka docieramy po zaledwie półtoragodzinnej wędrówce. Kiedy maszerujemy w kierunku celu, mijamy tylko jeden charakterystyczny punkt: Skręt Ratowników na poziomie 1215 m n.p.m. Dalej są już tylko piękne górskie widoki i jesteśmy na miejscu.

    Babia Góra mapa szlaku od słowackiej strony: czas przejścia 4:30 h

     

    Trasa ze strony słowackiej jest najdłuższa z najpopularniejszych szlaków. Wędrówkę zaczynamy Orawskiej Półgóry na poziomie 676 m n.p.m. Na mapie zaznaczyliśmy żółty szlak prowadzący bezpośrednio na szczyt interesującego nas masywu. Jeśli chcecie sobie urozmaicić wędrówkę, powinniście udać się widocznym obok szlakiem czerwonym, przez Przełęcz Brona i górę Mała Babia. Ten drugi wariant trasy zajmie nam 5:20 h, ale nagrodą będą dodatkowe widoki, jakie ma dla nas Przełęcz Brona, czy Mała Babia Góra.

    Perć akademików

    Trasę na szczyt prowadzącą przez Perć Akademików znają doświadczeni wspinacze. Jeśli jesteście początkujący lub podróżujecie z dziećmi, zostańcie przy trasie od schroniska Markowe Szczawiny, ewentualnie zaczynając od Przełęczy Krowiarki, ale podążając czerwonym szlakiem.

     

    Z Przełęczy Krowiarki na Perć Akademików, skąd następuje najtrudniejsze podejście, ruszamy szlakiem żółtym. Na mapce wyżej możecie zauważyć, że trasa czerwona znajduje się tuż obok i jest to ta sama, którą opisywaliśmy wyżej, jako przyjazną, trwającą dwie i pół godziny. Po drodze mijamy Przełęcz Brona i docieramy do najtrudniejszego podejścia na szlaku.

    • Trasa jest jednostronna. Dostaniemy się nią na wierzchołek góry, ale zejść musimy inną drogą.
    • Na najtrudniejszym odcinku znajdują się zabezpieczenia i pomoce w postaci łańcuchów i drabinek.
    • Podejścia są strome i niebezpieczne. Zdecydowanie odradza się je rodzicom z dziećmi.
    • To właśnie trasa przez Perć Akademików jest zamykana zimą lub w przypadku niepogody. Powodem tego jest zagrożenie lawinowe.

    Zdobywając wierzchołek tą drogą jest na pewno ciekawie, ale jest to trasa zarezerwowana dla świadomych, przygotowanych wspinaczy, którzy zdają sobie sprawę, jak niebezpiecznie może być w górach.

    Jak się przygotować do zdobycia szczytu babiej góry diablak

    Jak się przygotować do zdobycia szczytu?

    Niewymagające technicznie szlaki masywu babiogórskiego oraz wysokość m.n.p sprawiają, że coraz więcej osób pragnie zdobyć szczyt największego punktu w Beskidzie Żywieckim. Jak się przygotować do wyprawy na szczyt? Szlaki babiej góry nie wymagają dużych umiejętności trekkingowych, jedyne co jest potrzebne do zdobycia babiej góry to wytrzymałość i kondycja fizyczna na w miarę dobrym poziomie. Przygotowanie do wejścia na szczyt znajdujący się na dość dużej wysokości m.n.p powinno obejmować głównie skompletowanie niezbędnego sprzętu i zabezpieczenie przed zmiennymi warunkami pogodowymi, z których “słynie” Babia Góra. Zdobycie góry nagrodzi wytrwałych nie tylko satysfakcją, ale też przepięknymi widokami i wewnętrznym spokojem. Wspinaczka na wysokość ponad 1700 n.p.m. nie powinna stanowić wyzwania zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych wędrowców.

    Jak się przygotować do zdobycia szczytu?

    Babia Góra – przewidywany czas zdobycia szczytu

    Nie da się dokładnie przewidzieć czasu, który upłynie nam od momentu wyruszenia na szla do chwili zdobycia szczytu. Długość trasy zależy od kilku czynników takich jak:

    • Umiejętności wędrowca
    • Kondycja fizyczna
    • poziom trudności szlaku
    • warunki pogodowe na trasie
    • Punkt startowy szlaku

    Osoby, które zdecydują się na szlak zielony, chcąc maksymalnie skrócić czas wędrówki, powinny zdecydować się na start u Przełęczy Krowiarki, wówczas dojście do szczytu nie powinno zejść dłużej niż 1.30 h przy sprzyjającej pogodzie. Ze względów bezpieczeństwa wędrówkę na szczyt warto zacząć wczesnym rankiem. Nierozsądne jest wyruszanie na szlak w godzinach popołudniowych lub wieczornych nawet, gdy startujemy od Przełęczy Krowiarki, gwałtowna zmiana pogody może drastycznie pogorszyć widoczność i sprawić, że zgubimy orientację w terenie. Niezależnie od godziny, w której wyruszymy z miejsca noclegowego, zasady bezpieczeństwa wymagają uprzedzenia najbliższego otoczenia o naszych planach dotyczących wędrówki na szczyt, oraz zabrania ze sobą środków łączności takich, jak naładowany telefon komórkowy, który pomoże nam wezwać pomoc w chwili kryzysu. Warto pamiętać, że na duże wysokości m.n.p nie powinny wspinać się osoby mające problemy z układem krążenia. Babia Góra i jej szlaki są przyjazne dla każdego, zdobycie szczytu Diablak nie jest dużym wyzwaniem, głównie ze względu na położenie punktu, który znajduje się na wysokości ponad 1700 m.n.p.

     

    Wyprawa na szczyt Babiej Góry - niezbędny ekwipunek

    Wyprawa na szczyt Babiej Góry – niezbędny ekwipunek

    Babia Góra nie bez powodu bywa nazywana „Kapryśnicą”. Góra stanowiąca chlubę Beskidu Żywieckiego słynie nie tylko z malowniczo pięknych widoków, i oszałamiająco pięknej przyrody, której kwintesencję znajdziemy na obszarze babiogórskiego parku. Babia gora, szlaki i trasy masywu mogą zaskoczyć wędrowców trudnymi warunkami pogodowymi. Przed wyruszeniem na trasę warto na bieżąco śledzić prognozy, jednak to nie wszystko. Bezpieczeństwo i komfort wędrówki może nam zapewnić jedynie odpowiedni ekwipunek. Co powinniśmy zakupić na górską wędrówkę? Wśród sprzętu powinny znaleźć się rzeczy, takie jak:

    Odpowiednie buty

    Absolutna podstawa pieszych wędrówek po górach. Buty powinny chronić stopę przed otarciami, jak również przed nierównościami terenu. Model przeznaczony do zdobycia górskiego szczytu, musi posiadać odpowiednio grubą podeszwę, która zapewni izolacje stopy od kamieni i innych pułapek czekających na nawierzchni. W trosce o zabezpieczenie przed zmienną pogodą warto zadbać o to, by buty trekkingowe posiadały wysoką cholewkę i lekkie ocieplenie. Kolejną niezbędną rzeczą w butach do wspinaczki jest wysoki poziom przyczepności.

    Plecak turystyczny

    Plecak, który zabierzemy na pieszą wędrówkę, powinien być przede wszystkim pakowny, musimy w nim bowiem zmieścić pozostałą cześć naszego ekwipunku. Model odpowiedni do wędrówki w góry musi być funkcjonalny i wygodny. Niezaprzeczalnym atutem jest lekkość formy, tak istotna w przypadku gdy gromadzimy sporą ilość sprzętu. Podczas zakupu plecaka warto zwrócić uwagę nie tylko na jakość wykonania, ale również na materiał, który powinien być przede wszystkim wodoodporny, by mógł ochronić pozostałą część ekwipunku przed ewentualnym uszkodzeniem od wilgoci. Szukając idealnego modelu, warto udać się do profesjonalnych sklepów ze sprzętem górskim. W odpowiedniej placówce możemy liczyć na poradę specjalisty, który pomoże nam między innymi w dobraniu odpowiedniego profilu plecaka.

    Kurtka nieprzemakalna

    Element nieodzowny w czasie pieszej wędrówki. „Kapryśnica” to góra, która wymaga od nas perfekcyjnego zabezpieczenia się przed zmianą pogody. Kurtka przeciwdeszczowa musi znaleźć się wśród gromadzonego przez nas sprzętu. Warto pamiętać, że letnia i zimowa wspinacza wymagają dwóch różnych modeli kurtek. Latem wystarczy lekki model, który ochroni nas przed uderzeniami wiatru i gwałtowną ulewą, kurtka do wędrówki zimowej powinna posiadać odpowiednie ocieplenie.

    Naładowany telefon i powerbank

    Przed wyruszeniem na trasę warto sprawdzić, czy w telefonie posiadamy zapisany numer gopr, jest to ważne dla naszego bezpieczeństwa. Należy liczyć się z tym, że na górskim szlaku nie znajdziemy zasięgu niezbędnego do sprawdzenia numeru pogotowia górskiego. Zapisany numer pozwoli nam błyskawicznie wezwać pomoc w przypadku utraty orientacji lub nagłego wypadku.

    Oprócz podstawowych sprzętów wart pamiętać, o drobnostkach, takich jak butelka wody, maść na stłuczenia, czy preparat na owady.

    Babia Góra po stronie Słowackiej, co warto wiedzieć?

    Babia Góra po stronie Słowackiej, co warto wiedzieć?

    Babia Góra to nie tylko obszar znajdujący się na terenie naszego kraju, masyw sięga daleko poza granicę ze Słowacją. Wędrując szlakiem turystycznym, można przejść do naszych południowych sąsiadów i odwrotnie. Jaki punkt w masywie Babiej Góry osiąga najwyższą wartość n.p.m po stronie Słowackiej? Po obu tronach granicy najwyższym punktem jest Diablak, drugim pod względem wielkości szczytem jest z kolei grzbiet Kościółki (1620 n.p.m)

     

    Chcesz dowiedzieć się więcej o górach w Polsce?
    Przeczytaj nasz artykuł – Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

  • Pilsko-szlaki na szczyt Beskidu Żywieckiego

    Nad okolicą Korbielowa, malowniczej gminy w Beskidach Żywieckich góruje Pilsko, szlak wiodący ku jego szczytowi jest chętnie odwiedzany przez tysiące turystów każdego roku. Skąd wzięła się nazwa tego szczytu i co sprawia, że jest on tak bardzo popularny i chętnie odwiedzany zarówno latem, jak i zimą? Sprawdźmy!

     

    beskidy-zywieckie-we-mgle.jpg

     

    Położenie geograficzne

    Pilsko to szczyt położony w rejonie Beskidu Żywieckiego, należący do Grupy Pilska. Ma wysokość 1557 m n.p.m. i jest drugim co do wielkości szczytem w Beskidzie Żywieckim ( pierwszym jest Babia Góra). Często nazwą „Pilsko” określa się nie tylko jeden szczyt, ale cały masyw. Przez sam grzbiet Pilska przebiega granica polsko-słowacka, a także Wielki Europejski Dział Wodny, który oddziela zlewnię Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego. Szczyt Pilska leży w odnodze działu wodnego, przez Przełęcz Mechy, szczyt Mechy i dalsze wierzchołki opada w południowym kierunku do Kotliny Orawskiej na Słowacji.

     

    zachod-slonca-beskidy-zywieckie.jpg

     

    Pochodzenie nazwy

    Pochodzenie nazwy Pilsko nie jest jasne i istnieje wiele spekulacji w tym temacie. Niektórzy twierdzą, że nazwa szczytu to spolszczona wersja słowackiego słowa Poľsko. Inni twierdzą, że nazwa pochodzi od dawnej nazwy podszczytowej hali Pielsko, a jej nazwa z kolei wzięła się od nazwiska jej właściciela Piela. Inna teoria mówi o związku nazwy Pielsko z dawnym określeniem na miejsce pozyskiwania drewna, czyli „piłowania”. Ciekawą teorię można znaleźć w ludowej tradycji, mówiącej o tym, że na szczycie góry zbierali się orawscy zbóje, którzy „opijali się”, czyli mówiąc prościej, spożywali alkohol. Trudno jest stwierdzić, która wersja jest prawdziwa i skąd tak naprawdę pochodzi nazwa Pielsko.

    granica-polsko-slowacka-beskidy-zywieckie.jpg

     

    Po raz pierwszy w druku nazwa Pielsko pojawiła się w roku 1721, gdy ks. Gabriel Rączyński stworzył swoje dzieło „Historia Naturalis Curiosa Regni Poloniae”. Ksiądz Rączyński był pierwszą osobą, która zdobyła szczyt góry Pilsko.

     

    panorama-beskidy-zywieckie.jpg

     

    Opis szczytu

    Szczyt góry Pilsko jest płaski i rozległy. Zbudowany jest z piaskowców magurskich. Czasami nazywany jest „Małą Babia Górą”. Zarówno sam szczyt, jak i trasy na niego prowadzące porośnięte są kosodrzewiną, różnymi rodzajami traw, można spotkać tu także rumosz skalny.

    Od słowackiej strony szczytu stoi polowy ołtarz i krzyż. To tutaj ci roku w lipcu proboszcz pobliskiej wsi Mutne odprawia mszę świętą. Do interesujących miejsc należy także krzyż stojący na północno-wschodnim zboczu Góry Pięciu Kopców, postawiony tu na pamiątkę poległego w tym miejscu żołnierza Basika, jednej z pierwszych ofiar kampanii wrześniowej z 1 września 1939 roku.

    Rejon Korbielowa i szczyt Pilska objęty jest od 1971 r. Rezerwatem Przyrody. W Polsce jego obszar wynosi 105,21 ha, po stronie słowackiej zaś 809 ha.

     

    szczyt-pilsko-beskidy-zywieckie.jpg

     

    Szlaki turystyczne

    Korbielów – H. Miziowa – Pilsko – H. Miziowa – Korbielów (szlak żółty)

    Wycieczka zaczyna się przy parkingu pod Zajazdem Smrek – tam możemy zostawić samochód. Kierujemy w kierunku przysiółku Czarny Groń, w górę bocznej doliny. Po przejściu około 450 m droga się rozwidla, a żółty trakt prowadzi w lewo, wzdłuż malowniczego potoku o wdzięcznej nazwie Buczynka. W niedalekiej odległości znajduje się pole biwakowe, gdzie również możemy się zatrzymać bądź zostawić swój samochód. Dalej kończy się wygodna, asfaltowa droga, zaczyna się droga leśna. Przechodzimy przez kładkę na druga stronę potoku i idziemy dalej, kierując się ku górze przez las na zbocza Szlakówki. Zobaczymy tutaj piękną panoramę na hale Malorka i Uszczawne. Po około 2,5h dotrzemy do Hali Miziowej. Różnica wzniesień, jakie pokonaliśmy od początku drogi to niemal 700m.

    Docieramy do schroniska PTTK, gdzie możemy odpocząć i posilić się. Miziowa Hala to miejsce skrzyżowania sie różnych szlaków, nie tylko pieszych, ale też konnych, narciarskich czy rowerowych. Idąc dalej, ku szczytom, musimy obrać czarny szlak ciągnący się wzdłuż wyciągu orczykowego.

     

    krzyz-szczyt-plisko.jpg

     

    Po około 30 minutach docieramy do miejsca, gdzie przebiega granica polsko-słowacka. Uwagę przyciąga piękna i gęsta kosówka. Stąd od Pilska dzieli nas już niewielka odległość. Dotrzemy tam w ciągu kilku minut. Przy dobrej widoczności, ze szczytu góry mamy szansę zobaczyć panoramę na Tatry, Beskid Żywiecki, Beskidy Orawskie czy Jezioro Orawskie. Cel został osiągniety!

    Dla odmiany, wracamy nieco zmienioną trasą. Do Hali Miziowej schodzimy teraz żółtym, a nie czarnym szlakiem. Schodzimy przez piękne zarośla paproci, docierając aż do miejsca, gdzie mieści się schronisko na Hali Miziowej. Z Korbielowa na Pilsko szlaki są bardzo zróżnicowane, mamy więc wybór, którym z nich wrócić do punktu wyjścia. Możemy udać się w kierunku Sopotni Wielkiej, do której prowadzi zielony szlak. Miniemy Halę Górową, Studencką Bazę Namiotową. Od schroniska do początku czarnego szlaku dzieli nas około półgodzinny marsz. Kiedy dotrzemy na Przełęcz Przysłopu, zmieniamy szlak na niebieski, by już po pół godzinnym marszu zejść do Korbielowa w miejsce, gdzie zaczęliśmy wyprawę.

     

    Opis szlaków z podanym czasem przejścia

    Żółty

    Korbielów (Zajazd Smrek) – H. Miziowa – czas na przejście 2h, powrót 1h 15

    Niebieski

    Korbielów (Zajazd Smrek) – Przełęcz Przysłopy – czas na przejście 1h, powrót

     

    szlak-na-gore-plisko.jpg

     

    Zielony

    Korbielów (Jontek) – Hala Miziowa – czas na przejście 1h 45, powrót 1h 15

    Czerwony

    Korbielów (Korbielów Granica) – H. Miziowa, czas na przejście 1h 45, powrót 1h 15

    Czarny

    H. Miziowa – Pilsko, czas na przejście 30 min, powrót 30 min

    Przełęcz Przysłopy – Uszczawne- Malorka – Góra Gawory – H. Jodłowcowa – Skałka – H. Miziowa, czas na przejście 2h, powrót 1h 30.

    Narciarstwo w Pilsku

    Masyw Pilska, jak i cały Beskid Żywiecki to istny raj dla narciarzy i miłośników innych sportów zimowych. Narciarskie trasy Korbielowa są najwyżej położonymi trasami w Beskidach, a drugimi jeśli brać pod uwagę Tatry. Warunki zimowe na Pilsku są bardzo korzystne dla narciarzy, panuje tu unikalny, niepowtarzalny mikroklimat. To sprawiło, że wytyczono tu wiele tras narciarskim, zróżnicowanych pod kątem trudności i poziomu zaawansowania. Chcąc przyjechać tu w czasie ferii zimowych, czy po prostu weekendu, warto już wcześniej zarezerwować miejsce noclegowe, bo chętnych nie brakuje.

     

    zimowa-panorama-z-gory-plisko.jpg

     

    Baza noclegowa

    Turyści, odwiedzający Beskid Żywiecki mogą zatrzymać się w wielu dostępnych miejscach turystycznego zakwaterowania. Sama gmina Korbielów zapewnia około 3000 miejsc noclegowych, na uwagę zasługuje schronisko PTTK, cechujące się niesamowitym, górskim klimatem. Każdy, kto planuje wejście na Halę Miziową, powinien odwiedzić schronisko i poczuć jego indywidualnym, niepowtarzalny klimat. Na turystów czekają także liczne pokoje gościnne i inne miejsca zakwaterowania. Miejsc nie brakuje, ale warto zadbać o rezerwację odpowiednio wcześnie.

     

    Czy warto odwiedzić Beskid Żywiecki i Masyw Pilska?

    Odpowiedź jest raczej oczywista. Rejon Beskidu Żywieckiego jest tak piękny i malowniczy, że nie sposób przejść niego obojętnie. Większość turystów, przybywających do Beskidu Żywieckiego chce wejść na Pilsko, trasy na Halę Miziową, a także szlak na Pilsko nie jest bardzo wymagający, trzeba tylko pamiętać, że przy złych warunkach widoczności łatwo jest się zgubić. Warto sprawdzić prognozę pogody przed rozpoczęciem wyprawy. Na szlaku spotkamy schronisko na Hali Miziowej, można więc odpocząć, a nawet przenocować. Schronisko PTTK to obiekt całoroczny, stanowiący świetną bazę wypadową na szczyt Pilska, szlak wiodący do Góry Pięciu Kopców czy na Halę Miziową.

     

    szlak-na-gore-plisko.jpg

    Sam szczyt góry (1557 m) jest niezwykle malowniczy. Jego rozległy teren pozwala na napawanie się pięknymi widokami, przy dobrej widoczności mamy szansę nawet na obejrzenie Tatr. Beskid Żywiecki jest wart odwiedzenia nie tylko latem, ale także zimą. Działa tu mnóstwo tras narciarskich, są wyciągi i wiele fantastycznych atrakcji. To dobre miejsce na spędzenie miło czasu z rodziną.

    Miejscem wartym zobaczenia jest też sama okolica Korbielowa. Oprócz turystycznych szlaków, ciekawymi zabytkami Korbielowa jest osada wołoska z XV wieku, drewniany dom z połowy XIX wieku oraz drewniana kaplica z połowy XIX wieku. Dumą Korbielowa jest schronisko PPTK „Chata Baców”., leżąca na trasie z Korbielowa na Halę Miziową. Do Korbielowa turyści przyjeżdżają przez cały rok – latem pochodzić po leśnych ścieżkach i wyjść na szlaki, zimą zaś poszusować na nartach. Atrakcje Korbielowa zadowolą każdego.

    Sezon wyjazdowy już się zbliża, warto więc dokonać rezerwacji noclegu już dziś!

  • Rusinowa polana – co warto zobaczyć?

    Polanę Rusinową oraz powiązaną z nią Gęsią Szyję koniecznie trzeba zwiedzić, będąc  w  Tatrach. Miejsce to należy do jednych z  najpopularniej odwiedzanych przez turystów i słynie z  niezapomnianych wschodów słońca. Z niej można również podziwiać przepiękną panoramę na Gerlach, Rysy czy Lodowy Szczyt .

    Jest to rodzaj polany reglowej powstała  w wyniku wycinki drzew lub kosodrzewiny oraz  jest użytkowana przez pasterzy, którzy wypasają na niej owce lub jako łąka do koszenia i pozyskiwania siana dla zwierząt.  Znajduje się  w Tatrach Wysokich na grzbiecie łączącym Tatry z Pogórzem Bukowińskim na wysokości 1180-1300 m n. p. m. Rozciąga się na obszarze ok. 20 h,  a na jej terenie znajdują się granitowe bloki pozostawione w czasie przedostatniego zlodowacenia. W jej otoczeniu znajdują się równie słynny szczyt  Gęsiej Szyi – 1489 m n..p. m.

    Nazewnictwo

    Nazywana bywała przez miejscowych Rusinką, Rusinówką czy też Rusinową Jaworzyną. Wszystkie te nazwy pochodzą od nazwiska sołtysów podhalańskiej wsi Gronie – Rusinów. Została im nadana w  1628 r. przez samego króla Zygmunta III Wazę. Co ciekawe, jeszcze w II poł. XVII wieku dokumenty państwowe orzekające o ich właścicielach wymieniały ją jako Węgierską Górkę lub Rusienkę. Dopiero w dokumencie z 1766 r. wspomniani sołtysi wymienieni zostali jako Rusińscy albo Rusinowscy.

    Nazewnictwo

    Historia Rusinowej Polany

    Jej utworzenie, zostało zarejestrowane w  dokumentach z 1698 r. z ramienia Augusta II Mocnego. Praktycznie od zawsze była miejscem wypasu owiec i bydła, a pewna jej część służyła do pozyskiwania siana dla zwierząt, które wraz ze swoimi właścicielami zamieszkiwały tam okrągły rok.

    Historia Rusinowej Polany

    Ze względu na niekontrolowany wypas degradacji uległa tamtejsza roślinność, dlatego Tatrzański Park Narodowy utworzony w  1955 r. objął rusinową polanę ochroną i zakazał wypasu. Dopiero od 1981 r. ponownie można tam  wypasać owce a na polanie istnieje 6 szałasów pasterskich. Według legendy, głoszonej w  Bukowinie Tatrzańskiej, Rusinową Polanę zamieszkiwała kiedyś banda rozbójników. Jednak  1874 r. zbójnicy zostali pokonani przez straż klęsną a ich herszta, zbója o imieniu Stokfisz, rozstrzelano pod Łysą Skałką.

    Gęsia Szyja i Rusinowa Polana szlak

    Gęsia Szyja i Rusinowa Polana szlak

    Wycieczka na Rusinową Polanę to obowiązkowa pozycja podczas zwiedzania Tatra Wysokich. Szlaki rusinowej polany prowadzące na nią są niewymagające, dlatego  z łatwością pokona je każdy, a co najważniejsze, oferuje niezapomniane widoki na okoliczne szczyty gór. Jednego dnia można zwiedzać Rusinową Polanę, ale i wspinać się stąd na Gęsią Szyję –   równie popularny i widokowy szczyt Tatr. Stąd rozchodzą się 2 szlaki: zielony biegnący z Wierchu Porońca na Halę Gąsienicową oraz niebieski z Zazadniej (a dokładnie z Małego Cichego) do Palenicy Białczańskiej, a czas przejścia zależy od tego, która drogę obierzemy.

    Z Wierchu Porońca - zielony szlak 1 h 10 min

    Z Wierchu Porońca zielony szlak 1 h 10 min

    Wierch Poroniec  – 1101 m stanowi zalesiony grzbiet górski położony na granicy Tatr i Pogórza Spisko-Gubałowskiego. Stąd rozchodzi się kilka szlaków prowadzących miedzy innymi na Palenicy Białczańskiej z Zakopanego i z Bukowiny Tatrzańskiej. Stąd ścieżka szlaku jest stosunkowo łatwa i szeroko, choć należy uważać na kamienie w  początkowym jej odcinku. Co więcej, wiedzie ona przez równinę, dlatego można pokusić się na przejechanie jej rowerami.

    Z Zazadniej przez Wiktorówki - niebieski szlak 1 h 20 min

    Z Zazadniej przez Wiktorówki – niebieski szlak 1 h 20 min

    Szlak niebieski w wiedzie przez Rusinową Polanę i zalesione tereny, ale nie oferuje na końcu żadnych widoków. Warto go jednak przebyć  z uwagi na ciekawy zabytek, jakim jest  sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej znajdujące się na zboczu Wiktorówki w północnym ramieniu Gęsiej Szyi , znane w całej Polsce miejsce kultu religijnego. Tutaj też znajduje się symboliczny grób ofiar gór.  Z Wiktorówki wyprowadzają strome schody, które są szczególnie niebezpieczne podczas oblodzeni i ulewnych deszczów.

    Z Palenicy Białczańskiej – niebieski szlak 50 min

    Szlak w stronę Rusinowej Polany należy do stromych, ale i najszybciejnwyprowadzających na Rusinową Polanę. Podczas jego pokonywana zaleca się korzystanie z kijów trekkingowych, w zimie zaś z raczków. Stąd trasą można udać się bezpośrednio na zwiedzanie Morskiego Oka. Po drodze można podziwiać  widok na dolinę Białej Wody.

    Na Gęsią Szyję – szlak zielony 50 min

    Popularny szczyt Tatr Wschodnich przypominająccy gęsią szyję o wysokości 1489 m n.p. m.  i zbudowana jest ze skał wapiennych. Miejsce to jest zalesione, a  południową stronę stanowią pionowe skarpy z widokiem na Tatry Bielskie, Tatry Wysokie oraz   masyw Wołoszyna i Koszystej. Nazwę Gęsiej Szyi szczyt zawdzięcza długiemu, trawiastemu przewężeniu – szyi – odchodzącemu w kierunku rusinowej polany. Gęsią Szyję  odwiedzał chętnie Tytus Chałubińśki. Propagował krajobrazy Gęsiej Szyi, a tym samym turystyki tatrzańskiej  oraz przyjaźnił się z góralami oraz ze słynnym gawędziarzem  Sabałą. Na Gęsią Szyję z Rusinowej Polany wiedzie droga pod górę przez około kilometr po stopniach, na których trzeba szczególnie uważać, dlatego też czas przejścia potrzebny do przejścia tej części Gęsiej Szyi jest dłuższy niż w przypadku innych tras.

    Na Gęsią Szyję - szlak zielony 50 min

    Inne szlaki na Rusinową Polanę i Gęsią Szyję:

    Zazadnia – Wiktorówki – Rusinowa Polana – Wiktorówki –Zazadnia – 2 h

    Wierch Poroniec – Rusinowa Polana – Gęsia Szyja – Rusinowa Polana – Wierch Poroniec –  3h

    Wierch Poroniec – Rusinowa Polana – Gęsia Szyja Rusinowa Polana – Hala Gąsiennicowa – Kuźnice – 6 h 30 min

    Zazadnia – Wiktorówki – Gęsia Szyja Rusinowa Polana – Wierch Poroniec – 3 h

    Zazadnia - Wiktorówki – Gęsia Szyja Rusinowa Polana - Wierch Poroniec - 3 h

    Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej – Wiktorówki

    Zwane również Sanktuarium Maryjnym  lub Matki Bożej Królowej Tatr  jest drewnianym obiektem sakralnym położonym na Wiktorówkach w bezpośrednim sąsiedztwie Rusinowej, do którego wiedzie szlak niebieski. Miejsce związane jest z legendą, według której w  1860 r. Matka Boska miała ukazać się młodej pasterce z – Marysi Murzańskiej. Dziewczynka zgubiła wypasane owce, a w  trakcie  ich poszukiwań dostrzegła wyłaniającą się zza mgły postać Pięknej Pani. Ta miała jej obiecać odnalezienie stada i namawiać do przypominania ludziom, by nie grzeszyli. Marysia miała opowiedzieć tę historię jednemu z  pasterzy, który na pamiątkę tego zdarzenia umieścił  obrazek na pobliskim drzewie.

    Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej - Wiktorówki

    Wydarzenia te zrelacjonował Wojciech Łukaszczyk, a spisał ks. Szymon Kossakiewicz. Na początku w miejscu tym w dwudziestoleciu międzywojennym  postawiono kapliczkę z  lipową figurką Matki Boskiej Jaworzyńskiej, która dziś znajduje się na ołtarzu Sanktuarium Maryjnego na Wiktorówkach, a sama kapliczka  została zawieszona na zewnętrznej ścianie świątyni od strony prezbiterium.

    Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej stanowi bardzo popularne miejsce kultu maryjnego na Podhalu tłumnie odwiedzane przez turystów bez względu na wiarę. Pierwsze pielgrzymki odbyły się tu już w  1910 r. i najprawdopodobniej zanosiły prośby o dobrą pogodę. Stąd w czasie II Wojny Światowej figurka Matki Boskiej Jaworzyńskiej została przeniesiona do Bukowiny, skąd powróciła 2 lipca 1945 r. W 1975 r. sam kardynał Karol Wojtyła powierzył  opiekę nad sanktuarium dominikanom z administracją parafii w Małym Cichem. W Sanktuarium Matki Boskiej Jaworzyńskiej kilka razy w roku odbywają się uroczystości odpustowe związane ze świętami Pięknej Pani.

    Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej

  • Szlak na Nosal – Tatry dla początkujących

    Nosal (1206 m) to idealny cel wycieczki dla osób, które pragną poczuć smak tatrzańskiej przygody. Jeśli chcesz, żeby twoje dzieci (lub druga, lepsza połówka) zakochały się w górach, to wybierz szlak na ten szczyt.

    Jesteś zatwardziałym miłośnikiem zakupów na Krupówkach? Nasal to propozycja w sam raz dla ciebie. Wejdź na tą górę i będziesz mógł z czystym sumieniem powiedzieć znajomym, że zdobyłeś tatrzański szczyt!

    Dobrze, tyle reklamy, teraz czas na informacje.

    Nosal – szczyt reglowy w Tatrach Zachodnich, położony między Doliną Olczyską a Doliną Bystrą – wznosi się na wysokość 1206 m. n. p. Góra jest łatwo dostępna. Szlaki doprowadzą cię na sam szczyt w kilkadziesiąt minut.

    Przejście całej grani Nosala zajmie ci około 90 minut.

    Trasa jest łatwa, a widoki piękne. Z Nosala zobaczysz m.in. Świnicę, Kasprowy, Kościelec.

    Wspinając się potrzebujesz trochę sił, jednak wystarczy przeciętna sprawność fizyczna, żeby podołać wyzwaniu.

    To bardzo dobra propozycja dla osób, które nie przepadają za wzmożonym wysiłkiem fizycznym, choć mają trochę ambicji, żeby pochodzić po górach.

    Uwaga! Piszemy o warunkach panujących w Tatrach wiosną i latem! Pamiętaj, że zimą stopień trudności jest wyższy, dzień krótszy, a czasy przejścia nieco dłuższe.

    Nosal

    Przed wyjściem w góry

    Naturalnie, przed wyjściem w Tatry trzeba nieco wcześniej zadbać o kondycję. Lepiej nie mierzyć się z górami jeśli do tej pory jedyny twój wysiłek polegał na obsłudze pilota od telewizora.

    Nikt nie lubi być lekceważonym. Nosala też.

    Idąc w góry załóż odpowiednie buty (z twardą podeszwą dobrą na skalne podłoże). Opisywana wycieczka należy do łatwych – jednak nie oznacza to, że możesz śmigać w klapkach.

    W górach łatwo o poślizg, skręcenie kostki lub uderzenie o skałę.

    Weź ze sobą wodę, jedzenie i kurtki przeciwdeszczowe. Pamiętaj o nakryciu głowy (słońce!) i kremie chroniącym przed oparzeniami słonecznymi.

    Trasa na Nosal jest dobrze oznakowana, jednak warto zabrać ze sobą papierową mapę lub ściągnąć ją na smartfona.

    Patrząc z punktu widzenia innych tatrzańskich szczytów – np. Kasprowego czy Kościelca, a tym bardziej Świnicy – Nosal może być celem szybkiej, porannej lub popołudniowej wycieczki.

    Przed wyjściem w góry

    Szlaki na Nosal

    Na Nosal (1206 m) prowadzą dwa dobrze oznakowane szlaki:

    • szlak zielony, z początkiem w Kuźnicy/przy Tamie pod Nosalem – najbardziej popularny i w związku z tym czasem zatłoczony. Ten szlak ma dwa warianty, więcej o tym, jaki jest wybór, przeczytacie niżej (skala trudności – łatwy)
    • szlak żółty – z Nosalowej Przełęczy

    Ile czasu musisz zarezerwować na wędrówkę na Nosal?

    Szlak zielony to trasa Kuźnica – Nosalowa Przełęcz – Nosal – do przystanku Murowanica (Tama pod Nosalem): wejście na górę zajmuje ok. 35 minut, zejście ok. 30 minut. Odcinek szczyt – Murowanica to 35 minut zejście i 45 minut wejście.

    Pokonanie szlaku oznakowanego na żółto zajmuje: 35 minut wejście i 25 minut zejście.

    Naturalnie wiele zależy od kondycji naszej i naszych towarzyszy wędrówki. Jeśli biegasz maratony, to prawdopodobnie znajdziesz się na Nosalu szybciej. Z dziećmi – przede wszystkim młodszymi – wycieczka pochłonie nieco więcej czasu.

    Uwaga! Łatwa trasa, przepiękna panorama i widoki na Kościelec, Świnicę, Kasprowy Wierch kuszą wiele osób bez górskiego doświadczenia. Tymczasem trzeba zachować ostrożność – trasa wiedzie przez skały i obok przepaści. Wbrew pozorom całkiem łatwo o wypadek!

    Z wierzchołka góry opada strome urwisko – lepiej się do niego nie zbliżać, szczególnie jeśli kamienie są śliskie po deszczu. Swojego czasu, to miejsce lubili samobójcy…

    Szlaki na Nosal

    Szlak zielony na Nosal

    Zielonym szlakiem wejdziesz na Nosala od strony Kuźnic (przystanku Murowanica).

    Poniższy opis dotyczy trasy z początkiem w okolicy przystanku Murowanica – szlak jest łatwo dostępny z Zakopanego, zaczyna się praktycznie rzecz biorąc tuż za granicami miasta.

    Do przystanku można dotrzeć autobusem z centrum Zakopanego, własnym autem lub spacerem z ronda Jana Pawła II przez Bulwary Słowackiego.

    Górska wędrówka zaczyna się od kasy przy wejściu do Tatrzańskiego Parku Narodowego.

    Bilety jednorazowe uprawniające do wejścia na teren parku kosztują: ulgowy 3 zł, normalne za 6 zł; można kupić je online, dostępne są też bilety 7-dniowe oraz dla grupy do 10 osób (cena z kwietnia 2020)

    Zielony szlak prowadzi obok Tamy pod Nosalem (kasa jest tuż za nią). Z dołu dobrze widać skały Nosala. Podejście jest dość strome, dostaniemy się nim na grań.

    Mijają kolejne minuty wędrówki i w raz z nabraniem wysokości odsłania się widok na Zakopane i Gubałówkę. Jeszcze wyżej i zobaczymy Giewont. Ze szlaku widać również miejscowość Kuźnice do której zejdziemy ze szczytu.

    Grań, a wraz z nią szlak prowadzi do Doliny Olczyskiej. Droga nie jest trudna technicznie. To dość wygodna ścieżka. Jednak uwaga – po stronie zachodniej miniemy urwisko. Trzeba zachować ostrożność (tak, już o tym wspominaliśmy)!

    Droga po wyjściu z lasu prowadzi przez malownicze skały. Łatwo domyślić się, że to od ich kształtu wzięła się nazwa całej góry.

    Oprócz ciekawych formacji skalnych i innych dzieł natury możesz zobaczyć też wytwory rąk człowieka czyli górną stację narciarskiego wyciągu krzesełkowego (nieczynnego). To słynna slalomowa trasa „K” – jedna z najbardziej stromych w całej Polsce.

    Na szczycie staniesz po niespełna godzinnej wspinaczce. Nosal ma 1206 m. – zdecydowanie mniej niż inne popularne szczyty, Kasprowy Wierch czy Giewont. Niemniej widok z Nosala jest spektakularny.

    Ze skalistego szczytu zobaczysz m.in. Kościelec, Świnicę, Kasprowy Wierch. Z Nosala odsłania się też widok na Zakopane – miasto rozłożone jest pod twoimi nogami.

    Na liście tatrzańskich szczytów widocznych z Nosala są też Koszysta, Buczynowe Turnie, Żółta Turnia, Granaty, Kozi Wierch, Goryczkowe Czuby, Kopa Kondracka i Giewont.

    Jak wygląda zejście z Nosala?

    Jeśli nakarmiłeś już oczy, to możesz zejść w dolinę tą samą trasą lub skierować się na Kuźnice.

    Trasa na Kuźnice prowadzi ze szczytu Nosala skalnym uskokiem, a potem wygodną ścieżką przez las. Po mniej więcej 10 minutach znajdziesz się na Nosalowej Przełęczy (1103 m).

    Teraz masz do wyboru dwie drogi. Łatwiejszą i nieco bardziej ambitną

    Zejście zielonym szlakiem do Kuźnic (czas przejścia to 30 minut) i drogą do przystanku Murowanica lub żółtym szlakiem na Polanę Olczyską (potem trasa wiedzie do Jaszczurówki lub przez Kopieniec Wielki 1328 m do Toporowej Cyrhli).

    Wycieczka zielonym szlakiem kończy się w Kuźnicy. Po drodze miniesz jeszcze skrzyżowanie ze szlakiem niebieckim – jeśli nim podążysz, to skręcisz w lewo i wejdziesz na Boczań (1208 metrów nad p. m.) i dalej w kierunku Hali Gąsienicowej.

    Możesz też wejść na górę od strony Kuźnicy – wejście jest jeszcze bardziej łagodne. Punkt startowy znajduje się ok. pół godziny piechotą od ronda Jana Pawła II w Zakopanem.

    Szlak zielony na Nosal

    Szlak żółty na szczyt

    Żółty szlak jest dłuższą drogą na Nosal. Wymaga więcej czasu i nieco lepszej kondycji.

    Wycieczka zaczyna się w Jaszczurówce, od zielonego szlaku. Uwaga! To inny szlak niż ten opisany powyżej – prowadzi trasą Jaszczurówka – Polana Olczyska – Toporowa Cyrhla.

    Wspinając się szlakiem dochodzimy do Polany Olczyskiej. Tutaj zaczyna się ścieżka oznaczona na żółto. Teraz skręcić w prawo i piąć się w górę w kierunku Nosala.

    Szlak żółty na szczyt

    Nosal – ciekawostki

    Góra z charakterystycznymi formacjami skalnymi, ma swoje sekrety i bogatą przeszłość.

    Zachodnią stronę góry cenili taternicy. Mówiono nawet o raju wspinaczkowym.

    Na ścianach opadających do Doliny Bystrej wytyczonych jest ok. 30 dróg wspinaczkowych. Swojego czasu trenowali tam także ratownicy Tatrzańskiego Pogotowia Ratunkowego (TOPR). Teraz władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zabroniły wspinaczki na Nosalu.

    Przez wiele lat góra była też dobrze znana miłośnikom sportów zimowych. Tam, na najtrudniejszej w Polsce trasie slalomowej sprawdzali swoje umiejętności narciarze.

    Nosal - ciekawostki

    Dziura pod Nosalem

    Jak dziury w nosie, tak Nosal ma swoją … jaskinię.

    Dziura pod Nosalem (zwana też dobitniej Dziurą w Nosalu) znajduje się. To jedna z 20 jaskini rozsianych po Tatrach. Nosalową jaskinię pierwszy raz opisano w 1934 roku.

    Wejście do jaskini znajduje się w północno-zachodnim stoku Nosala, na wysokości 996 m., obok ścieżki turystycznej. Jaskinia jest pozioma i ciągnie się przez 12 metrów.

    Niestety turyści nie mogą zajrzeć do Dziury pod Nosalem. Kilka lat temu osuwisko zamknęło wejście do jaskini. Dlatego musi ci wystarczyć tylko opis.

    Jaskinię tworzy korytarz zaczynający się od salki, tuż za niewielkim otworem wejściowym. Jej koniec to niedostępna szczelina. W połowie długości jaskini odchodzi w prawo korytarzyk – jest ciasny i krótki. W jaskini nie ma roślinności.

    Dziura pod Nosalem

    Trasa „K”

    Ze szczytu Nosala prowadziła słynna Trasa „K” czyli najtrudniejsza trasa slalomowa w Polsce.

    Trasa „K” była w pierwszej trójce najbardziej stromych narciarskich tras zjazdowych w Polsce. Na pierwszych 200 metrach jej nachylenie przekraczał 37 procent. Bardziej stromy jest tylko górny odcinek trasy na SkiArenie w Szrenicy.

    W 1974 r. na Nosalu rozegrano Puchar Świata w narciarstwie alpejskim mężczyzn.

    Trasa w górnej części jest zamknięta od 2009 roku – stary wyciąg z lata 60-tych ubiegłego wieku, który woził narciarzy oraz sama trasa nie spełniała wymogów bezpieczeństwa. Teraz wyciąg niszczeje czekając na lepsze czasy i obiecaną modernizację.

    Zgodnie z planami na Nosalu ma powstać baza treningowa dla polskich narciarzy wyczynowców.

    Miłośnicy nart napisali nawet w sprawie wsparcia dla bazy do prezydenta RP Andrzeja Dudy. List podpisało ok. 150 sportowców i działaczy, m.in. olimpijczyk i medalista mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim Andrzej Bachleda–Curuś.

    Trasa "K"

    Centrum Narciarskie Nosal

    Położoną blisko Zakopanego górę lubią narciarze. Pierwszą trasę narciarską utworzono na tej górze w 1953 roku.

    Na północnym, zalesionym stoku, rozłożyło się Centrum Narciarskie Nosal z kilkoma wyciągami. Stok narciarski ma charakterystyczny kształt litery „S”

    Miłośnicy nart mają do dyspozycji kilka łatwych tras zjazdowych – niestety najtrudniejsza – słynna trasa „K” – jest teraz niedostępna dla miłośników białego szaleństwa.

    Wszystkie dostępne trasy zjazdowe mają sztuczne naśnieżanie, są oświetlone i przygotowane przez ratraki.

    Całkowita długość tras to 3000 metrów. Najdłuższa trasa ma 650 metrów.

    Nartostrada dobra na start

    To nie wszystko. Przy górnej stacji wyciągu biegnie nartostrada, która prowadzi przez Nosalową Przełęcz do Kuźnic.

    Skitourowcy mogą przemierzyć bezpieczną i zapewniającą piękne widoki trasę, która zaczyna się w Toporowej Cyrhli, wiedzie przez Wielki Kopieniec, Polanę Olczyską oraz Nosalową Przełęcz do Kuźnic.

    Trasa jest odpowiednia dla początkujących narciarzy. Długość trasy wynosi 6400 metrów, nie ma dużych stoków i tłoku. Poziom trudności – bardzo łatwy.

    Nartostrada dobra na start

    Co po Nosalu – Kasprowy, Goryczkowe, Kozi Wierch, Kościelec?

    Masz ochotę na więcej tatrzańskich szczytów? Opisaną wycieczkę możesz potraktować jako rozgrzewkę – szczególnie, jeśli przyjechałeś do Zakopanego w środku dnia, nie chcesz tracić czasu, a masz ochotę na coś więcej niż spacer po Krupówkach.

    W kolejne dni możesz sięgnąć po Kościelec, Świnicę, Kasprowy Wierch. Ciekawych tras nie zabraknie!

    Musisz jednak pamiętać – jeśli, to twój pierwszy raz w Tatrach i nie masz górskiego obycia: wejście na opisywaną wyżej górę jest łatwe. Nie potrzeba szczególnej kondycji lub umiejętności technicznych.

    Jednak większość tatrzańskich szczytów jest o wiele bardziej wymagających.

    Pamiętaj o codziennym szukaniu aktualnych informacji na stronie internetowej Tatrzańskiego Parku Narodowego. Sprawdzaj warunku pogodowe. Aura jest w wysokich górach bardzo kapryśna. Rano masz słońce, a kilka godzn później łapie cię na grani burza z piorunami.

  • Orla Perć szlak: czy jesteś gotowy na to wyzwanie?

    Orla Perć to znany miłośnikom wspinaczki wysokogórskiej szlak turystyczny w Polsce. Znana również jako polska Via Ferrata, Orla Perć stanowi prawdziwe wyzwanie. Przez wielu uznawana za najniebezpieczniejszy szlak w Polsce. Na szlaku znaleźć się mogą tylko osoby, które nie boją się znacznej ekspozycji. Jakie krajobrazy odkrywa przed nami Orla Perc? Czy jesteś gotowy na to wyzwanie? Prezentujemy wszystkie przydatne informacje na temat szlaku!

    Historia Orlej Perci

    Zastanawialiście się kiedyś, jak doszło do powstania szlaku Orlej Perci w Polsce? Powstanie całej Orlej ma wydźwięk mocno patriotyczny, ponieważ trasa powstała w czasach kiedy granice Polski były jeszcze nieco inne i bardzo chciano podkreślić potęgę i piękno naszych ojczystych terenów. Tak powstało 8 kilometrów bardzo niebezpiecznej trasy, którą dzisiaj uważa się za jedną z najstarszych dróg typu Via Ferrata w Europie. Niektórzy uważają, że nazywanie Orlej Via Ferratą nie jest odpowiednie, ponieważ na szlaku nie znajdziemy wszystkich elementów, które powinny znajdować się na Via Ferracie. Tak czy inaczej, do dzisiaj ten długi odcinek między przełęczą Zawrat i przełęczą Krzyżne stanowi jedną z najbardziej popularnych atrakcji dla miłośników adrenaliny. Orlą doceniają nie tylko Polacy, ale również śmiałkowie z zagranicy. Nic dziwnego, ponieważ trasa potrafi dostarczyć mnóstwa emocji.

    Historia Orlej Perci

    Pierwszy odcinek szlaku Orlej oznakowano w 1847 roku. Za oznaczenia pierwszego odcinka, a także kilku następnych, odpowiadał miłośnik Tatr i doświadczony w tym względzie Walery Radzikowski. Pomysłowy taternik wyznaczył także szlaki na dzisiejszej Słowacji i Czechach, ale niektóre zostały wyłączone z użycia. Uznano je za zbyt ryzykowne i niebezpieczne i nikt nie ma sposobności przemierzyć ich dzisiaj. Te szlaki dały początek dzisiejszej Orlej Perci. Swoją cegiełkę dołączył również inny człowiek: Franciszek Henryk Nowicki nie był taternikiem, a pisarzem i poetą, który jako prawdziwy miłośnik piękna, zaproponował powstanie charakterystycznej trasy przez piękne tereny Tatr. Kiedy swoją propozycję zaprezentował Towarzystwu Tatrzańskiemu, jego pomysł przyciągnął uwagę księdza Walentego Gadowskiego. Ksiądz był prywatnie taternikiem i pomysł pisarza bardzo przypadł mu do gustu.

    Historia Orlej Perci

    Tak za słowami pojawiły się czyny i w 1903 roku, dwa lata po pomyśle Nowickiego, rozpoczęto prace nad powstaniem profesjonalnej trasy turystycznej. Ksiądz Gadowski miał pełne poparcie Towarzystwa Tatrzańskiego. Połączono zatem istniejące odcinki, które wytoczono dawniej i uzupełniono trasę Orlej Perci o nowe odcinki, które wyznaczył sam Gadowski. Prace trwały ostatecznie aż do 1911 roku. Po tym czasie ksiądz rozkręcił się na dobre i wyznaczył jeszcze wiele innych szlaków, pozostawiając Orlą do użytku turystów i śmiałków. Ta historia może być dowodem na to, jak wiele może dokonać człowiek, jeśli nie brak mu odwagi. Liczy się także cierpliwość. Ksiądz Gadowski nie wyznaczył trasy w miesiąc, a cierpliwie poznawał nowe ścieżki i tereny, by każdy odcinek był sensowny i możliwy do przebycia.

    Historia Orlej Perci

    Szlak Orlej Perci, jak się tam dostać?

    Słynny polski szlak turystyczny Orla Perć znajduje się na terenie Małopolski i należy do części Tatr Wysokich, które są celem wielu wycieczek i oprócz Orlej Perci znajdziesz tam wiele mniej ryzykownych atrakcji. Jak się dostać w rejon niebezpiecznego szlaku?

    Szlak Orlej Perci, jak się tam dostać

    Będąc w polskich Tatrach warto zadbać o nocleg w Dolinie Pięciu Stawów. Ze znajdującego się tam schroniska jest najbliżej do pierwszego punktu na szlaku: przełęczy Zawrat. Inną możliwością jest schronisko Murowaniec, które znajduje się na terenie Doliny Gąsienicowej. Ze względu na długość szlaku turystycznego (Orla Perć ma 4,3 km długości, a przejście całego szlaku zajmuje około 10 godzin), trasę dzieli się na 3 części. Po jednej części na każdy dzień. Chociaż cały szlak turystyczny można przejść również w 1 dzień jest to odradzane. Wysiłek i obciążenie, jakie towarzyszą pokonywaniu Orlej Perci może okazać się zbyt duży nawet dla turysty o bardzo dobrej kondycji. A przecież nie o to chodzi na wycieczkach tego typu, by ryzykować swoim zdrowiem. Trzy dni wędrówki dają możliwość pokonywania trasy we własnym tempie. W dodatku mamy pewność, że nie przegapimy żadnego pięknego widoku, jaki ukaże się nam po drodze.

    Szlak Orlej Perci, jak się tam dostać

    Do roku 2018 dostępny był jeszcze jeden szlak, którego punktem początkowym był Kasprowy Wierch i Świnica. Szlak ten został zamknięty do odwołania, ponieważ w tamtym czasie doszło do oberwania się skały. Odcinek oceniono jako zbyt niebezpieczny i dzisiaj nie wiadomo, jaka będzie przyszłość tego szlaku. Była to zdecydowanie najtrudniejsza i najniebezpieczniejsza trasa. Nie wiadomo jeszcze, jak bardzo zamknięcie tej trasy wpłynęło na ilość śmiertelnych wypadków na Orlej Perci. Przez wszystkie lata istnienia szlak turystyczny pochłonął najwięcej żyć, biorąc pod uwagę statystyki całych Tatr. O tym, dlaczego na Orlej Perci ginie tak wiele osób, opowiemy sobie niżej.

    Szlak Orlej Perci, jak się tam dostać

    Szlak turystyczny Orla Perć

    Wspinaczka wysokogórska stała się w ostatnich latach bardzo popularna, a łatwy dostęp do relacji w mediach i imponujących zdjęć prosto z górskich szczytów powodują, że coraz więcej osób chce zmierzyć się z własnymi lękami i także doświadczyć pięknych widoków z góry. Dla wielu ludzi długie i mozolne przygotowania do wspinaczki nie są atrakcyjne. Przynajmniej nie tak, jak efekt końcowy, czyli szczyt, który mamy przed oczami, myśląc o górach. Niestety właśnie te czynniki powodują, że na trudne szlaki porywa się coraz więcej niedoświadczonych i źle przygotowanych osób.

    Szlak turystyczny Orla Perć

    Orla perć: szlak z wieloletnią historią od początku był usprawniany i wzbogacany wieloma zabezpieczeniami. Nie miało to jednak uzdatnienia drogi dla niedoświadczonych, niefrasobliwych turystów. Orla Perć była i na zawsze pozostanie szlakiem dla doświadczonych alpinistów. Decydując się na „spacer” Orlą Percią bez odpowiedniej wiedzy, umiejętności i przygotowania, świadomie kierujesz się w stronę ryzyka znacznie większego niż to, o którym mówi się, mając na myśli Orlą Perć. A skoro mamy za sobą ten lekko moralizatorski wstęp (musicie wybaczyć, chodzi wyłącznie o Wasze bezpieczeństwo!), możemy przejść do opisu słynnego szlaku oraz tras, którymi możesz podążyć!

    Szlak turystyczny Orla Perć

    Jak wygląda szlak Orla Perć?

    Jak wspominaliśmy wyżej, na szlak Orlej Perci możemy dostać się z 2 najdogodniejszych miesjc: Doliny Pięciu Stawów Polskich lub schroniska Murowaniec z Doliny Gąsienicowej. Stamtąd dostajemy się na Zawrat i dalej maszerujemy w kierunku celu naszej przjemnej, acz ryzykownej i wymagającej wędrówki. Warto wspomnieć, że to właśnie trasa z Doliny Pięciu Stawów jest tą najpopularniejszą. Dla Waszej wygody i jasności opisu, podzieliliśmy trasę Orlej na 10 odcinków i króciutko opisaliśmy każdy z nich. Całą drogę można opisać jako zmienną. Spotkamy na swojej drodze odcinki dosyć proste, a spotkamy również niebezpieczne mimo szeregu zabezpieczeń i żelaznych wspomagaczy. Całą trasę towarzyszyć nam będą piękne widoki i krajobrazy. Początkowo przez większą część trasy będziemy podążać żółtym szlakiem, a czasami będzie to trasa oznaczona kolorem czerwonym lub czarnym.

    Szlak turystyczny Orla Perć

    Pierwszy odcinek: Mały Kozi Wierch

    Mały Kozi Wierch nosił kiedyś nazwę Zamarłej Turni. Trzeba przyznać, że obecna nazwa jest przyjemniejsza. I chociaż to pierwszy etap wędrówki już jest niebezpiecznie. W tej okolicy zginęło już 6 osób a dane te pochodzą sprzed kilku lat. Pamiętaj, że także ten odcinek wymaga od Ciebie uwagi i rozsądku. Wynagrodzi Ci to przepięknym widokiem. Szczy znajduje się na poziomie 2228 m n.p.m. i daje widok na bardzo szeroką panoramę. Z tego miejsca możemy cofnąć się do Doliny Pięciu Stawów specjalną granią. Dwie pozostałe granie prowadzą dalej na szlak Orlej Perci.

    Drugi odcinek: Żydowski Żleb, Zmarzłe Czuby, Zmarzła przełęcz

    Żydowski Żleb nosi również nazwę Honoratka. Szlak turystyczny Orlej Perci podąża żółtym szlakiem przez górną część Żlebu, który opada w dół Doliny Gąsienicowej. Dalej droga prowadzi przez Zmarzłe Czuby, które są częścią wschodniej grani Małego Koziego Wierchu. Zmarzła Przełęcz oddziela ten odcinek od Zamarłej Turni, jak obecnie nazywa się bardzo słynny odcinek ściany, która przez bardzo długi czas była uważana za niemożliwą do zdobycia. Południowa ściana Turni prezentuje się naprawdę przerażająco, a niedowierzanie wzbudza fakt, że w historii dokonano przejścia jej powierzchni bez żadnego zabezpieczenia! Nie radzimy tego powtarzać. Osobą, która pokonała ścianę w ten sposób nie był żaden słynny wspinacz, a człowiek, który w tamtym czasie nie miał jeszcze doświadczenia wspinaczkowego. Z powodu tego dokonania (przeszedł ścianę w ten sposób aż 2 razy) Jerzy Leporowicz jest dzisiaj znany, chociaż od jego dokonania minęło około 90 lat!

    Trzeci odcinek: Kozia Przełęcz, Kozie Czuby, Wyżnia Kozia Przełęcz

    Kozia Przełęcz ma zaledwie 2 metry szerokości, a jej przejście wspomaga szereg zabezpieczeń. Przez Kozią Przełęcz nie jest łatwo przejść, a w miejscu, gdzie biegnie trasa miało miejsce kilkanaście bardzo niebezpiecznych wypadków. Przez Kozią Przełęcz przechodzi się żółtym szlakiem w kierunku Kozie Czuby. Wyżnia Kozia Przełęcz jest ostatnim etapem, który prowadzi nas prosto do Koziego Wierchu. Przez Kozią Przełęcz przechodzi się dość niewygodnie, ponieważ nie ma tam za wiele przestrzeni i wygodnych pomocy. Ryzykowne są również Kozie Czuby, które składają się z pionowej ścianki stromo pod górę.

    Uwaga: Z Koziej Przełęczy można zawrócić do Doliny Pięciu Stawów żółtym szlakiem i przerwać dalszą wędrówkę. Trasa na Kozi Wierch nie daje nam już możliwości zawrócenia ze ścieżki.

    Trzeci odcinek Kozia Przełęcz Kozie Czuby Wyżnia Kozia Przełęcz

    Czwarty odcinek: Kozi Wierch – Przełączka nad Buczynową Dolinką – Żleb Kulczyńskiego

    Kozia Przełęcz, Kozi Wierch: wspinaczka Orlą Percią prowadzi nas od jednego pięknego miejsca w kolejne i tak cały czas. Warto wiedzieć, że Kozi Wierch jest najwyższą górą, która w całości znajduje się w Polsce i nie musimy jej z nikim dzielić. Przed wspinaczką na Kozi Wierch nie jest dane nam odpocząć, ponieważ opuszczając Wyżnią Kozią Przełęcz od razu musimy wspinać się dalej na Kozi Wierch po pionowych ścianach. Na tym odcinku jest stromo i niebezpiecznie.

    Czwarty odcinek Kozi Wierch Przełączka nad Buczynową Dolinką Żleb Kulczyńskiego

    Kozi Wierch zostawiamy za sobą, wędrując wzdłuż bocznej grani, podążając za szlakiem czerwonym i czarnym. Odcinek aż po Zadni Granat jest uważany za najłatwiejszą część trasy. Male trudności mogą zacząć się dla nas, kiedy zaliczona zostanie Przełączka nad Buczynową Doliną. Po jej lewej stronie schodzi Żleb Kulczyńskiego a z drugiej strony spogląda nam w oczy zapierająca dech w piersiach przepaść. Przepaść nie zagraża nam tak bardzo, jak sam Żleb Kulczyńskiego. Nie jest to odcinek zabezpieczony, ponieważ skały tworzące Żleb Kulczyńskiego są tak ułożone, że całkiem sprawnie można znaleźć wśród nich oparcie. Problem stanowi chwilowa nieuwaga lub poślizgnięcie na kamieniach, o które w górach nietrudno.

    Piąty odcinek: Czarne Ściany – Zadni Granat – Pośrednia Sieczkowa Przełączka

    Żleb Kulczyńskiego przechodzi w łagodną boczną grań Czarnych Ścian, które dają nam trochę odetchnąć. Wygodnie przechodzimy chodnikiem na Zadni Granat, skąd doskonale widać Kozi Wierch. Pośrednia Sieczkowa Przełączka oddziela Zadni Granat i wiedzie prostą trasą w kierunku Pośredniego Granatu. Dostanie się na szczyt Pośredniego Granatu nie jest trudne i zdecydowania ta trasa pozwala na złapanie oddechu

    Szósty odcinek: Pośredni Granat – Skrajna Sieczkowa Przełączka – Skrajny Granat

    Pośredni Granat zmusza nas do zejścia przez Skrajną Sieczkową Przełączkę, która jest już trudniejsza. W dół schodzi się o własnych siłach, a strome skały nie są zabezpieczone żadną siecią sztucznych wsporników. Na tym etapie należy być bardzo ostrożnym, zwłaszcza że mamy za sobą dość długą trasę i jesteśmy zmęczeni. Zmęczony człowiek automatycznie staje się mniej skupiony i bardziej podatny na wypadki. Tuż przed Przełączką znajduje się około metrowa przepaść, która jest ubezpieczona łańcuchem. Chociaż przekroczenie jej nie jest ryzykowne, to sam strach i widok przepaści może nam to zadanie bardzo utrudnić. Na szczęście kawałek niżej znajduje się przejście, którym można ominąć charakterystyczne miejsce. Dalej droga jest już stosunkowo prosta, a sam Skrajny Granat oferuje piękne widoki na znajdujące się niżej doliny, między innymi Gąsienicową i Pięciu Stawów.

    Szósty odcinek Pośredni Granat - Skrajna Sieczkowa Przełączka - Skrajny Granat

    Wiele osób radzi, by Skrajny Granat był ostatnim odcinkiem na trasie Orlej, jeśli chodzi o pierwszy dzień. I chociaż da się przejść całą trasę w jeden dzień, to wysiłek, jaki musimy z tej okazji podjąć, nie jest wskazany. W końcu nawet tak niebezpieczną trasę pokonujemy dla zastrzyku adrenaliny i swego rodzaju przyjemności. Nie chodzi o to, by pochorować się ze zmęczenia, prawda? Warto udać się na nocleg, a następnego dnia Skrajny Granat może stać się początkowym odcinkiem trasy.

    Siódmy odcinek: Granacka Przełęcz – Wielka Orla Turniczka – Orla Przełączka Niżnia – Orla Baszta

    Ten etap wspinaczki możesz zacząć następnego dnia lub kontynuować trasę od razu. Druga możliwość jest jednak odradzana zw względu na trudność pozostałego terenu. Jeśli zdecydujemy się, że Skrajny Granat nie będzie ostatnim punktem podróży i zdecydujemy się iść dalej, musimy mieć na uwadze, że nie będzie już możliwości powrotu. Skrajny Granat wiedzie już prosto na koniec Orlej.

    Samo zejście ze Skrajnego Granatu nie będzie trudne, mimo osypującego się spod nóg podłoża. Teren zabezpieczony jest dodatkowymi wspornikami, jakie stanowią łańcuchy. Granacka Przełęcz zostaje zatem zdobyta raczej bez przeszkód. Znajduje się ona pod ścianą Wielkiej Orlej Turniczki, która jest naszym kolejnym celem. Tutaj również pomagają nam żelazne wsporniki. Orla Przełączka Niżna zostaje zdobyta po pokonaniu dość długiej drabinki, która oczywiście nie jest dziełem natury. Wejście na drabinkę jest proste, ale wymaga pokonania własnych barier lękowych. Orlą Basztę należy obejść granią od południowej strony.

    Ósmy odcinek: Pościel Jasińskiego – Buczynowe Czuby – Przełęcz Nowickiego

    Pokonujemy zbocze Orlej Baszty i wkraczamy w Pościel Jasińskiego. Ta przyjemna nazwa kryje w sobie zieloną przełęcz. Droga na Buczynowe Czuby nie jest łatwa, mimo szeregu zabezpieczeń. W tym miejscy jest stromo i niebezpiecznie. Wystarczy się poślizgnąć, by zakończyć wyprawę na Orlą nie tak, jak się oczekiwało… Uwaga pozwoli nam dojść szczęśliwie na Przełęcz Nowickiego. Jak bardzo trudna dalej będzie Orla Perć? Mapa może okazać się bardzo pomocna na tym odcinku, jak właściwie na każdym, tworzącym Orlą. Naprawdę warto o niej pamiętać, chyba że wspinamy się z osobą, która świetnie zna całą trasę.

    Ósmy odcinek Pościel Jasińskiego - Buczynowe Czuby - Przełęcz Nowickiego

    Dziewiąty odcinek: Wielka Buczynowa Turnia – Mała Buczynowa Turnia

    Przełęcz Nowickiego stanowiła swego rodzaju granicę między Buczynowymi Czubami a Wielką Buczynową Turnią. Na Buczynową Turnię wspinamy się od południowej strony, charakterystycznym zboczem. Z początku droga jest dość wygodna i prosta, ale szybko pojawiają się szczeliny zabezpieczone łańcuchami. Trudno jest również przedostać się z Wielkiej Turni na Małą Buczynową Turnię. Teren naprawdę łatwo się osypuje, co utrudnia utrzymanie równowagi. Pod koniec ścieżka znowu staje się łatwiejsza, a my szybko zmierzamy do końca naszej wymagającej wycieczki.

    Na każdym odcinku trasy może zdarzyć się mały zator spowodowany dużą ilością turystów, którzy zdecydowali się na wysiłkowy spacer Orlą. Warto zaopatrzyć się w cierpliwość, nikogo nie pospieszać i nie pospieszać również siebie. W towarzystwie trzeba zwiększyć swoją uwagę i pilnować, by nie potrącić sąsiada lub samemu nie zostać potrąconym.

    Dziesiąty odcinek: Ptak – Kopa pod Krzyżnem – Przełęcz Krzyżne

    Kiedy zdobędziemy szczyt Małej Buczynowej Turni, będzie już znacznie łatwiej. Najpierw jednak należy zmierzyć się z dość silną ekspozycją. Łagodnie i ostrożnie należy przejść Turnię Ptak i Kopę pod Krzyżnem, które doprowadzą nas do Przełęczy Krzyżne. Tam kończy się nasza trasa. Żółtym szlakiem możemy skierować się na lewą stronę, gdzie ścieżka prowadzi do schroniska Murowaniec. Możemy również skierować się na stronę prawą, gdzie również żółtym szlakiem dostaniemy się do schroniska w Dolinie Pięciu Stawow.

    Niektórzy uważają właśnie ten drugi etap wspinaczki za najpiękniejszy. Bez wątpienia dzieje się w nim więcej. Trzeba jednak przyznać, że także przemykając przez Kozią Przełęcz, patrząc na Kozi Wierch z bliska i oddali: cała trasa jest wspaniałą, godną zapamiętania przygodą.

    Orla Perć: jak się przygotować?

    Chcąc bezpiecznie przemierzyć Orlą Perć, należy przygotować się nie tylko pod względem sprzętu, ale również własnych umiejętności i kondycji. Właściwie od stanu własnego organizmu trzeba zacząć. Wędrując Orlą Percią stajemy się uczestnikami prawdziwie obciążającej podróży o własnych siłach. Nawet najlepszy strój i buty nie zastąpią nam siły mięśni i wydolności organizmu. Jak zatem przygotować się do starcia z niebezpiecznym, ale niezwykle kuszącym szlakiem turystycznym w Tatrach?

    Orla Perć jak się przygotować 1

    • Uczciwie oceń swoje możliwości kondycyjne i popracuj nad nimi. Podczas przygód na Orlej Perci to właśnie Twoje ciało będzie najważniejszym czynnikiem, na którym będziesz mógł się wspierać.
    • Orla Perć będzie na miarę Twoich możliwości, kiedy pierwsze przygody z ekstremalnymi trasami w górach będziesz mieć już za sobą. Zacznij od prostszych szlaków.
    • Zadbaj o odpowiedni sprzęt do wspinaczki. Raki i czekany okażą się bardzo pomocne. Mimo usprawnień i zabezpieczeń na szlaku warto mieć również własne pomoce, które dobrze znasz i możesz się nimi sprawnie posługiwać.
    • Standardowo, jak to w górach, przydatny będzie odpowiedni strój termiczny. Oddychające, szybko schnące ubrania zapewnią Ci maksymalny komfort podczas przemierzania każdego odcinka na szlaku Orlej Perci.
    • Nie zapomnij również o butach z twardą podeszwą, które będą chronić stopy przed skaleczeniem na szlaku.
    • Mierząc się z Orlą Percią, koniecznie należy również pamiętać o mapie i jedzeniu. A jak o jedzeniu mowa to również zapasy wody są niezbędne, by wycieczka z domieszką adrenaliny miała pomyślne zakończenie.

    Orla Perć jak się przygotować 2

    Przez wielu Orla Perć nazywana jest polską Via Ferrata, jednak mimo udogodnień i zabezpieczeń, Orlą można uznać za znacznie trudniejszą. Każdy odcinek wymaga nie tylko doskonałej techniki, umiejętności, ale również odwagi. Wspinamy się po bardzo eksponowanym szlaku i mamy świadomość tego, że jest to miejsce, w którym z łatwością można stracić życie. Należy więc przygotować się nie tylko od technicznej strony, ale również zadbać o własną kondycję psychiczną. Wspinaczka górska to nie skok na bungee. Tutaj bardzo dużo zależy od Ciebie, a spadanie w dół, mimo zabezpieczenia, może skończyć się bardzo poważnymi obrażeniami.

    Orla Perć jak się przygotować

    Specjaliści mocno zwracają uwagę, by nie ignorować niebezpieczeństw, jakie mogą stać się naszym udziałem na trasie Orlej. W sieci można znaleźć również specjalny film przygotowany przez Tatrzański Park Narodowy i Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Film pokazuje, jak należy odpowiednio przygotować się do wyprawy i jak sobie ją podzielić, zgodnie z własnymi możliwościami. Specjaliści zwracają uwagę, że najczęstszą przyczyną wypadków jest nieodpowiednie przygotowanie: niedostatki sprzętowe, brak umiejętności oraz niedostateczna kondycja. Blisko 10% wypadków na całej trasie stanowią zasłabnięcia!

    Orla Perć pogoda

    Nawet dzieci wiedzą, że pogoda w górach zmienną jest. To nie pogłoska i nie stereotyp. Słoneczny dzień w jednej chwili może zmienić się w pogodę zagrażającą ludziom na szlaku Orlej Perci. Czy można ochronić się przed tym ryzykiem? Tak. Należy sprawdzać aktualne dane pogodowe i odpowiednio planować wycieczkę. Kiedy prognozy pogody mówią, że lepiej nie pojawiać się tego dnia na szlaku, posłuchaj ich. Sam deszcz może spowodować wiele ryzyka, ponieważ stwarza idealne warunki do utraty równowagi. Poślizgnąć się na skałach jest łatwo również w pełnym słońcu, to fakt, ale w czasie deszczu możemy nie zapanować nad stratą równowagi.

    Orla Perć pogoda

    Najlepiej na Orlą Perć wspinać się oczywiście w sezonie letnim, kiedy ryzyko ulewnych deszczy jest niewielkie, a pogoda całkiem przyjemna. Oczywiście wspinaczka w pełnym słońcu również ma swoje wady. W żadnym wypadku nie można zapomnieć o nakryciu głowy i odpowiedniej ilości wody. Kiedy zostawimy Kozi Wierch za sobą, trasa będzie stawała się coraz mniej stabilna. Osypujące się drobne skałki będą znacznym utrudnieniem, na które nie ma wpływu pogoda. Czy słońce, czy deszcz, łatwo w tych rejonach o niebezpieczny poślizg. Ładna pogoda oferuje oczywiście piękniejsze widoki i więcej możemy zobaczyć podczas wędrówki. Bądźcie jednak przygotowani na to, że na niektórych, mocno eksponowanych odcinkach, nie będziecie mieli odwagi, by uwolnić ręce od trzymania skał i zrobić kilka zdjęć.

    Orla Perć pogoda

    Czy Orla Perć to szlak dla każdego?

    Informacje o tym, że Orla Perć to miejsce śmiertelnych wypadków znacznie przekraczających średnią jednych odstrasza, a dla innych stanowi wyzwanie. Czy to szlak dla każdego? Oczywiście nie. Czy można komuś zabronić wejścia na Orlą Perć? Niestety nie. Jak się domyślacie, przyczyną wielu nieszczęśliwych zdarzeń na szlaku turystycznym nie jest jego trudność, a brak rozwagi ze strony turystów. Co było i jest najczęstszą przyczyną wypadków na słynnym odcinku?

    Czy Orla Perć to szlak dla każdego

    • Kiepska ocena własnej kondycji i umiejętności. Ludzie zdają się zapominać, że są tylko ludźmi, co doprowadza do dotarcia na sam skraj własnej wytrzymałości. Przyczyną wielu wypadków jest zmęczenie lub poddanie się organizmu.
    • Kolejną przyczyną nieszczęść na Orlej Perci jest złe przygotowanie do wędrówki. Brak odpowiedniej ilości jedzenia i wody, zły strój, brak mapy i akcesoriów, które w chwilach podbramkowych stanowią nieocenioną pomoc.
    • Za część wypadków na Orlej Perci odpowiada oczywiście sama natura. Lawiny, zła pogoda, osuwające się skały.
    • W górach należy zachować ogromną uwagę i poruszać się ostrożnie. Brak odpowiedniej czujności wiele osób przypłaciło życiem. Na śliskiej powierzchni szlaku niezwykle łatwo jest się poślizgnąć i nie potrzeba żadnej większej filozofii, by to zauważyć.

    Czy Orla Perć to szlak dla każdego

    Do wszystkich, którzy nie mają pewności do tego, jak daleko sięgają ich zdolności kondycyjne i wspinaczkowe, apelujemy o wybranie innych szlaków, których w Tatrach jest przecież mnóstwo. Orlą Perć zawsze będzie można przemierzyć za kilka lat, stosując się uprzednio do odpowiednich przygotowań. Góry od lat pokazują, że są zupełnie nieprzewidywalnym dziełem natury. Człowiek może co prawda dostać się na najwyższy szczyt, natomiast nie oznacza to, że cokolwiek choć trochę poskromił góry. Na górskich wysokościach człowiek jest delikatny i bezwolny niemal jak trzcina na wietrze. To oczywiście zapewnia niesamowite uczucie adrenaliny, jednak nadmiar adrenaliny niekoniecznie jest zdrowy, co trzeba mieć na uwadze.

    Czy Orla Perć to szlak dla każdego-1

    Niektórzy wspominają Orlą jako drogę przez góry, która jest bardzo trudna do pokonania i niebezpieczna. Inni z kolei uważają, że wędrówka przez skalne półki i szczeliny wcale nie była tak wielkim wyzwaniem, jak się spodziewali. Ostateczny wniosek na pewno zależy od stopnia przygotowania, doświadczenia oraz pogody, na jaką się w górach trafiło. Jednym słowem, przygotowanie to więcej jak połowa sukcesu. Czy warto zdecydować się na taką przygodę? Jeśli masz już za sobą podobne doświadczenia i nie będziesz w górach pierwszy raz: zdecydowanie tak! Nieco inaczej rzecz ma się, kiedy Orla ma być dla Ciebie pierwszą sposobnością poznania gór. Wtedy na pewno musisz zacząć od czegoś o wiele prostszego i oczywiście bezpieczniejszego.

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

  • Gerlach szczyt: jak dostać się na najwyższy szczyt Tatr?

    Tatry stanowią piękne pasmo górskie, które częściowo leży na terenie Polski. Cała powierzchnia Tatr wynosi około 800 km2 , nic dziwnego zatem, że są jednym z najbardziej imponujących i najpiękniejszych krajobrazów górskich na świecie, chociaż nie najwyższych. Tatry mają jednak swój własny najwyżej położony szczyt, a jest nim Gerlach. Gdzie leży ten wierzchołek i jak się tam dostać? Poznaj nasz krótki przewodnik!

    Tatry wszystko, co musisz wiedzieć

    Tatry to góry leżące na terenie Polski i Słowacji, przez które wiedzie niejeden szlak turystyczny. Na terenie Polski znajduje się około 175 km2 i zdecydowana ich większość, bo ponad 600 km2 znajduje się po stronie Słowacji. Na szczęście krajobrazy po obu stronach granicy są warte zobaczenia, a część przepięknych szczytów i przełęczy znajduje się na samej granicy między nami a naszym sąsiadem. Najbardziej popularne po polskiej stronie Tatr są oczywiście Rysy (2499 m) znane jako najwyższy wierzchołek w Polsce. Chociaż spośród 3 wierzchołków Rysów ten faktycznie najwyższy (2503 m) należy do Słowacji, to sąsiadujące z nami państwo może się pochwalić jeszcze wyższym szczytem, którym jest oczywiście Gerlach.

    Same Tatry mają mnóstwo szczytów i nikt dotąd nie określił ich precyzyjnej ilości. Opinie podróżników i badaczy Tatr zdają się różnić. To jednak nie przeszkadza miłośnikom gór w zdobywaniu kolejnych wierzchołków Tatr, a głównym celem każdego taternika jest zdobycie Wielkiej Korony Tatr, która składa się z kilkunastu najwyższych szczytów. Krajobraz Tatr słynie ze swojego zróżnicowania. Tatry dzielą się na Tatry Wysokie oraz Tatry Zachodnie. Gerlach znajduje się oczywiście w obrębie Tatr Wysokich. W tych rejonach krajobraz jest inny niż w niższych, zachodnich górach. Tatry Wysokie bardzo przypominają warunki typowe dla obszarów w Alpach. W Tatrach Wysokich dominuje turnia, czyli skalisty teren. I chociaż to wysokie szczyty są wielką miłością turystów, to w niższych górach mamy okazję zobaczyć ładniejsze krajobrazy.

    Tatry wszystko, co musisz wiedzieć

    Tatry są również doskonałym środowiskiem dla roślin i zwierząt. Wysoko w górach spotkamy wyjątkowe, mnogie gatunki roślin, które nie rosną w żadnym innym miejscu w Polsce. W górach można spotkać również niedźwiedzia brunatnego, lisy, jelenie, wilki i rysie! To bez wątpienia wspaniałe zwierzęta, ale lepiej nie zakłócać im spokoju. Nie sposób nie wspomnieć również o kozicy tatrzańskiej, swego rodzaju wizytówce pięknych, górzystych terenów. Z górami kojarzą się również urocze świstaki, które także mają w Tatrach idealne warunki do życia.

    Gerlach Słowacja, jak dojechać?

    Z Warszawy do kraju naszego sąsiada jest około 7 godzin jazdy samochodem. Po tym czasie znajdziemy się już naprawdę blisko Tatr Wysokich i upragnionej góry. Podróż własnym autem z wielu względów jest najwygodniejsza. Oprócz tego są jeszcze inne możliwości. Na przykład podróż pociągami.

    • Z dowolnego miasta w Polsce należy udać się pociągiem lub busem do Zakopanego.
    • Z Zakopanego trasa na Tatry Wysokie będzie wiodła autobusami bezpośrednio z Polski.
    • Możliwe jest również przekroczenie granicy polsko-słowackiej pociągiem PKP, natomiast ta możliwość będzie na pewno droga. Do tego należy też doliczyć konieczność poruszania się słowacką komunikacją miejską.

    Najlepszym punktem podróży bez własnego samochodu będzie Zakopane, skąd do miejsca docelowego jest około godzina drogi. Rezygnując z podróży własnym autem, musimy być przygotowani na trudy podróży związane z przesiadkami, opóźnieniami PKP i stresem związanym z poszukiwaniem odpowiedniego połączenia. Nie każdy jednak dysponuje samochodem. Warto zatem wiedzieć, że sąsiedni kraj i najwyższy wierzchołek Karpat można odwiedzić, podróżując komunikacją miejską i pociągami. W końcu jest to przygoda!

    Najwyższy szczyt Tatr: Gerlach

    Jeśli byłeś dobry z geografii (my nie byliśmy) zapewne wiesz, że szczyt Gerlach (2655 m n.p.m.) leży po słowackiej stronie gór. Dawniej występował pod nazwą Garłuch. Lista osiągnięć tatrzańskiego szczytu jest imponująca.

    • Gerlach ma największą wysokość ze wszystkich wierzchołków na terenie Słowacji.
    • Mierzy również więcej niż jakikolwiek tatrzański szczyt w Polsce.
    • Należy do Korony Europy, czyli zestawienia najwyższych szczytów każdego państwa Europy.
    • Gerlach to najwyższy wierzchołek Tatr i oczywiście całych Karpat.

    Jak wiele gór w Tatrach również masyw Gerlacha składa się z kilku wierzchołków. Najwyższy z nich, który ma wspomniane wyżej 2655 m n.p.m., ma sąsiadów o różnych, ale zbliżonych wysokościach. Ciężko oddać piękno tego krajobrazu wymieniając same nazwy, ale musisz uwierzyć nam na słowo, że byłbyś zachwycony. Możemy wymienić zatem poszczególne wierzchołki:

    • Zadni Gerlach 2616 m n.p.m.
    • Pośredni Gerlach 2642 m n.p.m.
    • Gerlachowska Czuba 2615 m n.p.m.
    • Mały Gerlach 2601 m n.p.m.

    Ze szczytu Gerlacha rozpościera się malowniczy widok na tereny Doliny Wielickiej, Doliny Batyżowieckiej oraz Doliny Kaoza. Jak piękne mogą być Tatry? Najwyższy szczyt z pewnością wiele Ci o tym opowie, kiedy tylko będziesz mógł spojrzeć w dół. A jeśli masz sporo czasu i sił, koniecznie odwiedź również mniejsze szczyty. Każda góra w Tatrach ma własną historię i własne urocze zakątki.

    Najwyższy szczyt Tatr Gerlach

    Pierwsza wspinaczka na najwyższy wierzchołek Słowacji została odnotowana już w roku 1855 i zdobywcami szczytu byli Polacy. Prawdopodobnie jednak nie do nich należał zaszczyt pierwszych zdobywców, bo spekuluje się, że pierwsi na szczycie byli Niemcy w 1834 roku. Ciekawostką jest, że kilka lat przed pojawieniem się na szczycie Polaków, uważano, że nie jest to najwyższy wierzchołek. Za wyższe uważano takie góry jak Łomnica czy Krywań, które dzisiaj również uważane są za jedne z najwyższych w Tatrach. Ostatecznie chyba nie to jest najważniejsze, kto jako pierwszy zdobył ten wierzchołek, skoro możemy podziwiać jego piękno do dzisiaj.

    Kiedy najlepiej wspinać się na Gerlach?

    Niezależnie od tego, czy planujesz zdobycie wierzchołka słowackiej góry latem, czy zimą, będzie Ci potrzebny przewodnik. Przewodnik może pomagać we wspinaczce maksymalnie 3 osobom, a koszt wynajęcia takiego pomocnika sięga ponad 1000 zł. Wiemy, że wiele osób wolałoby zaoszczędzić na skorzystaniu z usług obcej osoby, ale zdecydowanie nie warto tego robić. Inni przewodnicy mają prawo zawrócić turystów z trasy, jeśli nie wspinają się oni w wykwalifikowanym towarzystwie. W gorszym przypadku można otrzymać mandat. W najgorszym stać się ofiarą wypadku, bo nie było blisko doświadczonej osoby, która mogłaby pomóc. A skoro tę kwestię mamy ustaloną, zastanówmy się, kiedy najlepiej wspinać na najwyższy wierzchołek w Tatrach?

    • Jak się domyślasz, najkorzystniejsze warunki w górach panują latem. Wtedy też pod opieką przewodnika mogą być 3 osoby, co ostatecznie wyjdzie taniej. Latem warunki są korzystniejsze, jest cieplej, a widoki z góry dla wielu są po prostu piękniejsze.
    • Zima z kolei ma wartość dla prawdziwych miłośników wspinaczki i wyzwań. Na ten sezon decydują się osoby doświadczone i wyposażone nie tylko w odpowiednie umiejętności, ale i sprzęt.

    Jako że w sezonie letnim pogoda jest odpowiednia dla osób o przeciętnych umiejętnościach wspinaczkowych, na Gerlach próbuje wspiąć się bardzo wiele osób naraz. Przewodnicy mają pełne ręce roboty, ponieważ zwiedzający wchodzą na wierzchołek góry grupami. Jeśli chcesz uniknąć wejścia w towarzystwie kilku innych grup zwiedzających, podejmij się wycieczki, która zaczyna się wczesnym rankiem. To może być trochę bolesne, w końcu oznacza wczesną pobudkę na urlopie! Jednak na pewno nie pożałujesz tej decyzji. Przede wszystkim uda Ci się wrócić za dnia, co jest wygodniejsze. W dodatku unikniesz naprawdę dużej ilości innych zwiedzających, którzy bardzo często stanowią nie tylko przeszkodę, ale i prawdziwe niebezpieczeństwo.

    Gerlach pogoda, gdzie sprawdzać aktualne dane?

    Pogoda w górach jest bardzo ważna, bowiem zmienia się częściej niż stereotypowa kobieta zmienia zdanie. To w praktyce bardzo ryzykowna cecha gór, ponieważ będąc na dużej wysokości, stajemy się zupełnie bezbronni wobec natury. Wystawieni na działanie wiatru, mgły i piorunów. Groźne burze w górach są oczywiście latem, ale zimą za to istnieje wysokie zagrożenie lawinowe. Nie ma więc sezonu w górach, który byłby naprawdę spokojny. Jeśli chcesz bezpiecznie znaleźć się na szczycie, musisz mieć wiedzę i doświadczenie lub korzystać z usług doświadczonego przewodnika, który ma to wszystko za Ciebie. Tobie w takim wypadku przyda się dobra kondycja i odpowiedni strój.

    Gerlach pogoda, gdzie sprawdzać aktualne dane

    Warunki pogodowe oczywiście też dobrze jest monitorować. Kiedyś ludzie nie mieli tych udogodnień i musieli kierować się własną intuicją. Ty możesz w każdej chwili sprawdzić aktualne dane pogodowe w każdej chwili za pomocą telefonu. Warto potraktować ostrzeżenia pogodowe dotyczące gór poważnie. W Tatrach szczególnie niebezpieczny jest wiatr halny. Ten rodzaj wiatru może swoją siłą zerwać duże czapy lodowe z terenów górskich i bez problemu radzi sobie z dachami domów.

    Szlak turystyczny Gerlacha

    Na szczyt Gerlacha nie prowadzi żaden konkretny szlak wyznaczony dla turystów. Droga na wierzchołek jest uczęszczana często i zwiedzający znają różne trasy, jednak na żadnej z nich nie możesz pojawić się bez przewodnika. Przewodnik jest obowiązkowym elementem zdobywania szczytu. Dla własnego bezpieczeństwa nie warto starać się od tego wymigać. A kiedy już będziesz bezpiecznie wędrował z przewodnikiem, wiedz, że na pewno wybierzecie którąś z poniższych tras wejścia na szczyt.

    • Start zaczyna się z Doliny Wielickiej i droga prowadzi przez Wielicką Próbę. Wielicka Próba jest pierwszym trudniejszym elementem wejścia, ponieważ jest to skalna ścianka o długości kilkunastu metrów. Nie jest to oczywiście śmiertelne wyzwanie, ale poczujesz, że oto stoi przed Tobą wejście na szczyt.
    • Na szczycie możesz znaleźć się również, pokonując górę od zachodniej ściany: Alternatywnym startem jest w tym przypadku droga wejścia z Doliny Batyżowieckiej przez Batyżowiecką Próbę. Ten szlak jak i Wielicką Próbę bardzo ładnie widać z góry.
    • Inną możliwością jest również Droga Martinka, Żleb Karczmarza czy Próba Tatarki prowadząca do trudnego szlaku Żleb Darmstädtera. Są to jednak trasy mniej popularne. Ta ostatnia jest wręcz niewskazana dla osób niedoświadczonych, opisywana jako trasa dla prawdziwych alpinistów.

    Start od Soliny Wielickiej lub Doliny Batyżowieckiej jest więc najlepszym pomysłem na początek. Mimo stosunkowo prostej trasy musisz być przygotowany na dużą ekspozycję. Oznacza to, że przez dużą część trasy wejścia na wierzchołek, będziesz na przestrzeni ukazującej przepaść. To może bardzo silnie oddziaływać na Twoje samopoczucie i powodować lęk wysokości. Jeśli jesteś gotowy na zmaganie się z wysokością, ale nie wiesz, na jaką trasę się zdecydować, uspokajamy. Dla bezpieczeństwa wszystkich zwiedzających (w sezonie jest ich naprawdę sporo) przyjęto, że do wejścia na wierzchołek wykorzystuje się ścieżkę przez Wielicką Próbę, a powraca się drogą prowadzącą przez Próbę Batyżowiecką. Tak jest nie tylko bezpiecznie, ale również ciekawiej.

    Turyści zaczynają wspinaczkę od Śląskiego Domu. Śląski Dom to schronisko, które leży u samego podnóża góry Gerlach w malowniczym otoczeniu Doliny Wielickiej. Hotel położony jest na wysokości 1670 m, a resztę trasy do samego szczytu Gerlacha musimy pokonać na piechotę.

    Hotel górski Śląski Dom w drodze na Gerlach

    Historia powstania budynku, w którym dzisiaj mieści się popularny hotel górski o nazwie Śląski Dom, sięga już roku 1871, kiedy z inicjatywą zbudowania schroniska wyszedł Eduard Blásy. Był to człowiek, który jako pierwszy zdobył Rysy i słynął ze swojego zamiłowania do wspinaczki. Schronisko istotnie powstało, ale działało jedynie 3 lata. Nieszczęśliwym zrządzeniem losu budynek został doszczętnie zniszczony przez lawinę. To doskonale pokazuje, jak nieczuła i groźna potrafi być natura.

    Kolejną próbę wybudowania schroniska w miejscu Doliny Wielickiej podjęto w 1895 roku. Tym razem budynek działał znacznie dłużej, ponieważ dopiero w roku 1962 całkowicie spłonął. Zarówno pierwszy budynek powstały z projektu Eduarda Blásy, jak i jego nowa wersja, były znacznie mniejsze od budynku, który możemy oglądać dzisiaj. Śląski Dom taki, jaki jest teraz, powstał w latach 1966-1968. To charakterystyczny punkt, do którego udają się wszyscy szykujący się do wejścia na Gerlach. Spod hotelu prowadzi wygodna trasa na sam wierzchołek góry.

    A jeśli chcesz całkowicie oddać się klimatowi tej podróży, koniecznie postaraj się o nocleg w pokoju Śląskiego Domu. Schronisko jest duże, ale w sezonie może być ciężko o pokoje, dlatego warto wcześniej dokonywać rezerwacji. Zresztą jest to taka sama zasada jak wszędzie. Wybierając się do popularnych turystycznie miejsc, trzeba być przygotowanym na to, że nie dostaniemy raczej noclegu bez wcześniejszej rezerwacji. Trzeba mieć tylko na uwadze, że hotel znajdujący się tak blisko sławnego szczytu bocznej grani Tatr, ma również wysokie ceny. Za jedną noc dla dwóch osób zapłacimy około 600 zł. Nocleg przy samym wejściu na szlak wydaje się bardzo kuszący. To wygoda, wspaniałe widoki i luksusowy hotel. Wadą tego miejsca może być brak spokoju, ponieważ w okolicy codziennie będzie mnóstwo turystów, nawet jeśli nie mają oni wykupionego w hotelu noclegu.

    Wejście na Gerlach, czy jest trudne i niebezpieczne?

    Doświadczeni taternicy nie uważają dumy całych Karpat, czyli Gerlacha, za osiągnięcie imponujące. Wierzchołek znajduje się w pięknej okolicy, ale o to w górach nietrudno. Warto wiedzieć, że ambitni wspinacze nie kwapią się do wejścia na Gerlach nie dlatego, że ignorują oni jego piękno, ale dlatego, że poświęcają czas na zdobycie trudniejszych szlaków. Zdobycie malowniczego wierzchołka bocznej grani Tatr rozważają jedynie zimą, kiedy jest trudniej również w Tatrach. Czy można wobec tego ocenić Gerlach jako wierzchołek do zdobycia dla każdego?

    • Gerlach zdecydowanie nie jest górą, którą powinni wspinać się turyści bez żadnego doświadczenia wysokogórskiego. Przewodnik nie zastąpi osobistych umiejętności każdego.
    • Chociaż trasa na szczyt jest prosta, to zajmuje ona około 8 godzin ludziom o nienagannej kondycji. Osoby niedoświadczone na wielu odcinkach będą wymagały pomocy, czyli asekuracji ze strony doświadczonej osoby.
    • Na wierzchołek Gerlacha nie dostaniesz się zatem bez pomocy odpowiedniego sprzętu. A im słabsze są Twoje umiejętności, tym dłuższy czas wspinaczki.
    • Trasa wejścia na Gerlach wyposażona jest w pomoce skonstruowane przez człowieka. Do tego do naszej dyspozycji jest przewodnik, który umiejętnie asekuruje turystów podczas wspinaczki.
    • Szlak do góry i ze szczytu na dół jest dość prosty i nie tworzy okazji do zgubienia orientacji w terenie.
    • Wspinaczka na tak wysoki poziom nie jest dla osób, które nie czują się dobrze w obliczu wysokości. Góry to coś więcej niż widok z okna 11 piętra. Na niektórych odcinkach możesz czuć się, jakby nic nie oddzielało Cię od upadku w przepaść.
    • Dostępne są prostsze i trudniejsze szlaki na wierzchołek. Chociaż nie jest to teren uznawany za najtrudniejszy to nawet na najprostszych szlakach nietrudno o wypadki.

    Wymarzony przez wielu turystów wierzchołek jest najwyższy w Tatrach, ale nie należy do najtrudniejszych. Podczas wejścia należy zachować ostrożność i postępować rozważnie. Zawsze powinniśmy wspinać się własnym tempem, ponieważ zbyt duży pośpiech może skończyć się wypadkiem. Przewodnik zawsze będzie dostosowywał tempo wspinaczki do możliwości turystów, których ma pod opieką, dlatego nie musisz obawiać się, że nie nadążysz.

    Warto również zaznaczyć, że wspinaczka górska nie jest zarezerwowana dla osób, które mają problemy ze zdrowiem. Problemy z oddychaniem, nadciśnienie, cukrzyca i inne podobne schorzenia, mogą stanowić poważne przeciwwskazanie do tak dużego wysiłku, jakim jest zdobywanie wysokich szczytów. Nie warto ryzykować własnego zdrowia!

    Tatry, jak bezpiecznie znaleźć się na szczycie?

    Wybierasz się w Tatry? Nie tylko Gerlach stanowi szczyt, którego nie należy lekceważyć. Gerlach, góra uznawana za najwyższą w naszej bliskiej okolicy, jest równie niebezpieczna, jak niższe od niej wierzchołki. Tereny wysokogórskie są dziełem natury, do którego podziwiania należy się odpowiednio przygotować. Podpowiadamy jak!

    • Decydując się na wędrówkę, nie zapomnij o naładowanym telefonie oraz mapie. Do tego przydatna będzie latarka czołówka, która zapewni dobrą widoczność w czasie złej pogody lub nadchodzącego zmroku. Należy pamiętać o tym, że wspinaczka na wierzchołek włącznie z zejściem na dół potrwa około 8 godzin. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że któryś fragment Twojej wspinaczki przypadnie na czas, kiedy nie będzie czuwało nad Tobą słońce.
    • Kompletując strój w góry, nie zapomnij o odpowiednim obuwiu. Przydatne będą dobre buty z twardą podeszwą, które miałeś już wcześniej na nogach. Wyprawa w góry to parogodzinna wędrówka, gdzie nie można sobie pozwolić na buty, które będą powodowały ból lub dyskomfort. Obuwie musi być zatem rozchodzone, ale również dopasowane: nie za luźne. Stopa musi się trzymać pewnie, co pozwoli i Tobie czuć się pewnie podczas wspinaczki i wędrówki po górzystych terenach.
    • W górach panuje nieprzewidywalna pogoda. Gerlach jest wysokim szczytem i jego zdobywanie zajmie Ci kilka długich godzin. Warto zaopatrzyć się w specjalne, szybko schnące ubranie, które umożliwia oddychanie. W sklepach dostępna jest specjalna termo bielizna oraz zewnętrzne ubrania tego typu. Na nie warto narzucić długie, ale lekkie spodnie z materiału oraz kurtkę przeciwdeszczową. W przypadku wędrówki w sezonie jesienno-zimowym przyda się również polar i rękawiczki.
    • Dobrym pomysłem jest również zabranie ze sobą nakrycia głowy, które okaże się przydatne zarówno zimą, jak i latem. Latem ochroni głowę przed działaniem ostrych promieni słonecznych, a zimą osłoni uszy przed wiatrem.
    • Może wydawać się to nietypowe, ale w góry warto zabrać również krem z filtrem. Poparzenia słoneczne zdarzają się nie tylko ludziom leżącym plackiem na plaży.
    • Nie wolno zapominać również o jedzeniu i wodzie. Mówi się, że wystarczy 1 butelka wody, ponieważ zawsze można roztopić górski śnieg. Niektórzy zalecają również zabranie termosu z ciepłą herbatą. A jeśli chodzi o prowiant, w góry zabieramy produkty, które dostarczą nam niezbędnych węglowodanów. Na wspinaczkę możesz zabrać ze sobą naprawdę kaloryczne posiłki, byleby były lekkostrawne. Najczęściej polecanym posiłkiem w góry są batony energetyczne. Zapewniają one odpowiednią dawkę składników odżywczych i są bardzo kaloryczne.
    • Czasami, ale nie zawsze, przyda Ci się specjalistyczny ekwipunek do wejścia na szczyt. Jeżeli chcesz zdobyć Gerlach, warto byś miał ze sobą lonżę i uprząż, a i kask również się przyda. Z racji, że do wejścia na Gerlach konieczne jest wynajęcie przewodnika, prawdopodobnie będziesz mógł wynająć również sprzęt do wspinaczki wysokogórskiej. Zakupienie własnego sprzętu jest polecane osobom, które planują bliżej zapoznać się ze sztuką wspinaczki.

    Bardzo często zdarzają się sytuacje, że Polacy wspinają się na wierzchołek bez wynajętego przewodnika. Trudno dziwić się oburzeniu, z jakim spotyka się takie zachowanie. Turyści ryzykują własne życie i życie swoich bliskich, będąc przekonanymi, że doskonale znają teren, w którym, być może, znajdują się dopiero po raz pierwszy lub drugi. Nikt, kto dobrze zna góry, nie lekceważy ich. I Tobie również radzimy postępować rozsądnie. Wtedy na pewno wrócisz z wycieczki z głową pełną wspaniałych wspomnień i nowych doświadczeń. A jeśli kiedyś zapragniesz wejść na górę bez przewodnika, rozpocznij ku temu odpowiednie kursy. Zdobywaj niższe szczyty dostępne w Polsce. Zdobądź odpowiednią wiedzę, umiejętności i doświadczenie!

    Mamy nadzieję, że nasz przewodnik zachęcił Cię do odwiedzenia szczytu Gerlach albo zdobycia mniej imponujących wysokości w Tatrach. Polsko-słowackie góry zdecydowanie są miejscem wartym odwiedzenia i doskonałą okazją do tworzenia nowych wspomnień.

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

    Chcesz dowiedzieć się więcej o górach w Polsce?
    Przeczytaj nasz artykuł – Góry w Polsce – Opis Pasm Górskich, Najwyższe Szczyty, Przewodnik turystyczny

  • Szlak na Giewont – jak wejść na szczyt?

    Tatry to jeden z najczęstszych celów zarówno wakacyjnych, jak i zimowych podróży. Kto nigdy nie przeszedł przez Kondracką Przełęcz, nie spojrzał na świat z Kasprowego Wierchu, nie wszedł na Halę Kondratową czy nie podążał w dół Doliny Strążyskiej, nie zna prawdziwego uroku, jaki mają w sobie Tatry Zachodnie. Jednym z najpopularniejszych miejsc, a właściwie już nawet symboli Tatr jest szczyt Giewontu. Spoglądając w dół z jego masywu mamy wrażenie, że czas stanął w miejscu. Patrząc w malownicze doliny, które z każdej strony malują się przed nami wiemy, że czas, jaki poświęciliśmy na wspinaczkę nie był czasem straconym. Prócz szczytów, Tatry mają także niesamowite doliny, spośród których warto wymienić choćby Dolinę Małej Łąki, jednak to właśnie te najwyższe punkty stanowią najczęstszy cel wędrówek ludzi z całego kraju i świata.

    zachod-slonca-w-tatrach.jpg

     

    Położenie geograficzne Giewontu

    Najwyższym szczytem Tatr Zachodnich jest Giewont. Wysokość szczytu sięga 1894 m n.p.m. , a jego masyw ciągnie sie na długości 2,7 km. Szczyt znajduje sie pośrodku Doliny Bystrej, Doliny Małej Łąki, Doliny Strążyskiej i Doliny Kondratowej. Turyści zwykle zdobywają go od południowej strony, bo od strony północnej szczyt jest bardzo stromy i trudnodostępny. Masyw Giewontu składa się z trzech części: Wielkiego Giewontu, Małego Giewontu i Długiego Giewontu. Oddziela ich od siebie Giewoncka Przełęcz opadająca w stronę Doliny Strążyskiej, cieszącą się jednak bardzo złą sławą z racji ogromnej ilości wypadków, jakie tutaj miały miejsce. Powodem większości z nich była chęć skrócenia sobie drogi przez turystów. Szczyt znajduje się północnej części Kopy Kondrackiej. Zbocza Wielkiego Giewontu opadają na Przełęcz Kondracką. Zbocze Długiego Giewontu nosi nazwę Upłaz, opada on do Doliny Kondratowej. Przełęcz pomiędzy Wielkim, a Długim Giewontem to Szczerba. Przełęcz Kondracka to miejsce, skąd rozciąga się piękny widok na masyw Giewontu.

    Giewont sprzyja występowaniu rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Spotkamy tutaj rogownicę szerokolistną, szarotę Hoppego, wierzbę oszczepowatą, jastrzębiec śląski czy ostrołódkę polną. Są to rośliny, które występują jedynie w Tatrach, nie spotkamy ich nigdzie więcej. W grotach Giewontu schronienie znajdują kozice. Tutaj mają szansę przetrwać zimę, jest ich tu więc naprawdę sporo.

    szczyt-giewont-w-chmurach.jpg

     

    Jak powstał Giewont?

    Giewont, jak zresztą całe Tatry Wysokie to pozostałość po lodowcu, co uważane jest za charakter unikatowy. O Giewoncie wspominają źródła pisane z XVI wieku, mówiące o istnieniu kopalni miedzi Gyewant w Giewoncie. Nie wiadomo jednak do końca skąd wzięła się nazwa góry, choć istnieją przypuszczenia, że pochodzi ona z języka niemieckiego od słowa Wand, czyli skała, ściana. Niektórzy twierdzą, że nazwa góry pochodzi od nazwiska, do dziś bowiem żyje tu ród Giewontów. Przez wiele lat podejście na Giewont ograniczało się właściwie do zdobycia Szczerby. Dzisiaj wielu turystów decyduje się na wejście na masyw Giewontu, szlaki są doskonale oznaczone, a trasa zabezpieczona.

     

    tatry-szlak-na-giewont.jpg

    Krzyż na Giewoncie – historia jego powstania

    Na szczycie Giewontu, na wysokości 1894 m n.p.m. stoi metalowy krzyż, symbol Tatr. Jego historia jest długa i burzliwa. Postawiony został 19 sierpnia 1901 roku i miał być uczczeniem 1900 rocznicy narodzin Jezusa. Elementy, z jakich jest wykonany zostały dowiezione wozami konnymi tylko do Hali Kondratowej, Z Hali Kondratowej na sam szczyt były noszone na plecach. W zamontowanie krzyża zaangażowanych było 500 osób. Oprócz elementów krzyża trzeba było przecież wnieść na górę 400 kg cementu, ogromną ilość wody, którą zaczerpnięto podobno z miejsca, gdzie swoje źródło ma Kondracka Przełęcz. Czas, jaki poświęcono na wniesienie materiałów przez przełęcz aż do samego szczytu wynosił 6 dni.

    w 1975 roku krzyż poddano renowacji i wzmocnienia konstrukcji. Znów na plecach przez Halę Kondratową wnoszono potrzebne materiały, tym razem zaangażowała się w to młodzież. W roku 2000 do krzyża dopięto witraż z wymownym napisem „Jezu, ufam Tobie”. Co kilka lat krzyż jest remontowany, by nie zagrażał w żaden sposób bezpieczeństwu tłumom turystów, którzy każdego roku odbywają tutaj pielgrzymki. Krzyż ma wysokość 17,5 metra, poprzeczne ramię ma długość 5,5 metra. Wkopany jest w ziemię na głębokości 2,5 metra, a cała konstrukcja waży aż 1819 kilogramów.

    Krzyż na Giewoncie stał się symbolem Tatr. Niestety, jest on bardzo niebezpieczny w trakcie burzy. Zdarzały się na przestrzeni lat przypadki porażenia piorunem wśród turystów, ostatnie z nich miało miejsce 22 sierpnia 2019 roku, kiedy to piorun zabił 4 osoby, a prawie 100 osób mocno ranił.

    krzyz-na-giewoncie.jpg

     

    Historia i legendy Giewontu

    O Tatrach i Giewoncie krąży wśród górali co najmniej kilka legend, w których można odnaleźć ziarno prawdy. Przekazywane są one z pokolenia na pokolenie, dodają uroku tym terenom i sprawiają, że jest on niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Znana jest legenda o Giewoncie, synu Smoka i Magury, a także legenda o Śpiących Rycerzach. Druga z nich jest chyba najpopularniejsza, do dziś w kształcie masywu niektórzy doszukują się wizerunku rycerza. O czym opowiada ta legenda?

    szczyt-giewont-w-polskich-tatrach.jpg

     

    Legenda o Śpiącym Rycerzu

    Jedną z najbardziej popularnych legend z okolic Giewontu jest legenda o Śpiących Rycerzach. Stare góralskie wierzenia mówią o tym, że pewną górską wioskę zamieszkiwał niegdyś pastuszek Jaśko. Jego wielką miłością były góry i wędrówki po nich. Życie płynęło mu spokojnie, aż pewnego dnia jego chatkę odwiedził stary gazda, który opowiedział Jaśkowi o jaskini pod Giewontem. Według jego opowieści w jaskini ukryty był skarb. Jaśko nie chciał uwierzyć gaździe, bo choć uwielbiał górskie wędrówki, nigdy nie spotkał na szlaku żadnej jaskini. Postanowił jednak sprawdzić, czy gazda mówił prawdę. Szukał bardzo długo, wspinał się w górę, aż wreszcie zmęczony przysiadł przy strumyczku. Nagle usłyszał dźwięki dochodzące jakby spod ziemi. Szukał, skąd te dźwięki dochodzą, aż wreszcie zauważył małą szczelinę między skałami, która prowadziła do wnętrza dużej groty. Wewnątrz paliło się ognisko, stały przy nim konie, a obok spał rycerz w zbroi. Jaśko niechcący obudził rycerza, który pół we śnie, pół na jawie zapytał pastuszka, czy nadszedł już czas. Pastuszek, nie wiedząc o co chodzi, odpowiedział, że nie, to jeszcze nie jest czas. Wtedy rycerz powiedział, że kiedy nadejdzie odpowiedni czas, on i reszta śpiących w sąsiedniej grocie rycerzy wstaną i będą walczyć, broniąc polskiej ziemi i gór. Kiedy Jaśko wrócił do domu, opowiedział wszystkim o tym, co widział i kogo spotkał. Jednak kiedy górale chcieli zobaczyć to na własne oczy, Jaśko nie odnalazł już więcej wejścia do tajemniczej groty. Gazda, który powiedział chłopcu o jaskini rzekł mu, że prawdziwym skarbem, o jakim mówił i jaki udało się chłopcu znaleźć jest wolność. To jej według starych góralskich wierzeń strzegą rycerze w zbrojach, ciągle gotowi do obrony polskich ziem i gór.

     

    szczyt-giewont-skala.jpg

     

    Ciekawostki o Giewoncie

    Ciekawostką może być fakt, że szlaki na Giewont są z roku na rok coraz trudniejsze. Jak to możliwe? Dzieje się tak dlatego, że szczyt odwiedza rocznie mnóstwo turystów, co sprawia, że skała jest coraz bardziej śliska, a wyjście po niej trudniejsze. Mało kto wie, że dawniej na Giewont można było wejść Żlebem Kirkora, a trudność tej trasy porównywano do trasy na Orlą Perć. Ogromna liczba wypadków sprawiła jednak, że szlak został zamknięty.

    26 kwietnia 1953 roku schronisko na Hali Kondratowej zostało przysypane gruzami turniczki ze stoków Długiego Giewontu. To wydarzenie przypomina nam o tym, jak nieprzewidywalne są góry, potrafią zaskoczyć nawet górali z krwi i kości.

    Halę Kondratową znamy też z Muzeum Tatrzańskiego, a także z historii, która mówi, że był to obszar w całości intensywnie wypasany.

     

    widok-na-tatry-i-giewont.jpg

     

    Jaskinie pod ścianami Giewontu

    Pod ścianami masywu znajdują się liczne jaskinie. O jakiejś ich części pewnie wciąż nie wiemy, jednak te, które znamy stanowią ważny element przyrodniczy. Nie są to atrakcje turystyczne, bo eksploracja jaskiń jest prawdziwym wyzwaniem nawet dla doświadczonych grotołazów, jednak wciąż wielu turystów zastanawia się, czy rzeczywiście, zgodnie z legendą, w którejś z nich znajduje się cenny skarb? Na to pytanie wciąż szukamy odpowiedzi.

    Jaskinia Śpiących Rycerzy

    Jaskinia Śpiących Rycerzy to jaskinia zlokalizowana na zboczu Małego Giewontu w Tatrach Zachodnich. Leży na wysokości 1399 m n.p.m, jej długość to 250m, a głębokość wynosi 46 metrów. Środkowa część jaskini to ogromna sala, nazywana Salą Śpiących Rycerzy. Ma aż 40 m długości i 17 m szerokości. Ściany jaskini są mokre, występuje w niej mleko wapienne. Jaskinię Śpiących Rycerzy szczególnie upodobały sobie nietoperze, które licznie w niej zimują. Choć jaskinia znana była od bardzo dawna, dopiero w roku 1958 roku zdecydowano się ja odkryć. Dziś jaskinia kojarzy nam się przede wszystkim z legendą o Śpiących Rycerzach.

    Jaskinia Zawaliskowa w Długim Giewoncie

    Jaskinia Zawaliskowa w Długim Giewoncie leży na południowym zboczu Giewontu, na wysokości 1805 metrów. Ma 51 metrów długości. Została odkryta stosunkowo niedawno, bo w roku 1989. Jaskinia jest szczególnie ulubiona przez nietoperze, które tutaj zimują. Rosną tutaj także mchy, porosty, występują nacieki grzybkowe.

    Szlaki turystyczne na Giewont

    Na sam szczyt prowadzi właściwie tylko jeden szlak – z Wyżniej Kondrackiej Przełęczy. Jest to odcinek trudny, na szlaku znajdują się zabezpieczające łańuchy. Trudniejsze jest wbrew pozorom zejście niż wejście. Dawniej istniał jeszcze jeden trakt, prowadzący przez Żleb Kirkora opadający z Giewonckiej przełęczy do Doliny Strążyskiej, jednak ogromna ilość wypadków, jaka się tutaj przydarzyła sprawiła, że trasa ta została całkowicie zamknięta. Na Wyżnią Kondracką Przełęcz (1765 m n.p.m.) możemy dojść na kilka sposobów. Trasę należy wybrać, biorąc pod uwagę nasza kondycję fizyczną, ale i psychiczną. Wszystkie szlaki dotrą do jednego miejsca – na Wyżnią Kondracką Przełęcz (1765 m n.p.m.), a stąd już prosto na sam szczyt Giewontu. Na Wyżnią Kondracką Przełęcz możemy dotrzeć z Kuźnic przez Halę Kondratową, ale też z Doliny Małej Łąki. Trasa z Doliny Małej Łąki określana jest jako prosta, więc nie powinna sprawiać żadnych trudności.

     

    osniezone-szczyty-tatr-i-giewontu.jpg

     

    Szlak niebieski z Kuźnic przez Polany Kalatówki i Halę Kondratową

    Najłatwiejsza trasa na Giewont prowadzi z Kuźnic przez Halę Kondratową. Odległość od Kuźnic na szczyt Giewontu i odwrotnie to odległość niemal 12 km, a czas, jakiego potrzebujemy to 6h 10 min. Wędrówka rozpoczyna się tuż za kolejką linową na Kasprowy Wierch. Idąc niebieskim szlakiem, dojdziemy do rozwidlenia, jednak obojętnie, którą drogę wybierzemy, dotrzemy nią na Giewont. Jeśli pójdziemy w prawo, miniemy Hotel na Kalatówkach. Jeśli wybierzemy drogę w lewo, ominiemy hotel. Polany Kalatówki to miejsce, gdzie szlaki i tak się ze sobą łączą, prowadząc Drogą Brata Alberta, a stąd jeszcze niemal godzina drogi do schroniska na Hali Kondratowej. Kiedy wejdziemy na Halę Kondratową, naszym oczom ukażą się niezwykłe widoki, które zapierają dech w piersiach. Halę Kondratową opuszczamy, kontynuując ją niebieskim szlakiem i podążając Drogą Brata Alberta. Kiedy pojawią się pierwsze kamienne schodki wiemy już, że zaczyna się prawdziwa wędrówka. Trasa robi się trudniejsza, jednak nie powinna zająć więcej niż 45 minut.

    Szlak czerwony z Doliny Strążyskiej przez Polanę Strążyską i Przełęcz w Grzybowcu na Wyżnią Kondracką Przełęcz

    Droga na Giewont przez Dolinę Strążyską i Przełęcz w Grzybowcu na Wyżnią Kondracką Przełęcz (1765 m n.p.m.) ma długość niespełna 12 km. Czas, jakiego potrzebujemy na drogę w obie strony to 6 godzin. Trzeba tylko pamiętać o tym, że trakt ten nie jest czynny zimą – w czasie od 1 grudnia do 15 maja jest zamknięty. Jest to trakt uważany za najtrudniejszy z wszystkich szlaków prowadzących na Giewont. Jest obarczony dużym ryzykiem lawinowym.

    Wędrówkę zaczyna się na końcu ulicy Strążyskiej w Zakopanem. Jeżeli wycieczkę zaczniemy na Krupówkach, to do początku szlaku dojdziemy w około 30 minut. Jeśli chcemy, możemy ten odcinek pokonać busem lub samochodem. Prawdziwą wędrowkę zaczynamy, wchodząc na czerwony odcinek szlaku w kierunku Polany Strążyskiej. Początkowy odcinek drogi jest bardzo przyjemny i łagodny, wiedzie wzdłuż Strążyskiego Potoku. Przed samą polaną skręcamy w prawo, gdzie będziemy musieli przejść przez drewniany mostem i wejść do lasu. Dalsza część szlaku wiedzie na Przełęcz w Grzybowcu. Prowadzi tędy kamienny chodnik, a trasa robi się męcząca, chwilami dość stroma. Taki marsz potrwa około godziny. Kiedy dotrzemy do rozwidlenia, wybieramy czerwony szlak. W górę prowadzą kamienne stopnie, którymi w krótkim czasie wejdziemy na Grzybowiec. Roztacza się stąd niezwykły widok na Wielką Turnię. Z tego miejsca szlak jest łagodny i płaski. Po ponownym wejściu do lasu znów maszerujemy kamiennymi stopniami. Po chwili ukaże nam się pierwszy trudny fragment – skalne żeberko. Tutaj zaczyna się już prawdziwa wspinaczka. Trudna droga wiedzie aż do Kondrackiej Przełęczy. Widzimy stąd Wyżnie, Niżnią Świstówkę, Wyżnią Świstówkę, Kopę Kondracką. Kiedy uda nam się ją osiągnąć, trasa odbije w prawo staniemy na przełęczy Siodło. Tutaj możemy odpocząć, napawając się widokiem Doliny Małej Łąki. Ruszając w dalszą drogę, wspinamy się mocno pod górę. Kiedy wejdziemy na Wyżnią Kondracką Przełęcz, dalej mamy niebieski szlak z Hali Kondratowej. Tutaj zacznie się jednokierunkowy szlak na sam wierzchołek. Musimy wykazać się tu rozwagą, bo kamienie są bardzo śliskie. Zejście ze szczytu prowadzi innym szlakiem. Kondracka Przełęcz może być początkiem drogi na szczyt Kasprowego Wierchu lub Czerwone Wierchy bądź wrócić do punktu początkowego. Zimą droga między Przełęczą w Grzybowcu, a Wyżnią Kondracką jest nieczynna.

    Trasa przez Przełęcz w Grzybowcu na Czerwone Wierchy jest niezwykle malownicza, warto więc wybrać się tą drogą po zdobyciu Giewontu. Warto wejść na najniższy, malowniczy szczyt Czerwonych Wierchów, Kopę Kondracką. Wszystkie szlaki prowadzące na Kopę Kondracką są łatwe.

    Szlak żółty z Gronika przez Dolinę Małej Łąki na Kondracką Przełęcz

    Na Giewont możemy udać się także z Doliny Małej Łąki w kierunku, gdzie swój początek ma Kondracka Przełęcz. Początek szlaku żółtego leży około 10-15 minut jazdy samochodem od centrum Zakopanego. Początkowy odcinek szlaku jest przyjemny i łagodny, prowadzi przez las aż do rozwidlenia. Obieramy szlak żółty skierowany ku Przysłopiu Miętusiemu, po 10 minutach jesteśmy już na Wielkiej Polanie Małołąckiej. Z Doliny Małej Łąki na Wyżnią Kondracką Przełęcz (1765 m n.p.m.) będziemy szli około 2h 40 min. Dalej, po wyjściu z Doliny Małej Łąki, ponownie wybieramy żółty szlak, a naszym oczom ukazuje się panorama na tatrzańskie szczyty, które z doliny wyglądają zjawiskowo. Maszerujemy dalej, trasa jest łagodna, chwilami robi się dość stroma. Pojawiają się pierwsze trudności w postaci głazów i skał, które musimy pokonać. Po dłuższej trasie kamiennymi schodkami wśród kosodrzewiny, dotrzemy na Wyżnią Kondracką Przełęcz. Niebieski szlak prowadzi nas do odcinka jednokierunkowego, ten zaś prowadzi na sam szczyt Giewontu. Ten trakt ma 7 km długości, a by go przejść potrzebujemy 2h 45 min. Najtrudniejsze fragmenty szlaku są ubezpieczone łańcuchami, ważne są jednak wygodne buty i zdrowy rozsądek. Trasa przez Dolinę Małej Łąki bywa trudna, jednak nie powinna sprawiać kłopotu, a Kondracka Przełęcz jest wprost bajkowa.

    Na sam szczyt przez Wyżnią Kondracką Przełęcz (1765 m n.p.m.) wejdziemy w około 40 minut. Droga nagle ulega rozwidleniu, dzieli się na dwa odcinki jednokierunkowe. Jedno służy do wejścia, drugie do zejścia ze szczytu. Skalne ustępy i półki są zabezpieczone łańcuchami, więc wejście nie powinno być dla nas zbyt trudne. Trzeba jednak uważać na śliskie kamienie szczególnie przy wilgoci i oczywiście oblodzeniu. W drodze powrotnej idziemy także drogą jednokierunkową, aż na Kondracka Przełęcz, gdzie znów skierujemy się ku Dolinie Małej Łąki.

    Istnieją pewne trasy alternatywne, jak np. droga przez Gronik do Doliny Małej Łąki na szczyt Giewontu, są to jednak trasy mniej uczęszczane i mniej popularne.

     

    szlak-na-giewont-mgla.jpg

     

    Atrakcje turystyczne w okolicach Giewontu

    Masyw Giewontu jest atrakcją samą w sobie. Zwykle jednak turyści przyjeżdżają tu na dłuższy czas, chcąc odwiedzić ciekawe miejsca. Nierzadko swoją wyprawę rozpoczynają od Kasprowego Wierchu. Tatry Zachodnie bogate są w różne interesujące miejsca, w które możemy dotrzeć w łatwiejszy bądź nieco trudniejszy sposób. Przyjeżdżając w Tatry Zachodnie, warto poznać kilka szlaków, które cieszą się dużą popularnością. Interesujący np. jest droga na trawiastą Przełęcz pod Kopą. Czas, jaki dzieli nas od wejścia na Kopę Kondracką przez Przełęcz pod Kopą to około 20 minut. Warto wybrać się także do Polany Kondratowej, gdzie znajduje się schronisko PTTK. Jest to najmniejsze schronisko w całych Tatrach. Warto tu przyjechać także, by odwiedzić Muzeum Tatrzańskie. Kopę Kondracką od Polany Kondratowej dzieli około 1h 20 min marszu.

    Będąc w okolicy, warto odwiedzić Halę Kondratową, która jest miejscem, gdzie, jak podają źródła, pierwsze kroki stawiali polscy narciarze. To prawdziwa gratka dla pasjonatów narciarstwa. Na Halę Kondratową najłatwiej dotrzeć z Kuźnic.

    Baza noclegowa

    Turyści przybywający w okolice Tatr chcą zwykle zatrzymać się w jakichś schroniskach, by poczuć prawdziwy klimat hotelu górskiego. Takich obiektów nie brakuje przy szlakach, a także w pobliskim Zakopanem. Każdy znajdzie miejsce dla siebie, o ile odpowiednio wcześniej zadba o zarezerwowanie takiego miejsca. Przemierzając tatrzańskie góry i doliny z pewnością napotkamy po drodze wiele klimatycznych miejsc, w których możemy się zatrzymać i odpocząć.

    Giewont zimą

    Chcąc zdobywać tatrzańskie szlaki zimą, musimy najpierw upewnić się, które z nich są czynne. Teoretycznie, jeśli chodzi o wejście na Giewont, zimą zamknięty pozostaje tylko jeden szlak, wiodący przez Przełęcz Kondracką. Ta droga jest odgórnie zamknięta i nie ma to związku z aktualną pogodą. Pozostałe szlaki pozostają otwarte, jednak zawsze przed wyjściem należy sprawdzić komunikaty Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zanim wyjdziemy z bezpiecznego hotelu górskiego i skierujemy swe kroki ku szczytowi Kasprowego Wierchu, na Kondracką Przełęcz czy do Doliny Małej Łąki, upewnijmy się, że nie istnieje zagrożenie lawinowe, a szlaki nie są zasypane. W przypadku Kasprowego Wierchu, mamy możliwość wjechać na górę wyciągiem, jednak w przypadku innych szlaków musimy zdać się tylko na siebie. Trasa z Kuźnic ku szczytowi Kasprowego Wierchu potrafi być jednak dość niebezpieczna, nierzadkie są także lawiny śnieżne. Jeśli jesteśmy przygotowani do takiej wyprawy, warunki są sprzyjające, doliny nie są zasypane, a my bardzo chcemy zobaczyć Giewont, szlak czeka na nas z otwartymi ramionami. Warto jednak wybierać szlaki jak najprostsze, jak. np. z Doliny Małej Łąki, choć sam fakt, że trakt jest łatwy latem nie oznacza wcale, że będzie łatwy również zimą. Jeśli warunki są trudne, a my nie jesteśmy doświadczonymi taternikami, lepiej będzie zadowolić się zimowym krajobrazem ze szczytu Kasprowego Wierchu.

    Miłośnicy zimowych szaleństw z pewnością chętnie odwiedzą Halę Kondratową, jako swoistą kolebkę polskiego narciarstwa. Na Halę Kondratową warto dotrzeć szlakiem od Kuźnic, a idąc dalej, możemy ta trasą dotrzeć do Giewontu. Schodząc ponownie w doliny, będziemy mieć ogromną satysfakcję, a w głowie miliony pięknych krajobrazów, jakie z pewnością ukażą się naszym oczom

    Jak przygotować się do wyjścia na Giewont

    Wejście na Giewont wielu z nas wydaje się ogromnym wyzwaniem. Nie istnieje kolejka na Giewont podobna do tej na Kasprowy Wierch. Tutaj musimy zdać się tylko na siebie. Wszystko zależy od tego, którą trasę wybierzemy. Jeżeli wybierzemy trasę na szczyt przez Przełęcz w Grzybowcu, rzeczywiście będzie to prawdziwe wyzwanie. Jeśli jednak wybierzemy drogę, która swój początek ma w Kuźnicach, tam, gdzie znajduje się Kolejka na Kasprowy Wierch, trasa może okazać się przyjemna i jak najbardziej możliwa do pokonania. W każdym przypadku jednak należy się przygotować. Z jednej strony wyprawa w góry to przede wszystkim przyjemność, z drugiej jednak to także lekcja pokory, bez względu na to, czy naszym celem są doliny, łagodna przełęcz czy najwyższe szczyty.

    Po pierwsze – wygodne buty. Buty to podstawa. Nie mogą być śliskie, powinny być twarde, najlepiej, by sięgały za kostkę. Wówczas zminimalizujemy ryzyko skręcenia kostki. Kamienie, po których będziemy się poruszać w drodze na szczyt są bardzo śliskie, bez dobrych butów z pewnością nie zdobędziemy celu.

    Kolejna rzecz – strój odpowiedni do pogody. Nie do pogody, która panuje na dole, ale pogoda jaka panuje na szczycie. Warto monitorować komunikaty, jakie wysyłane są z obserwatorium meteorologicznego na Kasprowym Wierchu. Ważne jest, czy na szlaku zalega śnieg, od której strony wieje wiatr, czy panuje mgła, czy nie. Wszystkie te informacje są bardzo ważne i powinniśmy je sprawdzić przed wejściem na trasę. Często warunki atmosferyczne całkowicie uniemożliwiają wejście w górne partie gór. Pod żadnym pozorem nie warto wybierać się w góry, gdy jest ryzyko burzy. Znamy przypadki śmiertelnego rażenia piorunem na szczycie Giewontu, powinno być to dla nas ostrzeżeniem.

    Oprócz odpowiedniego stroju bardzo istotne jest posiadanie wyposażenia – a więc przede wszystkim latarki, naładowanego telefonu i czegoś do jedzenia i picia. W zależności od tego, którą trasę wybierzemy, może być konieczny bardziej specjalistyczny ekwipunek. Musimy pamiętać, że niektóre szlaki na Giewont, w tym ten z Przełęczy w Grzybowcu przez Kondracką Przełęcz jest nieczynny do 15 maja.

    W wielu miejscach zamontowane są kamerki, które umożliwiają podglądanie na żywo panujących warunków. Możemy w ten sposób monitorować Halę Kondratową, Dolinę Małej Łąki czy inne doliny i wybrać moment najbardziej odpowiedni na tatrzańskie wyprawy.

    Czy warto wyjść na Giewont?

    Odpowiedź na to pytanie jest raczej oczywista. Zdobycie każdego szczytu daje nam niesamowitą wręcz satysfakcję, a to, co zobaczymy z góry pozostanie nam w pamięci na zawsze. Bez względu na to, czy oglądamy świat z Kasprowego Wierchu, przemierzamy Kondracką Przełęcz, Dolinę Małej Łąki czy Halę Kondratową, każda wyprawa w góry jest niezapomniana. Z jednej strony jest to wspaniała okazja na niepowtarzalny czas spędzony z rodziną, z drugiej strony to czas dla nas samych, bo w górach wszystko wydaje się prostsze. Zdobywając kolejne punkty i schodząc w doliny spędzamy miłe chwile, których nie sposób zapomnieć.

     

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

  • Dolina Chochołowska – perła polskich Tatr

    Jeżeli mamy ochotę poczuć klimat gór, a jednocześnie nasza kondycja nie pozwala na zdobycie najwyższych szczytów, warto zwrócić wzrok ku malowniczej, niepowtarzalnej polanie, która zachwyci nas krokusami, piękną trasą i niezwykłymi widokami. Wybierzmy się razem w niezapomnianą podróż, odwiedźmy kultowe schronisko i poczujmy ten niepowtarzalny klimat.

    Położenie geograficzne Doliny Chochołowskiej

    Dolina Chochołowska jest największą i najdłuższą doliną polskich Tatr. Zlokalizowana jest na ich zachodnim krańcu. Zajmuje aż 35 km2 i jest długa na 10 km. Charakterystycznym elementem budowy doliny są tzw. bramy, czyli przewężenia w wąwozie doliny. Mają one swoje nazwy – Niżnia Brama Chochołowska i Wyżnia Brama Chochołowska. Dolina Chochołowska składa się z kilku ramion i wielu mniejszych dolin, spośród których najbardziej znana jest Mała Sucha Dolina i Wielka Sucha Dolina. Górna część doliny powstała w wyniku działania lodowca, natomiast jej dolna część wymodelowana została przez zjawiska krasowe i Chochołowski Potok.

    Ciekawostką może być fakt, że w dolinie znajduje się wiele jaskiń, z których największą jest Szczelina Chochołowska. Żadna z jaskiń nie jest jednak udostępniona dla turystów.

    Dolina Chochołowska co prawda leży na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale jest własnością Wspólnoty Leśnej Uprawnionych Ośmiu Wsi w Witowie. Jej wylot leży około 10 km od Zakopanego, stanowi więc świetną bazę wypadową w inne zakątki Tatr.

    tatrzanski-wodospad.jpg

     

    Dolina Chochołowska – jak dotrzeć

    Do Doliny Chochołowskiej dotrzeć można na kilka sposobów. Droga rozpoczyna się w Siwej Polanie, skąd dalej można wyruszyć pieszo, rowerem, turystyczną kolejką bądź bryczką. Czas przejścia z Siwej Polany ku Polanie Chochołowskiej pieszo wynosi nieco ponad 2h. Do Polany Huciska możemy dotrzeć dorożką bądź kolejką. Napotkamy tutaj jeszcze wiele prywatnych kwater, z drogi natomiast zauważymy krzyż stojący w miejscu, gdzie w roku 1983 wylądował śmigłowiec ze św. Janem Pawłem II. Przy ostatnich drewnianych posesjach rozpoczyna się las, a po jego prawej stronie znajduje się informacyjna tabliczka, mówiąca nam o tym, że znajdujemy się na terenie należącym do Wspólnoty Leśnej Uprawnionych Ośmiu Wsi. Po około 40 minutach marszu dotrzemy do polany Huciska. Dotąd możemy jeszcze dojechać kolejką bądź dorożką, dalej musimy już wędrować pieszo. Po około 20 minutach marszu dojdziemy do Leśniczówki Chochołowskiej i do rozwidlenia szlaków. Jeden z nich wiedzie do Doliny Kościeliskiej, drugi na Iwaniacką Przełęcz. Kolejne rozwidlenie drogi prowadzi na Trzydniowiański Wierch bądź do ku Polanie Chochołowskiej. Najwyższym punktem, do jakiego dotrzemy jest Schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej, ulokowane na wysokości 1148 m n.p.m. Po jego prawej stronie usłyszymy relaksujący szum Chochołowskiego Potoku. Czas przejścia całego szlaku to około 2,5h. Dystans, jaki pokonamy to 7,3 km. Trasa tylko miejscami jest dość stroma, jednak w przeważającej większości droga jest wygodna, a miejscami całkiem płaska. Nadaje się więc na wycieczkę z rodziną, a nawet z wózkami dziecięcymi. Doskonale poradzą sobie z tą trasą także seniorzy. Słowem – trasa dla każdego!

    osniezone-szczyty-tatr.jpg

     

    Co zobaczyć w okolicy?

    Wędrując ku Polanie Chochołowskiej, warto odwiedzić kultowe schronisko. Nie sposób zapomnieć o atrakcjach pobliskiego Zakopanego. Czekają tu na nas oczywiście słynne Krupówki, jest Muzeum Oscypka, Zjeżdżalnia Grawitacyjna na szczycie Gubałówki, a także wiele innych atrakcji, z których można skorzystać z całą rodziną. Trzeba jednak zaznaczyć, że Tatry są atrakcją samą w sobie i nie trzeba tutaj daleko szukać. Wystarczy spojrzeć ku najwyższym szczytom, przyjrzeć się krokusom na Polanie Chochołowskiej i odwiedzić kultowe schronisko by poczuć klimat tego miejsca. Będąc na polanie, zanim opuścimy schronisko, warto zwrócić wzrok na kilka okolicznych szczytów, które stąd widzimy na wyciągnięcie ręki. Na każdy z nich wiedzie szlak, więc jeśli mamy czas i ochotę, warto wybrać się na któryś z nich.

    wielki-staw-tatry.jpg

     

    Z czego słynie Dolina Chochołowska?

    Dolina Chochołowska słynie przede wszystkim z ogromnych połaci, które porastają niezwykłe krokusy. Pojawiają się one tutaj tuż po stopnieniu śniegu. Aby je zobaczyć, przybywają tutaj całe tłumy ludzi. Dolina Chochołowska to także niezwykłe widoki. Spacer doliną to świetny sposób na przyjemną i nieforsującą zbyt mocno aktywność, a jednocześnie okazja do podziwiania piękna polskich Tatr.

    Dolina Chochołowska jest miejscem, gdzie wciąż kultywowany jest tradycyjny wypas owiec. Możemy tutaj skosztować tradycyjnych serów owczych, co jest niezwykłą atrakcją.

    krokusy-w-dolinie-chocholowskiej.jpg

    Tatrzański Park Narodowy początkowo zniósł całkowicie wypas na obszarze parku. Z czasem jednak zdano sobie sprawę, że wypas ma znaczenie dla funkcjonowania środowiska przyrodniczego. Jeśli na polanie i halach nie są prowadzone wypasy, tereny zaczynają zarastać malinami, borówczyskami, a w niektórych fragmentach także lasem. Całkowite zniesienie wypasów unimożliwiłoby także kwitnienie kultowych w tych terenach krokusów, które rosnąć moga tylko na wykoszonej trawie. Wyginięciu uległyby np. motyle czy inne gatunki zwierząt. Poza tym wszystkim, jeżeli hale zarosłyby, stracilibysmy piękne widoki na okoliczne szczyty, a atrakcyjność turystyczna regionu znacząco by zmalała. Te argumenty wystarczyły, by na niektórych terenach chronionych przywrócić kulturowy wypas. Po raz pierwszy przeprowadzono go w sposób nienaturalny w roku 1981. Obecnie do prowadzenia kulturowych wypasów uprawnionyc jest pięciu baców. Stworzone sa tutaj bacówki, w których turyści mogą zakupić oscypki czy typową dla tego regionu bryndzę. Kulturowy wypas ma jednak swoje sztywne ograniczenia. Przede wszystkim, mogą go prowadzić jedynie ci bacowie, którzy posiadają do tego pozwolenie. Poza tym, liczba krów i owiec wypasających się na terenie polan i hal jest ograniczona, by nie powstawały szkody w naturalnym środowisku. Tradycyjne wypasy trwają od końca kwietnia do końca września. Przez resztę roku bacowie wypasają zwierzęta na innych terenach poza Tatrami, warto bowiem podkreślić, że wegetacja roślin w górach jest późniejsza, a trawa na polanie pojawia się później niż w innych regionach Polski. Do pilnowania stada baca może używać tylko psów rasy owczarek podhalański. Ograniczeniem, a zarazem kultywacją zwyczajów i pielęgnowaniem folkloru i tradycji jest obowiązek używania przez baców i juhasów tylko tradycyjnych sprzętów, strojów i gwary góralskiej. Pielęgnowane i kultywowane są także tradycyjne obrzędy pasterskie.

    W roku 1938 roku to właśnie tutaj, w Dolinie Chochołowskiej próbowano pobić światowy rekord wysokości lotu balonem „Gwiazda Polski”. Niestety, niesprzyjające warunki atmosferyczne nie pozwoliły na osiągnięcie celu, pozostała jednak pamiątkowa tablica umieszczona na ścianie Schroniska w Dolinie Chochołowskiej.

    Schronisko jest miejscem historycznym również z racji tego, że w czerwcu 1983 roku to właśnie tutaj doszło do spotkania św. Jana Pawła II z Lechem Wałęsą i jego rodziną. Po tym wydarzeniu także pozostała pamiątkowa tablica i piękna rzeźba wewnątrz schroniska. Obiekt czynny jest cały rok. Na potrzeby schroniska w roku 1958 powstała na Chochołowskim Potoku elektrownia wodna. Produkowany w ten sposób prąd służy do ogrzewania schroniska. Na uwagę zasługują też limby posadzone wokół obiektu, stanowiące ciekawy element dekoracyjny.

    Dolina Chochołowska była miejscem kręcenia jednego z odcinków kultowego „Janosika”. Wykorzystano do tego celu starą kapliczkę z 1958 roku, którą na potrzeby filmu rozbudowano. Dzisiaj stanowi ona miejsce atrakcyjnie turystycznie, podobnie jak górskie schronisko i nosi nazwę Kaplicy Jana Chrzciciela.

    tatrzanskie-fioletowe-krokusy.jpg

     

    Szlaki turystyczne

    Dolina Chochołowska jest celem wędrówek wielu turystów. Opisywany powyżej szlak zielony prowadzi na Polanę Chochołowską z Siwej Polany i zajmuje około 1h 40 min. Przez dolinę przechodzą jednak także inne szlaki. Bardzo często obieranym przez turystów celem jest Trzydniowiański Wierch i Kończysty Wierch, szlak ku tym szczytom rozpoczyna się z Polany Trzydniówki, a jego przejście zajmuje 2,5h. Z Polany Chochołowskiej można dotrzeć także na Przełęcz Zawracie lub Przełęcz Bobrowiecką. W pierwszym przypadku zajmie nam to około 2h 10 min, w drugim – niecałą godzinę. Miłośnicy długich wędrówek natomiast często decydują się na przejście szlaku przez Siwą Przełęcz aż na Starorobociański Wierch. Ta droga zajmie nam aż 4h 15 min, jest więc zarezerwowana dla prawdziwie wytrwałych miłośników gór. Wybierając się na tak długi szlak pamiętajmy, bo wędrówkę rozpocząć odpowiednio wcześnie, by przed zmrokiem zdążyć zakończyć wędrówkę. Należy mieć przy sobie także naładowany telefon komórkowy z zainstalowaną aplikacją SOS – aplikacja ta pomoże nam w sytuacji, gdy potrzebna będzie nam jakakolwiek pomoc Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pamiętajmy jednak, że zdrowy rozsądek i pokora wobec gór są tutaj decydujące. Góry to żywioł i musimy pamiętać o tym, wybierając się na jakikolwiek szlak.

    szczyty-tatr-czarny-staw.jpg

     

    Baza noclegowa

    Najczęściej wybieranym miejscem noclegowym w Dolinie Chochołowskiej jest oczywiście schronisko PTTK na Polanie Chochołowskiej. Znajduje się ono zaledwie 15 km od Zakopanego i stanowi świetną bazę wypadową na Trzydniowiański Wierch, do Doliny Kościeliskiej czy na inne szlaki Tatrzańskiego Parku Narodowego. Jest to miejsce kultowe i historyczne, na ścianach znajdują się pamiątkowe tablice upamiętniające różne ważne dla tego regionu wydarzenia.

    Turyści mogą zakwaterować się w wielu okolicznych kwaterach prywatnych, gdzie można wynająć pokój czy domek, jeśli schronisko PTTK będzie już zapełnione. Kwater nie brakuje, jednak trzeba pamiętać o wcześniejszej rezerwacji. Turystów jest tutaj mnóstwo, a liczba miejsc, choć ogromna, jest jednak ograniczona. Jeśli planujemy urlop czy weekend w Tatrach, pamiętajmy o tym, by miejsce noclegu zarezerwować odpowiednio wcześnie.

     

    szlak-tatrzanski.jpg

     

    Dolina Chochołowska zimą

    Zimą, Dolina Chocholowska zmienia się w królestwo narciarzy biegowych. Zanim jeszcze na stokach doliny pojawią się pierwsze krokusy, celem miłośników zimowych szaleństw staje się właśnie Dolina Chochołowska. Kamery online udostępniane przez schronisko PTTK umożliwiają sprawdzenie warunków atmosferycznych. Nierzadko to właśnie szlak do Polany Chochołowskiej jest pierwszym szlakiem, jakiego turyści podejmują się zimą z racji tego, że jest łatwy, w większości płaski, więc mało forsujący.

    Jeśli celem naszej pierwszej wiosennej wyprawy ma być w tym roku Dolina Chochołowska, kamera online pozwoli nam na skontrolowanie aktualnych warunków. Pamiętajmy, że wybierając się w góry, trzeba wziąć pod uwagę zalegający śnieg i ryzyko lawinowe. Należy zawsze sprawdzać komunikaty o aktualnej sytuacji pogodowej i pamiętać, że to, że u nas jest piękna pogoda, nie oznacza wcale, że w Tatrach również taka będzie. Odpowiedni strój, a przede wszystkim wygodne buty to absolutna podstawa. Pamiętać należy także o ubezpieczeniu na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia, o jakie w górach nietrudno.

     

    osniezone-szczyty-tatr-wysokich.jpg

     

    Czy warto odwiedzić Polanę Chochołowską?

    Dolina Chochołowska to miejsce, które z pewnością warto wpisać na listę miejsc do zobaczenia. Minusem tego miejsca może być jedynie natłok turystów. Do Polany Chochołowskiej można dojechać rowerem, jednak jeżeli chcemy wybrać taki sposób transportu, najlepiej będzie wybrać się w drogę tuż o świcie, kiedy liczba turystów nie jest jeszcze aż tak duża. Jazda na rowerze pomiędzy turystami nie jest wygodna, komfortowa ani bezpieczna, warto więc o tym pomyśleć. Trzeba podkreślić, że jest to jeden z nielicznych szlaków, na jaki można wjechać rowerem. Jeszcze kilka lat temu działała tutaj nawet wypożyczalnia rowerów, co było dużym ułatwieniem dla turystów.

    Polana Chochołowska położona jest na wysokości 1090-1150 m n.p.m. i jest jedną z największych polan w Tatrach. Historia opisuje, że w roku 1930 stało na jej powierzchni aż 60 różnych budynków. Były to szopy, stodoły z sianem i szałasy. Pełniły one funkcje gospodarcze – polana była miejscem wypasu owiec- ale nie tylko. Stanowiły one bazę noclegową dla taterników, a także kłusowników i przemytników. Wydzielone były „działki własnościowe”, a ich granice oznaczano rzędami z kamieni. Do dzisiaj pozostało tutaj sporo budynków, mają one jednak zupełnie inne funckje. Znajduje sie tutaj góralski bufet, prowadzony jest kulturowy wypas owiec. Jest też wspomniane już schronisko i niezwykłe widoki na okoliczne szczyty – Grzesia, Bobrowiec, Wołowiec, Jarząbczy Wierch i Kominiarski Wierch.

    Pobyt na Polanie Chochołowskiej to świetna okazja do zapoznania się z tutejszą kulturą i folklorem. Nigdzie indziej nie skosztujemy tak pysznych serów w bacówce przy szlaku. Choćby tylko po to warto skierować tutaj swoje kroki. Panujący tu górski klimat poprawia nasze samopoczucie i dodaje energii.

     

    zachod-slonca-w-polskich-tatrach.jpg

     

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

  • Wynajem długoterminowy aut – mobilność bez zobowiązań i ukrytych kosztów

    Wynajem długoterminowy aut – mobilność bez zobowiązań i ukrytych kosztów

    Chcesz korzystać z auta bez kredytów, serwisów i ukrytych opłat? Wynajem długoterminowy aut to idealne rozwiązanie – proste, wygodne i bez stresu. Płacisz stałą miesięczną ratę i cieszysz się nowoczesnym samochodem, nie martwiąc się o jego utrzymanie. Dla firm, dla osób prywatnych, dla każdego, kto ceni elastyczność. Sprawdź, dlaczego warto!

    Na czym polega wynajem długoterminowy aut?

    To proste – wynajmujesz auto na dłuższy okres, zazwyczaj na kilka miesięcy lub lat, i płacisz stałą miesięczną opłatę. W cenie masz serwis, ubezpieczenie, przeglądy i często nawet wymianę opon. Dzięki temu nie musisz martwić się o dodatkowe koszty ani o utratę wartości pojazdu. Po zakończeniu umowy po prostu oddajesz samochód lub wymieniasz go na nowy model. To elastyczność, której nie daje leasing ani kredyt!

    Kto najbardziej skorzysta na wynajmie długoterminowym?

    Wynajem długoterminowy aut sprawdzi się zarówno dla firm, jak i dla osób prywatnych. Przedsiębiorcy zyskują nowoczesne auta bez potrzeby ich kupowania, a osoby prywatne mogą cieszyć się komfortem jazdy bez długoterminowych zobowiązań. To świetna opcja dla każdego, kto chce mieć zawsze sprawne, ubezpieczone i serwisowane auto bez ukrytych kosztów. Dodatkowo, możliwość regularnej wymiany samochodu na nowy model to świetna opcja dla Ciebie, jeśli lubisz jeździć najnowszymi wersjami aut.

    Jakie korzyści daje wynajem długoterminowy?

    Największą zaletą jest stała miesięczna opłata, w której zawarta jest większość kosztów eksploatacyjnych. Nie musisz martwić się o serwis, przeglądy ani niespodziewane naprawy. Masz pełną kontrolę nad swoimi wydatkami i korzystasz z samochodu bez obaw o jego utrzymanie. Dodatkowo, po zakończeniu umowy nie musisz martwić się o sprzedaż auta – po prostu oddajesz je i wybierasz nowe. Czy może być lepiej i korzystniej dla Ciebie? Zdecydowanie nie!

    Podsumowanie

    Wynajem długoterminowy aut to wygodne, elastyczne i ekonomiczne rozwiązanie dla firm i osób prywatnych. Stałe koszty, pełna obsługa serwisowa i możliwość regularnej wymiany samochodu sprawiają, że to świetna alternatywa dla leasingu i zakupu. Sprawdź ofertę i ciesz się mobilnością bez zobowiązań!

  • TOP 5 najpopularniejszych kierunków narciarskich w Europie i jakie ubezpieczenie wybrać?

    Narciarstwo to jeden z najbardziej ekscytujących sportów zimowych, który każdego roku przyciąga miłośników adrenaliny, malowniczych krajobrazów i białego puchu. Europejskie stoki są jednymi z najlepszych na świecie, oferując doskonałe warunki dla narciarzy na każdym poziomie zaawansowania.

    Zanim jednak spakujesz narty i wyruszysz w drogę, warto poznać najpopularniejsze destynacje narciarskie, a także dowiedzieć się, dlaczego odpowiednie ubezpieczenie podróżne to absolutny „must-have”.

    Chamonix, Francja

    U podnóża majestatycznego Mont Blanc rozciąga się Chamonix, jedna z najstarszych i najbardziej kultowych destynacji narciarskich w Europie. Francuski ośrodek oferuje niesamowite połączenie alpejskiego uroku z nowoczesną infrastrukturą. Narciarze z całego świata przyjeżdżają tu, by zmierzyć się z legendarną trasą Vallée Blanche, liczącą aż 20 kilometrów długości. To miejsce dla tych, którzy szukają zarówno malowniczych tras, jak i intensywnych wrażeń.

    Chamonix to także raj dla freeriderów – surowe, dziewicze tereny poza trasami czekają na najodważniejszych. Jednocześnie miasteczko tętni życiem, oferując mnóstwo restauracji, sklepów i możliwości relaksu po całym dniu na stoku.

    St. Anton, Austria

    Tyrolskie St. Anton to miejsce, które łączy najlepsze tradycje narciarskie z rozrywkowym charakterem. Poza 300 kilometrami doskonale przygotowanych tras, słynie z niezwykle popularnego apres-ski – nieformalnego rytuału relaksu po narciarskich zmaganiach. To tutaj znajdziesz najbardziej żywiołowe bary i restauracje, które sprawiają, że po zejściu ze stoku życie towarzyskie nie zamiera, a wręcz nabiera rozpędu.

    grafika (2).png

    St. Anton oferuje stoki o różnym poziomie trudności, co czyni go miejscem atrakcyjnym zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych narciarzy, a widoki na Tyrolskie Alpy zapierają dech w piersiach.

    Zermatt, Szwajcaria

    Zermatt to jedno z najbardziej luksusowych miejsc na mapie europejskich kurortów narciarskich. Położone u stóp majestatycznego Matterhornu, miasteczko oferuje nie tylko wspaniałe warunki do jazdy na nartach, ale także niezwykłą atmosferę – bez spalin i samochodowego hałasu. Transport w miasteczku opiera się na ekologicznych pojazdach elektrycznych, co dodaje mu uroku i czyni je przyjaznym dla środowiska.

    Narciarze mogą korzystać z ponad 360 kilometrów tras, z czego część prowadzi przez lodowiec, co gwarantuje doskonałe warunki śniegowe niemal przez cały rok. Zermatt to miejsce, w którym możesz łączyć aktywność fizyczną z relaksem w luksusowych hotelach i restauracjach serwujących wykwintną kuchnię.

    Val Gardena, Włochy

    Jeśli marzysz o narciarskim raju z bajkowymi widokami, Val Gardena jest idealnym miejscem. Położona w sercu Dolomitów, wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, oferuje narciarzom coś więcej niż tylko świetne stoki – to uczta dla zmysłów. Region ten słynie z szerokich, doskonale przygotowanych tras, które są częścią olbrzymiego kompleksu Dolomiti Superski, obejmującego aż 1200 kilometrów tras.

    Val Gardena to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi i osób, które cenią spokojniejsze tempo wypoczynku. Włoska gościnność, doskonała kuchnia i klimatyczne górskie wioski sprawiają, że każda chwila spędzona tutaj to czysta przyjemność.

    Cervinia, Włochy

    Cervinia to jeden z najwyżej położonych ośrodków narciarskich w Europie, dzięki czemu możesz cieszyć się pewnymi warunkami śniegowymi od października do maja. Położona na granicy włosko-szwajcarskiej, Cervinia oferuje szerokie, łagodne trasy, które są doskonałe dla początkujących. Dla bardziej doświadczonych narciarzy dostępne są zjazdy prowadzące do szwajcarskiego Zermatt, co pozwala na korzystanie z niezwykle różnorodnych terenów.

    Poza trasami Cervinia kusi fantastyczną kuchnią, w której królują regionalne specjały, takie jak polenta czy sery fontina. To idealne miejsce na połączenie aktywności fizycznej z relaksem w promieniach włoskiego słońca.

    Jak zabezpieczyć się przed niespodziankami na stoku?

    Podczas gdy wybór odpowiedniego kierunku narciarskiego to klucz do udanej podróży, równie istotne jest zadbanie o swoje bezpieczeństwo. Narty i snowboard to sporty, które niosą ze sobą ryzyko kontuzji i innych nieprzewidzianych sytuacji. Europejskie góry są piękne, ale niebezpieczne – od stromych zjazdów po kapryśną pogodę. Dlatego warto zainwestować w odpowiednie ubezpieczenie.

    grafika (3).png

    Co powinno obejmować dobre ubezpieczenie narciarskie? Przede wszystkim ochronę kosztów leczenia, ponieważ w razie wypadku możesz potrzebować pomocy medycznej na miejscu lub transportu helikopterem do szpitala – a to może być kosztowne. Dobre ubezpieczenie pokryje też ewentualne szkody, które możesz wyrządzić innym, np. przypadkowo wjeżdżając w innego narciarza.

    Nie mniej ważna jest ochrona sprzętu sportowego, zwłaszcza jeśli korzystasz z własnego wyposażenia. Kradzieże zdarzają się nawet w najbardziej ekskluzywnych kurortach, a uszkodzenia sprzętu na stoku to codzienność. Dobre ubezpieczenie zagwarantuje Ci rekompensatę w takich sytuacjach, co pozwoli uniknąć finansowych niespodzianek.

    Pamiętaj, że narty to nie tylko przyjemność, ale także odpowiedzialność – zarówno za siebie, jak i za innych użytkowników stoku. Z właściwym ubezpieczeniem możesz skupić się na tym, co najważniejsze: radości z jazdy i czerpaniu przyjemności z górskiej przygody.

    Co więcej, obecnie ubezpieczenie turystyczne można kupić szybko i wygodnie online. Wiele agencji multiubezpieczeniowych, takich jak Diamond Finance, oferuje szeroki wybór ubezpieczeń, w tym tych idealnych dla miłośników sportów zimowych. Jeśli wiesz, czego potrzebujesz i zależy Ci na czasie, możesz skorzystać z wygodnej platformy DFS24. To internetowy sklep, w którym polisy są dostępne dosłownie na wyciągnięcie ręki, a eksperci zawsze służą pomocą w ich doborze.

  • Wakacje Last Minute opłaca się wybierać

    Czy można pojechać na ciekawą i daleką wycieczkę za całkiem nieduże pieniądze? Można. I jest na to wiele bardzo różnych sposobów. Jednym z nich są wczasy typu „Last Minute”. Napiszemy Wam tu co nieco dlaczego ta opcja naprawdę warta jest uwagi.

    Dla kogo wakacje Last Minute to dobra propozycja?

    Wakacje Last Minute to bardzo dobra propozycja przede wszystkim dla ludzi, którzy dysponują dużą ilością wolnego czasu. Na przykład emerytów, nauczycieli, albo też osób, które zdalnie mogą pracować z każdego miejsca na ziemi. Chodzi o to, że jak się trafi atrakcyjne miejsce, do którego chcielibyście jechać, to w ofertach typu Last Minute trzeba bardzo szybko zorganizować sobie urlop, niezbędne zakupy i dokumenty na wyjazd.

    Na Last Minute „polują” najczęściej osoby, które nie boją się ryzyka i spontanicznie z dnia na dzień są gotowe podjąć decyzję o wylocie. Turcja? Grecja? Wyspy Kanaryjskie? Nieważne. Najistotniejsze jest to aby była przygoda.

    Co jeszcze warto wiedzieć o ofertach Last Minute?

    Jeśli chcecie skorzystać z naprawdę bardzo atrakcyjnej oferty Last Minute to powinniście zaglądać na strony rezerwacyjne biur podróży bardzo często. Najlepsze wczasy i wycieczki znikają bowiem błyskawicznie. Gdy „polujecie” na jakieś konkretne cele wymarzonej podróży, powinniście zerkać na oferty nawet co kilka dni. Zwłaszcza jeśli już wiecie, że nie będzie kłopotu z załatwieniem wolnego od pracy.

    Kiedy warto rezerwować wakacje Last Minute

    Zasada jest prosta. Oczywiście im bliżej wyjazdu (na przykład 3 dni) tym ceny stają się coraz niższe. Może zdarzyć się nawet okazja pięknej podróży w kosztach 50% (lub więcej) początkowej ceny. Jednocześnie zostaje mniej czasu na domknięcie spraw albo na dogadanie się z szefem. Nie ma pewności, że ktoś przed nami upatrzonego miejsca nie zajmie. Tak więc dosłownie „na ostatnią chwilę” nie zawsze warto czekać.

    Najchętniej wybierane kierunki podróży Last Minute

    Ciekawe oferty zdarzają się w zasadzie we wszystkich kierunkach jakie proponują biura podróży. Do najchętniej wybieranych należą Turcja, Grecja, także greckie wyspy takie jak Kos, Kreta, Rodos czy Zakynthos.

  • Sezon narciarski 2025 – jakie narty wybrać?

    Sezon narciarski 2025 zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim pojawia się ekscytująca perspektywa szusowania po śnieżnych stokach. Wybór odpowiednich nart to kluczowy element, który może zadecydować o tym, czy nasze zimowe przygody będą pełne radości i dynamiki. W gąszczu nowoczesnych technologii i innowacyjnych rozwiązań łatwo się pogubić, dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić szczególną uwagę. Odkryjmy razem, jakie modele będą królować na stokach w nadchodzących miesiącach i jakie narty najlepiej dopasują się do Twojego stylu jazdy.

    Rodzaje nart i ich przeznaczenie

    W świecie narciarstwa, narty zjazdowe są jednym z najpopularniejszych wyborów dla miłośników przygotowanych stoków. Ich konstrukcja skupia się na stabilności i precyzyjnym prowadzeniu, co czyni je idealnymi dla narciarzy na różnych poziomach zaawansowania. Dzięki temu zarówno początkujący, jak i doświadczeni narciarze, mogą czerpać radość z bezpiecznej i komfortowej jazdy.

    Dla tych, którzy preferują bardziej ekstremalne warunki i poszukują wyzwań poza utartymi szlakami, narty od Majesty SKIS – https://majestyskis.com/pl/ mogą być doskonałym wyborem. Te narty są specjalnie zaprojektowane do jazdy freeride i freestyle, oferując doskonałą manewrowość i kontrolę w miękkim śniegu oraz na nieprzygotowanym terenie. Dzięki zaawansowanej technologii i unikalnym rozwiązaniom, narty te są polecane dla narciarzy o wyższym poziomie zaawansowania.

    Dla bardziej wszechstronnych narciarzy, którzy cenią sobie różnorodność, idealnym rozwiązaniem mogą być narty all-mountain. Ten typ nart łączy cechy nart zjazdowych i freeride, umożliwiając płynne przejścia między różnymi typami terenu. Narty all-mountain są doskonałym wyborem dla tych, którzy chcą cieszyć się zarówno przygotowanymi stokami, jak i naturalnymi trasami, oferując pełną swobodę i elastyczność podczas zimowych przygód.

    Nowości technologiczne w nartach na sezon 2025

    Sezon narciarski 2025 przynosi wiele nowości technologicznych, które z pewnością zrewolucjonizują sposób, w jaki doświadczamy zimowych przygód na stokach. Jednym z najważniejszych osiągnięć są zaawansowane materiały kompozytowe, które istotnie zmniejszają wagę nart, jednocześnie zwiększając ich wytrzymałość. Dzięki temu narty stają się bardziej responsywne, co przekłada się na większą precyzję jazdy i lepsze osiągi na każdym rodzaju terenu.

    Innowacje obejmują również sektor nart skiturowych, które zyskują na popularności wśród miłośników długodystansowych wypraw. Nowe modele są wyposażone w systemy ułatwiające wspinaczkę, takie jak specjalistyczne foki czy mechanizmy blokujące do zjazdu. To czyni je bardziej wszechstronnymi niż kiedykolwiek wcześniej. Dzięki temu, narciarze mogą cieszyć się nie tylko samym zjazdem, ale i komfortowym przemieszczaniem się po wymagającym terenie.

    Nie można zapomnieć o roli, jaką odgrywa technologia cyfrowa w rozwoju nowoczesnych nart. W modelach na sezon 2025 wprowadzono inteligentne czujniki, które analizują styl jazdy i dostosowują parametry nart w czasie rzeczywistym. Te zaawansowane rozwiązania umożliwiają narciarzom jeszcze bardziej spersonalizowane doświadczenie, podnosząc przyjemność z jazdy na zupełnie nowy poziom.

    Jak dobrać narty do poziomu zaawansowania

    Dobór odpowiednich nart do poziomu zaawansowania jest kluczowy dla optymalizacji komfortu i bezpieczeństwa na stoku. Początkujący narciarze powinni szukać nart, które są łatwe w prowadzeniu, lekkie i oferują dobrą stabilność. To pomoże im szybciej rozwijać swoje umiejętności. Modele z większym promieniem skrętu będą idealne do nauki podstawowych technik i budowania pewności siebie na stoku.

    Dla średniozaawansowanych narciarzy, którzy już opanowali podstawowe techniki, najlepszym rozwiązaniem mogą być narty o większej sztywności, które zapewniają lepszą kontrolę przy większych prędkościach. W tej kategorii warto również rozważyć narty freeski, które pozwalają na eksplorację różnych terenów, oferując większą wszechstronność w porównaniu do klasycznych nart zjazdowych. Ten typ nart umożliwia także rozwijanie umiejętności w bardziej zróżnicowanych warunkach.

    Zaawansowani narciarze, którzy chcą maksymalnie wykorzystać swoje umiejętności, powinni zwrócić uwagę na narty o specjalistycznych właściwościach, dostosowanych do ich stylu jazdy. Narty freeride lub race, charakteryzujące się doskonałą przyczepnością i precyzją, będą idealnym wyborem dla tych, którzy poszukują wyzwań na trudniejszych stokach. Wybierając takie narty, narciarze mogą liczyć na pełną kontrolę i dynamiczną jazdę, nawet w najbardziej wymagających warunkach.

    Bez względu na poziom zaawansowania, kluczowym jest, aby narty były dobrze dopasowane do indywidualnych potrzeb i stylu jazdy narciarza. Warto skonsultować się z ekspertem, który pomoże w doborze odpowiedniego modelu, uwzględniając nie tylko umiejętności, ale także preferencje dotyczące terenu i warunków śniegowych. Dzięki temu każdy narciarz może cieszyć się pełnią zimowych przygód, mając pewność, że wybrane narty sprostają jego oczekiwaniom.

    Wybór nart w zależności od terenu i warunków śniegowych

    Wybór odpowiedniego sprzętu narciarskiego jest kluczowy, aby czerpać pełnię przyjemności z jazdy w różnych warunkach śniegowych. Na przygotowanych stokach, gdzie śnieg jest zbity i równy, najlepiej sprawdzą się narty zjazdowe. Oferują one doskonałą przyczepność i precyzję jazdy. W takich warunkach stabilność i łatwość prowadzenia są nieocenione, niezależnie od poziomu zaawansowania narciarza.

    W sytuacjach, gdy przyjdzie nam mierzyć się z głębokim śniegiem na nieprzygotowanych trasach, warto postawić na narty freeride. Zostały one zaprojektowane do manewrowania w miękkim i puchowym śniegu. Dzięki szerokim taliom i odpowiednio dobranym profilom, te narty zapewniają lepszą flotację, co przekłada się na swobodną jazdę po nieprzygotowanym terenie. To idealny wybór dla tych, którzy poszukują przygód poza utartymi szlakami.

    Dla narciarzy, którzy cenią sobie wszechstronność i chcą cieszyć się jazdą zarówno na przygotowanych trasach, jak i w terenie, narty all-mountain będą strzałem w dziesiątkę. Te uniwersalne modele łączą cechy nart zjazdowych i freeride, oferując elastyczność i komfort w zmiennych warunkach śniegowych. Dzięki temu, narciarze mogą płynnie przechodzić między różnymi typami tras, nie martwiąc się o dostosowanie sprzętu do warunków.

    Wybierając sprzęt narciarski, warto także zwrócić uwagę na warunki pogodowe oraz typ śniegu, które mogą się zmieniać w ciągu dnia. Na lodowych i twardych nawierzchniach lepiej sprawdzą się narty z ostrymi krawędziami, które zapewniają lepszą przyczepność i kontrolę. W takich sytuacjach, odpowiednio dobrane narty mogą zdecydowanie poprawić komfort i bezpieczeństwo jazdy, gwarantując niezapomniane wrażenia na stoku.

    Porady ekspertów i opinie użytkowników

    Wybór idealnych nart często stanowi wyzwanie, dlatego warto skorzystać z doświadczenia ekspertów. Profesjonaliści zalecają dobieranie sprzętu narciarskiego od Majesty SKIS, cenionego za innowacyjne podejście i wysoką jakość materiałów. Ich opinie pomagają zrozumieć, jakie rozwiązania najlepiej sprawdzają się w różnych warunkach śniegowych, co jest nieocenione dla każdego narciarza.

    Opinie użytkowników także odgrywają istotną rolę w procesie wyboru sprzętu. Dzieląc się swoimi doświadczeniami, narciarze podkreślają, jak ważne jest dopasowanie nart do indywidualnych potrzeb i stylu jazdy. Te recenzje często zwracają uwagę na praktyczne aspekty użytkowania, takie jak łatwość manewrowania czy komfort podczas długich zjazdów.

    Porady ekspertów często obejmują również kwestie związane z konserwacją sprzętu narciarskiego. Utrzymanie nart w doskonałym stanie technicznym jest kluczowe dla ich długowieczności i efektywności na stoku. Eksperci podkreślają, że regularne serwisowanie i odpowiednie przechowywanie to podstawa, aby cieszyć się niezawodnością i bezpieczeństwem podczas jazdy.

    Warto również zwrócić uwagę na najnowsze trendy i technologie, które są często omawiane przez znawców branży. W sezonie 2025 szczególnie polecany jest sprzęt narciarski od Majesty SKIS – https://majestyskis.com/pl/narty, który łączy nowoczesne rozwiązania z tradycyjnym rzemiosłem. Dzięki takim wskazówkom, narciarze mogą dokonywać świadomych wyborów i w pełni cieszyć się zimowymi przygodami.

    Sprawdź narty freeski na stronie MAJESTY Skis https://majestyskis.com/pl/narty/narty-freeski– stworzone do dynamicznej jazdy i efektownych trików na stoku oraz w snowparku.

    Podsumowanie

    Wybór odpowiednich nart na sezon 2025 to klucz do niezapomnianych zimowych przygód, pełnych emocji i satysfakcji. Warto poświęcić czas na zrozumienie swoich potrzeb i preferencji, aby znaleźć sprzęt idealnie dopasowany do stylu jazdy i warunków na stoku. Nowoczesne technologie i różnorodność modeli oferują nieskończone możliwości eksploracji, zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych narciarzy. Zachęcamy do dalszego zgłębiania tematu i konsultacji z ekspertami, którzy pomogą w wyborze najlepszego sprzętu. Niech sezon 2025 będzie pełen śnieżnych wyzwań i radości z jazdy. Do zobaczenia na stoku!

  • Ferie zimowe w ruchu – sportowe obozy zimowe dla dzieci

    Ferie zimowe to idealny czas, aby połączyć aktywność fizyczną z dobrą zabawą i rozwijaniem pasji. Sportowe obozy zimowe oferują dzieciom nie tylko możliwość spędzenia czasu na świeżym powietrzu, ale także naukę nowych umiejętności i budowanie pewności siebie. Czy takie wyjazdy są odpowiednie dla każdego dziecka? W tym artykule przeanalizujemy, jakie możliwości oferują sportowe obozy zimowe dla dzieci i dlaczego warto rozważyć ich wybór.

    Obozy zimowe jako sposób na aktywne ferie

    Zimowe ferie to czas, który wielu rodziców pragnie wypełnić dziecku wartościowymi zajęciami. Sportowe obozy zimowe to idealna odpowiedź na potrzeby rodzin szukających aktywnego i bezpiecznego wypoczynku. Tego typu wyjazdy pozwalają dzieciom oderwać się od codzienności i spędzić czas w sposób rozwijający fizycznie oraz emocjonalnie.

    Dzięki dobrze zaplanowanym programom zajęć dzieci mogą odkrywać nowe pasje, zdobywać doświadczenia i cieszyć się urokami zimowej scenerii. Różnorodność aktywności – od sportów zimowych po zabawy integracyjne – sprawia, że każdy uczestnik znajdzie coś dla siebie.

    Aktywność na świeżym powietrzu – korzyści zdrowotne

    Regularny ruch na świeżym powietrzu ma ogromny wpływ na zdrowie dzieci. Aktywności takie jak jazda na nartach, snowboardzie czy gry zespołowe w śnieżnym krajobrazie poprawiają kondycję fizyczną, wzmacniają odporność i pomagają utrzymać równowagę psychiczną. Dzieci spędzające ferie w ruchu wracają do domu wypoczęte, pełne energii i gotowe na nowe wyzwania.

    Jakie atrakcje czekają na dzieci podczas sportowych obozów zimowych?

    Sportowe obozy zimowe dla dzieci charakteryzują się bogatym i zróżnicowanym programem. Organizatorzy dbają o to, aby każdy uczestnik mógł czerpać radość z aktywności dostosowanych do jego wieku i umiejętności. Obozy te to nie tylko sport, ale także rozwój kreatywności i umiejętności społecznych.

    Nauka i doskonalenie sportów zimowych

    Podstawowym elementem programu na sportowych obozach zimowych jest nauka jazdy na nartach lub snowboardzie. Wykwalifikowani instruktorzy prowadzą zajęcia w małych grupach, co pozwala na indywidualne podejście do każdego uczestnika. Dzieci uczą się:

    • podstawowych technik jazdy,
    • zasad bezpieczeństwa na stoku,
    • radzenia sobie w trudnych warunkach atmosferycznych.

    Dzięki temu nawet początkujący narciarze i snowboardziści szybko zyskują pewność siebie i czerpią radość z aktywności.

    Zabawy integracyjne i wspólne wyzwania

    Sportowe obozy zimowe to nie tylko sport, ale również okazja do integracji z rówieśnikami. Gry zespołowe, wieczory tematyczne czy konkursy to tylko niektóre z atrakcji, które pozwalają dzieciom budować relacje i uczyć się współpracy. Takie aktywności sprzyjają rozwijaniu umiejętności społecznych i wzmacnianiu więzi z grupą.

    Kto powinien wybrać sportowy obóz zimowy?

    Sportowe obozy zimowe dla dzieci są doskonałą propozycją dla wszystkich, którzy cenią aktywność fizyczną i zabawę w ruchu. Nie są jednak zarezerwowane tylko dla młodych sportowców – odpowiednie programy znajdą się zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych uczestników.

    Odpowiedni wybór dla początkujących

    Dzieci, które nigdy wcześniej nie jeździły na nartach czy snowboardzie, mogą rozpocząć swoją przygodę pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Dzięki dostosowanemu programowi zajęć, nauka przebiega w przyjaznej atmosferze, a dzieci zdobywają umiejętności w swoim tempie.

    Wyjazdy dla zaawansowanych uczestników

    Dla dzieci, które mają już doświadczenie w sportach zimowych, sportowe obozy zimowe oferują programy doskonalące umiejętności. Zaawansowane techniki jazdy, wspólne zjazdy na trudniejszych trasach czy zawody narciarskie to tylko niektóre z atrakcji, które czekają na młodych sportowców.

    Bezpieczeństwo i opieka – priorytet na obozach zimowych

    Bezpieczeństwo uczestników to kluczowy element organizacji każdego sportowego obozu zimowego. Rodzice mogą być spokojni o swoje dzieci dzięki kompleksowej opiece i przestrzeganiu najwyższych standardów bezpieczeństwa.

    Profesjonalna kadra i opieka medyczna

    Wykwalifikowana kadra opiekunów i instruktorów dba o to, aby każde dziecko czuło się komfortowo i bezpiecznie. Organizatorzy zapewniają również stałą opiekę medyczną, co pozwala na szybkie reagowanie w przypadku drobnych urazów lub innych potrzeb.

    Zasady bezpieczeństwa na stoku

    Podczas zajęć na stoku dzieci uczą się nie tylko technik jazdy, ale także zasad bezpieczeństwa. Prawidłowe korzystanie ze sprzętu, znajomość znaków narciarskich i umiejętność reagowania w sytuacjach awaryjnych to elementy, które pozwalają uniknąć niepotrzebnych ryzyk.

    Sportowe obozy zimowe – przygoda na całe życie

    Sportowe obozy zimowe dla dzieci to coś więcej niż tylko sposób na spędzenie ferii zimowych. To czas, w którym dzieci zdobywają nowe umiejętności, rozwijają pasje i nawiązują wartościowe relacje z rówieśnikami. Aktywności na świeżym powietrzu, różnorodne atrakcje i profesjonalna opieka sprawiają, że każdy dzień na obozie jest pełen niezapomnianych wrażeń.

    Dla dzieci takie wyjazdy stają się nie tylko przygodą, ale także źródłem inspiracji i motywacji do podejmowania nowych wyzwań. To inwestycja w rozwój młodego człowieka, która przynosi korzyści na wielu płaszczyznach – fizycznej, emocjonalnej i społecznej.

  • Ustroń na weekend – jak szukać odpowiedniego apartamentu?

    Planujesz weekendowy wyjazd i rozważasz Ustroń? To urokliwe miasto na południu Polski, otoczone górami i lasami, oferuje szereg atrakcji turystycznych i uzdrowiskowych czekających na odkrycie. Znane ze swoich walorów uzdrowiskowych, jak lecznicze wody mineralne, oraz licznych sanatorium, Ustroń przyciąga gości przez cały rok. Dodatkowo, do Twojej dyspozycji są różnorodne apartamenty, które zapewnią wygodne zakwaterowanie tuż przy najważniejszych miejscach. To idealny wybór zarówno dla miłośników natury, jak i poszukiwaczy przygód!

    Atrakcje w Ustroniu – co warto zwiedzić podczas weekendowego pobytu?

    Ustroń to prawdziwy raj dla turystów pragnących aktywnie spędzić czas i odkrywać różnorodne atrakcje. Począwszy od Leśnego Parku Niespodzianek, gdzie można stanąć twarzą w twarz z dziką przyrodą, po nowoczesną kolej linową na Czantorię, która zapewnia niezapomniane widoki. W sezonie zimowym miłośnicy białego szaleństwa mogą korzystać ze stoków narciarskich z wyciągiem krzesełkowym lub orczykowym, a latem wziąć udział w spacerach po malowniczych ścieżkach turystycznych.

    Dlaczego Ustroń jest atrakcyjnym celem na krótkie wypady?

    Ustroń to idealne miejsce na krótki wypoczynek, gdzie można czerpać z mikroklimatu i pięknych krajobrazów niezależnie od pory roku. To miasto uzdrowiskowe o unikalnych właściwościach, takich jak inhalatorium solankowe i terapeutyczne kąpiele solankowe. Lokalne przysmaki, takie jak „gałuszki”, oferowane w przytulnych karczmach, dodają przyjemności pobytowi. Co więcej, Ustroń jest dobrze skomunikowany z sąsiednimi miastami jak Szczyrk czy Wisła, co umożliwia dodatkowe wycieczki – na przykład do Parku Dinozaurów w sąsiednich miejscowościach.

    Praktyczne porady przy rezerwacji apartamentu w Ustroniu

    Wybierając apartament w Ustroniu, warto dokładnie zastanowić się nad lokalizacją i udogodnieniami, które są dla Ciebie najważniejsze. Apartament musisz dostosować do indywidualnych potrzeb – czy potrzebujesz bliskości centrum, prywatnej łazienki, czy miejsc parkingowych? Idealne miejsce znajdziesz na https://www.sunandsnow.pl/apartamenty-wgorach-ustron-1269, który oferuje szeroką gamę apartamentów, dostosowanych do rodzin z dziećmi oraz par pragnących intymności. Ceny mogą różnić się w zależności od sezonu, a wynajem na weekend bywa droższy.

    Jak zaplanować idealny weekend w Ustroniu – podsumowanie

    Planowanie weekendu w Ustroniu nie musi być trudne, jeśli weźmiesz pod uwagę kluczowe aspekty – bogatą ofertę atrakcji turystycznych, dogodną lokalizację apartamentów oraz często nieocenione zalety zdrowotne pobytu w uzdrowisku. Dzięki zróżnicowanej ofercie noclegowej, każdy turysta znajdzie coś dla siebie – od aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, przez odkrywanie regionalnych przysmaków, aż po relaks w malowniczych zakątkach miasta. Bez względu na porę roku, Ustroń zapewnia mnóstwo możliwości na udany weekendowy wyjazd.

  • Apartamenty przy plaży – idealne miejsce na wypoczynek w Międzyzdrojach.

    Międzyzdroje to jeden z najbardziej znanych kurortów na pomorzu, który od lat przyciąga tłumy. Apartamenty przy plaży w Międzyzdrojach to natomiast doskonałe miejsce dla tych, którzy szukają komfortowego wypoczynku nad Morzem Bałtyckim. To miasto oferuje idealne warunki do relaksu, zarówno dla rodzin, par, jak i osób aktywnych. A apartamenty nad morzem, znajdujące się tuż przy plaży, stanowią wymarzoną bazę noclegową dla turystów ceniących sobie komfort, luksus i bezpośredni dostęp do morza.

    Idealna lokalizacja z dostępem do plaży na wyciągnięcie ręki

    Jednym z największych atutów apartamentów w Międzyzdrojach jest ich lokalizacja. Obiekty oferujące luksusowe apartamenty znajdują się blisko plaży, co sprawia, że goście mają na wyciągnięcie ręki piękne wybrzeże, idealne do leniwego plażowania. Turystów czeka również wyjątkowy widok, który można podziwiać z przestronnych balkonów i tarasów. Apartamenty z widokiem na morze pozwalają delektować się nadmorskim klimatem od wczesnych godzin porannych aż po zachody słońca. Kawa i dobra książka na tarasie, czy można lepiej zacząć dzień?

    Komfortowe apartamenty o różnej wielkości z balkonami i tarasami

    Apartamenty przy plaży w Międzyzdrojach wyróżniają się różnorodnością i wysokim standardem. Są dostępne w różnych wielkościach, co pozwala dostosować je do indywidualnych potrzeb gości. W ofercie można znaleźć zarówno tradycyjne dwójki, studia rodzinne, jak i super luksusowe apartamenty, w których możemy poczuć się absolutnie wyjątkowo pod każdym względem. Każdy apartament jest bogato wyposażony, często posiada mini aneks kuchenny, co daje możliwość samodzielnego przygotowywania posiłków. To idealne rozwiązanie dla rodzin z małymi dziećmi.

    Liczne atrakcje i udogodnienia

    Wave Międzyzdroje Resort & SPA to nie tylko plażowanie, ale także możliwość skorzystania z licznych atrakcji i udogodnień. Obiekt oferuje strefę SPA & Wellness, gdzie goście mogą się zrelaksować w saunach, basenach czy na masażach. Dla miłośników aktywnego wypoczynku dostępna jest sala fitness, a na najmłodszych czeka plac zabaw. To idealne miejsce, które zapewnia całą gamę form wypoczynku dla każdego, bez względu na wiek czy zainteresowania.

    Wave Międzyzdroje Resort & SPA to miejsce przyjazne rodzinom z dziećmi

    Wave Międzyzdroje Resort & SPA to szczególnie przyjazne miejsce dla rodzin z dziećmi. Oferuje nie tylko komfortowe i przestronne apartamenty, ale także wiele atrakcji dostosowanych do potrzeb najmłodszych. Bezpieczeństwo i komfort są priorytetem, dlatego turystów czeka tu spokojny i bezpieczny wypoczynek. Dzieci mogą korzystać ze strefy zabaw, a rodzice mogą relaksować się w kawiarni przy pysznej kawie i wypiekach.

    Miłośnicy dobrej kuchni mogą rozkoszować się daniami w jednej z trzech dostępnych na miejscu restauracji

    Rezerwacja apartamentów bardzo często ma miejsce nie tylko ze względu na lokalizację, ale usługi dodatkowe. Nie inaczej jest w przypadku kompleksu WAVE. Na miłośników dobrej kuchni, czeka prawdziwa uczta. Na miejscu znajdują się restauracje, które serwują dania zarówno kuchni regionalnej, jak i międzynarodowej. Goście mogą rozkoszować się wykwintnymi posiłkami w komfortowej atmosferze, ciesząc się przy tym wspaniałym widokiem na morze. Niezależnie od preferencji kulinarnych, każdy znajdzie tu coś dla siebie.

    Dla osób aktywnych okolica stwarza idealne warunki do uprawiania sportu

    Międzyzdroje to nie tylko plaża i wypoczynek, ale także miejsce dla osób ceniących aktywny tryb życia. Okolica oferuje doskonałe warunki do uprawiania różnych form aktywności fizycznej. Dla miłośników sportu przygotowano trasy do biegania oraz malownicze ścieżki rowerowe wzdłuż wybrzeża, które zachęcają do aktywnych wypadów rowerowych. Dla tych, którzy preferują sporty wodne, dostępne są także liczne atrakcje związane z morzem, jak np. żeglowanie czy windsurfing.

    Podsumowanie

    Apartamenty przy plaży w Międzyzdrojach to idealne miejsce na wakacyjny wypoczynek. Położone tuż przy plaży, komfortowe i bogato wyposażone z widokiem na morze oraz dostęp do licznych atrakcji sprawiają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Międzyzdroje oferują zarówno relaks, jak i aktywne formy spędzania czasu. Bez względu na to, czy planujesz leniwe plażowanie, czy aktywne wycieczki, pobyt w jednym z apartamentów nad morzem zapewni Ci niezapomniane chwile. Co ważne, Międzyzdroje są piękne o każdej porze roku.

  • Zimowy wyjazd camperem w góry. Jak się przygotować?

    Wyjazdy camperem kojarzą się głównie z wakacjami i ciepłymi dniami, jednak nie ma żadnych przeszkód, by spędzić urlop w camperze w okresie zimowym. Wystarczy odpowiednio przygotować się do wyjazdu, a z pewnością będzie udany. Co przyda Ci się w camperze, gdy chcesz wybrać się zimą w góry? Sprawdź, co przyda się wszystkim uczestnikom wyprawy.

    Ogrzewanie w camperze – o czym pamiętać?

    Najważniejszą kwestią w czasie zimowych wyjazdów camperem w góry jest ogrzewanie. Wycieczka bez ogrzewania jest złym pomysłem, gdyż w camperze będzie zimno, co zwiększy ryzyko przeziębienia, a w skrajnych przypadkach – hipotermii. Aby cieszyć się ciepłem przez cały pobyt w górach, w samochodzie należy zamontować ogrzewanie. Może to być zarówno piecyk gazowy, jak i webasto. Dzięki nim do wnętrza campera wdmuchuje się ciepłe powietrze, które zapewnia komfort termiczny wszystkim osobom przebywającym wewnątrz.

    Wybierając ogrzewanie campera, zwróć uwagę również na odprowadzanie spalin. Bez względu na to, jaki typ ogrzewania zamontujesz w samochodzie, powinieneś zadbać o prawidłową wentylację. Jej brak wiąże się z ryzykiem zatrucia organizmu bądź zaczadzenia.

    Zapas produktów do przyrządzania ciepłych posiłków

    Wędrówki po górach są wyczerpujące, zwłaszcza gdy temperatury są niskie. Z tego względu na wyjazd camperem w okresie zimowym potrzebujesz zapasu produktów do przyrządzania ciepłych posiłków. Talerz obiadowy pełen kanapek to za mało, by rozgrzać się po powrocie ze szlaku. Miska gorącej zupy lub treściwego gulaszu zapewnia dobre samopoczucie i pomaga utrzymać prawidłową temperaturę ciała.

    Na zimowy wyjazd kamperem zabierz zatem słoiki z domową zupą, mięsnym sosem do makaronu lub bigosem. Gotowe dania do pogrzania sprawdzą się znakomicie, gdy będziesz głodny i zmęczony. Dodatkowo weź ze sobą makarony, ryż i kaszę, które są łatwe do przechowywania i jednocześnie szybkie do przygotowania. Można podać je wraz z gotowymi daniami z domu, co zagwarantuje sytość każdemu uczestnikowi wyprawy w góry.

    Ciepły koc lub śpiwór dla każdego uczestnika wyjazdu

    Ogrzewanie campera podnosi temperaturę wewnątrz pojazdu, jednak w górach noce są zimniejsze niż na nizinach. Aby uniknąć przemarznięcia, zwłaszcza gdy mocno wieje, na wyjazd powinieneś zabrać ze sobą ciepłe koce lub śpiwory z temperaturą graniczną 0-5 stopni Celsjusza. Na każdego uczestnika wycieczki powinien przypadać jeden koc lub śpiwór, nawet gdy do tej pory nigdy mu się nie przydał. Dodatkowa ochrona przed zimnem może się przydać w najmniej spodziewanym momencie, dlatego nie może jej zabraknąć dla nikogo.

    Rozgrzewające akcesoria

    Wszystkie akcesoria termiczne możesz schować w pojemniku, który bez trudu zmieści się nawet w małych pojeździe. Pojemniki do przechowywania z termoforami na gorącą wodę lub chemicznymi możesz wozić w camperze przez cały rok, gdyż zajmują niewiele miejsca i mogą przydać się także, gdy dojdzie do nagłego ochłodzenia w lecie. W przypadku termoforów z chemiczny wypełnieniem pamiętaj o sprawdzaniu ich terminu przydatności do użycia, gdyż przeterminowane ogrzewacze mogą nie działać.

    Bielizna termiczna

    Zimą w górach zawsze warto mieć na sobie bieliznę termoaktywną. Dzięki niej możesz skutecznie zabezpieczyć się przed przemarznięciem zarówno na szlaku, jak i podczas wypoczywania w camperze. Możesz nosić ją przez całą dobę, gdy jest Ci zbyt chłodno po włączeniu ogrzewania w samodzielnie lub gdy pozostali uczestnicy wycieczki preferują nieco niższą temperaturę grzania niż Ty.

    img-1.png

  • Rola organizacji imprezy integracyjnej w budowaniu atmosfery firmowej

    W dzisiejszym dynamicznym świecie biznesu, atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w sukcesie organizacji. Coraz więcej firm decyduje się na organizację imprez integracyjnych, aby wzmocnić więzi między pracownikami, poprawić komunikację oraz stworzyć unikalne doświadczenia, które na długo pozostaną w pamięci uczestników. W tym artykule przyjrzymy się, jak organizacja imprezy integracyjnej wpływa na atmosferę w firmie oraz jakie kroki podjąć, aby zorganizować udane wydarzenie.

    Jak organizacja imprezy integracyjnej wpływa na atmosferę w firmie?

    Dlaczego dobra atmosfera w pracy jest ważna?

    Dobra atmosfera w miejscu pracy to nie tylko luksus, ale również konieczność. Współczesne organizacje wiedzą, że zgrany zespół to klucz do sukcesu. Właściwie budowana atmosfera sprzyja lojalności pracowników, co przekłada się na wyższe zaangażowanie i efektywność. Imprezy integracyjne są doskonałą okazją do przełamania lodów, co pozwala na lepsze poznanie swoich współpracowników w mniej formalnych okolicznościach. Dzięki temu, pracownicy mogą się otworzyć, co w dłuższej perspektywie sprzyja budowaniu relacji oraz poprawie komunikacji w zespole.

    Jakie są korzyści z integracji pracowników?

    Integracja pracowników to nie tylko moda, ale też strategia, która przynosi wymierne korzyści. Przede wszystkim, wspólne spędzanie czasu na imprezach firmowych sprzyja budowaniu zaufania i lojalności, co jest nieocenione w codziennej pracy. Pracownicy, którzy znają się lepiej, są bardziej skłonni do współpracy oraz dzielenia się pomysłami. Integracja wpływa również na kreatywność – różnorodne atrakcje, takie jak warsztaty czy gry terenowe, stymulują myślenie i zachęcają do innowacyjnego podejścia do rozwiązywania problemów.

    Jak imprezy firmowe mogą poprawić komunikację?

    Nie ma nic lepszego niż dobra zabawa, aby poprawić komunikację w zespole! Imprezy integracyjne dają pracownikom możliwość wymiany pomysłów oraz spostrzeżeń w mniej formalnym otoczeniu. Zorganizowane spotkania pozwalają na poznanie się w różnych rolach, co w efekcie przekłada się na lepsze zrozumienie i współpracę w codziennych zadaniach. Pracownicy, którzy czują się zintegrowani, chętniej dzielą się informacjami i są bardziej otwarci na feedback, co znacząco wpływa na atmosferę w firmie.

    Jak zorganizować udaną imprezę integracyjną?

    Jakie kroki podjąć przy organizacji wydarzenia?

    Organizacja imprez integracyjnych nie jest prostym zadaniem, ale z odpowiednim planowaniem można zorganizować naprawdę udaną imprezę. Po pierwsze, warto zacząć od określenia celu wydarzenia. Czy ma to być piknik firmowy, mecz piłki nożnej, czy może wyjazd integracyjny? Następnie należy zebrać opinie uczestników, aby zrozumieć ich oczekiwania i preferencje. Wybór odpowiedniej lokalizacji, atrakcji oraz daty to kluczowe elementy, które wpłyną na sukces całego wydarzenia. Pamiętajmy, że każda organizacja jest inna i potrzeby pracowników mogą się różnić, więc elastyczność w planowaniu jest niezbędna.

    Jak zaplanować wyjazd integracyjny?

    Wyjazd integracyjny to doskonała okazja, aby zbudować zgrany zespół. Kluczowym aspektem jest wybór odpowiedniej lokalizacji, która sprzyja relaksowi i integracji. Warto rozważyć miejsca oferujące różnorodne atrakcje, aby każdy uczestnik mógł znaleźć coś dla siebie. Planowanie wyjazdu powinno obejmować również aspekty logistyczne, takie jak transport, zakwaterowanie oraz harmonogram zajęć. Wspólne wyjścia, warsztaty i gry terenowe pozwolą pracownikom nie tylko się zintegrować, ale również naładować baterie przed kolejnymi wyzwaniami w pracy.

    Jakie atrakcje wybrać na spotkanie integracyjne?

    Atrakcyjne atrakcje to klucz do sukcesu każdej imprezy integracyjnej. Organizując wydarzenie, warto postawić na różnorodność – od warsztatów kulinarnych, które łączą naukę z zabawą, po aktywności na świeżym powietrzu, takie jak gry terenowe czy mecz piłki nożnej. Dobrze dobrana atrakcja nie tylko umili czas, ale również sprzyja budowaniu relacji między pracownikami. Zastanawiając się nad programem, warto wziąć pod uwagę zainteresowania uczestników, aby każdy czuł się zaangażowany i miał możliwość wykazania się kreatywnością.

    Jak wybrać miejsca? Organizacja imprez integracyjnych a venue

    Jakie czynniki wziąć pod uwagę przy wyborze lokalizacji?

    Wybór miejsca na wyjazd integracyjny to nie lada wyzwanie. Należy wziąć pod uwagę różnorodne czynniki, takie jak dostępność, komfort oraz oferowane atrakcje. Dobrze, jeśli lokalizacja jest odpowiednio skomunikowana, tak aby dotarcie do niej nie sprawiało problemów. Ważne jest także, aby otoczenie sprzyjało integracji i relaksowi. Warto rozważyć miejsca z dostępem do natury, które tworzą przyjemną atmosferę, sprzyjającą budowaniu relacji i otwartości w zespole.

    Jakie są najlepsze miejsca na imprezy integracyjne?

    Najlepsze miejsca na imprezy integracyjne to te, które oferują coś więcej niż tylko standardowe sale konferencyjne. Obiekty z przestrzenią na zewnątrz, taką jak ogrody czy tereny zielone, to doskonałe opcje na piknik firmowy lub aktywności integracyjne. Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na miejsca z bogatą ofertą atrakcji, które mogą umilić czas uczestnikom. W przypadku wyjazdów integracyjnych, ośrodki wypoczynkowe i pensjonaty z możliwością organizacji dodatkowych aktywności, takich jak sporty wodne czy warsztaty, również będą świetnym wyborem.

    Jak lokalizacja wpływa na przebieg eventu?

    Lokalizacja ma ogromne znaczenie dla przebiegu eventu. Dobrze dobrane miejsce nie tylko wpływa na komfort uczestników, ale również na ich zaangażowanie. Miejsca sprzyjające integracji, takie jak otwarte przestrzenie, pozwalają na swobodne interakcje i wymianę myśli. Z drugiej strony, zbyt zamknięte i formalne otoczenie może zniechęcać do aktywności. Dlatego warto zadbać o to, aby lokalizacja była inspirująca, sprzyjająca kreatywności i pozytywnym emocjom.

    Jakie różnorodne atrakcje można zorganizować na imprezie integracyjnej?

    Jakie warsztaty kulinarne są popularne?

    Warsztaty kulinarne stały się jednymi z najbardziej popularnych atrakcji na imprezach integracyjnych. Uczestnicy mają okazję nauczyć się gotować pod okiem profesjonalnych kucharzy, co sprzyja integracji i zabawie. Przygotowywanie potraw w grupach to doskonała okazja do współpracy i wymiany pomysłów. Co więcej, po zakończeniu warsztatów, wszyscy mogą cieszyć się efektami swojej pracy, co dodatkowo wzmacnia poczucie wspólnoty. Warto rozważyć różnorodne tematy warsztatów, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie – od kuchni regionalnej po światową.

    Jakie inne atrakcje mogą uatrakcyjnić wyjazd?

    Imprezy integracyjne mogą być pełne różnorodnych atrakcji, które zapewnią uczestnikom niezapomniane wspomnienia. Poza warsztatami kulinarnymi, warto pomyśleć o organizacji gier terenowych, które angażują zespoły w rywalizację i budowanie strategii. Alternatywnie, można zorganizować wieczór gier planszowych lub quizów tematycznych, które rozluźnią atmosferę i zachęcą do współpracy. Nie zapominajmy także o relaksujących aktywnościach, takich jak joga czy medytacja, które mogą pomóc uczestnikom w odprężeniu się i naładowaniu baterii.

    Jak dostosować atrakcje do grupy pracowników?

    Dostosowanie atrakcji do grupy pracowników to kluczowy element organizacji udanej imprezy integracyjnej. Ważne jest, aby uwzględnić zainteresowania oraz charakterystyki uczestników. Zróżnicowane grupy wymagają różnorodnych form aktywności – warto zorganizować zarówno emocjonujące zawody, jak i spokojniejsze zajęcia. Zbierając opinie przed wydarzeniem, możemy lepiej poznać oczekiwania uczestników, co pozwoli na stworzenie programu, który zaspokoi potrzeby każdego. W końcu, celem jest zbudowanie wspólnoty, a nie zrażenie kogoś do integracji!

    Jakie są wyzwania w organizacji eventów integracyjnych?

    Jak radzić sobie z różnymi oczekiwaniami uczestników?

    Organizacja imprez integracyjnych to nie tylko zabawa, ale również wyzwanie. Każdy uczestnik ma inne oczekiwania i preferencje, co może prowadzić do konfliktów. Kluczem do sukcesu jest komunikacja i elastyczność. Warto zorganizować spotkanie, na którym każdy będzie miał szansę wyrazić swoje zdanie, a także zasugerować pomysły na atrakcje. Dzięki temu, uczestnicy poczują się zaangażowani w proces planowania, co z pewnością wpłynie na ich satysfakcję z wydarzenia.

    Jak zapewnić dobrą atmosferę podczas wydarzenia?

    Dobra atmosfera podczas imprezy integracyjnej to podstawa. Aby ją utrzymać, warto zadbać o różnorodność atrakcji oraz dostosowanie programu do uczestników. Organizując wydarzenie, warto również zatrudnić profesjonalną agencję eventową, która zadba o każdy szczegół. Kluczowe są również elementy, takie jak muzyka, dekoracje i catering – to one tworzą nastrój i wpływają na samopoczucie uczestników. Warto pamiętać, że pozytywne emocje są zaraźliwe, więc im więcej radości na wydarzeniu, tym lepsza atmosfera w zespole.

    Jakie problemy mogą wystąpić w godzinach pracy?

    Organizacja imprez integracyjnych w godzinach pracy może napotykać różne problemy. Pracownicy mogą obawiać się, że stracą cenny czas na zadania, co może wpłynąć na ich nastawienie. Ważne jest, aby przed wydarzeniem jasno zakomunikować cel i korzyści płynące z integracji. Warto także zorganizować wydarzenie w formie, która nie koliduje z codziennymi obowiązkami – na przykład jako piknik firmowy w piątek po południu. Dzięki temu uczestnicy będą mogli w pełni wykorzystać potencjał integracji, nie martwiąc się o zaległości w pracy.

    Rola organizacji imprezy integracyjnej w budowaniu atmosfery firmowej

    Imprezy integracyjne to nie tylko okazja do spotkania się z współpracownikami w mniej formalnej atmosferze, ale także kluczowy element budowania pozytywnej kultury w miejscu pracy. W dzisiejszych czasach, gdzie praca zdalna i różnorodne modele zatrudnienia stają się normą, organizacja udanej imprezy integracyjnej staje się niezbędna dla firm, które pragną zbudować zgrany zespół oraz poprawić komunikację między pracownikami. Przyjrzyjmy się zatem, jak zorganizować wydarzenie, które zostanie zapamiętane przez uczestników na długo!

    Jak zorganizować udaną imprezę integracyjną?

    Jakie są kluczowe kroki w organizacji imprezy integracyjnej?

    Planowanie udanej imprezy integracyjnej zaczyna się od ustalenia celu wydarzenia. Czy ma to być forma integracji, budowania zespołu, czy może po prostu dobra zabawa? Kluczowym krokiem jest również stworzenie harmonogramu, który uwzględnia wszystkie istotne elementy organizacji. Niezwykle ważne jest, aby zaangażować pracowników w proces planowania – ich pomysły na atrakcje mogą okazać się strzałem w dziesiątkę. Dobrze jest także wybrać odpowiednią agencję eventową, która pomoże w organizacji imprez firmowych, dbając o każdy detal. Przygotowanie listy uczestników oraz zaproszeń to kolejny krok, który nie powinien zostać pominięty!

    Jakie atrakcje wybrać na wyjazd integracyjny?

    Wybór atrakcji na wyjazd integracyjny powinien być dostosowany do preferencji pracowników. Ciekawe gry terenowe, warsztaty kulinarne, a może mecz piłki nożnej? To doskonała okazja do lepszego poznania się i budowania relacji w nieformalnej atmosferze. Można również zorganizować piknik firmowy, który łączy w sobie elementy relaksu i zabawy. Warto postarać się, aby atrakcje były różnorodne, co z pewnością przyciągnie większe zainteresowanie uczestników!

    Jakie miejsce wybrać na spotkanie integracyjne?

    Wybór lokalizacji ma ogromne znaczenie dla atmosfery w firmie. Idealne miejsce powinno sprzyjać integracji oraz zapewniać komfortowe warunki dla uczestników. Może to być nowoczesny ośrodek wypoczynkowy, malownicze góry czy nadmorska plaża. Ważne, aby każdy z uczestników czuł się swobodnie i miał możliwość aktywnego udziału w atrakcjach. Dobrze zorganizowana impreza w odpowiednim miejscu staje się niezapomnianym wydarzeniem, które pracownicy będą mieli w pamięci przez długi czas!

    Dlaczego imprezy integracyjne są ważne dla atmosfery w firmie?

    Jakie korzyści przynoszą pracownikom?

    Organizacja imprez integracyjnych przynosi szereg korzyści dla pracowników, które są nieocenione. Przede wszystkim, takie wydarzenia sprzyjają budowaniu więzi między współpracownikami, co przekłada się na lepszą komunikację w zespole. Dzięki wspólnej zabawie, pracownicy mogą nawiązać relacje, które w wielu przypadkach przenoszą się na grunt zawodowy. Integracja pracowników to także sposób na zwiększenie zaangażowania oraz lojalności wobec firmy. Kiedy pracownicy czują się częścią zgranego zespołu, chętniej angażują się w codzienne zadania, co z kolei wpływa na efektywność całego zespołu.

    Jak impreza integracyjna wpływa na komunikację w zespole?

    Dzięki organizacji imprez integracyjnych, komunikacja w zespole ulega znacznej poprawie. Kiedy pracownicy mają okazję spędzić czas razem poza biurem, bariery komunikacyjne w naturalny sposób się zacierają. Wspólne przeżycia, śmiech i pozytywne emocje sprzyjają otwartości i chęci do dzielenia się pomysłami. To właśnie w takich momentach rodzą się innowacyjne rozwiązania, które mogą przyczynić się do rozwoju firmy. Im więcej interakcji, tym lepsza atmosfera w firmie, co przekłada się na wyższą satysfakcję pracowników.

    Jak można budować lojalność pracowników poprzez integrację?

    Budowanie lojalności pracowników to kluczowy element każdej organizacji. Imprezy integracyjne, które są starannie zaplanowane, potrafią zdziałać cuda w tej kwestii. Pracownicy, którzy czują się doceniani i zauważeni, są bardziej skłonni do pozostania w firmie na dłużej. Dobra zabawa, wspólne cele i osiągnięcia to idealna recepta na zgrany zespół. Regularne organizowanie takich wydarzeń pokazuje, że firma dba o swoich pracowników, co w rezultacie przekłada się na ich lojalność.

    Jakie atrakcje mogą uatrakcyjnić wyjazd integracyjny?

    Jakie są popularne formy zabawy na imprezach integracyjnych?

    Imprezy integracyjne to prawdziwy raj dla miłośników zabawy! Wśród popularnych form atrakcji można wymienić różnorodne gry i konkursy, które angażują wszystkich uczestników. Od zawodów sportowych, przez quizy wiedzy, aż po wspólne tańce – możliwości są praktycznie nieograniczone! Dzięki tym formom zabawy, każdy uczestnik ma szansę wykazać się swoimi umiejętnościami, a także nawiązać bliższe relacje z innymi członkami zespołu. Kluczowe jest, aby atrakcje były dostosowane do charakteru grupy oraz ich zainteresowań.

    Jakie warsztaty kulinarne można zorganizować dla uczestników?

    Warsztaty kulinarne to fantastyczny sposób na integrację i naukę nowych umiejętności! Uczestnicy nie tylko będą mieli okazję do wspólnego gotowania, ale również będą mogli spróbować swoich sił w kulinarnych wyzwaniach. To doskonała okazja, aby w nieformalnej atmosferze wymieniać się pomysłami i doświadczeniami. Tego typu atrakcje nie tylko rozweselają, ale także przekładają się na lepszą współpracę w codziennych zadaniach. A kto wie, może w przyszłości zorganizujecie wspólne gotowanie w biurze?

    Jakie inne różnorodne atrakcje warto rozważyć?

    Warto także rozważyć inne różnorodne atrakcje, które mogą wzbogacić wyjazd integracyjny. Może to być escape room, który wymaga współpracy i kreatywności, lub wieczór quizowy, gdzie uczestnicy będą mogli wykazać się wiedzą z różnych dziedzin. Ciekawym pomysłem może być również zorganizowanie warsztatów artystycznych, które pozwolą uczestnikom na rozwój ich pasji, a przy okazji na wzmocnienie relacji w zespole. Kluczem do sukcesu jest różnorodność, która zaspokoi różne gusta i oczekiwania uczestników!

    Jak zorganizować wyjazd integracyjny, który zostanie zapamiętany?

    Jakie czynniki wpływają na udany wyjazd integracyjny?

    Udany wyjazd integracyjny to nie tylko odpowiednie atrakcje, ale także dobra organizacja i planowanie. Kluczowe znaczenie ma odpowiedni wybór lokalizacji, komfortowe zakwaterowanie oraz dbałość o szczegóły. Ważne jest również, aby każdy uczestnik czuł się zaangażowany i miał możliwość aktywnego udziału w wydarzeniu. Przygotowanie różnorodnych atrakcji oraz harmonogramu, który uwzględnia zarówno czas na relaks, jak i na aktywność, to elementy, które sprawią, że wyjazd stanie się niezapomnianym doświadczeniem.

    Jakie są najlepsze lokalizacje na wydarzenia firmowe?

    Wybór lokalizacji na wydarzenia firmowe może być kluczowy dla ich sukcesu. Najlepsze miejsca to te, które oferują odpowiednią infrastrukturę, a jednocześnie sprzyjają integracji. Górskie ośrodki, nadmorskie kurorty czy przestronne sale konferencyjne w miastach to tylko kilka propozycji. Ważne, aby lokalizacja była łatwo dostępna dla wszystkich uczestników. Dobrze zorganizowany wyjazd w pięknej scenerii na pewno zostanie w pamięci na długo!

    Jakie elementy kreatywności warto wprowadzić w planowanie wydarzenia?

    Kreatywność w planowaniu wydarzeń to klucz do sukcesu. Warto wprowadzić nietypowe atrakcje, takie jak tematyczne wieczory, które będą przypominały o wspólnych zainteresowaniach uczestników. Można również zorganizować konkursy na najlepsze zdjęcie czy filmik dokumentujący wydarzenie. Pozwoli to na uwiecznienie wspaniałych chwil, które będą przypominały o integracji przez długi czas. Kluczowym elementem jest również dbałość o atmosferę, która pozwoli uczestnikom poczuć się swobodnie i komfortowo.

    Jakie są najczęstsze błędy w organizacji imprez integracyjnych?

    Jak uniknąć problemów podczas planowania wydarzenia?

    Unikanie problemów podczas planowania wydarzenia to sztuka, która wymaga doświadczenia i przemyślenia. Najczęstsze błędy to brak przemyślenia celu imprezy, niedostateczne zaangażowanie pracowników w proces planowania, czy też nieodpowiedni wybór lokalizacji i atrakcji. Aby uniknąć problemów, warto wziąć pod uwagę opinie uczestników oraz ich preferencje. Dobrze zaplanowana impreza integracyjna powinna być oparta na otwartym dialogu i współpracy.

    Jakie są konsekwencje źle zorganizowanej imprezy integracyjnej?

    Źle zorganizowana impreza integracyjna może przynieść opłakane skutki. Pracownicy, którzy czują się zlekceważeni lub niezaangażowani, mogą stracić zainteresowanie firmą, co prowadzi do obniżenia morale i lojalności. Złe doświadczenia mogą również wpłynąć na relacje w zespole, a w konsekwencji prowadzić do problemów w komunikacji. Dlatego tak ważne jest, aby każda impreza była starannie przemyślana i zorganizowana z myślą o uczestnikach.

    Jak można ocenić sukces imprezy integracyjnej?

    Oceniając sukces imprezy integracyjnej, warto zwrócić uwagę na kilka kluczowych aspektów. Po pierwsze, warto przeprowadzić ankiety wśród uczestników, aby poznać ich opinie na temat wydarzenia. Po drugie, obserwacja zaangażowania pracowników oraz ich relacji po imprezie również będzie dobrym wskaźnikiem. Jeśli pracownicy są zadowoleni, a atmosfera w firmie się poprawiła, można uznać imprezę za udaną. Ostatecznie, pamiętajmy, że sukces organizacji imprez integracyjnych to inwestycja w przyszłość firmy oraz jej pracowników!

  • Wyjazd na narty: Przewodnik po najlepszych miejscach i ofertach

    Wyjazd na narty to doskonała okazja, aby połączyć aktywny wypoczynek z relaksem w malowniczych górskich krajobrazach. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym narciarzem, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z tym sportem, planowanie wyjazdu na narty wymaga uwzględnienia wielu czynników. Wybór odpowiedniego miejsca, zakwaterowania oraz dodatkowych atrakcji może znacząco wpłynąć na jakość całego wyjazdu. W tym artykule przyjrzymy się różnym aspektom organizacji wyjazdu na narty, aby pomóc Ci w pełni cieszyć się zimowym urlopem.

    Najlepsze kierunki na wyjazdy narciarskie

    Europa oferuje wiele znakomitych miejsc do uprawiania narciarstwa, a wśród nich szczególnie wyróżniają się Alpy oraz włoskie Dolomity. Te regiony są znane z doskonałych warunków śniegowych, nowoczesnej infrastruktury oraz szerokiej gamy tras narciarskich dostosowanych do różnych poziomów zaawansowania.

    Jednym z popularnych wyborów są rodzinne wyjazdy na narty do Włoch. Włoskie kurorty narciarskie, takie jak Val di Fiemme czy Livigno, oferują nie tylko świetne warunki do jazdy, ale także bogatą ofertę kulinarną i kulturalną. Włochy to idealne miejsce dla rodzin, które chcą połączyć narciarstwo z odkrywaniem lokalnych tradycji i smaków.

    Innym godnym polecenia kierunkiem są wyjazdy rodzinne w Alpy. Alpy to prawdziwy raj dla narciarzy, oferujący setki kilometrów tras, nowoczesne wyciągi oraz przepiękne widoki. Regiony takie jak Tyrol w Austrii czy Szwajcarskie Alpy Berneńskie przyciągają turystów z całego świata, zapewniając niezapomniane wrażenia zarówno na stoku, jak i poza nim.

    Sprawdź:

    Planowanie wyjazdu na narty

    Planowanie wyjazdu na narty wymaga uwzględnienia kilku kluczowych elementów. Przede wszystkim warto zastanowić się nad terminem wyjazdu. Sezon narciarski w Europie trwa zazwyczaj od grudnia do kwietnia, jednak najlepsze warunki śniegowe można zazwyczaj znaleźć w styczniu i lutym.

    Kolejnym krokiem jest wybór odpowiedniego zakwaterowania. W zależności od preferencji i budżetu, można zdecydować się na hotel, pensjonat, apartament lub domek. Warto zwrócić uwagę na lokalizację obiektu – bliskość stoków narciarskich oraz dostęp do innych atrakcji mogą znacząco wpłynąć na komfort pobytu.

    Nie można zapomnieć o odpowiednim przygotowaniu sprzętu narciarskiego. Jeśli nie posiadasz własnego sprzętu, większość kurortów oferuje możliwość jego wypożyczenia. Warto również zainwestować w lekcje z instruktorem, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z narciarstwem.

    Rodzinne wyjazdy na narty

    Wyjazdy na narty z rodziną to doskonała okazja do spędzenia czasu razem i zacieśnienia więzi. Wiele kurortów oferuje specjalne pakiety dla rodzin, które obejmują zniżki na karnety narciarskie, zakwaterowanie oraz dodatkowe atrakcje dla dzieci.

    Warto rozważyć wyjazd rodzinny do Włoch, gdzie oprócz doskonałych warunków narciarskich, można liczyć na przyjazną atmosferę i wiele atrakcji dla najmłodszych. Włoskie kurorty często organizują specjalne programy animacyjne dla dzieci, co pozwala rodzicom na chwilę relaksu na stoku.

    Podczas planowania rodzinnego wyjazdu na narty, warto również zwrócić uwagę na dostępność szkółek narciarskich dla dzieci oraz możliwość wynajęcia opiekunki. Dzięki temu dzieci będą mogły bezpiecznie i pod okiem profesjonalistów stawiać pierwsze kroki na nartach, a rodzice będą mogli cieszyć się jazdą na bardziej wymagających trasach.

    Podsumowując, wyjazd na narty to doskonały sposób na aktywne spędzenie zimowego urlopu. Niezależnie od tego, czy wybierasz się w Alpy, czy do włoskich Dolomitów, odpowiednie przygotowanie i planowanie pozwolą Ci w pełni cieszyć się tym wyjątkowym czasem. Pamiętaj o wyborze odpowiedniego miejsca, zakwaterowania oraz atrakcji, które sprawią, że Twój wyjazd będzie niezapomniany.