Kategoria: Wspinanie

  • BHP wspinania czyli bezpieczna przygoda na wysokości – jaki kask wspinaczkowy wybrać w góry i skały?

    Dobry kask wspinaczkowy to podstawa bezpieczeństwa. Czym różnią się poszczególne modele i jak wybrać ten najlepszy?

    Kiedy niezbędny jest kask wspinaczkowy?

    Konieczność posiadania kasku podczas wspinaczki górskiej jest absolutnie niekwestionowana. Ochrona głowy przed uderzeniem, urazem, to podstawa nie tylko dla osoby, która jest na ścianie, ale także dla asekuranta i wszystkich znajdujących się w pobliżu. Głowę należy chronić również podczas samego wchodzenia w wysokie partie gór, gdzie istnieje ryzyko, że ze skał mogłoby się coś ukruszyć. Nawet te niewielkich rozmiarów kamienie, po osiągnięciu pewnej prędkości, mogą być bowiem bardzo niebezpieczne, a trudno w takich miejscach o szybką pomoc lekarską.

    Pamiętaj, że kask wspinaczkowy, który został uderzony, nawet jeśli nie widać gołym okiem żadnych uszkodzeń, nie powinien już być używany. Jego wewnętrzna konstrukcja mogła popękać, zatem nie będzie już prawidłowo spełniał swojego zadania i należy go wymienić na nowy.

    kaski-piankowe-skorupowe-hybrydowe (1).jpg

    Podział kasków wspinaczkowych ze względu na konstrukcję

    • Kaski piankowe – są lekkie i bardzo wygodne, ale przy tym mniej trwałe. Dużo łatwiej je uszkodzić. W kasku z pianki EPS jest cieplej, co sprawia, że podnoszą komfort termiczny w chłodne dni, lecz mogą być uciążliwe podczas upałów.
    • Kaski skorupowe – twarda skorupa ABS zapewnia wyższą ochronę niż pianka, lecz noszenie jej jest mniej komfortowe z uwagi na małą elastyczność i większą wagę. Tego rodzaju kaski najczęściej wybierane są do bardzo ekstremalnych wypraw wspinaczkowych np. na lodowiec.
    • Kaski hybrydowe – to połączenie obu powyższych rodzajów. Taki kask zbudowany jest ze skorupy zewnętrznej i piankowego wypełnienia. Miłośnicy wspinaczki górskiej najczęściej wybierają właśnie te modele, jako złoty środek, stosunkowo niewielką wagę, wysoką trwałość i komfort użytkowania. Producenci, chcąc sprostać wszystkim wymaganiom swoich klientów, oferują m.in. kaski piankowe częściowo pokryte skorupą np. od góry, dzięki czemu są lżejsze.

    Czym się kierować wybierając kask do wspinaczki?

    Normy

    Kiedy już wiesz, jaka konstrukcja kasku będzie dla ciebie najbardziej odpowiednia, wybieraj wyłącznie spośród tych modeli, które spełniają normy bezpieczeństwa UIAA lub EN 12492.

    Dopasowanie i wygoda

    Kolejną istotną kwestią jest rozmiar. Tylko dobrze dopasowany do głowy kask ma szansę prawidłowo pełnić swoją funkcję. Kask nie może być za ciasny ani zbyt luźny. Odrzuć każdy, w którym odczuwasz jakikolwiek dyskomfort. To nie o nim powinieneś myśleć podczas wspinaczki. Sprawdź, czy system mocowania pod brodą umożliwia ci taką regulację, która pozwoli idealnie dopasować kask.

    czym-sie-kierowac-wybierajac-kask-do-wspinaczki (1).jpg

    Wentylacja

    Ona również będzie miała istotny wpływ na komfort użytkowania. Przepływ powietrza pozwoli skórze oddychać i zminimalizuje jej pocenie się.

    Waga

    W wielu przypadkach każdy gram może mieć znaczenie, dlatego, jeśli zależy ci na maksymalnym odciążeniu swojego osprzętu, zwróć uwagę na to, ile ważą poszczególne modele. Niestety z reguły im lżejszy, tym mniej wytrzymały.

    Szukając dobrej jakości kasków, zapoznaj się z oferowanymi przez sklep górski 8a. Znajdziesz tu wszystko, czego potrzebujesz do wyprawy w góry m.in.: ekspresy wspinaczkowe, odzież, liny, bloczki, taśmy, pętle, ławeczki bloczki, a także dobrą radę w przypadku problemu z dokonaniem decyzji zakupowej.

  • Spodnie trekkingowe – rodzaje, materiały, zastosowania

    Każdy, kto w górach był, każdy, kto musiał zmierzyć się z różnymi warunkami na szlaku, każdy, kto spał, obozował i wędrował po górach, musi zgodzić się, że odpowiedni ubiór to największa podstawa wyprawy. O ile na jednorazowy, krótki szlak nie musimy czynić ogromnych przygotowań, to złe spodnie mogą okazać się źródłem przynajmniej obniżenia poziomu zabawy, jaką będziemy czerpać z wypadu. Jakim cudem? Jedynie specjalne spodnie trekkingowe są w stanie zapewnić nam odpowiedni komfort w momentach, w których zaskakuje nas nieprzychylna pogoda.

    Często na szlakach możemy zobaczyć ludzi, którzy dziarsko wędrują w spodniach dżinsowych lub dresowych. Nie dajmy się zwieść, taki ubiór zamoknie nam na deszczu w sekundę. Bawełna, która wchłonie wodę, nie tylko będzie cięższa i mokra – przepuści każdy podmuch wiatru. W przypadku spodni trekkingowych unikniemy kłopotów tego typu, gdyż technologia umożliwia im nie tylko odporność na wodę, ale także możliwość szczelności na wiatr i szybkiego wysychania.

    UWAGA: większość z modeli omawianych poniżej posiada wersję zarówno męską, jak i damską. Dlatego postaramy się ich nie dublować. Parametry (z wyjątkiem wagi) nie będą się w tym wypadku zmieniać, a więc spokojnie można poszukać modelu dla siebie w sekcji płci przeciwnej.

    Dla kogo są spodnie trekkingowe?

    Odpowiedź, kto jest potencjalnym nabywcą i użytkownikiem spodni trekkingowych, jest niezwykle prosta. Brzmi: każdy. Spodnie w góry nie muszą przecież koniecznie służyć jedynie do wyjść na szlaki. Producenci tacy jak The North Face, Jack Wolfskin i inni dokładają wszelkich starań, by coraz to nowe modele i wydania spodni wyglądały lepiej i lepiej. Nie raz widuje się na ulicach ludzi w nie ubranych.

    Jeśli chodzi o kwestię wypraw górskich, to każdy wędrowiec z pewnością doceni komfort i funkcjonalność, jaką oferują. Spodnie trekkingowe, w zależności od ich rodzaju, posłużyć nam mogą w różnych warunkach pogodowych, a nawet podczas różnych pór roku. Prące naprzód innowacje stale dostarczają nowych usprawnień, które w różnym stopniu wpływają na komfort użytkowania spodni. Odpowiednio doprany model może zapewnić nam nie tylko wygodę, ale też odporność na warunki atmosferyczne czy zniszczenia. Dlatego też każdy, kto wybiera się na mniej lub bardziej wymagające szlaki górskie, powinien mieć w swojej szafie odpowiednią parę spodni. Nie trzeba być GOPR-owcem ani profesjonalistą, żeby zauważyć ich zbawienny wpływ na komfort podczas wspinaczki.

    Spodnie trekkingowe – podstawowy podział na „sezony”

    Ze spodniami trekkingowymi jest jak z większością ubrań – ludzkość wynalazła warianty zarówno na te ciepłe, jak i chłodne dni. Dlatego najbardziej podstawowym podziałem rodzajów spodni w góry jest ten ze względu na pory roku (lub warunki), do których są one przystosowane. Tak więc na półkach sklepowych spotkamy spodnie trekkingowe, które będą na lato, na zimę, na dni cieplejsze, na dni chłodniejsze, na okres przejściowy lub nawet całoroczne. Jako początkujący adept górskich zakupów możesz poczuć się lekko zagubiony, ale obiecujemy, że poniżej postaramy się wyjaśnić nieco różnice pomiędzy konkretnymi typami spodni i omówić po kilka przykładów.

    Letnie spodnie trekkingowe

    Wariant odzienia górskiego, które idealnie sprawdzi się na sezonowe podróże po polskich górach. Są cienkie i nie sprawią, że będziemy się w nich czuć, jak owinięci szczelną folią. Niestety, ich przewiewność, która jest ogromnym atutem przy upałach (powietrze suszy nam spocone nogi) przestaje nim być, kiedy zrobi się chłodniej. Spodnie te nie ochronią nas przed uderzeniami powietrza, a także dosyć szybko przemakają. Z tego też powodu, a także biorąc pod uwagę ich grubość, nie powinniśmy wybierać się w nich na szlaki wysokogórskie powyżej 3500 m n.p.m. Kiedy letnie spodnie trekkingowe już nam zmokną, to na szczęście producenci postarali się, by schły jak najszybciej. Wystarczy chwila słońca lub powieszenie ich gdzieś przez noc – po wilgoci nie powinno być śladu.

    Letnie spodnie trekkingowe świetnie będą nadawać się na wyprawy w okolicznych (polskich) terenach, takich jak letni Beskid, Tatry, czy Bieszczady, a także za granicą, gdzie wiemy, że spotkamy się wyłącznie z gorącymi warunkami atmosferycznymi. Jest to również opcja bardzo często wybierana przez wspinaczy skałkowych, dla których bardzo istotną kwestią jest funkcja szybkiego schnięcia, przewiewność, by pozbyć się potu, a także niska waga i wytrzymałość na przecieranie. Spodnie trekkingowe letnie są również najbardziej ekonomiczną z wersji tego produktu, gdyż cena za nie nie powinna być specjalnie wygórowana. Oczywiście, znajdziemy na półkach sklepowych sztuki, które wycenione będą na tysiące złotych, ale znajdziemy też takie, które nie przekroczą swoją ceną kilkuset złotych.

    Jakie funkcje i dodatki warto mieć w letnich spodniach turystycznych?

    Wspominaliśmy już wyżej, że spodnie trekkingowe posiadają różne usprawnienia, czy też dodatki, które mają nam (użytkownikom) ułatwić życie. Również letni wariant posiada kilka takich funkcji, na które zdecydowanie warto zwrócić uwagę podczas przyszłych zakupów. Letnie spodnie są też zazwyczaj luźniejsze, aby bez problemu móc założyć pod nie bieliznę termiczną (w razie potrzeby)

    • Odpinane nogawki (tzw. convertibles)

    Kiedy w górach zaskoczy nas okropny skwar, noszenie długich nogawek może nie być najprzyjemniejszą rzeczą, jaka nam się może wydarzyć. Tu z pomocą i szybką możliwością modyfikacji naszych spodni przychodzi opcja odpięcia nogawek. Zazwyczaj odbywa się to poprzez rozsunięcie odpowiedniego zamka w okolicach kolana, lub wyżej. W niektórych modelach odpiętą część musimy zsunąć z nogi, co zazwyczaj niestety wymaga zdjęcia buta. Istnieje też wariant nogawek, które są rozpinane na całej długości (prawie jak lampas), wtedy nasze spodnie możemy „obrać” i cieszyć się pełną swobodą.

    Uwaga! Kilka ostatnich sezonów wiązało się ze wzmożoną aktywnością kleszczy. O ile zachęcamy do wyposażenia się w spodnie w góry, które będą rozpinane, apelujemy o ostrożność i stosowanie wszelkich środków zapobiegawczych. Jeśli mamy do przejścia szlak, gdzie nogami będziemy praktycznie odgarniać wysokie trawy lub krzewy, warto zostawić pełne nogawki, nawet pomimo upału.

    • Wywietrzniki

    Niektóre z modeli posiadają otwory, które można zapinać i rozpinać wedle własnych preferencji. Służą one wentylacji w gorące dni, szczególnie jeśli nasze spodnie trekkingowe należą do tych szczelniejszych. Zazwyczaj ich wnętrze przeszywa się siateczką, żeby nie mieć w spodniach dosłownej dziury. Jeśli spodnie posiadają dużo kieszeni, które wykonane są z siateczki właśnie, producenci nie decydują się na dodatkowe wywietrzniki, gdyż taką funkcję mogą spełniać rozchylone kieszenie.

    • Liczne kieszenie (cargo)

    Dobrze jest mieć część sprzętu pod ręką. Szczególnie jeśli nasze plecaki wypakowaliśmy do granic podczas kilkudniowych wypraw z „domem na plecach”. Wtedy portfel, telefon, nawigację, nóż, czy cokolwiek, co może być potrzebne warto mieć przy sobie. Oczywiście, zainwestować można w dodatkowe pokrowce czy torby przypinane do pasa. Niektóre z modeli spodni posiadają jednak wiele pojemnych kieszeni, które pomogą uczynić z nich mały magazyn. Na rynku z łatwością znajdziemy modele, które posiadają nawet po kilka specjalnych dodatkowych kieszeni względem standardowych modeli.

    • Filtr UV

    Może dla niektórych zabrzmi to dziwnie, ale coraz więcej producentów decyduje się wypuszczać na rynek spodnie trekkingowe, które chronią nas przed promieniami UV (ultrafioletowego) i podczerwonego. Jest to duży atut nie tylko w gorących klimatach, ale nawet z naszych górach. Wielogodzinna ekspozycja może skończyć się oparzeniem, szczególnie jeśli pod uwagę weźmie się fakt, że materiał sam z siebie nie blokuje promieniowania. Podczas przeglądania ofert spodni, warto zwrócić uwagę na oznaczenie o filtrze UPF. Przy dobrych modelach znajdziemy nawet filtry 40+.

    • Wzmocnienia

    Producenci dokładają też starań, by wypuszczać porządne, nieniszczące się łatwo produkty. Dlatego, jeśli ktoś potrzebuje, to znaleźć można całą podkategorię, w której spodnie będą miały coś na kształt łat. Są to wzmocnienia, które wykonuje się z mocniejszych materiałów, nawet kevlaru, i umieszcza w newralgicznych, czyli najbardziej zagrożonych uszkodzeniami, punktach. Zazwyczaj wzmacnia się kolana, wewnętrzne strony nogawek i pośladki.

    Materiał na letnie spodnie trekkingowe:

    Najpopularniejszym i prawdopodobnie najlepszym materiałem, z jakiego szyte są spodnie trekkingowe, jest Supplex. Jest to nylonowa wariacja, która ma w dotyku i splocie przypominać bardziej bawełnę. Zazwyczaj dodaje się wzmocnienie, które polega na zastosowaniu wytrzymałego splotu ripstop. Materiał ten jest bardzo odporny na przetarcia i inne zniszczenia, a dodatkowo charakteryzuje się bardzo wysoką szczelnością na wodę i wiatr. Spodnie w góry letnie bardzo często (jest to już kwestia producencka) szyte bywają również z materiału o nazwie Durastretch. Niczym zaskakującym nie są domieszki organicznej bawełny, na przykład w stosunku 1:9.

    Spodnie górskie są od jakiegoś czasu wyposażane w jeszcze jedno udoskonalenie materiału, które świetnie poprawia ich czas schnięcia. Chodzi o powłokę Flash Dry, która wykorzystuje ciepło naszego ciała w celu sprawniejszego odparowania wody z włókien spodni. Jest to technologia, którą inkorporuje się jeszcze na poziomie pojedynczych włókien, lub też pokrywa się już gotowe nogawki specjalną powłoką. Flash Dry jest niespieralne i nieścieralne, także nie musimy się martwić o szczególną pielęgnację tej warstwy.

    Letnie spodnie trekkingowe męskie do 200 PLN:

    THE NORTH FACE EXPLORATION PANT

    Niezwykle lekkie spodnie, których zakup doradzamy każdemu pocątkującemu. Wersja bez odpinanych nogawek o kroju luźnym z profilowaniami na kolanach. Spodnie ze sporą ilością kieszeni, które zapewniają dużą pakowność – bardzo wiele drobiazgów możemy mieć zawsze pod ręką. Atutem, który nadaje im trochę „bojówkowy” charakter, są dwie kieszenie na biodrach, które są z całego zestawu najbardziej pojemne. W zestawie tradycyjne kieszenie z przodu i dwie z tyłu. Pasek nie posiada ściągaczy, ale został wyposażony w szlufki do przeciągnięcia paska.

    Spodnie wykonano z przewiewnego nylonu z 5% domieszką elastanu, materiał ten posiada gramaturę 142 g/m2. Powłoka nogawek pokryta jest filtrem UPF 30, który chroni wędrowca przed ostrym słońcem. Atutem będzie waga modelu, który można zwinąć do naprawdę niewielkich rozmiarów. Spodnie można poddać dodatkowej impregnacji, należy jednak pamiętać, że może to zmniejszyć ich zdolności do wentylowania się. Cena modelu jest bardzo atrakcyjna, szczególnie jeśli pod uwagę weźmiemy, że jego producent – The North Face to uznana i szeroko szanowana w środowisku marka.

    THE NORTH FACE EXPLORATION PANT

    Letnie damskie spodnie w góry do 200 PLN:

    QUECHUA MH500

    Damski model, który śmiało można polecić początkującym turystkom. Nie jest on wyposażony w odpinane nogawki, ale z pewnością świetnie sprawdzi się nawet podczas dłuższych szlaków. Brak możliwości zrzucenia nogawek zrekompensowano sznureczkami u ich dołu, które umożliwiają nie tylko dopasowanie spodni na kostkach, ale także podwinięcie nogawek w gorętsze dni. Spodnie ważą jedynie ok. 300 g i wykonane są z bardzo elastycznego materiału (aż 15% elastanu). Model posiada trzy kieszenie, dwie na biodrach i jedną, dodatkową, na udzie. Wszystkie są zamykane szczelnymi zamkami błyskawicznymi. W modelu znajdziemy wbudowany, regulowany pasek, a krój spodni (określany jako sportowy) ma zapewnić komfort w poruszaniu się. Materiał nie jest nieprzemakalny, ale szybko wysycha. Równie sprawnie odprowadza on pot ze środka nogawek.

    QUECHUA MH500

    VIKING 2W1 OREGON LADY

    Lekkie, letnie spodnie, które zapewniają duży komfort podczas letnich spacerów. Atutem, który jako pierwszy rzuca się w oczy, są nogawki, które możesz odpiąć i schować do plecaka, jeśli nadejdzie taka potrzeba. Zamek, który łączy dwie rozpinane części nogawki, jest ukryty pod warstwą ochronną materiału, a dodatkowo nie drażni skóry przy chodzeniu. Materiał, którego użyto do uszycia modelu, jest bardzo lekki, nie szeleści i zapewnia maksimum swobody. Oba podstawowe wskaźniki, paroprzepuszczalności i wodoodporności ustawione zostały na poziomie 3000 (paroprzepuszczalność 3000 gms/24h, wodoodporność 3000 mm. Oznacza to, że spodnie są świetnie wentylowane i dobrze odprowadzają pot, ale niestety nie są wodoodporne. Na szczęście ich lekka struktura umożliwia szybkie schnięcie. Produkt wyposażony w dwie kieszenie na zamek, a także regulowany pasek. Aby uzyskać wyższą wytrzymałość, zastosowano wzmocnienia na pośladkach i nogawkach, czyli w miejscach najbardziej podatnych na przetarcia. Producent pomyślał nawet o odblaskowych wstawkach, które mają zapewnić dodatkowe bezpieczeństwo podczas marszu poboczem.

    VIKING 2W1 OREGON LADY

    Letnie spodnie trekkingowe męskie powyżej 200 PLN:

    COLUMBIA SILVER RIDGE CONVERTIBLE

    Uniwersalny produkt do podróży wszelakich, nie tylko górskich. Ich ogromny atut to odpinane nogawki, a także świetna wentylacja, którą umożliwiają siatkowe wnętrza kieszeni. Uszyto je z lekkiego, odpornego na zagniecenia materiału ripstop (w tym przypadku brak elastanu – materiał to 100% nylonu). Powłoka zewnętrzna pokryta jest filtrem UPF 50. Zastosowano tu również technologię Omni-Wick, która gwarantuje wysoką paroprzepuszczalność. Spodnie o kroju dosyć luźnym, ale z możliwością regulacji pasa. Wysoka jakość wykonania w nie tak strasznej cenie. Zdecydowanie warto dać im szansę!

    COLUMBIA SILVER RIDGE CONVERTIBLE

    Letnie damskie spodnie w góry powyżej 200 PLN:

    COLUMBIA SATURDAY TRAIL II 1579851010

    Model występujący zarówno w formie z odpinanymi nogawkami, jak i bez. Cienki, nylonowy materiał jest niezwykle lekki i wygodny w użyciu. Nie szeleści i nie gniecie się. Spodnie dopasowane do sylwetki, z dwoma guzikami na pasie i dodatkowymi szlufkami, przez które możemy przewlec pasek. Zamki służące pozbyciu się dolnych części nogawek są dyskretne (przykryte fałdem materiału) i nie drażnią podczas chodzenia. Producent, jakim jest marka Columbia, dołożył wszelkich starań, by zwiększyć bezpieczeństwo użytkowniczek. W tym celu wyposażył model w filtr UV (technologia Omni-Shade – filtr o wartości UPF 50).

    W procesie szycia podniesiono także odporność na przemakanie i zabrudzenia, a osiągnięto to za pomocą autorskiej technologii Omni-Shield, którą opracowało Columbia właśnie. Całość dopełniają cztery bardzo niewielkie kieszenie, dwie na biodrach i dwie z tyłu (tylne kieszenie zapina się na rzep). Z pewnością na rynku znajdziemy tańsze modele, ale Columbia Saturday Trail II 1579851010 wyróżnia się spośród nich nie tylko ładnym designem, ale także wysoką funkcjonalnością.

    COLUMBIA SATURDAY TRAIL II 1579851010

    FORCLAZ TREK 900

    Bardzo wytrzymałe damskie spodnie, które są świetną letnią lub nawet przejściową opcją dla każdej – od amatorki do bardziej zaawansowanej. Wykonane są z niezwykle wytrzymałego (dzięki wytrzymałej i wzmocnionej tkaninie na kolanach i z tyłu) i przede wszystkim elastycznego materiału (domieszka aż 12% elastanu). Zewnętrzna warstwa jest mniej rozciągliwa (zaledwie 4% elastanu), dzięki czemu staje się bardziej odporna na wiatr i wodę, ale też szybciej wysycha. Spodnie są przylegające, w dodatku wyposażono je w pasek, którym można regulować dopasowanie w górnej ich części. Produkt nie posiada odpinanych nogawek, ale w celu polepszenia wentylacji zainstalowano w nim boczne suwaki, które zwiększają oddychającą powierzchnię.

    Tkanina jest lekka, a cały produkt waży niecałe 500 g. U dołu nogawek znajdują się dwa haczyki, które zaczepić możemy o sznurowadła. Dzięki temu zmniejszymy ryzyko przemoknięcia skarpet. Zestaw uzupełniają cztery kieszenie – dwie na biodrach i dwie na udach (brak tylnych kieszeni), które zamykane są zamkami błyskawicznymi (boczne kieszenie zamykane są od spodu – w ten sposób zamki nie przeszkadzają kiedy operujemy paskami plecaka). Cena nie należy do najniższych na rynku, ale produkt zdecydowanie rozważyć powinna każda amatorka trekkingu.

    FORCLAZ TREK 900

    Przejściowe spodnie w góry

    Spodnie idealne na wiosnę i jesień, ale tak naprawdę sprawujące się wyśmienicie również i latem. Względem letnich modeli charakteryzuje je zupełnie inna funkcjonalność w zakresie odporności na wodę i wiatr. Nie mają też części funkcji, które przydatne są podczas gorących dni. Dzieje się tak dlatego, że w okresie przejściowym dużo bardziej prawdopodobne jest, że przyda nam się wyższa jakość ochrony przed deszczem i zimnymi podmuchami, niż odpinane nogawki.

    Spodnie przejściowe wykonane są z grubszych materiałów, które umożliwiły zastosowanie bardziej skutecznych i wydajniejszych technik ochrony użytkownika. Przejściówki zabieramy ze sobą również na dłuższe wyjazdy, kiedy podczas nocy w namiocie temperatura może znacznie spaść. Grubsze spodnie mogą okazać się dodatkowym zabezpieczeniem, jeśli nasz śpiwór nie będzie nas wystarczająco izolował. Co do wagi, może się ona różnić w zależności od modelu, ale przejściowe nogawki, z racji na grubość, będą z reguły cięższe, niż te w spodniach letnich.

    Materiał na przejściowe spodnie trekkingowe

    Przejściowe spodnie górskie są idealnym balansem pomiędzy letnimi i zimowymi spodniami trekkingowymi. Podczas ich produkcji, niejednokrotnie korzysta się ze wzmocnionych materiałów, których użylibyśmy do uszycia spodni letnich, ale też i takich, które używane są do wytworzenia zimowych. Każdy z producentów posiada własne patenty i rozwiązania, które wdraża do swoich produktów. Poniżej omówimy sobie kilka z nich:

    • G-1000®

      Dla przykładu, Fjallraven opracował (i zastrzegł) materiał o nazwie G-1000®. Jest on mieszanką bawełny i syntetyków. Mieszanka ta jest bardzo przyjemna w dotyku i w ogóle nie drażni skóry. Rewolucyjna na rynku jest właśnie zawartość organicznej bawełny, której znajdziemy tu aż 35%! Mimo tego, jest to też bardzo silna powłoka, która zapewnia spodniom tego producenta niezwykłą żywotność. Producent chwali się, że splot w tych spodniach potrafi zatrzymać nawet ukąszenie komara. Spodnie te można należy woskować specjalnym woskiem Greenland, co zapewnia im dodatkową warstwę ochrony przed wodą. Ze względu na innowacyjność produktu, a także renomę marki, musimy pogodzić się z faktem, że cena będzie tu wysoka.

    • Spodnie softshell

      Najbardziej pospolity wśród przejściowych i całorocznych ubrań trekkingowych. Wykorzystano tu materiał poliestrowy, który ma chronić również przed wiatrem. Spodnie świetnie sprawdzają się w chłodniejsze dni lub na wyprawach przez chłodniejsze tereny. Niektóre z modeli możesz stosować nawet zimą, zazwyczaj z dodatkową warstwą termiczną przy ciele. Softshell pokrywa się bardzo często powłoką DWR, która ma właściwości hydrofobowe, co znaczy, że woda, a nawet lekki śnieg powinny po nich spływać. Softshell może mieć różne grubości. Im grubsze nogawki, tym więcej ochrony, ale i nieco mniej swobody. Jak z każdym sprzętem w góry, należy dobrze znać swoje oczekiwania, żeby dobrać najlepszy dla siebie model.

    • Function 65

      Jack Wolfskin i ich technologia Function 65. W materiale znajdziemy podobne proporcje, jak w G-1000® od Fjallraven, czyli 65% poliestru i 35% bawełny organicznej. Function 65 jest równie przyjemny w dotyku jak jego odpowiednik szwedzkiego producenta. Spodnie są oddychające, wytrzymałe i stosunkowo lekkie.

    Przejściowe spodnie trekkingowe męskie do 400 PLN:

    JACK WOLFSKIN SOFTSHELL ACTIVATE LIGHT

    Lekka, bo ważąca niecałe 300 g alternatywa wyprodukowana przez Jack Wolfskin. Uniwersalny wybór dla tych, którzy od spodni wymagają ochrony w absolutnie każdych warunkach, które możemy spotkać na szlakach od wiosny do jesieni. Prosty, dosyć dopasowany do ciała, krój Acrobat Cut zapewnia im najwyższą jakość i komfort w poruszaniu się. Spodnie świetnie oddychają w każdą pogodę. Sprawdzają się zarówno w upały, jak i w trakcie opadów. Wysoka wodoodporność zapewniło zastosowanie autorskiego materiału softshellowego o nazwie Flexshield. Ten poliestrowy materiał, w którym zastosowano 6% domieszkę elastanu, świetnie sprawdzi się, kiedy będzie musiał sprostać trudniejszym wyzwaniom. Jest to bardzo elastyczna (w dwóch kierunkach) i zarazem wytrzymała warstwa ochronna.

    Softshell pokryty jest filtrem przeciw promieniowaniu ultrafioletowemu i podczerwonemu o wartości 40+, który jednak może się spierać. Spodnie nie posiadają odpinanych nogawek, a trzy kieszenie, w które je wyposażono, nie są bardzo pojemne. Do zestawu doszyto ściągacz na pasku, szlufki, a także regulowane gumki u dołu nogawek. Jak na spodnie tego kalibru, cena jest niezwykle atrakcyjna. Jest to model na lata, który z pewnością posłuży w wielu różnych wyprawach.

    JACK WOLFSKIN SOFTSHELL ACTIVATE LIGHT

    Przejściowe damskie spodnie w góry do 400 PLN:

    JACK WOLFSKIN ACTIVATE LIGHT PANTS

    Przejściówki z jednej z najlepszych serii spodni w góry na rynku. Lekkie, niezwykle wytrzymałe i diablo skuteczne. Wspomnieliśmy o wadze – te softshellowe spodnie damskie nie ważą nawet 250. Przy tym są świetnym wyborem praktycznie na cały rok! Model jest raczej dopasowany do ciała, ma też świetne właściwości elastyczne, a to wszystko dzięki 6% domieszce elastanu (reszta to poliester). Materiał, z którego je uszyto, pojawia się w niniejszym tekście kilkukrotnie, gdyż jest to Flex Shield, który w tym wypadku został dodatkowo zabezpieczony filtrem UV (40+). Powłoka zewnętrzna nie pije wody i jest wiatroszczelna. Model wyposażono w 2 kieszenie na biodrach i jedną z tyłu. Dopasowanie w pasie można regulować dzięki elastycznej wstawce. Cena modelu jest bardzo przystępna jak na jakość, którą prezentuje produkt. Jest to zdecydowanie zakup, który może posłużyć latami.

    JACK WOLFSKIN ACTIVATE LIGHT PANTS

    Przejściowe spodnie trekkingowe męskie powyżej 400 PLN:

    FJALLRAVEN KARL PRO

    Spodnie, które reprezentują omawiany już autorski materiał G-1000® produkcji szwedzkiej marki Fjallraven. Stosunek syntetyku (mikrofibra poliestrowa) do bawełny organicznej to standardowe dla tego producenta 65:35. Gęsty splot ma za zadanie utrzymywać je wiatroszczelne i wodoszczelne, a to za sprawą zabezpieczania materiału woskiem Greenland. Atutem modelu jest wysoka wytrzymałość na przetarcia i zniszczenia, a także atrakcyjny design. Spodnie są skrojone klasycznie, nie znajdziemy w nich opcji odpinania nogawek. Zastosowany materiał to wersja „cicha” (silent), która nie szeleści podczas ruchów. Kolana modelu zostały wyprofilowane tak, by nie osłabiać tego miejsca kroju. Spodnie zabezpieczone są dodatkowo dzięki filtrom przeciw promieniowaniu podczerwonemu i ultrafioletowemu – dzięki temu świetnie będą się sprawdzały też latem (choć nie są cienką, rozpinaną wersją).

    Model wyposażono w dwie kieszenie przednie, dwie tylne (zabezpieczone patkami), boczną kieszeń na mapę, a także jedną kieszeń na udzie (zapinana na zamek) i jeszcze jedną, dodatkową kieszeń. Model waży niecałe pół kilograma (476 g). Jego cena, w zależności od aktualnych promocji, może wahać się pomiędzy 500, a ponad 600 złotych.

    FJALLRAVEN KARL PRO

    Przejściowe damskie spodnie w góry powyżej 400 PLN:

    THE NORTH FACE KEIRYO DIAD

    Mało budżetowy, ale jakże jakościowy wybór! Model przeznaczony dla zajawkowiczek, które potrzebują maksymalnej ochrony i pewności w absolutnie każdych warunkach. Niezwykle uniwersalny produkt z najwyższej półki. Spodnie o kroju technicznym wyposażono w kilka sposobów wentylacji, dzięki czemu są one niezwykle przewiewne i nie zatrzymują potu. Pomimo że spodnie nie mają odpinanych nogawek, to osiadają zamki wzdłuż, które pozwalają na rozpięcie ich aż do 3/4 wysokości. Oprócz dedykowanych wywietrzników, możemy do tego celu użyć rozsuniętych kieszeni. Do szycia użyto 100% nylonu o gramaturze 125 g/m2. Splot, jakiego użyto to wytrzymały ripstop, który chroni materiał przed zniszczeniami. Wodoodporna membrana DryVent™ 2.5L (aż 15000 mm wskaźnika wodoodporności) to gwarancja nieprzemakania, która świetnie uzupełnia się z impregnacją DWR. Model możesz jeszcze lepiej dopasować do sylwetki. Posiada on elastyczny pas, a także regulowaną szerokość ujść nogawek, które dodatkowo możemy zahaczyć o sznurówki. Pełen komfort dzięki wzmocnionym i profilowanym kolanom.

    THE NORTH FACE KEIRYO DIAD

    Zimowe spodnie trekkingowe

    Najbardziej skomplikowane ze spodni, które możemy wybrać, kiedy wybieramy się w góry. Dodatkowo są one najcięższe, najgrubsze i najcieplejsze. Niektóre z modeli są praktycznie wodoodporne i nawet podczas przedzierania się przez puch nie będziemy odczuwać w nich dyskomfortu. Efekt ten uzyskuje się zazwyczaj dzięki membranom, które zapewniają dodatkową ochronę i zapewniają izolację. Zimowe spodnie trekkingowe mogą mieć wnętrze, które przypominać będzie polar, ale takie modele, choć zazwyczaj cieplejsze, są dużo bardziej podatne na przemakanie.

    Konstrukcyjnie taki ubiór niewiele będzie różnił się od spodni, które wykorzystuje się najczęściej w narciarstwie zjazdowym. Modele, których używa się do trekkingu, są zazwyczaj nieco lżejsze i gwarantują więcej swobody np. przy podnoszeniu nóg. Nie powinniśmy się dziwić względnej toporności produktu. Przy zimowych warunkach, podczas gdy wędrujemy po świeżym, a nawet i ubitym śniegu, kiedy wiatr jest zimny, a temperatura spada grubo poniżej zera, nie ma szans na komfortowe używanie letnich, czy lżejszych przejściowych spodni. Niektórzy ze wspinaczy i wędrowców, którzy nie mają akurat pod ręką dedykowanych zimowych spodni trekkingowych, decydują się na zakładanie na szlaki właśnie narciarskiego odzienia. Abyśmy mogli uniknąć kłopotów podczas spacerów, bardzo często spodnie te wyposażone są w wysoki stan, a nawet szelki.

    Działa to też w drugą stronę – porządnie wykonane zimowe spodnie trekkingowe używane są też przez narciarzy, na przykład skiturowych. Głównym tego powodem jest właśnie niższa waga i swobodniejsze zakresy ruchów. Cena zimowych spodni górskich bardzo często jest wyższa, niż ta standardowych letnich, czy nawet przejściowych modeli.

    Materiał na zimowe spodnie trekkingowe

    Zimowe spodnie w góry, z oczywistych względów, konstruowane są tak, by chroniły przed zimowymi, niesprzyjającymi warunkami. Szczególnie w górach konieczne jest dopilnowanie, by nasz sprzęt zapewniał nam maksimum bezpieczeństwa, gdyż niedopatrzenia mogą skończyć się nawet koniecznością wzywania pomocy. Najczęstszymi materiałami, których używa się do produkcji spodni, są:

    • Softshell

      Od letniej czy przejściowej wersji odróżnia go grubość, a także gęstość splotu. Wyższa gramatura materiału zapewnia mu możliwość dodatkowego chronienia skóry przed wiatrem i wilgocią. Zazwyczaj wewnętrzna strona nogawki jest dodatkowo ocieplona, czy to dzięki wspomnianemu już polarowi, czy izolującą warstwą fleece. Niektóre z modeli, przeznaczone już bardziej dla narciarzy, wyposażane są w piankową, syntetyczną warstwę, która jednak częściowo ogranicza ruchy noszącego.

    • Hardshell

      Zewnętrzna powłoka wykonana z bardzo grubego splotu, który gwarantuje pełną wodoodporność. Hardshell to technologia, która w przypadku spodni pozwala użytkownikowi uniknąć niepotrzebnych nieprzyjemności związanych z przemakaniem. Zewnętrzna, grubo spleciona warstwa jest całkowicie szczelna, a dodatkowo lekka i rozciągliwa. W środku znajduje się dodatkowa membrana, która nie przepuszcza wody, ani wiatru. Pod takie spodnie raczej powinniśmy ubrać coś cieplejszego, na przykład bieliznę termiczną, gdyż sam ich materiał może nie być wystarczająco izolujący. Hardshellowe ubrania zazwyczaj mają klejone szwy i zamki, co znacznie zmniejsza ryzyko zamarznięcia lub przemoknięcia kieszeni i całych spodni.

    • G-1000®

      Dobrze zaimpregnowany materiał G-1000® również może być wykorzystywany do użytku zimowego. Przy szyciu zimowych par spodni używa się oczywiście gęstszego splotu, który dodatkowo łączony jest np. z membraną. Aby sprawić, że nasz ubiór będzie bardziej komfortowy, podobnie jak w przypadku hardshellu, możemy pod spodnie założyć coś cieplejszego.

    Jakie funkcje i dodatki warto mieć w zimowych spodniach turystycznych?

    W celu poprawienia komfortu podczas wypadów możesz rozejrzeć się za spodniami, które wyposażone będą w niektóre z poniższych funkcji, które serdecznie polecamy. W zależności od tego, jaki rodzaj turystyki uprawiasz, twoje potrzeby, co oczywiste, będą się różnić. Dlatego warto poznać, które z dodatków będą dla Ciebie przydatne. Wtedy ewentualnie dokonać zakupu. Nieraz o tym, że czegoś byśmy potrzebowali, dowiadujemy się dopiero na miejscu, kiedy czegoś nam zwyczajnie brakuje.

    • Wzmocnione od wewnątrz nogawki

      Mogą wydać się dziwnym wynalazkiem. Jest to jednak usprawnienie, które zapożyczone jest bezpośrednio z ubioru czysto narciarskiego. W takim wypadku, spodnie posiadają dodatkowe, bardzo mocne łaty (na przykład kevlarowe) w miejscach, w których spodnie mogą mieć kontakt z krawędzią narty, czy też ostrym i zmrożonym śniegiem. Są to świetne wieści dla narciarzy, którzy szukają lżejszych spodni, na przykład na skitur – bardzo łatwo jest znaleźć takie wzmocnione, trekkingowe edycje.

    • Klejone zamki

      Kolejny z narciarskich wynalazków. Aby uniknąć przemoczenia, na zamkach stosuje się tzw. klejone zamki, które pokryte są dodatkową warstwą nieprzepuszczającą wody. Zamki takie mogą być również schowane pod „fałdem” materiału, ale zdecydowanie najwygodniejsze w użyciu są takie, które pokryte są czymś na kształt zaprasowanego paska miękkiej gumy. Oprócz ochrony przed wodą i śniegiem, zabezpieczenia takie sprawiają, że nie mamy na nogach dodatkowego otworu wentylacyjnego, którego raczej zimą wolelibyśmy uniknąć.

    • Wbudowane stuptuty

      Dobrze byłoby, żeby nasze zimowe spodnie chroniły również górę naszego buta przed śniegiem, przez który przyjdzie nam się przeprawiać. Ich gruby materiał nadaje się do tego idealnie i pozwoli uniknąć zakładania dodatkowej warstwy na nogi i buty w postaci zewnętrznych stuptutów. Nogawka taka musi być odpowiednio skrojona i długa, aby zasłoniła górę buta, uniemożliwiając wilgoci dostawanie się do jego środka. Całość powinna być dociągana paskami lub ściągaczami.

    • Ściągacze na nogawkach

      Jeśli nasze spodnie mają odpowiednio wysoką paroprzepuszczalność, to tym dobrze byłoby zadbać o odpowiednią ich szczelność. Jeśli nie mamy wbudowanych stuptutów, to dobrze byłoby, aby spodnie były wyposażone w ściągacz na kostce, na wewnętrznej warstwie materiału. Ściągacze świetnie sprawdzają się też na pasku, skutecznie chroniąc górę spodni przed zasypaniem, a dodatkowo dopasowują ubiór do sylwetki noszącego.

    • Haczyki

      Nawet jeśli nie posiadamy wbudowanych stuptutów, to czasem nogawki są u dołu nieco rozszerzone i przedłużone, żeby zasłaniały przynajmniej część buta. Żeby taka konstrukcja była w miarę stabilna i szczelna, stosuje się czasami niewielkie haczyki, które można przypiąć do sznurówek butów. Tym samym nasza nogawka naciąga się, a mniej śniegu przedostaje się w przestrzeń między butem i spodniami.

    • Wysoki stan + szelki

      Wysoki stan pozwala noszącemu po pierwsze zwiększyć powierzchnię izolowaną przez spodnie, a także podnosi nam linię, przez którą do środka ubrania może dostać się wilgoć. Im wyżej się ona znajdzie, tym bardziej będzie ona zasłonięta przez kurtkę i wszelkie warstwy pod nią. Szelki, zupełnie jak w spodniach narciarskich, mają trzymać nasze spodnie na odpowiedniej wysokości. Nie będą się po prostu zsuwały.

    Zimowe spodnie trekkingowe męskie do:

    JACK WOLFSKIN ZENON SOFTSHELL

    Zenon Softshell to spodnie uszyte z bardzo grubego softshellu. Z tego powodu waży aż niecałe pół kilograma. Ciężka, bardzo gęsta powłoka to świetne zabezpieczenie przed zimową i jesienną aurą. Model popularny jest nie tylko w środowisku chodzących po górach, ale także tym narciarskim (zarówno skiturowym, zjazdowym, jak i biegowym). Do produkcji wykorzystano nie jednego, a dwóch rodzajów tkanin, z których pierwsza – Stormlock Softshell Oxford (94% poliestru z 6% elastanu) ma chronić przed wiatrem i w niewielkim stopniu przed wodą. Materiał ten jest rozciągliwy, a od środka posiada polarową wyściółkę odpowiadającą za izolację termiczną. Z tyłu nogawek wstawiono materiał Flex Shield Thermic 2L (93% poliestru z 7% elastanu), który nie tylko zabezpiecza nas cieplnie, ale też zapewnia wysoką paroprzepuszczalność (odprowadzanie wilgoci, którą wytworzymy podczas intensywnego wysiłku)

    Spodnie wg. kroju Acrobat Cut są dosyć przylegające (dopasowane) do ciała i zapewniają najwyższe możliwe zakresy ruchów. Na pasku dodano szlufki, które umożliwiają przewleczenie paska lub szelek. Spodnie posiadają kilka kieszeni, które zamykane są na błyskawiczne zamki. Dzięki temu możesz mieć kilka gadżetów zawsze pod ręką! W przypadku noszenia ich w komplecie z narciarskimi butami, u dołu nogawek znajdziemy niewielkie zamki, które umożliwiają poszerzenie końcówki nogawki tak, by zmieścić do niej dużego buta. Spodnie Jack Wolfskin Zenon Softshell są bardzo solidnym kandydatem na jednego z liderów wśród trekkingowych spodni zimowych w swojej półce cenowej.

    JACK WOLFSKIN ZENON SOFTSHELL

    Zimowe damskie spodnie trekkingowe do 200 PLN:

    QUECHUA SH500 X-WARM

    Zimowy, bardzo lekki i komfortowy model. Spodnie ważą nieco ponad 400 g (w zależności od rozmiaru). Główna powłoka spodni wykonana jest całkowicie z poliestru, a jedynie klin posiada 12% domieszkę elastanu. Ma to na celu zwiększenie swobody poruszania się podczas pokonywania kolejnych zimowych szlaków! Dzięki drapanej (wyściełanej polarem) warstwie wewnętrznej nogawki, produkt świetnie trzyma ciepło i doskonale izoluje nogi. Do tego celu wykorzystano naturalny izolator – powietrze. Zewnętrze spodni jest całkowicie hydrofobowe, co oznacza, że nie ma szans, by przemokło. Od spodu nogawek znajdziemy wygodne mocowania do butów (haczyki do sznurowadeł) i patki, a od góry możemy świetnie dopasować produkt za pomocą regulowanego paska. Pomimo szczelnego zewnętrza, spodnie świetnie odprowadzają wilgoć, którą wytworzymy podczas aktywności. Sporym atutem modelu jest jego cena, która u producenta nie przekracza 150 PLN. Model SH500 X-Warm może stanowić świetny początek przygody z trekkingowymi spodniami na sezon zimowy.

    QUECHUA SH500 X-WARM

    Zimowe spodnie trekkingowe męskie:

    THE NORTH FACE RAVINA

    Zimowe, bardzo wytrzymałe spodnie. Co prawda mają swój wariant narciarski, ale również i ten trekkingowy jest często przez narciarzy używany. Świetny wybór dla wędrowców, którzy oczekują całkowitej wodoszczelności. Techniczny krój absolutnie nie krępuje ruchów, a dodatkowa warstwa izolacyjna Heatseeker™, którą zastosowano, zapewnia ciepło i komfort na stoku lub podczas wspinaczki. Do uszycia spodni użyto stuprocentowego poliestrowego materiału o gramaturze 205 g/m2, który rozciągalny jest w dwie strony. W celu uzyskania niezawodnej szczelności i wentylacji skorrzystano też z membrany HyVent®. Jej parametr wodoodporności wynosi aż 30.000 mm H2O/m2. Dla pewności szwy zostały dodatkowo uszczelnione, a na nogawkach wszyto przeciwśnieżne fartuchy, których zadanie polega na ochronie przestrzeni między butem/skarpetą a zakończeniem wewnętrznych getrów. Spodnie zostały wyposażone w pas z opcją regulacji, a także dodatkowe szlufki, przez które możemy przewlec pasek. Cena tych spodni potrafi wynosić nawet ok. 1000 PLN, ale czasem znajdziemy je za niewiele ponad połowę tej wartości.

    THE NORTH FACE RAVINA

    Zimowe spodnie trekkingowe damskie powyżej 200 PLN:

    JACK WOLFSKIN ACTIVATE THERMIC

    Zimowa wersja modelu z serii Activate, która ma zapewniać nie tylko wytrzymałość (tak jak „lżejsze” i odchudzone wersje), ale także komfortowe trzymanie temperatury, również podczas zimowych szlaków i przechodzenia przez śnieg. Wykonano je z elastycznego softshellu Flex Shield Thermic, który posiada aż 7% elastanowych włókien (reszta, czyli 93% stanowi gęsty poliester). Wnętrze modelu wyłożono przyjemnym polarem, który nie tylko ma właściwości izolacyjne, ale także ułatwia odprowadzanie potu z wnętrz nogawki. Zewnętrze z kolei jest zarówno wiatroodporne, jak i nie trzyma wody. Całość jest dosyć lekka (jak na standardy prezentowane przez zimowe spodnie górskie), gdyż waży ok. 370 g. Produkt posiada dodatkowo aż 5 kieszeni, dwie na biodrach, dwie z tyłu, a także jedną na nogawce. Cena produktu znajduje się na średniej półce. Pomimo że znajdziemy tańsze modele, to cena w tym przypadku z pewnością niesie za sobą pewną jakość.

    JACK WOLFSKIN ACTIVATE THERMIC

    Parametry, na które warto zwrócić uwagę

    Jak rozpoznać, które spodnie trekkingowe oferują nam najlepszą jakość? Kiedy robimy zakupy, na metkach lub w opisach produkt na stronie znajdziemy szereg informacji i wskaźników. Niewiele mogą one wyjaśnić komuś, kto nie jest obyty z tematem. Oczywiście, letnie spodnie będą miały inne parametry, niż zimowe. Inne są też potrzeby konsumentów decydujących się na różne typy spodni w góry. Bardzo często, od wysokości danych współczynników zależy cena produktu. Jest to dosyć zrozumiałe, skoro wyższa cena zazwyczaj oznacza lepszą wytrzymałość, funkcjonalność i skuteczność spodni. Najlepiej jest zwrócić uwagę na te najistotniejsze, czyli:

    • Paroprzepuszczalność.

      Podczas wysiłku fizycznego, nasze ciało wytwarza pot i ciepło. Jest to naturalne, ale niekoniecznie chcemy te dwa elementy zatrzymywać w nogawkach. Jak rozpoznać, która para spodni górskich zapewni nam najlepsze odprowadzanie wilgoci i ciepła, które wytworzymy? Pomoże nam w tym właśnie współczynnik paroprzepuszczalności. Współczynnik wyraża to, ile pary wodnej (naszego autorstwa) wypuszczane jest przez materiał naszych spodni o powierzchni 1 m2 w ciągu doby. Jakie wartości uznaje się za dobre? Od 9 000 g H2O/m2/24 h w górę możemy mówić o spodniach, które podołają podczas większości wypraw.

    • Współczynnik RET.

      W przeciwieństwie do poprzedniego, ten współczynnik wskazuje, jak wielki opór parze wodnej stawia membrana. Im niższy wskaźnik, tym więcej pary wodnej wydostanie się przez membranę w danym czasie.

    • Wodoodporność.

      Statystyka podpowiadająca nam, jak wysoki musiałby być słup wody, żeby nasza membrana przeciekła. Dla przykładu, jeśli współczynnik wynosi 1000 mm, to membrana wytrzyma metrowy słup wody. Przyjęło się już, że współczynnik wynoszący 10 000 mm jest wystarczający, żeby membranę uznać za nieprzemakalną.

    • Elastyczność.

      Bardzo często do materiałów, z których uszyte będą spodnie trekkingowe, dodaje się rozciągliwe włókna. Najpopularniejszy jest elastan, a także Spandex, czy Lycra®. Zapewniają one materiałowi rozciągliwość w dwóch lub czterech kierunkach. Zazwyczaj, im więcej elastycznej tkaniny, tym bardziej rozciągliwe będą nasze spodnie.

    • Gramatura

      przedstawia, jak gruby i ciężki jest materiał. Gramatura dużo może nam powiedzieć odnośnie dostosowania spodni do różnych pór roku. Na lato konieczna będzie niższa wartość tego parametru, a zima dużo wyższa. Parametr mówi nam, ile gramów waży płat materiału o wymiarach 1×1 m. Dlatego wartość gramatury wyraża się w gramach na metr kwadratowy.

    • Gęstość liniowa

      Oprócz gramatury, uwagę możemy też zwrócić na gęstość liniową, która określona jest w denierach. Parametr stosowany w spodniach z materiałów syntetycznych. Im więcej denierów, które oznaczone są jako DEN lub D, tym bardziej sztywny materiał. Im sztywniejsze spodnie trekkingowe, tym wytrzymalsze i odporne na zniszczenia.

    Krój w spodniach górskich

    Nie ulega wątpliwości, że spodnie trekkingowe męskie i damskie muszą posiadać różne konstrukcje i kroje. Jest to bardzo logiczne, bo spodnie unisex sprawdzałyby się po prostu gorzej w terenowych warunkach. Podczas wybierania modelu dla siebie warto zwrócić uwagę na ilość przeszyć w okolicach kolan i krocza. Jeśli takie występują, to najprawdopodobniej producent dodał do modelu profilowane kolana i wstawki w pachwinach, które mają zwiększać komfort podczas poruszania się. Specjalnie wykrojone kolana sprawiają, że materiał będzie się na przykład bardziej rozciągał podczas zginania nogi lub będzie wtedy w swoim naturalnym ułożeniu. Zapobiega to również rozciąganiu się materiału w tych miejscach. Takie osłabienie może wpłynąć na przyszłe zniszczenia lub spadek ochrony przed wodą (szczelne sploty zostaną poluzowane).

    Spodnie trekkingowe przede wszystkim nie powinny powodować żadnego dyskomfortu podczas chodzenia. Są one przeznaczone na długie trasy – męczące byłoby pójście na nie w niewygodnych ubraniach. Podczas zakupu spodni letnich możemy sobie pozwolić na nieco luzu. Wtedy będą one zarówno bardziej przewiewne w upały, jak i zmieścimy pod nimi jeszcze jedną, bardziej izolującą warstwę.

    Podsumowanie

    Jak widać po powyższym tekście, górskie spodnie, przeróżne ich rodzaje, gadżety nie są łatwym orzechem do zgryzienia. Rynek outdoorowy jest tak nasycony renomowanymi markami, że aby zyskać (lub utrzymać przy sobie) klientów, marki te muszą stanąć do wyścigu technologicznego. Stąd multum receptur, ułatwień, powłok, kieszeni i innych „wynalazków”, które pierwszym zdobywcom gór nawet się nie śniły. Ta walka o innowacyjność sprawia, że sprzedawane produkty są bardziej jakościowe, wytrzymalsze i mocniejsze. Jest to świetna opcja dla klientów, gorsza dla sprzedawców. Niektóre modele, jeśli użytkownik odpowiednio je uszanuje, spokojnie wytrzymają dekadę. To z kolei oznacza, że klient nieprędko wróci między półki z trekkingowymi spodniami.

    Jak każdy z elementów outdoorowego ubioru, spodnie również muszą nam najzwyczajniej w świecie pasować. Dlatego podczas wybierania swojego faworyta najpierw sprawdźmy, czy dany model nam pasuje. Ważne, byśmy dobrze się w nim czuli i żeby nie ogranicza nam ruchów. Następnie możemy rzucić okiem, czy spełnia nasze wymagania odnośnie parametrów (realistycznie spoglądając, najważniejsze będą paroprzepuszczalność i wodoodporność z wiatroodpornością). Cała reszta nierzadko będzie po prostu dodatkiem, „bajerem”, który może się przyda, a może i nie. Planując wypady i sprzęt na nie musimy zapamiętać jedną istotną kwestię: im więcej ochrony, tym lepiej. W górach (szczególnie na kilkudniowych trasach) nie ma miejsca na niewystarczające osprzętowanie. Może ono grozić zmniejszeniem komfortu wyjazdu (mniej zabawy=gorsze wspomnienia), koniecznością przerwania go, czy nawet wypadkami. Są takie elementy wyposażenia, na których zwyczajnie nie opłaca się oszczędzać, a spodnie są zdecydowanie jednym z nich.

    Zdjęcia pochodzą z Pixabay.com i ceneo.pl.

  • Na Pik Lenina – najprostszy siedmiotysięcznik?

    Choć wielu uważa go za najłatwiejszy do zdobycia siedmiotysięcznik naszej planety, wielu też przekonało się, że wdrapanie się na szczyt wcale nie należy do najprostszych zadań. Góra pełna jest różnych obliczy – mimo wszystko to tutaj zdecydowanie najczęściej kierują się bardziej amatorskie wyprawy celujące w duże wysokości. Prezentujemy Wam dziś górę, która wchodzi w skład elitarnej postradzieckiej Śnieżnej Pantery, wierzchołek leżący na tadżycko-kirgiskiej granicy, górę Lenina.

    Położenie

    Góra położona jest w łańcuchu Gór Zaałajskich. Jest zarazem najwyższym szczytem, który znajdziemy w tym długim na 250 km paśmie. Same Góry Zaałajskie to część dużo większego tworu gór Pamir. Sam Pik Lenina leży na styku Tadżykistanu i Kirgistanu, a linia granicy przechodzi dokładnie przez sam czubek szczytu. Imponujące są jego rozmiary. Pomimo że podczas wchodzenia nie znajdziemy się nawet w najwyższym punkcie Pamiru, to zdobywając szczyt, znajdziemy się na niezwykłej wysokości 7134 m n.p.m. Oczywiście, o ile przeprowadzimy udany atak szczytowy, który będzie zwieńczeniem akcji górskiej.

    Historia Piku

    Pik Lenina po raz pierwszy opisany został w 1871 r. Było to przedsięwzięcie Aleksieja Fedczenki, który kilkukrotnie udawał się na wyprawy w ten region świata w poszukiwaniu nowinek. Nie podejmowano wówczas jeszcze akcji górskiej, a wierzchołek nazwano imieniem pierwszego gubernatora Turkiestanu, generała Konstantina von Kaufmana. Pik został wtedy błędnie uznany za najwyższą górę w tadżyckim Pamirze i miano to nosił jeszcze przez ponad 60 lat. Do momentu, gdy w 1933 r. zmierzony został znajdujący się w Tadżykistanie Pik Somoni, który później przemianowano na Pik Stalina. Jak się okazało, góra ta przewyższa Pik Lenina aż o 361 metrów.

     

    Pierwsze wejście na Pik Lenina

    Po raz pierwszy ludzka stopa stanęła na szczycie Piku Lenina w dwudziestoleciu międzywojennym, a zdobyty szczyt miał stać się wspólnym sukcesem i dowodem Sowiecko-Niemieckiej współpracy. Trójka wspinaczy z Austrii i Niemiec stanęła na wierzchołku dokładnie 25 września 1928. Na tamten moment był to też najwyższy wierzchołek górski zdobyty przez człowieka. Przynajmniej jeśli przyjmiemy, że George Mallory i Andrew Irvine nie zdołali zdobyć cztery lata wcześniej Everestu (żadna z wersji nie została oficjalnie potwierdzona).

    Rok 1928 przyniósł też zmianę nazwy góry. Pomimo że wydarzenia wyżej wspomnianej akcji górskiej przyniosły zdobycie Góry Kaufmana, to niedługo potem tak ogromny sukces musiał zyskać innego „patrona”. Szczególnie że poprzedni był reprezentantem przeszłego, obalonego już ustroju. Tak oto górę nazwano imieniem Włodzimierza Iljicza Lenina, który pożegnał się ze światem cztery lata wcześniej i losy wyprawy mógł śledzić jedynie z mauzoleum.

    Nazwy szczytu

    Poznaliśmy już historię kryjącą się za socjalistycznym imieniem góry. Nie znaczy to jednak, że jest ona nazywana jedynie nazwiskiem Kaufmana czy Lenina. Pomimo że Pik Lenina to najpopularniejsza i najbardziej rozpoznawalna z nazw, to góra ta wcale nie nazywa się tak oficjalnie. Przynajmniej nie na terenie Tadżykistanu. W 2006 r. zrezygnowano z dotychczasowej socjalistycznej nazwy, a górze nadano imię Awicenny, czyli perskiego lekarza i filozofa, jednego z najwybitniejszych medyków swoich czasów. Awicenna urodził się niedaleko, bo w Bucharze.

    Również Kirgizi podejmują pierwsze próby zmiany nazwy swojej części szczytu. Najnowsza z propozycji miała ochrzcić górę na cześć bohatera kirgiskiego eposu, Manasa. Znamy też bardziej regionalne nazwy, na przykład Jel-Aidar, co oznacza „bóg wiatru”, a także Achyk-Tash, „otwarta skała”. Druga z nazw odnosi się nie tylko do Piku Lenina. Nazwę tę nosi również obóz od północnej strony Piku (od strony miasta Osh). Oficjalna polska nazwa, to nie pik, a Szczyt Lenina.

    Nazwy szczytu

    Geologia

    Pik Lenina został sfałdowany wraz z całym Pamirem. Wypiętrzanie tych terenów przeciągało się bardzo długo, bo przez kilka orogenez, ale zdecydowanie największy wpływ na kształty i wysokości, jakie znajdziemy w tutejszych górach, miała najnowsza z orogenez – alpejska. Doprecyzowując, jest to północ Pamiru, którą możemy nazwać północnym antyklinorium. W tej części łańcucha znakomitą większość stanowią skały pochodzące z paleozoiku, triasu, jury i kredy. Są one osadowe i magmowe, a wśród nich dominują granitoidy. Obszar ten jest bardzo silnie ukształtowany przez występujące tu trzęsienia ziemi.

    Śnieżna pantera

    Aby móc uzyskać tytuł Śnieżnej Pantery, koniecznie należy zdobyć ten leżący na 7134 m n.p.m. wierzchołek. Pik Lenina znalazł się bowiem w gronie pięciu szczytów, których zdobycie kwalifikuje wspinacza do takiego miana.

    Niegdyś wyzwanie dla radzieckich wspinaczy, dziś zwyczajowy tytuł dla śmiałków, którzy nie boją się wysokości. Wszystkie z gór na liście stanowią siedmiotysięczniki, które znajdowały się niegdyś na terenie ZSRR. Pomimo rozpadu Związku Radzieckiego, to miano Śnieżnej Pantery utrzymało swój status i jest przyznawane nadal.

    W skład „wielkiej radzieckiej piątki” wchodzą:

    • Szczyt Ismaila Samaniego – 7495 m n.p.m.
    • Szczyt Zwycięstwa/Pobiedy – 7439 m n.p.m.
    • Pik Lenina – 7134 m n.p.m.
    • Szczyt Korżeniewskiej – 7105 m n.p.m.
    • Chan Tengri – 7010 m n.p.m. (według niektórych pomiarów Chan Tengri może być o 15 m niższe, co odebrałoby mu status siedmiotysięcznika).

    Pomimo że jest (w tym zestawieniu) trzecim najwyższym wierzchołkiem, to z powyższej piątki, to właśnie Pik Lenina określany jest jako najprostszy do zdobycia.

    Do tej pory tytuł Śnieżnej Pantery uzyskało kilkaset osób, a rekordzistą, który zdobył wszystkie pięć gór w rekordowym czasie stał się Polak, Andrzej Bargiel.

    Jak wygląda wyprawa na Pik Lenina?

    Organizacja wyprawy w Pamir wiąże się z oczywiście z szeregiem przygotowań. Po pierwsze, zadbać należy o odpowiednią formę fizyczną. Doświadczenie w wysokich górach może stać się tu jedynie atutem. To samo tyczy się kondycji i siły fizycznej, które stanowią klucz do powodzenia wyprawy.

    Zastanawiając się nad wyprawą w Pamir (w ogóle przed podjęciem jakiejkolwiek akcji górskiej) należy roztropnie rachować swoje siły. Pik Lenina ma opinię najprostszego z trudnych szczytów, ale zdecydowanie wspinaczka tam nie jest przeznaczona dla każdego. Na górę, każdego roku, wchodzi najwięcej turystów, spośród wszystkich gór świata, które przekraczają siedem i osiem tysięcy metrów wysokości. Nie oznacza to jednak, że góra ta jest w zasięgu wszystkich maniaków gór.

    Pik Lenina wyprawa

    Pozwolenia na wyprawę

    Tutaj spotykamy się z dosyć ciekawym tematem. Zacznijmy od tego, że żeby móc wjechać do Kirgistanu w celach turystycznych, nie musimy posiadać żadnej wizy. Wystarczy, że wyjedziemy z kraju przed upływem 60 dni. Czasem można spotkać się z agencjami turystycznymi, które dopytują się o pozwolenia na przebywanie w strefie przygranicznej. Ofiarnie też oferują się z pomocą, oczywiście za drobną opłatą. Takie świstki nie mają jednak wartości prawnej i zapewne oznaczają, że ktoś właśnie próbuje Was oszukać.

    Aklimatyzacja

    Pamiętajmy, że nasz cel wyprawy położony jest ponad siedem kilometrów ponad poziomem morza. W takich warunkach nie możemy już igrać z chorobą wysokościową. Złe przygotowanie, gorszy dzień mogą kosztować nas naprawdę wiele zdrowia lub nawet życie. Najważniejsze to przebyć okres aklimatyzacji w sposób poprawny i spędzić w kolejnych obozach po kilka dni. Bardziej podatni na chorobę mogą poczuć jej objawy jeszcze przed podejściem, które zaczyna się powyżej 3000 m n.p.m. Obóz będzie podczas tej wyprawy kluczowym elementem dobrej aklimatyzacji.

    Cały proces musi zostać przeprowadzony spokojnie by zminimalizować ryzyko powikłań. Rozrzedzone powietrze i niższe ciśnienie wiąże się też z faktem, że zmęczeni dużo wolniej będziemy się regenerować, również ze względu na niższą jakość snu na wysokościach. Braki tlenu potrafią śpiących wspinaczy wręcz budzić w nocy.

    Aklimatyzacja

    Obozy na trasie

    Podczas wejścia spotkamy cztery bazy noclegowe. Najlepiej będzie, jeśli zaplanujecie sobie kolejne noclegi zgodnie z  waszymi możliwościami, ale i tak zostawicie sobie parę nocy „zapasu” na wypadek złej pogody, samopoczucia lub niewystarczającej aklimatyzacji. Pierwszy obóz (baza) to tak naprawdę miejsce startowe naszej wyprawy. Jest to wspomniany już wyżej Achyk-Tash, który leży na wysokości 3800 m n.p.m.

    Idąc dalej, zatrzymamy się w trzech campach ponumerowanych kolejno. Miejsca te znajdują się na wysokościach: 4400 m, 5300 m i 6100 m.n.p.m. Jak więc widać, każdy z segmentów wyprawy to tak naprawdę ok. 1000 metrów przewyższeń do pokonania. Również atak szczytowy, podczas którego wspinamy się przecież na 7134 m n.p.m.

    Jeśli chcemy, by obóz stał się naszym schronieniem (a musi), to liczyć się musimy z obowiązkowymi opłatami za namiot. Jeśli jest to nasz własny, to w Campie 1 zapłacimy za niego jedynie 3 EUR. Każdy kolejny przystanek to coraz wyższe stawki. Za wynajęte miejsce w agencyjnym namiocie możemy zapłacić nawet 50 EUR za noc. Jeśli chcemy oszczędzić, a planujemy samodzielny wyjazd bez pomocy agencji turystycznej, to zawsze lepiej jest ze sobą mieć namiot – oszczędzimy na noclegach. Jeśli jednak nie chcemy nosić dodatkowego ciężaru, to wynajęcie namiotów najlepiej ustalić z agencją troszkę wcześniej. Tym sposobem unikniemy niemiłej niespodzianki na miejscu.

    Podejście

    Baza – Camp 1

    Początek trasy jest typowo trekkingowy. Cała trasa do pierwszego obozu to  przyjemne podejście, a lód występuje tu miejscowo. O ile nie pokpimy sprawy, to wdrapiemy się tu w zwykłych butach trekkingowych, niekoniecznie podejściowych. Jest to szlak, którym na grzbietach osłów i koni dowożone są towary do campów. Pierwszy obóz posiada bardzo dobrą infrastrukturę, można kupić tu jedzenie, skorzystać z wody i odpocząć w naprawdę komfortowych warunkach. Oczywiście, nie uraczymy tu hotelu. Wszystko jest tu takie, jakie w górach wysokich powinno być. Wyruszając stąd, będziemy mogli za niewielką opłatą zostawić część bagażu, który nie przyda nam się wyżej.

    Baza - Camp 1

    Camp 1 – Camp 2

    Trasa do obozu 2 prowadzi już całkowicie po pokrywie lodowca. Tu rozpoczyna się prawdziwe wejście długim i charakterystycznym jęzorem lodowcowym. W trakcie dnia mocno opiera się tu słońce, co sprawia, że część lodu zwyczajnie się topi. Bardzo utrudnia to niektóre manewry, gdyż rozpuszczony lód może przemoczyć nam na przykład liny. Codziennie i niezmiennie od milionów lat ściekająca woda utworzyła w powierzchni lodowca głębsze lub płytsze, szersze lub węższe wyrwy i szczeliny. Niektóre po prostu przekraczamy, niektóre zabezpieczone zostały kładkami, a jeszcze inne wyposażono w poręczówki. Mimo to, odcinek tan nie powinien być szczególnie kłopotliwy, szczególnie jeśli będziemy na siebie uważać. Cała trasa może zajmować ok 4-6 godzin.

    Camp 2 położony jest na wypłaszczeniu, które jest bardzo wyeksponowane. Dokładnie tutaj, w 1990 zeszła ogromna lawina, która pochłonęła aż 43 ofiary odpoczywające w namiotach. Drugi obóz leży na 5300 m. Jest to zatem wyżej, niż kiedykolwiek wejdziemy w całej Europie (jeśli za najwyższą górę Europy uznamy Mont Blanc, nie Elbrus). Tutaj już naprawdę trzeba uważać z aklimatyzacją. Obóz 2 może momentami być wypełniony turystami, dlatego przenieść można się do położonego 200 m wyżej tzw. High Camp 2.

    Camp 2 – Camp 3

    Na tym odcinku bardzo pomocne stają się małe czerwone chorągiewki, które powtykane są na całej długości szlaku. Ten fragment jest już bardzo stromy i dosyć trudny technicznie. Wysokości dobijające do, a potem przekraczające 6000 m też wcale nie pomagają. Obóz trzeci jest zdecydowanie najmniej spektakularny, gdyż służy głównie do ataków szczytowych. Mimo wszystko, śpiąc tam otworzy się przed nami naprawdę piękna panorama. Im wyżej wejdziemy, tym więcej i dalej zobaczymy. Pamir pokryty śniegiem i olbrzymie lodowce ukryte w górach mogą być ogromną nagrodą podczas naszej męczącej akcji górskiej. Z tego miejsca na Pik Lenina jest już naprawdę niedaleko, a od zdobycia szczytu dzielić Was będą 1 lub 2 dni.

    Atak szczytowy

    Jak to bywa w przypadku ataków na wysokie szczyty, z namiotu należy wstać dosyć wcześnie, bo jeszcze przed świtem. Również przed świtem należy wyruszyć w górę. Zdarza się jednak, że ataki szczytowe zaczynają się dopiero kiedy słońce choć trochę zacznie grzać. Nie należy jednak przeciągać momentu wyruszenia. Im później to nastąpi, tym gorzej dla nas. Pamiętajmy, że należy jeszcze wrócić, a schodzenie w ściekających strużkach wody jest dodatkowym utrudnieniem.

    Podejście w tym końcowym już fragmencie jest dosyć strome i bardzo męczące. Miejscami znajdziemy ułatwienia dla wspinaczy pokroju poręczówek. Przechodzi się nie tylko granią, ale też słynnym fragmentem, który nazywa się grzebieniem. Kilka godzin podejścia będzie ostatnimi podczas wyprawy – Pik Lenina, sam jego czubek, czeka właśnie na końcu mozolnego podejścia. Wytrwałych czeka wyjście na 7134 m, pamiątkowa fotografia, pewnie krótka chwila na górze i zejście w dół.

    Atak szczytowy

    Jak dostać się na miejsce?

    Najprościej będzie dolecieć samolotem do Biszkeku, czyli stolicy Kirgistanu. Przelot między Warszawą a Biszkekiem trwa mniej-więcej 10/11 godzin z przesiadką. Po wylądowaniu w Kirgistanie najlepiej dostać się wypożyczonym samochodem lub komunikacją miejską do miasta Osh, które z kolei jest drugim największym w całym kraju. Stamtąd kolejnym transportem można dostać się na początek wyprawy i podejścia pod Base Camp. Jest to też ostatnia większa okazja do zrobienia zakupów niezwiązanych ze wspinaczką. Jeśli komuś bardzo zależy na oszczędzeniu energii, to praktycznie do obozu 1 wjechać może na grzbiecie konia lub osła.

    Podsumowanie

    Wysokości, jakie przyjdzie nam zdobywać, zdecydowanie zaliczają się do kategorii dużego osiągnięcia. Szczególnie dla mniej doświadczonych w wysokich górach podróżnych. Pik Lenina to miejsce o niesamowitej historii, zarówno politycznej, jak i tej sportowej. Jego zbocza i warunki, jakie tam panują, śmiało możemy nazwać trudnymi i wymagającymi. Jest to też okazja, by spróbować prawdziwie wysokogórskiego klimatu przez osoby, które niekoniecznie związane są z alpinizmem. Każdego, kto wystarczająco odpowiedzialnie i sumiennie podejdzie do wyprawy, serdecznie zapraszamy do próby zdobycia Piku,

    Zdjęcia pochodzą ze strony Pixabay.pl

  • Skale wspinaczkowe

    Co to jest skala wspinaczkowa?

    Skale wspinaczkowe, czyli inaczej mówiąc, skale trudności dróg skalnych to skale pozwalające na ocenę trudności danej drogi wspinaczkowej. Są używane przez osoby uprawiające wspinaczkę skalną. Wiele osób neguje poprawność skali, bo uznanie trudności danej grupy jest sprawą uznaniową. Najczęściej stopień trudności danej trasy jest oceniany przez osobę, która tę trasę przeszła i oceniła, a następnie trasą tą przeszły kolejne osoby, które zweryfikowały ocenę trudności trasy. Z tego względu te drogi wspinaczkowe, które są najrzadziej uczęszczane mogą być ocenione niedokładnie i nieobiektywnie. Tak, czy inaczej, skala trudności drogi wspinaczkowej pozwala na zorientowanie się, na ile trasa ta jest trudna i jakiego przygotowania wymaga. Skale wspinaczkowe pozwalają na oszacowanie trudności drogi, a także na porównanie swoich osiągnięć z osiągnięciami innych. Mają różne oznaczenia, niektóre używają w zapisie znaków rzymskich (I,II,III…), inne cyfr arabskich, jeszcze inne liter. Poznajmy kilka z tych skal.

     

    zimowy-krajobraz-gorski.jpg

     

    Podział skal wspinaczkowych

    Nie istnieje jedna poprawna skala trudności dróg wspinaczkowych. Większość wyróżnionych skal ma charakter ściśle lokalny, oznacza to, że są one stosowane i uznawane jedynie na terenie danego kraju lub danego rejonu, gdzie występują charakterystyczne warunki czy formacje skalne. Najogólniej mówiąc, skale wspinaczkowe można podzielić na letnie i zimowe.

     

    czlowiek-na-szczycie-skaly.jpg

     

    Najczęściej stosowane skale wspinaczkowe

    Skale wspinaczkowe letnie w większości przypadków odnoszą się do wspinaczki skałkowej. Najbardziej popularną i uniwersalną skalą jest UIAA stworzona przez Union Internationale des Associations d’Alpinisme – Międzynarodową Federację Związków Alpinistycznych.

     

    czlowiek-na-linie-wspinaczka-gorska-noc.jpg

     

    UIAA

    Powstała w końcu XIX wieku, prekursorem był Owen Glynn Jones. Skala ta uznawana jest za najbardziej uniwersalną, stosuję się ją do opisywania trudności dróg wspinaczkowych w wysokich górach, w szczególności w Alpach i Tatrach. UIAA opisuje trudność tras, które pokonuje się w sposób klasyczny, czyli bez sztucznych ułatwień. Oczywiście, spotyka się tutaj klamry i elementy asekuracyjne, służą one jednak nie ułatwieniu drogi, a zabezpieczeniu osoby wspinającej się przed upadkiem.

     

    kobieta-siedzaca-na-szczycie-skaly.jpg

     

    Jak wygladają poszczególne stopnie skali? Te drogi, których trudność oznaczona jest jako I są najprostsze, co wcale nie znaczy, że są łatwe. Mówimy tu przecież o górach wysokich, gdzie trasy wspinaczkowe są mocno eksponowane. Najtrudniejsza trasa w skali ma stopień XII. Jeśli przejście danej trasy wymaga sprzętu zimowego i umiejętności chodzenia po lodowcu, oprócz stopnia w skali UIAA podaje się także stopień nachylenia dla trudności śnieżnych i lodowych, a także stopień trudności według skali francuskiej.

     

    czlowiek-na-szczycie-skaly.jpg

     

     

    Skala Tatrzańska

    Tatrzańska Skala to jedna z dwóch najbardziej znanych i najczęściej stosowanych w Polsce skal. Jest stosowana głównie w Tatrach, utożsamiana jest często ze skalą UIAA. Wyróżnia się w niej VI poziomów trudności drogi wspinaczkowej.

     

    dziewczyna-na-szczycie-gory-z-podniesionymi-rekami.jpg

     

    Poziom I – tym stopniem określa się nieco trudne drogi wspinaczkowe, do których przejścia konieczne jest użycie obu rąk, przede wszystkim dla podtrzymania równowagi.

    Poziom II – droga dość trudna, z koniecznością użycia obu rąd podczas wspinaczki. Często mówi się, że na tym poziomie wspinaczka jest porównywalna do wspinania się po drabinie.

    Poziom III – to drogi trudne. Tutaj rozpoczyna się już prawdziwa wspinaczka, wymagane są już większe umiejętności i doświadczenie. Poziom III to według wielu profesjonalistów koniec zabawy, a początek prawdziwego wysiłku.

     

    czlowiek-na-szczycie-gory-we-mgle.jpg

     

    Poziom IV – drogi bardzo trudne, przeznaczone dla osób, które uczestniczą w kursach wspinaczkowych, nie są przeznaczone dla początkujących amatorów.

    Poziom V – to drogi nadzwyczaj trudne.

    Poziom VI – drogi skrajnie trudne, najtrudniejsze w całych Tatrach.

    Warto dodać, że dla oznaczenia górnej lub dolnej granicy stopnia trudności, stosuje się znaki „+” i „-„.

     

    wspinaczka-gorska-na-linie.jpg

     

    Skala Kurtyki

    To druga co do częstotliwości stosowania skala trudności drogi wspinaczkowej w Polsce. Za jej pomocą oceniana jest trudność drogi w skałkach. Stworzona została w latach 70. XX wieku przez Wojciecha Kurtykę, początkowo stosowana była przez krakowskich „kaskaderów”. Obecnie skala Kurtyki jest niemal zupełnie tożsama ze skalą Tatrzańską do stopnia VI. Powyżej VI stopnia do cyfry rzymskiej dodaje się kropkę i liczbę arabską, np. VI.2. Najtrudniejszą w tej skali trasę określa się jako VI8. Stopień VII Skali Tatrzańskiej to w skali Kurtyki stopień VI.1+, stopień VIII to w skali Kurtyki VI.3.

     

    turysta-na-skale-zachod-slonca.jpg

     

    Skala Francuska

    Najczęściej stosowaną w Europie jest Skala Francuska. Stopnie tej skali oznaczane są cyfrą arabską, do której dodane są litery a, b i c. Podobnie, jak w skali Kurtyki, do stopnia 6 skala Francuska jest tożsama ze skalą Tatrzańską. Różnicą jest tutaj fakt, że dla większej precyzji i dokładności oceny, do stopnia dodaje się także znak „+” i „-„. Jakie to ma znaczenie? Jeśli np. umiejętności osoby planującej wspinaczkę sięgają stopnia 5 i jest to dla niego ogromne wyzwanie, trasa 6+ może okazać się zbyt trudna i niebezpieczna.

     

    mezczyzna-na-szczycie-skaly.jpg

     

    Porównanie najczęściej stosowanych skal wspinaczkowych

    Skale UIAA, Tatrzańska, Kurtyki i Francuska są do siebie podobne do pewnego stopnia, od pewnego z nich jednak znacząco się od siebie różnią. Przeanalizujmy różnice w poszczególnych stopniach skal, ujednolicając przy tym skalę UIAA i skalę Tatrzańską jako niemal identyczne.

     

    mezczyzna-wspinajacy-sie-po-skale.jpg

     

    I stopień we wszystkich tych skalach jest taki sam. Pierwsza różnica występuje w stopniu III skali Tatrzańskiej i Francuskiej, bo w skali Kurtyki stopień ten to III+ (nie ma stopnia III)

    Stopień IV we wszystkich skalach jest ten sam. Różnica jest w stopniu IV+ skali Francuskiej i Kurtyki – w skali Tatrzańskiej stopień ten to V-.

    Najwięcej rozbieżności zaczyna się przy stopniu VII- skali UIAA. Stopień VII- w skali UIAA to odpowiednik stopnia VI.1 w skali Kurtyki i 6b w skali Francuskiej.

     

    dwoje-ludzi-wspinajacych-sie-na-skale-noca.jpg

     

    Stopień VII skali UIAA to odpowiednik stopnia VI.1+ w skali Kurtyki i 6b+ w skali Francuskiej.

    Dalej stopnie idą podobnym torem. Stopień VII+ UIAA t stopień VI.2 skali Kurtyki i 6c w skali Francuskiej.

    Stopień V III w skali Tatrzańskiejto stopień VI2+ lub VI.3 w skali polskiej i 6c w skali Francuskiej.

    Stopień VIII w skali Tatrzańskiej to odpowiednik stopnia VI.3 w skali Kurtyki i 7a w skali Francuskiej.

    Stopień VIII+ w skali Tatrzańskiej to stopień VI.3+ w skali polskiej i 7a+ w skali Francuskiej.

    Stopień IX- w skali Tatrzańskiej to, analogicznie, VI.4 i 7b lub 7b+ w powyższych skalach.

    Stopień IX wg skali Tatrzańskiej to stopień VI.4+ w skali polskiej i 7c w skali Francuskiej.

    Stopień IX+ wg skali Tatrzańskiej to stopień VI.5 w skali Kurtyki i 7c+ w skali Francuskiej.

     

    wspinaczka-gorska-mezczyzna.jpg

     

    Stopień X- wg skali Tatrzańskiej to stopień VI.5+lub VI.6 w skali Kurtyki i 7c+ w skali Francuskiej.

    Dochodząc do stopnia X w skali Tatrzańskiej, mówimy o stopniu VI.6 w skali polskiej i 8b w skali Francuskiej.

    Analogicznie, stopień X+ w skali UIAA to VI.6+ lub VI.7 wg Kurtyki i 8b+ w skali Francuskiej.

    Przedostatni stopień skali Tatrzańskiej, czyli stopień XI- to wg Kurtyki VI.7+, a wg skali Francuskiej to 8c/8c+.

     

    wspinaczka-gorska-na-linie.jpg

     

    Ostatni stopień skali Tatrzańskiej, XI opisuje stopień VI.8 skali Kurtyki i 9a skali Francuskiej.

    Skala Tatrzańska kończy się na wartości XI.Pozostaje jeszcze kilka stopni skali Francuskiej: 9a+, 9b, 9b+ i 9c. Te stopnie oznaczają ekstremalnie trudne trasy przeznaczone tylko i wyłącznie dla profesjonalistów.

     

    para-ludzi-na-szczycie-skaly.jpg

     

     

    Inne skale

    Oprócz tych najczęściej występujących, istnieją również i są w użyciu inne skale. Przyjrzyjmy się im bliżej.

     

    wspinaczka-gorska-zima.jpg

     

    Skala Saksońska

    Skala to odnosi się do oceny trudności tras wspinaczkowych w skałach piaskowcowych Europy Środkowej. W Polsce skalę tę najczyściej stosuje się w Górach Stołowych. Powstała w koncówce XIX wieku za sprawą Oscara Schustera, a jej pionierami byli wspinacze z Szwajcarii Saksońskiej, stąd nazwa skali. Jest to skala inna niż wszystkie, bo oprócz oceny trudności wspinaczki określa także ocenę skoków w skali 1 do 5. Różnica ta polega na tym, że wiele tras wspinaczkowych po skałach piaskowcowych wymaga przeskoku z jednej skały na drugą, taki oceny skoków są węc nieodzowne dla dokładnego oszacowania trudności trasy. Na początku istnienia skala była trzystopniowa, później dodano do niej dwa kolejne stopnie, a od roku 1906 ma już siedem stopni. Od stopnia VII mówimy już o podstopniach, np. VIIa, VIIb, VIIIa; a ostatnim stopniem jest XIIb.

    W porównaniu do innych skal wygląda to następująco:

    • stopień VII a w skali saksońskiej to stopień V w skali Tatrzańskiej, 5.8 w skali YDS i V w skali Kurtyki
    • stopień VII b w skali saksońskiej to stopień V+ w skali Tatrzańskiej, 5.9 w skali YDS i V+ w skali Kurtyki
    • stopień VII c w skali saksońskiej to stopień VI- w skali Tatrzańskiej, 5.10a/5.10b w skali YDS i V+/VI- w skali Kurtyki

    mezczyzna-wspinajacy-sie-po-skale.jpg

     

    • stopień V IIIa w skali saksońskiej to stopień VI w skali Tatrzańskiej, 5.10c w skali YDS i VI w skali Kurtyki
    • stopień VIII b w skali saksońskiej to stopień V+ w skali Tatrzańskiej, 5.10d w skali YDS i VI+ w skali Kurtyki
    • stopień VIII c w skali saksońskiej to stopień VII- w skali Tatrzańskiej, 5.11a w skali YDS i VI.1 w skali Kurtyki
    • stopień IXa w skali saksońskiej to stopień VII w skali Tatrzańskiej i 5.11c w skali YDS

    wspinaczka-na-linie.jpg

     

     

    • stopień IXb w skali saksońskiej to stopień VII+ w skali Tatrzańskiej, 5.11d w skali YS i VI.2 w skali Kurtyki
    • stopień IXc w skali saksońskiej to stopień VIII- w skali Tatrzańskiej, 5.12a w skali YDS i VI.2+ w skali Kurtyki
    • stopień Xa w skali saksońskiej to stopień VIII+ w skali Tatrzańskiej, 5.12c w skali YDS i VI.3+ w skali Kurtyki
    • stopień Xb w skali saksońskiej to stopień IX- w skali Tatrzańskiej, 5.12d w skali YDS i VI.4 w skali Kurtyki
    • stopień Xc w skali saksońskiej to stopień IX w skali Tatrzańskiej, 5.13a w skali YDS i VI.4+ w skali Kurtyki

    wspinaczka-gorska-skala.jpg

     

     

    Skala Amerykańska

    Jej inna nazwa to Yosemite Decimal System. Powstała w latach 30. XX wieku. Stworzyli ją wspinacze Sierra Club. W zamierzeniu skala ta opisuje trudne i długie trasy skalne w Sierra Nevada. Upraszczając, stopień 5.0 w tej skali to mniej więcej stopień II w skali Tatrzańskiej. Stopień 5.9-5.10 to stopień VI w skali Tatrzańskiej. Rozkład stopni pozwala na uświadomienie sobie, jaka trudnością cechują się tamtejsze drogi wspinaczkowe. Skala Amerykańska dopuszcza także podstopnie, określane przez dodanie litery do oznaczenia od stopnia 5.10a. Stopień 5.10a to odpowiednik stopnia VI- w skali Tatrzańskiej. 5.10b to stopień pomiędzy stopniami VI- i VI w skali Tatrzańskiej. Dalej wygląda to następująco:

    • stopień 5.10a to stopień VI- w skali Tatrzańskiej i V+/VI- w skali Kurtyki
    • stopień 5.10b nie ma swojego odpowiednika w skali Tatrzańskiej i VI- w skali Kurtyki
    • stopień 5.10c to stopień VI w skali Tatrzańskiej i VI w skali Kurtyki
    • stopień 5.10d to stopień VI+ w skali Tatrzańskiej i VI+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.11a to stopień VII- w skali Tatrzańskiej i VI.1 w skali Kurtyki
    • stopień 5.11b to stopień VII w skali Tatrzańskiej i VI.1+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.11c to stopień VII+ w skali Tatrzańskiej i VI.2 w skali Kurtyki
    • stopień 5.11d to stopień VIII- w skali Tatrzańskiej i VI.2+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.12a nie ma swojego odpowiednika w skali Tatrzańskiej i VI.2+/VI.3 w skali Kurtyki
    • stopień 5.12b to stopień VIII w skali Tatrzańskiej i VI.3 w skali Kurtyki
    • stopień 5.12c to stopień VIII+ w skali Tatrzańskiej i VI.3+ w skali Kurtyki

     

    ludzie-wspinajacy-sie-na-skale.jpg

     

     

    • stopień 5.12d odpowiada stopniowi IX- w skali Tatrzańskiej i VI.4 w skali Kurtyki
    • stopień 5.13a to stopień IX w skali Tatrzańskiej i VI.4+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.13b to stopień IX+ w skali Tatrzańskiej i VI.5 w skali Kurtyki
    • stopień 5.13c nie ma swojego odpowiednika w skali Tatrzańskiej i VI.5+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.13d to stopień X- w skali Tatrzańskiej i VI.5+/VI.6 w skali Kurtyki
    • stopień 5.14a to stopień X w skali Tatrzańskiej i VI.6 w skali Kurtyki
    • stopień 5.14b to stopień X w skali Tatrzańskiej i VI.6+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.14c nie ma swojego odpowiednika w skali Tatrzańskiej i VI.7 w skali Kurtyki
    • stopień 5.14d to stopień X- w skali Tatrzańskiej i VI.7+ w skali Kurtyki
    • stopień 5.15a to ostatni stopień skali Amerykańskiej, odpowiednik stopnia XI skali Tatrzańskiej

    mezczyzna-wspinajacy-sie-po-linie-na-skale.jpg

     

    Stopnie początkowe, do 5.10 do drogi łatwe i umiarkowanie łatwe. Od stopnia 5.10 zaczynają się podstopnie oznaczone literkami: 5.10a, 5.10b, 5.10c itd. Im wyższa jest liczba, tym droga jest trudniejsza.

     

    asekuracja-wspinajacego-sie-mezczyzny.jpg

     

     

    Skala Ewbank (Australijska)

    Skala Ewbank stworzona została w 1960 roku przez Johna Ewbank’a, a stosowana jest w Australii, RPA i Nowej Zelandii. Skala ta bierze pod uwagę wiele czynników, np. trudności techniczne trasy, jakość i rodzaj skały, ekspozycja czy elementy asekuracyjne. W zestawieniu ze stopniami innych skal wspinaczkowych wygląda to następująco:

    • Stopień 11 skali Ewbank to stopień 5.3 skali YDS, II skali Tatrzańskiej i II skali Kurtyki
    • Stopień 12 skali Ewbank to stopień 5.4 skali YDS, II+ Tatrzańskiej i II+ Kurtyki (w skali Kurtyki nie ma III stopnia)
    • Pomiędzy stopniem 12 a 13 skali Ewbank znajduje się III stopień skali Tatrzańskiej
    • Stopień 13 skali Ewbank to 5.6 skali YDS, IV Tatrzańskiej i IV Kurtyki
    • Stopień 14 skali Ewbank to 5.7 skali YDS, V- Tatrzańskiej i IV+ Kurtyki
    • stopień 15 skali Ewbank to stopień V- w skali Kurtyki
    • stopień 16 skali Ewbank to stopień 5.8 w skali YDS, V w skali Tatrzańskiej i V w skali Kurtyki
    • stopień 17 skali Ewbank to stopień 5.9 w skali YDS, V+ w skali Tatrzańskiej i V+ w skali Kurtyki
    • stopień 18 skali Ewbank to stopień 5.10a w skali YDS VI- w skali Tatrzańskiej i V+/VI- w skali Kurtyki
    • stopień 19 skali Ewbank to stopień 5.10b w skali YDS i VI- w skali Kurtyki
    • stopień 20 skali Ewbank to stopień 5.10c w skali YDS, VI w skali Tatrzańskiej i VI w skali Kurtyki
    • stopień 21 skali Ewbank to stopień 5.10d w skali YDS, VI+ w skali Tatrzańskiej i VI+ w skali Kurtyki
    • stopień 22 skali Ewbank to stopień 5.11a w skali YDS, VII- w skali Tatrzańskiej i VI.1 w skali Kurtyki
    • stopień 23 skali Ewbank to stopień 5.11b w skali YDS, VII w skali Tatrzańskiej i VI.1+ w skali Kurtyki
    • stopień 24 skali Ewbank to stopień 5.11c w skali YDS, VII+ w skali Tatrzańskiej i VI.2 w skali Kurtyki
    • stopień 25 skali Ewbank to stopień 5.12a w skali YDS i VI.2+/VI.3 w skali Kurtyki
    • stopień 26 skali Ewbank to stopień 5.12b w skali YDS, VIII w skali Tatrzańskiej i VI.3 w skali Kurtyki
    • stopień 27 skali Ewbank to stopień 5.12c w skali YDS, VIII+ w skali Tatrzańskiej i VI.3+ w skali Kurtyki
    • stopień 28 skali Ewbank to stopień 5.12d w skali YDS, IX- w skali Tatrzańskiej i VI.4 w skali Kurtyki
    • stopień 29 skali Ewbank to stopień 5.13a w skali YDS, IX w skali Tatrzańskiej i VI.4+ w skali Kurtyki
    • stopień 30 skali Ewbank to stopień 5.13c w skali YDS, IX+ w skali Tatrzańskiej i VI.5+ w skali Kurtyki
    • stopień 31 skali Ewbank to stopień 5.13d w skali YDS, X- w skali Tatrzańskiej i VI.5+/VI.6 w skali Kurtyki
    • stopień 32 skali Ewbank to stopień 5.14a w skali YDS, X w skali Tatrzańskiej i VI.6 w skali Kurtyki
    • stopień 33 skali Ewbank to stopień 5.14c w skali YDS i VI.7 w skali Kurtyki
    • stopień 34 skali Ewbank to stopień 5.14d w skali YDS, XI w skali Tatrzańskiej i VI.7+ w skali Kurtyki
    • stopień 35 skali Ewbank to stopień 5.15a w skali YDS, XI w skali Tatrzańskiej i VI.8 w skali Kurtyki.

    kobieta-wspina-sie-na-linie.jpg

     

    Skala brytyjska

    Najbardziej skomplikowana ze wszystkich skal wydawać się może skala brytyjska. Jest to jedyna skala dwuczłonowa, składająca się ze skali przymiotnikowej i numerycznej.

    Skala przymiotnikowa to pierwsza część wyceny, mówiąca nam o trudności drogi. Wpływ na nią ma całe mnostwo cech. Wśród znaczących czynników jest np. jakość skały, techniczne trudności, powaga, ciąg trudnośc czy ekspozycja i ryzyko niebezpiecznego lotu. Skala ta jest otwarta. Zaczyna się od E, czyli Easy – łatwo, a kończy w tym momencie na E11. Znajdują się tu takie stopnie, jak :

    • M od „moderate” czyli łatwo/umiarkowanie,
    • D od „difficult” czyli trudno,
    • HD od „hard difficult” czyli ciężko
    • VD od „very difficult” czyli bardzo ciężko
    • HVD od „hard, very difficult”, czyli bardzo ciężko i trudno
    • S od „severe” czyli poważnie
    • HS od „hard severe” czyli ciężko i poważnie
    • HVS od „hard very severe”, czyli ciężko i bardzo poważnie.

    Połączenie części przymiotnikowej i numerycznej daje nam skalę Brytyjską służącą do opisu dróg tradowych. Zasadą jest, że jeśli wycena techniczna jest wysoka, np, E1 5c, to prawdopodobnie droga będzie raczej łatwa z jednym trudniejszym ruchem. Kiedy natomiast wycena techniczna jest niska, ale przymiotnikowa jest wysoka, to prawdopodobnie cała trasa będzie miała łatwe ruchy, ale pewne fragmenty będą poważne. W porównaniu do skali YDS wygląda to następująco:

    • 5.2 w skali YDS to M w skali Brytyjskiej
    • 5.2 w skali YDS to D w skali Brytyjskiej
    • 5.5 w skali YDS to 4a VD w skali Brytyjskiej (III w skali Tatrzańskiej)
    • 5.6 w skali YDS to 4b S w skali Brytyjskiej
    • 5.7 w skali YDS to 4c HS w skali Brytyjskiej
    • 5.8w skali YDS to VS w skali Brytyjskiej
    • 5.9 w skali YDS to 5a HVS w skali Brytyjskiej
    • 5.10a w skali YDS to E1 w skali Brytyjskiej
    • 5.10b w skali YDS to 5b w skali Brytyjskiej
    • 5.10c w skali YDS to- 6a w skali Brytyjskiej
    • 5.10d w skali YDS to 5c w skali Brytyjskiej
    • 5.11a w skali YDS to E2 w skali Brytyjskiej
    • 5.11c w skali YDS to 6a E3 w skali Brytyjskiej
    • 5.12a w skali YDS to E4 w skali Brytyjskiej
    • 5.12c w skali YDS to 6b E5 w skali Brytyjskiej
    • 5.13a w skali YDS to E6 w skali Brytyjskiej
    • 5.13b w skali YDS to 6b w skali Brytyjskiej
    • 5.13d w skali YDS to E7 w skali Brytyjskiej
    • 5.14a w skali YDS to 7a w skali Brytyjskiej
    • 5.14b w skali YDS nie ma odpowiednika w skali Brytyjskiej
    • 5.14c w skali YDS to 7b E8 w skali Brytyjskiej
    • 5.15a w skali YDS to 8a w skali Brytyjskiej

     

     

    czlowiek-wspina-sie-na-wysoka-skale.jpg

     

    W jaki sposób należy korzystać ze skal wspinaczkowych?

    Skale mają charakter czysto informacyjny. Początkujący amatorzy wspinaczki zwykle nie wiedzą, co oznacza 5.13d, VI 5 czy III przy nazwie trasy. Z czasem jednak przekonują się, że oznaczenia typu 5.14c czy III to nie tylko cyfry, ale mają one duże znaczenie. Biorąc pod uwagę, że jesteśmy średnio zaawansowanymi wspinaczami, chcemy podjąć wyzwanie – przejście trasy o wycenie 5.11d, co będzie dla nas ogromnym wysiłkiem. Wiemy, co znaczy to oznaczenie, potrafimy je rozszyfrować i na pewno nie porwiemy się na trasę o oznaczeniu 5.14a, skoro trasa o trudności 5.11d jest dla nas szczytem aktualnych możliwości. Działa to także w drugą stronę. Jeśli pokonaliśmy trasę 5.14b, z pewnością poradzimy sobie z trasą o oznaczeniu 5.13c, a trasa o wycenie 5.12d, III czy 5.12b będzie dla nas prosta. W taki sposób łatwiej jest sobie wyobrazić, na czym polega ta klasyfikacja. Numery idą po kolei: 5.13b, 5.13c, w innej klasyfikacji I, II, III itd. To bardzo logiczna klasyfikacja.

    czlowiek-alipinista-zjezdza-na-linie.jpg

     

     

    Z której korzystać, skoro jest ich tak wiele? Wszystko zależy od danej trasy, jej oznaczeń i lokalizacji. Jedna trasa będzie mieć oznaczenie VI.1, druga 5.13b. Dla nas ma to być jedynie sygnał, czego spodziewać się na trasie, jak bardzo niebezpieczna jest ta trasa i czego od nas wymaga. Zawsze, bez względu na to, czy jest to trasa o oznaczeniu 5.12b, 5.14b, III czy VI.6 – zawsze pamiętajmy o zdrowym rozsądku i uważności, a także o tym, by nie przeceniać swoich możliwości i wykazać się pokorą, której uczą nas góry. Każda trasa, nawet ta o trudności na poziomie III to wspinaczka, która wymaga od nas umiejętności i doświadczenia.

     

    wspinaczka-karabinek-liny-asekuracja.jpg

     

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

  • Bouldering – sport ekstremalny dla każdego

    Bouldering znany jest już od wielu lat, nigdy chyba jeszcze nie był tak popularny, jak obecnie. Wspinają się wszyscy – mężczyźni, kobiety, dzieci i seniorzy. To świetny sposób na pozbycie się lęku wysokości, na walkę z własnymi słabościami. To wspaniała alternatywa dla innych sportów, okazja do spędzenia aktywnego czasu. Zalety boulderingu można opisywać bez końca. Czym jednak właściwie jest ta dyscyplina, czym jest ten intrygująco brzmiący boulder i czemu to wszystko jest aż tak popularne? Odpowiedzi szukaj poniżej.

    Czym jest bouldering?

    Bouldering, inaczej mówiąc głazownictwo, to aktywność, polegająca na wspinaniu się na wolnostojące, kilkumetrowe kamienie. Cechą charakterystyczną jest fakt, że nie używa się do tego celu asekuracyjnej liny. Nazwa boulderingu pochodzi od angielskiego słowa „boulder”, czyli niewielki głaz. Bouldering uznawany jest za jedną z konkurencji wspinaczki sportowej, zaraz obok prowadzenia i wspinaczki na szybkość. Podczas konkurencji, zawodnicy wspinają się na tzw. boulder który ma około 4 metry wysokości. Do wspinania się nie stosuje się lin. Jedyną asekuracją są tu tzw. crashpady, czyli materace oraz pomoc spottera, czyli osoby partnerującej. Bouldering cechuje się tym, że wspinaczka składa się z niewielkiej liczby trudnych ruchów. Wymaga dużej siły maksymalnej. Treningi najczęściej odbywają się na ściankach wspinaczkowych (panelach). Ściana bądź skała do wspinaczki to boulder.

    Bouldering jest w pewnym sensie wariacją na temat tradycyjnej wspinaczki. Sam cel jest ten sam – wspinanie się, łapanie chwytów, balansowanie ciałem. Różnica jest jednak w celu. Celem wspinaczki klasycznej jest wejście na szczyt, do którego droga wynosi np. kilkanaście metrów. W boulderingu ściana jest znacznie niższa, cel wspinania się jest bliżej, my za to nie mamy żadnej asekuracji. Ciekawostką jest fakt, że bouldering często jest uważany jako świetny trening do wspinaczki klasycznej, a korzystają z niego nawet profesjonalni głazołazi wysokogórscy. Różnica między boulderingiem, a wspinaczką klasyczną jest także w kwestii intensywności samej wspinaczki. Bouldering uprawiany jest bez lin asekuracyjnych, więc w przypadku odpadnięcia od ściany możemy od razu rozpocząć zmagania od nowa. We wspinaczce klasycznej po odpadnięciu od powierzchni ściany trzeba czekać, aż ktoś sprowadzi nas na ziemię, dopiero wtedy możemy wrócić do wspinania na boulder.

    Ciekawostką może być fakt, że wokół samego słowa „boulder”, oznaczającego skałę czy głaz, na który można się wspinać, powstało wiele slangowych terminów. Np. sam boulder nierzadko nazywany jest baldem, balderem, bolderem, przystawką, problematem, czy szrotem. Powstały też inne slangowe nazwy, jak np. kwas, czyli inaczej brzydki boulder, czy parch – bardzo brzydki boulder.

     

    scianka-wspinaczkowa-bouldering.jpg

     

    Gdzie i kiedy powstał bouldering?

    Pionierem boulderingu był John Gill, który w latach 50. XX wieku jako pierwszy zaczął wspinać się na niskie kamienie o niewielkich trudnościach. Według Gilla najważniejsza w boulderingu jest dynamika kontrolowana, czyli dynamiczne przechwyty, szybkość w działaniu. Jak podkreślał, nie był on wynalazcą boulderingu, bo uprawiany był on już w 1874 roku na Wyspach Brytyjskich i we Francji, choć sposób tej wspinaczki nie był w żaden sposób nazwany. John Gill jest więc uznawany za ojca boulderingu, bo jako pierwszy zaczął go świadomie uprawiać. Wyróżnił go jako całkiem odrębną dyscyplinę sportu, zaproponował też i upowszechnił wykorzystanie magnezji, dotąd używaną tylko w gimnastyce. Magnezja to proszek chemiczny, który wciera się w dłonie, by nie ślizgały się po powierzchni ścianki.

    Bouldering dzisiaj

    Dzisiejszy bouldering znacząco różni się od boulderingu Gill’a z lat 50. XX wieku. Różnice wyrażają się w podejściu do wycen, poziomów trudności, a także w organizacji zawodów. Bouldering stał się bardzo popularny, coraz więcej osób decyduje się na jego uprawianie. Stał się sportem towarzyskim i widowiskowym. W naszym kraju buduje się coraz więcej ścian boulderowych, które swoim poziomem zbliżają się do ścian niemieckich, francuskich czy austriackich. Niektórzy traktują bouldering na ściance jako rodzaj fitnessu ciekawszy od godzin spędzonych na siłowni. Nic w tym dziwnego, bo podczas takiej wspinaczki pracujemy całym ciałem, spalamy więc mnóstwo kalorii, a ciało nabiera sprawności i siły.

    Co jest potrzebne, by zacząć bouldering?

    Aby uprawiać bouldering potrzebujemy…w zasadzie jedynie butów. Nie mogą być to jednak buty, w jakich chodzimy na co dzień. Konieczne są buty wspinaczkowe o dobrej przyczepności. Przyda się także woreczek na magnezję i magnezja. To wszystko, co jest nam potrzebne, by rozpocząć przygodę z boulderingiem. Najlepiej zapisać się na sekcję, gdzie zajęcia prowadzi doświadczony instruktor. Wskaże on nam techniki, wszelkie triki i wszystko, co powinniśmy wiedzieć. Kiedy opanujemy podstawy, możemy rozpocząć przymierzanie się do prawdziwego „głazownictwa”, czyli do boulderingu w skałach. Tutaj należy już zaopatrzyć się w crashpady, czyli materace asekuracyjne, trzeba też znaleźć ekipę. Boulderingu nie uprawia się w pojedynkę. Bardzo ważni są spotterzy, czyli osoby, które stoją pod skałą z rękami uniesionymi do góry, by w razie odpadnięcia od skały pchnąć spadającego na materace.

    Gdzie w Polsce można uprawiać bouldering?

    W Polsce istnieje wiele miejsc do uprawiania boulderingu. Bardzo popularny jest Zimny Dół koło Krakowa, gdzie występują szare wapienie z wymagającymi chwytami. To dobre miejsce dla osób, które postawiły już swoje pierwsze kroki w boulderingu. Popularne są także Ciężkowice w okolicach Tarnowa. Nazywane są one nawet małopolskim Fontainebleau. Wspinaczka po piaskowcu to naprawdę wspaniała przygoda. Kilka mniejszych boulderowych rejonów znajduje się też na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, m.in. góra Kołoczek, góra Zborów, Niegowonice czy Kusięta koło Częstochowy. Największy jednak boulderowy potencjał tkwi na Dolnym Śląsku, gdzie znajdują się skały granitowe – okolice Jeleniej Góry, Rudawy Janowickie, Sokoliki – oraz piaskowce – Kamienna Góra, Bor/Machov, Szczytna.

    W Polsce odbywa się wiele zawodów w boulderingu. Każdego roku głazołazi z całego kraju moga wziąć udział w Pucharze Śląska w boulderingu. Mistrzostwa Polski odbywają się także w Krakowie. Co ciekawe, w tego typu imprezie udział moga wziąć nie tylko profesjonaliści, ale także dzieci, dla której przygotywywane sa specjalne trasy. Pozwala to na czynne uczestnictwo w zawodach całymi rodzinami. Warto podkreślić, że bouldering jest bardzo widowiskową konkurencją, co przyciąga setki widzów.

    Od roku 1987 we włoskim Arco odbywają się międzynarodowe, prestiżowe zawody elitarne we wspinaczce sportowej, Rock Master. Organizowane są one w pierwszy lub drugi weekend września i są objęte patronatem IFCS. Pierwsze konkursy były organizowane na skałach naturalnych, na których wymodelowane były sztucznie trasy. Od roku 1988 jednak zawody odbywają się na mini stadionie położonym 200 m od centrum miasta, gdzie postawione są na stałe sztuczne ściany. Bouldering rozgrywany jest od roku 1999 pod nazwą Sint Roc Boulder Contest. Od roku 2002 podczas zawodów przeprowadzane są także konkurencje Rock Junior, w której mogą brać udział dzieci w wieku 5 do 13 lat oraz ich rodziny. W boulderingu podczas Rock Master bierze udział 8 kobiet i 8 mężczyzn, najlepsi z najlepszych. Konkurencja odbywa się w systemie pucharowym. Od 2010 roku rozgrywana jest także widowiskowa konkurencja w dualu, czyli jednocześnie na dwóch ściankach. Bierze w niej udział 16 kobiet i mężczyzn – najlepszych zawodników według listy IFCS. W 200 roku konkurencję w boulderingu wygrał Polak, Tomasz Oleksy.

    W niemal wszystkich większych miastach naszego kraju znajdują się już punkty, gdzie można trenować wspinaczkę pod okiem profesjonalistów. To świetny pomysł na zajęcia dodatkowe dla dziecka, ale także na odskocznię od codzienności dla dorosłych.

    Najbardziej znane boulderowe regiony świata

    Najbardziej znanym regionem, w którym uprawia się bouldering jest francuskie Fontainebleau, niedaleko Paryża. To tutaj, w magicznym lesie powstał bouldering. Las pełen jest kamieni piaskowcowych, po których wspinaczka to prawdziwa frajda. Innym regionem o niesamowitym potencjale jest szwajcarski Magic Wood z granitowymi głazami. Popularny jest też Hiszpański Albarracin, Afrykański Rocklands czy amerykańskie Hueco Tanks. Wszystkie te rejony zapewniają prawdziwy raj na ziemi dla każdego pasjonata tego sportu. W Innsbrucku powstała największa bulderownia na świecie. Kosztowała 10 mln euro, a jednocześnie może wspinać się tam aż 600 osób. Ściany wspinaczkowe łącznie zajmują tam powierzchnię 5500 metrów kwadratowych.

    Skale trudności boulderingu

    Bouldering, podobnie, jak każdy rodzaj wspinaczki, ma swoje skale. Potrzeba ich stworzenia pojawiła się wraz z powstaniem tego sportu, bo poszczególne trasy boulderowe trzeba było w jakiś sposób sklasyfikować pod względem trudności. Pierwszą skalę wspinaczki stworzył John Gill, prekursor tego sportu. Powstała w 1969 roku. Była to skala, w której dopuszczano zmiany z czasem. Początkowo była trzystopniowa – B1, B2, B3. B1 oznaczało, że największe trudności były porównywalne z drogami z liną. B2 były to trudności występujące na niskich formach. Stopień B3 natomiast był najwyższy, zarezerwowany był dla trudności, której pokonanie udało się tylko jednej osobie, mimo, że wielu zawodników się z nimi mierzyło. Skala ta funkcjonowała przez jakiś czas, jednak była bardzo niedokładna. Przyjęto więc skalę francuską, wprowadzono w niej jednak niewielkie zmiany. We wspinaczce boulderowej trudności przesunięte są na dół względem skali francuskiej. Najtrudniejszy boulder ma wycenę 8C+, a sportowy – 9b+. Bouldering cechuje się tym, że raczej nie ma dużego ciągu trudności, wycena tyczy się więc konkretnego miejsca.

    Równolegle, w USA powstała inna skala stosowana w tego typu wspinaczce. Stworzył ją John Verm Shermann. Oznaczenia skali rozpoczynają się od V0, a kończą na V16. Ta skala nie jest jednak rozpowszechniona w Europie, najczęściej stosuje się ją w Ameryce Północnej, RPA i Australii.

    Czy warto uprawiać bouldering?

    Bouldering warto uprawiać co najmniej z kilku powodów. Przede wszystkim, jest to dyscyplina sportowa, której rozpoczęcie nie wymaga zbyt dużego nakładu finansowego. Nie jest potrzebny drogi sprzęt, zacząć może właściwie każdy. Poza tym, bouldering jest świetną alternatywą dla siłowni czy innych ćwiczeń. Wzmacnia nasze ciało, kształtuje mięśnie, a do tego świetnie poprawia nastrój. Pokonując kolejny boulder, pokonujemy swoje słabości, a to również ma niebagatelne znaczenie dla naszego samopoczucia.

    Każdy wspinacz powinien pamiętać o co najmniej kilku ważnych zasadach. Przede wszystkim rozgrzewka. Rozgrzewka to najważniejszy etap każdego treningu. Nawet najbardziej doświadczeni wspinacze wykonują rozgrzewkę, bo jej pominięcie grozi kontuzjami. Dobra rozgrzewka to ta, podczas której porządnie się męczymy. To wstęp do prawdziwej wspinaczki, przygotowanie do niej ciała i organizmu. Szukaj więc takich ćwiczeń, które rozgrzeją i rozciągną twoje ciało, by zmniejszyć ryzyko niepotrzebnych kontuzji i zakwasów.

    Jeśli chcemy osiągnąć sukces, musimy dużo ćwiczyć. Im więcej czasu spędzimy w boulderowni tym lepiej dla nas, naszej formy i umiejętności. Jeśli chcesz być coraz lepszy w tym, co robisz, szukaj sposobności do ćwiczenia tego tak często, jak tylko jest to możliwe.

    Jeżeli chcesz wspinać się jak prawdziwy profesjonalista, ale nie wiesz jak zacząć, szukaj w swojej okolicy sekcji, w której możesz skorzystać z profesjonalnego instruktażu. Nie warto zaczynać na własną rękę, bo bez znajomości techniki i zasad, każdy upadek podczas wspinaczki może być groźny. Wspinanie się to dobry sposób także na redukcję stresu i napięć.

     

    Zdjęcia pochodzą z serwisu Pixabay.pl

  • Via Ferrata, czyli Żelazna Perć: nietypowy szlak turystyczny!

    O Via Ferratach mogłeś co nieco słyszeć, ponieważ są to popularne szlaki turystyczne w Europie. Od klasycznych tras wspinaczkowych Via Ferratę odróżnia stalowa lina asekuracyjna, która ułatwia wspinaczkę. Nie oznacza to, że szlak turystyczny nie stwarza ryzyka. Żelazna Perć to bezpieczny sposób wspinaczki dla miłośników adrenaliny. Wciąż jednak wymaga odpowiedniego przygotowania, odpowiedzialności i sprzętu. Dowiedz się więcej, czytając poniższy tekst!

    Via Ferrata, co to jest?

    Via Ferraty to inaczej ścianki wspinaczkowe w górach. Wspinaczka na tak dużych wysokościach bez zabezpieczenia mogłaby skończyć się śmiercią, ale dzięki stalowej linie oraz odpowiedniemu wyposażeniu, wspinacze są względnie bezpieczni. O tym, co może im grozić, powiemy sobie niżej. Via Ferraty umożliwiają wspinaczkę na pionowe ściany znajdujące się wysoko w górach. Niesamowite widoki oraz uczucie, że przy ścianie trzyma Cię tylko siła Twoich rąk oraz nóg, stanowią prawdziwy zastrzyk adrenaliny. I właśnie po to warto odwiedzić tego typu szlak turystyczny. Jeśli nie jesteś miłośnikiem takich wyzwań, jak intensywna wspinaczka co najmniej kilkaset metrów nad ziemią, zostaw sobie tradycyjne szlaki turystyczne. Via Ferrata nie jest dla każdego, ale zdecydowanie cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród turystów.

    Via Ferrata dla początkujących

    W Europie dostępne są Via Ferraty dla początkujących, jednak zdecydowanie nie jest to wyzwanie dla zupełnie zielonych. We wspinaczce liczy się siła mięśni i dobra kondycja. Mimo zabezpieczenia, na Via Ferracie polegasz na sobie. Lina asekuracyjna nie chroni Cię przed odpadnięciem ze ściany, a na Via Ferratach ryzyko odpadnięcia jest bardzo duże. Dzięki odpowiedniemu wyposażeniu, takiemu jak lonża i uprząż, jesteś chroniony przed śmiertelnym roztrzaskaniem się o skały.

    Via Ferrata dla początkujących

    Niektóre Ferraty są pokonywane przez całe rodziny z dziećmi. Są to miejsca o dużym stopniu łatwości, ale nawet dzieci są do tego przygotowane. Są to zwykle osoby, których rodzice znają się na wspinaczce i zarażają maluchy swoją pasją. Odpowiedzialność rodziców jest tutaj kluczowa. Popularne Via Ferraty dla początkujących są na przykład w Niemczech.

    Oznaczenia stopnia trudności na Via Ferracie

    Via Ferraty różnią się między sobą stopniem trudności, podobnie jak drogi wysokogórskie mają różne oznaczenia. Warto znaleźć się na Via Ferracie o stopniu trudności dostosowanym do własnych umiejętności wspinaczkowych. Stopień trudności Via Ferrat określa się literami alfabetu.

    Ferraty oznaczone literą A

    Via Ferraty oznaczone literą A to najprostsze ścianki wspinaczkowe, jednak do ich zdobywania i tak potrzebne jest doświadczenie wysokogórskie. Trudniejsze odcinki mają specjalne zabezpieczenia w postaci klamer.

    Ferraty oznaczone literą B

    B to Via Ferrata o większym poziomie trudności i różnica jest zauważalna. Do wspinaczki na tę ścianę potrzeba już dużego doświadczenia, jeśli chodzi o wspinaczkę w górach. W Via Ferracie o stopniu trudności B są już odcinki o dużej ekspozycji. Dłuższe fragmenty są oczywiście dodatkowo zabezpieczone i wyposażone w dodatkowe usprawnienia do wygodnej wspinaczki.

    Ferraty oznaczone literą C

    Od stopnia trudności C zaczyna się Via Ferrata, do której potrzebna jest kondycja, odporność na ekspozycję i duża siła rąk. Tutaj konieczne jest także korzystanie z lonży. Ten rodzaj wspinaczki określa się jako trudny.

    Ferraty oznaczone literą D

    Na szlak o stopniu trudności D decydują się wyłącznie osoby doświadczone, których możemy nazywać specjalistami od wspinaczki. Raczej nie jest to ścianka na 1 raz! Bardzo często ludzie asekurują się dodatkowo liną.

    Ferraty oznaczone literą E

    Ferraty oznaczone symbolem E opisywane są jako skrajnie trudne. W dodatku to jeszcze nie najtrudniejszy rodzaj! Do pokonania Via Ferraty E potrzeba jest doskonała kondycja, zdrowie oraz odporność psychiczna na długotrwałą ekspozycję. Taka ścianka zabiera dużo czasu i wymaga znacznego użycia siły.

    Ferraty oznaczone literą F

    Ostatnim, najtrudniejszym stopniem trudności w Via Ferratach jest ścianka oznaczona literą F. W tym przypadku należy zachować ogromną ostrożność i być swego rodzaju mistrzem wspinaczki. Via Ferraty tego typu należą już do sportów ekstremalnych. Miłośnicy wspinaczki muszą być pewni siebie, doskonale znać odpowiednie techniki oraz umieć sprawnie posługiwać się liną.

    O tym, jak trudno wspiąć się na wybraną Via Ferratę, decyduje kilka czynników. Przede wszystkim, ile czasu przeciętnie potrzeba do pokonania całej drogi. Jaka jest wysokość i długość Ferraty? Być może masz świetną kondycję, ale wspinaczka po ścianie Ferraty będzie dla Ciebie nowością? Nie warto porywać się od razu na najwyższe stopnie trudności. Via Ferrata sklasyfikowana do grupy A również jest niezłym wyczynem. Od tego warto zacząć.

    Warto wiedzieć, że nawet trasa A może mieć odcinek oznaczany jako C! Bardzo często Ferraty dają możliwość wycofania się przed danym, trudniejszym odcinkiem. Zwykle najtrudniejsze odcinki to te z największą ekspozycją. Ludzie często korzystają z możliwości odwrotu przy trudniejszym odcinku, co jest mądrą decyzją. Zgodę na przejście trudnym fragmentem wyrazisz następnym razem!

    O trudności decyduje również budowa Ferraty: kruchość skał, ekspozycja, fragmenty wymagające użycia siły. Ferraty dostępne w różnych państwach mają różne zabezpieczenia, co też decyduje o tym, jak łatwo będzie się po nich wspinać. Osoby, dla których bardzo ważne jest poczucie bezpieczeństwa podczas wspinaczki, powinny wybierać takie drogi, które dają możliwość odwrotu. Dzięki temu nie będzie konieczne, by zakończyć wspinaczkę na samym szczycie. Możliwość zrezygnowania z dalszej drogi w każdym momencie daje cenny komfort psychiczny, który może być Ci bardzo potrzebny, zwłaszcza na początku.

    Czy Via Ferrata jest niebezpieczna?

    Via Ferraty są fragmentami skał w górach zaadoptowanymi na ścianki wspinaczkowe przez człowieka. To fragmenty, które spełniają odpowiednie wymogi oraz są wyposażone w sieć zabezpieczeń, czyli zespół stalowych lin, pod które podpina się własny sprzęt. Czy Via Ferrata jest niebezpieczna? Teoretycznie nie. W praktyce znaczenie ma sporo czynników.

    • Via Ferraty wymagają bardzo dobrej kondycji i przede wszystkim silnych rąk. Raczej nie jest to sport dla osób, które nigdy nie miały do czynienia ze ścianką wspinaczkową.
    • Osoby chcące sprawdzić swoje siły na Via Ferracie powinny być przyzwyczajone do warunków panujących wysoko w górach. Inne ciśnienie, znaczna wysokość (osoby z lękiem wysokości mogą dostać ataku paniki) oraz totalna ekspozycja. Kiedy zdarzy Ci się odpaść ze ścianki, będziesz wisiał nad przepaścią.
    • Sprzęt do Via Ferraty nie musi być Twoim własnym. Wiele firm umożliwiających wspinaczkę wypożycza sprzęt. Warto skorzystać również z usług przewodnika, który wyjaśni, jak się tym sprzętem posługiwać i będzie stanowił wsparcie podczas wspinaczki.
    • Wspinaczka na Via Ferratach jest bezpieczna, bo dba o to szereg ludzi i odpowiednia budowa Via Ferrat. Wciąż jednak niefortunne odpadnięcie ze skały może skończyć się kontuzją i poobijanym ciałem. Dobrze jest wiedzieć, jak umiejętnie upadać i korzystać z uprzęży oraz liny, czego też nauczy Cię przewodnik.

    Po Via Ferratach trzeba wspinać się powoli. Nie warto robić tego na czas, zwłaszcza jeśli jest to nasz pierwszy raz. Wyposażeni w liny i kask powinniśmy spokojnie, we własnym tempie i pełnym skupieniu pokonywać każdy odcinek.

    Via Ferrata w Polsce?

    Via Ferrata Polska? W naszym kraju nie można mówić o Via Ferratach. Nasze przystosowane ścianki, na przykład Orla Perć w Tatrach, nie mają liny poręczowej autoasekuracyjnej. Oznacza to, że nie są to do końca Via Ferraty, chociaż wiele miłośników wspinaczki tak właśnie je nazywa. Na szczęście, jeśli zależy Ci, by mieć możliwość autoasekuracji, z Polski na Via Ferraty nie jest daleko.

    Via Ferrata w Polsce

    Via Ferrata Niemcy

    Nasi zachodni sąsiedzi mogą się pochwalić kilkoma ściankami o różnym stopniu trudności. Popularne Via Ferraty to między innymi Nonnensteig w Jonsdorfie oraz specjalnie przygotowana ścianka wspinaczkowa w Górach Łużyckich: Alpiner Grat. Te dwie popularne Ferraty należą również do jednych z najłatwiejszych, stąd ich duże powodzenie wśród turystów.

    Via Ferrata Czechy

    W Czechach o Via Ferracie można mówić od 2014 roku. Łatwy dostęp do tej Via Ferraty mają również Polacy, ponieważ ścianka znajduje się około 40 km od granicy z Polską. Żelazna Ściana znajduje się w miasteczku Semily i odwiedza ją bardzo wielu Polaków. Vodní Brana jest malowniczo położona i wspinanie się po niej to prawdziwa (chociaż wymagająca) przyjemność. A jeśli ciekawią Cię jeszcze inne Ferraty, koniecznie odwiedź miasteczko Děčin, gdzie zorganizowano aż 16 różnych ekstremalnych ścianek do wspinaczki.

    Via Ferrata Włochy

    O Via Ferracie wiemy dzisiaj dzięki Włochom, bo to właśnie tam zapoczątkowano tego typu rozrywkę i zabezpieczone ścianki do wspinaczki. We Włoszech działa do kilkudziesięciu Ferrat w jednej okolicy! W celu zdobycia jednej z pierwszych ścianek, warto odwiedzić Dolomity. W tych górach znajduje się wiele ścianek o różnym stopniu trudności. Swoich sił wypróbować mogą zarówno początkujący, jak i doświadczeni wspinacze. W przypadku tak dużego wyboru, należy zasięgnąć informacji przed wspinaczką na wybraną ściankę. Nie każda Żelazna Ściana nadaje się na pierwszą podróż.

    Bez względu na to, czy jesteś wyposażony w najlepsze liny, uprząż i cały sprzęt do wspinaczki, to od Ciebie zależy, jakiemu stopniu trudności podołasz. Sprzęt jest ważny, na niektórych Ferratach obecność liny konieczna, ale najważniejsza jest Twoja wytrzymałość i kondycja.

    Via Ferrata Francja

    We Francji również możemy mówić o wielu Via Ferratach, ponieważ znajdziemy ich tam aż 8. Stopień trudności również wybieramy sami. Ferraty we Francji są określane jako nowoczesne i bardzo urozmaicone. Żelazna Ściana znajdująca się w Sabaudii stanowi piękny punkt widokowy prosto na Mont Blanc! Warto również odwiedzić Chamonix, czyli bardzo popularne górskie miasteczko turystyczne w kraju. W Chamonix czeka Cię sporo atrakcji sportowych i piękne widoki!

    Więcej informacji szukaj na stronie Via Ferraty, do której chcesz się udać. W sieci nie brakuje również recenzji na blogach oraz opinii innych podróżników. W ten sposób masz szansę wybrać to miejsce, do którego masz najlepszy dostęp i gdzie znajduje się Ferrata o odpowiednim dla Ciebie stopniu trudności.

    Sprzęt do Via Ferraty

    Jak wspominaliśmy wyżej, urządzenia do wspinaczki po Via Ferratach wypożyczane są przez przedsiębiorstwa wspinaczkowe, gdzie dostępni są również przewodnicy. Jeżeli wspinasz się często i lubisz korzystać z dobrego, znanego sprzętu, możesz samodzielnie zaopatrzyć się w odpowiednie akcesoria.

    • Uprząż jest elementem towarzyszącym przy typowej wspinaczce po ścianie Ferraty. Zadbaj o to, by była w miarę lekka. Dzięki temu nie będzie stanowiła dużego ciężaru i ułatwi wspinaczkę podczas upalnego lata.
    • Lina nie jest konieczna na każdej Ferracie i stanowi element większego, bardziej zaawansowanego wyposażenia do wymagających ścianek. Posiadanie liny będzie jednak korzystne zawsze, ponieważ nigdy nie wiadomo tak naprawdę, kiedy może się przydać. Lina do wspinaczki powinna mieć około 30-40 metrów długości.
    • Lonża stanowi najważniejszy element zdobywania Via Ferraty. To właśnie lonża amortyzuje i zmniejsza siłę upadku w czasie odpadnięcia od ściany.
    • Kask jest elementem, którego nie trzeba chyba dodatkowo wyjaśniać. Przed urazami głowy zawsze trzeba się maksymalnie chronić.
    • Wygodny i odpowiedni strój, na który składają się obcisłe, oddychające ubrania. Taki strój zmniejsza ryzyko zahaczenia się o skały. Ułatwia też wspinaczkę podczas silnego wiatru. Dobrym pomysłem są również rękawiczki, które chronią dłonie przed otarciami i ułatwiają wspinaczkę.
    • Buty do wspinaczki, które zapewnią dobrą przyczepność i komfort. Ważne jest, by miały twarde podeszwy. Dzięki temu nie będzie groziło nam ryzyko uszkodzenia stopy przez ostre, wystające skałki.
    • Dla bardziej zaawansowanych pasjonatów konieczne będzie również wyposażenie się w czekan i raki do wspinaczki wysokogórskiej. Imponujące ścianki wspinaczkowe są położone wysoko w górach, stąd trzeba być przygotowanym na możliwość zalegających warstw śniegu również latem.
    • Przydatny będzie również wygodny i pojemny plecak, w którym schowasz wszystkie te rzeczy. Lina i raki nie zawsze będą potrzebne, ale będziesz je mieć ze sobą. Również wodę i jakiegoś batonika energetycznego do zjedzenia na szczycie trzeba gdzieś zapakować.

    Via Ferraty są bez wątpienia ogromnym zastrzykiem adrenaliny i bardzo interesującym sportem. W końcu tylko tutaj wysiłek fizyczny połączony jest z niesamowitym widokiem z góry. Dla mniej odpornych na adrenalinę osób polecamy jednak tradycyjną wspinaczkę górską, która również dostarcza wielu emocji.

    Wady i zalety wspinaczki na Via Ferracie

    Jak wszystko, również wdrapywanie się na Via Ferraty, maswoje wady i zalety. Odmienne warunki panują na każdych dostępnych Via Ferratach, jednak można założyć z góry te elementy, które mogą nam się nie podobać, a które wręcz przeciwnie. Na początek wymienimy sobie wady wspinaczki po Żelaznej Ścianie.

    • Chociaż jesteś bezpieczny od śmiertelnego upadku to wciąż jesteś narażony na upadek, który skończy się poważną kontuzją. Na Via Ferraty muszą zatem wspinać się ludzie, którzy są pewni swoich umiejętności.
    • Ze względu na to, że Ferraty nie ma w Polsce, musimy zorganizować sobie wakacje za granicą. W tym celu konieczne jest odłożenie większej ilości pieniędzy.
    • Po Via Ferratach nie można się wspinać, kiedy pada deszcz. Warunki są wtedy zbyt niebezpieczne, dlatego wystosowano w tym celu oficjalny zakaz. Jeżeli skrupulatnie zaplanowałeś wyjazd, ale masz pecha do pogody, to będziesz musiał odłożyć swój plan wspinaczki z dodatkiem adrenaliny na inny termin.
    • Ferraty mogą stanowić duże obciążenie fizyczne, ale również psychiczne. Tak naprawdę nie wiesz, ile jesteś w stanie znieść i dopiero na ściance przekonasz się o tym.
    • Via Ferraty są wbrew pozorom całkiem popularne. Oznacza to, że na ściance może wymijać Cię grupka innych ludzi. To może być stresujące i rozpraszające.

    Via Ferraty cieszą się coraz większą popularnością z roku na rok. Wygląda na to, że każdy miłośnik wspinaczek wysokogórskich zdobywa się w końcu na to, by osiągnąć szczyt Ferraty. To wyzwanie dla każdego, któremu towarzyszy wielki wysiłek, ale też wiele pozytywnych doświadczeń.

    • Nie tylko adrenalinowy zastrzyk, ale również sprawdzenie własnych możliwości oraz piękne krajobrazy dookoła będą źródłem pozytywnej energii i dobrego samopoczucia.
    • Poszukując Via Ferraty za granicą, siłą rzeczy zaplanujesz cały urlop w jej okolicy. To doskonała okazja do aktywnego wypoczynku i poznania nowych miejsc.
    • Sprawdzian kondycji za pomocą Ferraty to świetny sposób na zobaczenie swoich mocnych i słabych stron. Jeśli wspinaczka naprawdę Cię pasjonuje, w ten sposób masz szansę sprawdzić swoje umiejętności i zdobyć wiedzę o tym, co musisz poprawić.
    • Każdy, kto zna Via Ferraty, z pewnością Ci powie, że warto spróbować wspinaczki po Żelaznej Ścianie. W przypadku przejścia całej ścianki odczuwa się niesamowitą satysfakcję i przyjemne zmęczenie. Szeroko uśmiechnięte twarze zdobywców mówią same za siebie.

    Wyprawę w celu zdobycia Ferraty często podejmują osoby, które znają i lubią góry. Długie spacery po górach dają dobrą podstawę do mocnej kondycji. Swoich sił warto spróbować najpierw na sztucznych ściankach wspinaczkowych, gdzie najprościej jest również wzmocnić ręce oraz przezwyciężyć lęk przed ekspozycją.

  • Jak wybrać karabinek wspinaczkowy?

    Karabinek wspinaczkowy – element sprzętu wspinacza

    Karabinek to podłużny metalowy pierścień z częścią nieruchomą (korpusem) oraz częścią ruchomą – otwieranym zamkiem na jednym z boków. Karabinek jest elementem łącznikowym i służy do szybkiego i efektywnego łączenia różnych elementów, zazwyczaj jest fragmentem całego układu asekuracyjnego.

    Nazwa karabinek powstała z języka niemieckiego (karabinerhaken) i wywodzi się od zamykanego haka, na którym niegdyś kawalerzyści odwieszali karabinki.

    Karabinki wspinaczkowe najczęściej wykonane są z bardzo lekkich i jednocześnie wytrzymałych materiałów – stopów aluminium (lub też czasem tytanu). Zapewnia im to niską masę przy jednocześnie sporej wytrzymałości na obciążenia. Cały sprzęt wspinaczkowy to element, od którego zależy nasze zdrowie i życie. Karabinki wspinaczkowe, jako część układu asekuracyjnego, są kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo podczas wspinaczki. Powinny one utrzymać i zatrzymać spadającego wspinacza.

    Karabinki występują w wielu rozmiarach, kształtach i typach i są podstawowym, niezbędnym i najbardziej charakterystycznym elementem wyposażenia wspinaczy. Karabinki wspinaczkowe służą głównie do asekuracji oraz budowania stanowiska.

    Aby wybrać cały sprzęt, w tym także karabinek wspinaczkowy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na planowany sposób i cel jego użytkowania:

    • jaki jest nasz preferowany rodzaj wspinaczki?
    • jaki jest poziom aktywności naszej wspinaczki?
    • jakie będą warunki?
    • jaki jest mój poziom doświadczenia?
    • jaki rodzaj karabinka będzie odpowiedni do mojego już posiadanego sprzętu wspinaczkowego?

    Karabinek wspinaczkowy - element sprzętu wspinacza

    Karabinki według kształtu korpusu

    Budowa karabinków wspinaczkowych to:

    • korpus,
    • ruchome ramię,
    • zamek,
    • ewentualnie ramię w pozycji zamkniętej może dodatkowo posiadać blokadę – wtedy obecna również jest tuleja.

    Wymiary karabinków określone są poprzez wymiary ich osi podłużnej, osi poprzecznej, prześwit oraz ich wagę. Prześwit to maksymalna odległość pomiędzy zamkiem z maksymalnie otwartym ramieniem. Im większy, tym daje on więcej miejsca na linę, taśmy i węzły.

    Karabinek asymetryczny D – kształtny

    Karabinki nazywane również offsetowymi. Obecnie jest to jeden z najczęściej stosowanych i najpopularniejszych karabinków (razem z opisanym poniżej typem HMS). Karabinki te powstały poprzez drobną modyfikację prostszych w budowie karabinków D – kształtnych („zwykłe” karabinki typu D).

    Na jednym z końców karabinek jest lekko zwężony, w celu zmniejszenia własnego ciężaru, co powoduje, że karabinki asymetryczne osiągają dobre walory wytrzymałościowe przy stosunkowo niewielkiej wadze. Zajmują mało miejsca. Są nieco droższe od odpowiedników. Zamek otwiera się na tyle szeroko, żeby zwiększyć funkcjonalność tego typu karabinków w stresowych i trudnych sytuacjach.

    Karabinki asymetryczne D charakteryzuje korzystny rozkład siły udaru dzięki asymetrycznej budowie, a działające obciążenia przenoszone są zazwyczaj w przesuniętej osi karabinka.

    Po otwarciu zamka karabinki mają stosunkowo większy prześwit w porównaniu do karabinków innych kształtów. Dzięki asymetrycznej budowie są bardziej poręczne, łatwiej i szybciej jesteśmy w stanie wpiąć w nie linę lub pętlę. Z drugiej strony, z tego samego powodu, są niestety nieco mniej pojemne sprzętowo dla taśm czy podwójnych lub bliźniaczych lin.

    Asymetryczny D – kształtny karabinek wspinaczkowy jest podstawowym elementem wykorzystywanym do ekspresów. Niestety karabinki tego typu są bardziej podatne na uszkodzenia.

    Karabinek asymetryczny D - kształtny

    Karabinek gruszkowaty – HMS (H)

    HMS, karabinek kształtu gruszkowatego, nazywany jest także potocznie karabinkiem osobistym.

    Główną zaletą typu HMS jest szerokie otwarcie zamka oraz spory prześwit karabinka. Niestety, wiąże się to z większym ciężarem i sporymi rozmiarami.

    Ich główne zastosowanie to wpinanie przyrządów do asekuracji i zjazdu, często też budowanie stanowisk.

    Karabinki HMS zabezpieczane są przed otwarciem poprzez proste zakręcanie ręczne lub bardziej pewne automatyczne (typy automatyczne to magnetyczne, zapadkowe, oraz popularne Twist Lock, Triple – lock lub Twist – lock Plus). Rozwiązania automatyczne powodują też wzrost ceny karabinka.

    Skrót HMS pochodzi od niemieckiej nazwy węzła półwyblinki “Halbmastwurf”. Półwyblinka kojarzona jest z tym karabinkiem z powodu jego sporego prześwitu i szerokości otwarcia, który umożliwia zawiązanie tego sporawego węzła.

    Karabinek D – kształtny

    Coraz częściej karabinki D wypierane są przez asymetryczne D – kształtne, lecz nadal często się ich używa. Karabinki D charakteryzują się największą wytrzymałością wzdłuż wzdłużnej osi korpusu w stosunku do zamka, jednak gdy obciążenie zmienia się w osi wzdłużnej i nie jest idealne, wytrzymałość tego typu karabinków znacznie spada.

    Prześwit karabinka wspinaczkowego D jest mniejszy niż D – asymetrycznych, ale większy niż opisanych poniżej owalnych.

    Karabinek owalny (X)

    Konstrukcja tychże karabinków powoduje zmniejszenie ich wytrzymałości w porównaniu do innych typów. Powodem jest rozkładanie obciążeń w jednakowym stopniu na korpus karabinka oraz na część z zamkiem (a wytrzymałość części z zamkiem zawsze jest mniejsza niż wytrzymałość samego korpusu).

    Dzięki symetrycznej budowie bez żadnych załamań, karabinek X równomiernie przenosi siły i jest optymalny do wpinania przyrządów zjazdowych czy do podchodzenia, idealnie sprawdza się również do systemów bloczków.

    Karabinek X powinno wybrać się jako sprzęt wspinaczkowy we wspinaczce hakowej, speleologii oraz ratownictwie.

    Karabinki z wygiętym zamkiem

    Karabinki te są z jednej strony szersze, dzięki czemu bardzo poręczne i łatwo wpiąć w nie linkę. Stosowane w przypadku trudnych i ekstremalnych tras, gdzie wpięcie linki musi w karabinek wspinaczkowy być często bardzo łatwe i błyskawiczne.

    Karabinki hybrydy

    Karabinki hybrydowe to po prostu różne modyfikacje podstawowych typów karabinków. Zazwyczaj mają one jedno, konkretne przeznaczenie, a ich kształt i właściwości dopasowane są do niego.

    Karabinki według rodzaju i budowy zamka

    Zamkiem nazywamy ruchome ramię karabinka. Posiada on sprężynę, która działa w kierunku zamknięcia.

    Zazwyczaj zamek wyposażony jest również w ząbek lub wpust, który przenosi część naprężeń rozciągających zamknięty karabinek wspinaczkowy w kierunku jego dłuższej osi. Dzięki ząbkowi, w momencie obciążenia, zamknięty zamek jest nadal zwarty z korpusem karabinka. Inny typ, nowszy, to keylock, wykorzystujący kształt „kieszonki”, dzięki czemu redukujemy możliwość haczenia karabinka o inne elementy. Wiąże się to jednak z nieco wyższą ceną i nieco mniejszą wytrzymałością.

    Niektóre zamki wyposażone są w różnego rodzaju blokady, które eliminują możliwość jego niezamierzonego, przypadkowego otwarcia.

    Jak wybrać odpowiedni zamek?

    Karabinki z zamkiem prostym

    Nazywane często standardowymi. Na tej budowie opierają się wszystkie karabinki z zabezpieczeniem, bez względu na to, jakiego używają typu blokady.

    Stosowane są jako karabinki sprzętowe lub do budowy stanowisk, są składową częścią ekspresów.

    Karabinki z zamkiem drucianym

    Zamek druciany wykonany jest z podwójnego drucika ze stali nierdzewnej. Taki sposób budowy pozwolił na wyeliminowanie sprężyn oraz zapadek, ponieważ to drut pełni ich funkcję. Dzięki temu karabinek ma mniejszy ciężar.

    Sposób budowy wpłynął także na zmniejszenie zagrożenia zapychania zamka przez piasek i zabrudzenia, dzięki czemu tego typu karabinki wspinaczkowe bardziej niezawodne.

    Podczas obciążenia mamy do czynienia z redukcją odskakiwania zamka, jest on mało podatny na otwieranie. Właściwość ta zachowana jest i pod wpływem gwałtownego udaru (przy innych typach zamków częściej wystąpi efekt whiplash, czyli otwarcie zamka pod wpływem bezwładności ramienia) i pod wpływem pracy (przesuwania się) lin.

    Karabinki te cieszą się sporą popularnością wśród alpinistów, ponieważ charakteryzuje je mała podatność na zamarzanie.

    W stosunku do prostego lub giętego typu, wadą jest funkcjonalność i wygoda obsługiwania.

    Karabinki z zamkiem giętym

    Bardzo popularny typ, którego największą zaletą jest znaczne ułatwienie wpinania lin, dzięki wygiętej budowie.

    Rodzaje zabezpieczeń

    Zmniejszenie wytrzymałości karabinka przy otwartym zamku może wynosić nawet 50%. Z tego powodu wprowadzono blokady zamka.

    Ręczny system zakręcania

    Najpopularniejszy typ blokady, w którym nagwintowana na ramieniu tuleja jest ręcznie zakręcana, uniemożliwiając po zakręceniu i umożliwiając po odkręceniu jego otwarcie. Ten typ blokady ma wielu zwolenników z powodu prostoty konstrukcji oraz łatwości użytkowania. Karabinki wspinaczkowe z manualną blokadą są bardzo trwałe i bardziej wytrzymałe na uszkodzenia niż w przypadku automatycznego typu blokady. Należy uważać tutaj, aby nie dokręcić zbyt mocno, ponieważ może to spowodować kłopoty z odkręceniem tulejki.

    Automatyczne systemy zakręcania

    Jak każdy proces zautomatyzowany, zadaniem takich systemów jest eliminacja błędu ludzkiego – czyli w tym przypadku ryzyka zapomnienia o zabezpieczeniu zamka przed przypadkowym otwarciem.

    Przeciwnicy takiej automatyzacji blokowania karabinków wspinaczkowych biorąc pod uwagę swoją praktykę twierdzą, że mechanizmy te są mniej wygodne w użyciu, a obsługa karabinków w rękawiczkach wymaga sporego skupienia i manipulacji manualnych. Wszelkie automatyczne systemy blokowania zamka są bardziej podatne na zanieczyszczenia przez piasek czy błoto i łatwiej ulegają uszkodzeniom oraz niewidocznym mikro – uszkodzeniom. Z powodu wyższego stopnia skomplikowania systemu, karabinki wspinaczkowe z automatycznym zabezpieczeniem są droższe niż ich odpowiedniki z systemem ręcznym.

    Typy automatycznych blokad to m.in. Twist – Lock, Tri – Lock, Wire – Lock, a także blokady magnetyczne.

    Parametry wytrzymałościowe karabinków i zalecenia

    Najczęściej na korpusie karabinka znajdują się najważniejsze informacje dotyczące karabinka: rok produkcji, normy wytrzymałościowe jakie spełnia, czasem nazwa producenta oraz dopuszczalne obciążenie karabinka. Karabinki z atestem CE wygrawerowane mają także numery laboratorium wydającego atest, oraz określenie zakresu zastosowań danego karabinka.

    Wymagania wytrzymałościowe przy zamkniętym i otwartym zamku oraz wzdłuż osi poprzecznej, oraz oznaczenia karabinków wspinaczkowych wpisane są w normę europejską EN – 12275, a także dyrektywę zalecającą (niewymaganą) UIAA 121. Każdy karabinek wspinaczkowy używany w Europie powinien posiadać oznaczenie CE, zalecane są karabinki spełniające również wymogi UIAA.

    Wyodrębniają one następujące typy karabinków wspinaczkowych:

    • karabinki B (basic) do ogólnego stosowania we wspinaczce, do stosowania w każdym miejscu łańcucha asekuracyjnego;
    • karabinki D (directional) przeznaczone do tworzenia ekspresów, bardzo wytrzymałe, zazwyczaj łączone z taśmami czy pętlami;
    • karabinki X (owalne) do wspinaczki hakowej oraz ratownictwa i speleologii, idealnie sprawdzają się przy wykorzystaniu bloczków;
    • karabinki H (HMS) należy wybrać do asekuracji z wykorzystaniem węzła półwyblinki, używane są także do zjazdów. Jest to najpopularniejszy model karabinka wspinaczkowego, najczęściej kupowany jako pierwszy element sprzętu;
    • karabinki K (klettersteig) do autoasekuracji na ubezpieczonych drogach turystycznych;
    • karabinki Q (quick link) wykorzystywane w speleologii, karabinki bez zamka i ramienia posiadające tylko nakrętkę.

    Aby otworzyć zamek któregokolwiek z wymienionych powyżej karabinków wspinaczkowych (oprócz Q), trzeba użyć siły nie mniejszej niż 5 kN.

    Minimalne wytrzymałości określone przez normy to:

    • Wytrzymałość przy zamkniętym zamku: typ B, D, H → 20 kN, typ X → 18 kN, typ K, Q → 25 kN.
    • Wytrzymałość przy otwartym zamku: typ B, D → 7 kN, typ X → 5 kN, typ H → 6 kN, typ K → 8 kN.
    • Wytrzymałość wzdłuż osi poprzecznej: typ B, H, K, X → 7 kN, typ Q → 10 kN.

    Aluminiowe czy stalowe?

    Aluminiowe (i rzadziej tytanowe) to niższa waga, dobre parametry wytrzymałości mechanicznej, są wybierane najczęściej przez wspinaczy.

    Stalowe to większa waga, są wykorzystywane są w pracach wysokościowych i speleologii. Są bardziej odporne na ścieranie i uszkodzenia mechaniczne.

    Karabinki stalowe łączy się z linami stalowymi, lecz karabinki aluminiowe powinny być stosowane do lin wykonanych z włókien (nie do lin stalowych).

    Zmniejszenie wytrzymałości karabinka

    Na zużycie karabinka wspinaczkowego oraz zmniejszenie parametrów wytrzymałościowych wpływ ma wiele czynników, m.in.:

    • zanieczyszczenia, w tym drobiny piasku i błota,
    • upadki – zwłaszcza z większych wysokości i na twarde powierzchnie,
    • słona woda i chemikalia przyspieszające procesy utleniania i korodowania metali,
    • nadmierne obciążenia powodujące nawet zmianę pierwotnego kształtu karabinka.

    Żywotność karabinków wspinaczkowych

    Karabinki to z reguły trwałe elementy całego sprzętu wspinaczkowego. Według normy CE, użytkowane mogą być maksymalnie 10 lat. W przypadku powstania uszkodzeń należy wymienić je wcześniej ze względów na bezpieczeństwo. Pozbyć należy się także karabinków o ostrych krawędziach, ponieważ mogą one uszkodzić inne elementy naszego sprzętu.

    Konserwacja i sposób dbania o karabinki

    Stopy metali z czasem, lub pod wpływem dodatkowych szkodliwych czynników, podlegają procesowi utleniania. Zauważyć wtedy można na nich biały nalot – zwłaszcza gdy ostatnio nie były użytkowane. Może to powodować zacinanie się zamka w karabinku. Zacinanie powodują także zanieczyszczenia ścierające w postaci piasku czy błota.

    Takie zamki można przemyć naftą i następnie preparatem silikonowym.

    Zalecenia do użytkowania karabinków wspinaczkowych

    • co jakiś czas konieczne jest kontrolowanie i przegląd sprzętu wspinaczkowego, podlegają temu przede wszystkim linki, karabinki i inne elementy służące do asekuracji;
    • po każdym użyciu sprzętu wspinaczkowego, karabinki powinny być oczyszczone nawet z drobnych zanieczyszczeń jak piasek czy kurz;
    • nigdy nie należy używać karabinków wspinaczkowych, w których zamki się nie domykają, ani takich, które mają ostre krawędzie – aby nie uszkodzić linki;
    • w trakcie asekuracji karabinek, w miarę możliwości, zawsze powinien działać wzdłuż osi wzdłużnej – jest to oś znacznie bardziej wytrzymała na obciążenia;
    • linkę do asekuracji należy prowadzić i ukierunkować w stronę korpusu, a nie zamka;
    • karabinek nie powinien mieć luzu i możliwości obracania się wokół osi gdy podpięta jest do niego pracująca lina;
    • w ekspresie karabinki powinny być obrócone zamkami w tę samą stronę, aby przenosić siłę udaru w jednej linii.

    Ekspresy a karabinki

    Ekspresy – sprzęt asekuracyjny – to odpowiednio wytrzymałe, zszyte ze sobą taśmy, wyposażone w dwa karabinki. Jeden z nich ma proste ramię zamka i za jego pomocą będziemy się wpinać w punkty asekuracyjne, drugi zazwyczaj ma zamek wygięty, i do niego wpinać będziemy linę (zrobimy to dużo szybciej niż przy zwykłym zamku).

    Do ekspresów zazwyczaj stosowane są karabinki bez blokady.

    Podsumowanie możliwości

    Na pytanie jak wybrać karabinek wspinaczkowy, nie ma jednej odpowiedzi. W każdym przypadku dobierania sprzętu, najważniejsza jest jedna zasada – trzeba dokładnie zapoznać się ze wszystkimi dostępnymi opcjami i następnie wybrać sprzęt odpowiedni do warunków i rodzaju wspinaczki. Inna grupa cech pasuje do wspinaczki sportowej, inna do wspinaczki lodowej czy górskiej.

    Kształty karabinków wspinaczkowych

    Aby wybrać kształt karabinka wspinaczkowego, opieramy się tylko na przeznaczeniu i na funkcji, do której będzie nam od potrzebny.

    Zamki karabinków wspinaczkowych

    Podczas wspinaczki karabinek z drucianym zamkiem oferuje szybsze poruszanie. Jest też doskonały do warunków zimowych Jednak cięższy karabinek będzie bardziej wytrzymały przy częstszych obciążeniach, i dłużej nam posłuży. Jeśli potrzebujemy błyskawicznego wpinania i wypinania linki przy stosunkowo małych obciążeniach, najlepszym będzie karabinek z zamkiem giętym.

    Blokady karabinków wspinaczkowych

    Karabinek z blokadą zakręcaną ręczne – można wybrać dla wygody obsługi. Karabinek z blokadą automatyczną – konieczny będzie dla zapominalskich, jednak trudniejszy przy manewrowaniu, zwłaszcza w rękawiczkach.

    Ciężar karabinków wspinaczkowych

    Na drogi sportowe dobrać można karabinki ultralekkie, które zajmą mniej miejsca na uprzęży i nie będą ciążyły podczas wspinaczki. Ważą one niecałe 25 do 30 g i są zazwyczaj nieco droższe. Tradycyjne karabinki ważą ok. 50 g, ale są bardziej wytrzymałe przy większych lub częstszych obciążeniach, co wydłuża ich żywotność.

    Aby obniżyć wagę karabinków wspinaczkowych, producenci stosują różne zabiegi, m.in. wytwarzają je z mniejszej ilości metalu. Ostatecznie spełniają one oczywiście odpowiednie normy i wymogi, ale, pomijając cenę, wagę i żywotność, ma to wpływ również na sam komfort użytkowania. Mniejszy rozmiar utrudnia wpinanie, a sam korpus karabinka jest bardziej podatny na wygięcie po obciążeniu.

    Oprócz dobrania rodzaju karabinka wspinaczkowego, przy zakupie należy zwrócić uwagę na:

    • odpowiednie atesty CE oraz UIAA (Międzynarodowej Federacji Związków Alpinistycznych),
    • manualne sprawdzenie, czy ramię płynnie się uchyla, a w przypadku blokady zamka – czy obsługa jej jest bezproblemowa,
    • parametry wytrzymałościowe przy zamku otwartym – minimalne zalecane to 7kN).

    Jak wpiąć karabinek wspinaczkowy?

    Istnieje cała gama węzłów wykorzystywanych przez wspinaczy. Do wpięcia karabińczyka w celach zjazdowych i asekuracyjnych używane są zazwyczaj węzły:

    • wyblinka,
    • półwyblinka,
    • węzeł Bachmanna,
    • bloker.

    Do blokowania linki stosowanej do asekuracji wykorzystuje się często węzeł flagowy, a do podchodzenia po linie – gardę.

    Sprzęt dla początkujących wspinaczy – jak go skompletować

    Dobry jakościowo sprzęt to podstawa wspinacza. Najczęściej (i słusznie) cały sprzęt kupowany jest na własność. Nie powinno się nabywać sprzętu używanego, ani pożyczać go od innych. Nie znając jego historii, nie wiemy jak się zachowa.

    • Buty wspinaczkowe

    Buty wspinaczkowe powinny być dopasowane, a duży palec u stopy może być nawet lekko podwinięty w górę. Typ butów powinien zawsze być odpowiednio dobrany do rodzaju i wybranej techniki wspinaczkowej. Najważniejsze w bucie dla wspinacza jest to, aby był wygodny, i aby był osadzony na dobrej jakościowo gumie, która nie zetrze się zbyt szybko.

    • Uprząż do wspinaczki

    Uprząż, obok butów, to kolejny element sprzętu który należy zawsze mieć własny i dopasowany do budowy ciała. Pierwsze wybierane uprzęże kupuje się najczęściej z większymi możliwościami regulacji – i w pasie, i w udach. Odpowiednio dobrana uprząż po przymiarce powinna być dopasowana w środkowym zakresie regulacji, pas biodrowy powinien znajdować się nad kolcami biodrowymi.

    • Lina wspinaczkowa

    Liny wspinaczkowe powinny być elastyczne i mocne i należeć do typu lin dynamicznych, aby prawidłowo przenosiły obciążenia. Dla osób początkujących polecane są linki o większej średnicy, ponieważ im cieńsza lina, tym bardziej wymagająca do asekuracji, ponieważ jest znacznie szybsza i bardziej śliska. Jeśli chodzi o długość, w polskie skały powinna wystarczyć lina 50 – lub 60 – metrowa, w wyższe europejskie skały – ok. 70 – metrowa. Na końcu liny, bez względu na jej długość, zawsze należy zawiązać węzeł zabezpieczający. Warto również od razu zaopatrzyć się w odpowiednią płachtę, która przedłuży żywotność liny i zmniejszy ryzyko mikrouszkodzeń.

    • Przyrządy asekuracyjne

    To elementy wykonane ze stopów aluminium i tytanu, co sprawia że są i lekkie, i wytrzymałe. Głównymi takimi elementami jest karabinek i ekspres (dwa karabinki połączone taśmą). Do karabinka dobierane są przyrządy asekuracyjne i zjazdowe. Karabinki do ekspresów najczęściej posiadają zamki bez dodatkowej blokady, po to, aby błyskawicznie i komfortowo można było się wpinać w kolejne punkty na drodze wspinaczkowej, a z niepotrzebnych szybko wypinać.

    • Woreczek na magnezję i magnezja

    Magnezja to sypki biały proszek o właściwościach higroskopijnych czyli pochłaniających wodę. Stosowany jest przez wspinaczy w celu zapobiegania nadmiernej potliwości rąk i zwiększenia przyczepności do liny oraz do skały. Przy kupnie woreczka warto zwrócić uwagę na to, czy mieści się do niego cała ręka, oraz czy wyposażony jest w porządny ściągacz.

    • Kask

    Dobry kask powinien być lekki, najlepiej piankowy. Jest konieczny na tereny kruche, gdzie z góry mogą spaść na nas kamienie i odłamki skalne, lub gdy podczas lotu nieszczęśliwie możemy uderzyć głową o skałę.

  • Rodzaje węzłów wspinaczkowych – przegląd

    Węzeł – o co w ogóle chodzi?

    Węzeł w ogólnym pojęciu to po prostu sposób odpowiedniego wygięcia i przeplecenia linki w celu połączenia materiałów, zamocowania lub skrócenia samej linki. Najsilniejsze skojarzenie do węzłów to żeglarstwo, jednak stosowane są one szeroko także we wspinaczce i turystyce, Mogą zapewnić nieocenioną pomoc i ratować życie. Dlatego należy znać co najmniej kilka najważniejszych, podstawowych, najczęściej wykorzystywanych, najbardziej pewnych węzłów. Znać – oznacza tutaj także przećwiczyć – tak aby mieć pewność, że będziemy umieli zawiązać je także w sytuacji stresowej. Ten wpis przybliży zastosowanie, wady i zalety poszczególnych węzłów używanych w górach i na skałkach – potem przed nami już tylko ćwiczenie!

    Książki, Węzły, Morze, Łódź, Muszle, Łodzie, Sardynia

    Zastosowanie węzłów

    Najważniejsze zastosowania węzłów to:

    tworzenie pętli

    np. węzeł ratowniczy, czyli węzeł skrajny tatrzański, węzeł kluczka;

    przywiązywanie linek

    np. węzeł z typu wyblinek, węzeł kotwiczny, węzeł knagowy, węzeł holowniczy;

    łączenie kilku linek

    np. węzeł płaski, węzeł szotowy, węzeł płaski zabezpieczony;

    cumowanie

    są to tzw, węzły żeglarskie cumownicze (np. węzeł żeglarski, sztyk).

    Podstawowe zasady tworzenia węzłów

    1. Konieczne jest każdorazowe pozostawienie końcówek wychodzących z węzła (min. 10-krotność średnicy linki);
    2. Każdy kolejny węzeł powoduje zmniejszenie standardowej wytrzymałości linki;
    3. Należy zawsze dwukrotnie dokonać sprawdzenia węzłów, zarówno swoich, jak i węzłów partnera;
    4. Pamiętajmy o zabezpieczaniu końca linki, bez względu na jej długość;
    5. Nigdy nie łączmy linki wspinaczkowej z uprzężą z wykorzystaniem karabinka.

    Wspinaczka, Rappelling, Canyoneering, Lina, Kobieta

    Najważniejsze typy węzłów używanych podczas wspinaczki

    Podstawowe bezpieczeństwo, czyli jak samemu się związać

    Aby przywiązać się do liny, zawsze należy stosować całą uprząż asekuracyjną i odpowiedni węzeł. Do wykorzystania jest uprząż biodrowa lub pełna, czyli zarówno biodrowa, jak i piersiowa.

    Wspinaczka, Wspinaczka Skałkowa, Zwis, Lina, Ochrony

    Aby przywiązać się do liny, przyda się węzeł znany w Polsce jako:

    ratowniczy…

    Nazywany też skrajnym tatrzańskim. Węzeł niezaciskający się, tzw. „bezpieczna pętla”. Zawsze należy zabezpieczyć ten węzeł za pomocą supła (półsztyka), nie może być on rozciągany w trzech kierunkach.

    Główne jego zalety to: można łatwo zawiązać go z użyciem jednej ręki, węzeł daje się stosunkowo łatwo rozwiązać, pętla nie zaciska się, a lina nie przeciera się w miejscu, gdzie jest zawiązany.

    … lub podwójna ósemka

    Najbardziej polecany i bezpieczny węzeł. Charakteryzuje się korzystnym rozkładem sił i nie potrzebuje dodatkowego zabezpieczenia. W przypadku podwójnej ósemki nie ma niebezpieczeństwa samoczynnego rozluźnienia splotu.

    Jest podobnym połączeniem do kluczki, jednak trudniej związać ją jedną ręką.

    Węzeł ratowniczy – sposób wiązania

    Popularny sposób zawiązania ratowniczego to historyjka:

    1. Przekładamy końcówkę linki przez obie części uprzęży.
    2. Tworzymy pętelkę, skręcając linkę „od siebie”, aby lina od Ciebie przechodziła górą. W ten sposób stworzyliśmy jaskinię (niezwiązaną pętla).
    3. Z jaskini wychodzi smok, porywa księżniczkę i wraca z nią do jaskini.

    Końcówkę węzła należy zabezpieczyć.

    Węzeł asekuracyjny

    Węzeł podwójna 8

    (opisana wyżej)

    Węzeł kluczka

    Kluczką zarówno zawiążemy pętlę, połączymy dwie liny jednakowej średnicy do zjazdu, jak i połączymy pętle, aby wejść z ich pomocą po linie. Często też stosowania jest do potrzeb ratowniczych lub transportowych. Węzeł ten zawiążemy szybko, nawet gdy do dyspozycji mamy tylko jedną rękę, da się ona łatwo rozwiązać, aczkolwiek (co równie ważne) nie ma ona tendencji do samoczynnego rozluźniania. Obecnie coraz częściej węzeł wypierany jest przez ósemkę ze względu na swoje wady: kluczka jest trudna do rozwiązania, i bardzo eksploatuje linkę.

    Węzeł wyblinka

    Węzeł stosowany do pętli auto – asekuracyjnych i mocowania linek w punktach pośrednich. Daje możliwość regulowania długości pętli nawet bez zdejmowania węzła, niestety na karabinku czasem się ślizga pod obciążeniem. Wadą jest osłabienie liny w nieco większym stopniu niż w przypadku innych typów asekuracyjnych. Jest niby węzłem.

    Węzeł półwyblinka

    Węzeł używany do asekuracji i osoby prowadzącej, i drugiej, czasem wykorzystywany do zjazdów (przy braku innych specjalistycznych przyrządów). Niestety węzeł skręca linkę na karabinku, powodując sporą eksploatację. Jest niby węzłem.

    Węzeł półwyblinka podwójna (ratownicza)

    Rodzaj wyblinki stosowany głównie w ratownictwie.

    Węzeł do łączenia lin

    Węzeł kluczka

    (opisany wyżej)

    Węzeł podwójna ósemka

    (opisany wyżej)

    Węzeł kluczka równoległa (węzeł taśmowy)

    Jedyny węzeł do połączenia taśm. Mocno zaciska się przy obciążeniu i dosyć trudno się go rozwiązuje. Długość pozostawionych końcówek liny powinna mieć co najmniej 5x szerokość taśmy.

    Węzeł pojedynczy zderzakowy

    Składający się z dwóch kluczek (stoperów), zalecane jest jednak wiązanie podwójnego (poniżej).

    Węzeł podwójny zderzakowy

    Wykorzystywany do łączenia lin różniących się średnicami. Węzeł bardzo pewny, nadal często używany, jednak coraz częściej wybierana jest zamiast niego kluczka. Mocno się ściska i występuje możliwość zaklinowania. Nie wymaga dodatkowych zabezpieczeń na końcówkach.

    Węzeł dziewiątka (osiem i pół)

    Najmocniejszy do łączenia lin, niestety jest gruby i zajmuje sporo miejsca, dlatego stosunkowo rzadko się go używa.

    Węzeł samozaciskowy

    Samozaciskowe są niezbędne do asekuracji podczas zjeżdżania, prusikowania, a także w wielu sytuacjach ratowniczych czy podczas transportu. Wiąże się je linką o znacznie mniejszej średnicy (kilka mm) od używanej liny głównej. Zwoje linki powinny być dokładnie ułożone i starannie dociągnięte. Pod wpływem szarpnięcia lub obciążenia zaciskają się ze sporą siłą, jednak po zakończeniu obciążania, powinny dać się swobodnie przesuwać.

    Węzeł bloker

    Bloker i prusik mają podobną charakterystykę i zastosowania. Bloker wyróżnia się tutaj łatwością odblokowania oraz możliwością przesuwania go nawet podczas obciążenia.

    Węzeł prusik

    Jako zalety prusika powinno wspomnieć się możliwość działania w obydwie strony oraz brak tendencji do rozsuwania zwojów. Niestety, zaciśnięty, bardzo ciężko odblokowuje się pod obciążeniem.

    Węzeł prusik z karabinkiem

    Wiązany jednakowo jak prusik, wplata karabinek w linkę.

    Wspiąć Się, Prussik Knot, Wysokich Gór, Prusik, Abseil

    Węzeł francuski

    Daje on dużą pewność podczas podchodzenia na linie po pętlach osobistych. Główną zaletą francuskiego jest możliwość wygodnego i niezacinającego się przesuwania w górę w trakcie podchodzenia.

    Węzeł stoper taśmowy

    Sposób zaplecenia dokładnie taki sam jak w przypadku francuskiego, jednak z użyciem taśm. Trudniej jednak przesuwać go po linie lub blokować.

    Węzeł flagowy

    Flagowy służy do zabezpieczenia podczas zjazdu w celu uwolnienia rąk.

    Jest to prosty węzeł i łatwy do odblokowania pod obciążeniem. Stosowany do zabezpieczenia liny pod obciążeniem, wpiętej w inny węzeł, np. półwyblinkę.

    Inne przydatne do wspinaczki typy węzłów

    Węzeł typu motyl

    Wykorzystywane do mocowania liny w punktach pośrednich. Nie zaciska się, łatwy do rozwiązania.

    Węzeł motyl alpejski

    Wymagający praktyki, ciężki do zawiązania i ocenienia po zawiązaniu. Może być jednak obciążany w trzech kierunkach i nie przesuwa się ani nie zaciska pod obciążeniem.

    Węzeł napinający

    Stosowany do naciągania liny, podobny do żeglarskiego różkowego. Jest niby węzłem.

    Węzeł garda

    Wykorzystywana jako typ samoblokujący. Linkę przeplata się przez dwa karabinki, wskutek czego można przesuwać ją tylko w jednym kierunku.

    Węzeł hamulec z karabinków

    Używany do zjazdów w przypadku braku innych, specjalistycznych sprzętów. Przepleciona lina spowalnia zjazd.

    Węzeł gałka bosmańska

    We wspinaczce przydatny do zakładania punktów asekuracyjnych w skałach miękkich.

    Węzeł zwykły / supeł / półsztyk

    Stosowany do zabezpieczania przed rozwiązaniem innych węzłów, jest to zwykły, popularny „supeł”. Bez obciążenia może się rozwiązać, natomiast pod obciążeniem zaciska się i jest trudnym do rozwiązania węzłem.

    teal rope on soil

    Węzeł podwójny zwykły

    Bezpieczniejsza wersja półsztyka.

    Węzeł ratowniczy podwójny (wzmocniony)

    Po związaniu powstają dwie oczka pętli, które nie przesuwają się i nie narażają linki na otarcia. Stosowany głównie jako „krzesło”do podnoszenia podczas akcji ratowniczych.

    Węzeł ratowniczy Yosemite

    Jeden jego koniec owinięty jest wokół ramienia pętli i przechodzi przez środek. Jest bardzo bezpiecznym i łatwym do zawiązania węzłem.

    Typy węzłów i pętli żeglarskich, przydatne do turystyki i survivalu

    Węzeł artyleryjski

    Przykład należący do grupy węzłów asekuracyjnych. Pętla niezaciskająca się będzie tak duża, jak duże oczko zostanie utworzone podczas wiązania. Jest dużo bardziej skomplikowanym węzłem niż inne asekuracyjne.

    Węzeł Ashley’a

    Prosty i mocny do połączenia linek, nie zaciska się ani nie ślizga. Stosowany do linek o podobnych średnicach.

    Węzeł bramszotowy

    Stosowany podobnie jak szotowy, przy znacznych obciążeniach lub szarpnięciach. Jest pewniejszym węzłem niż szotowy (gdy wiązany na uformowanej w hak linie).

    Buchta

    Wielokrotna pętla służąca do porządkowania nieużywanych lin.

    brown and white rope on black metal fence

    Węzeł chwytowy Ohrvalla

    Stosowany, gdy jedna z linek ma bardzo małą średnicę, a druga znacznie większą. Jest prostym, mocnym i pewnym węzłem.

    Węzeł cumowniczy rybacki

    Podwójne półsztyki przechodzące przez cumy obejmujące słup lub pal.

    Węzeł cumowy żeglarski

    Pewny, mało eksploatujący cumę, mocny, a jednocześnie łatwy do zawiązania. Zazwyczaj wiązany wokół pala / słupa.

    Węzeł eskimos

    Pętla stała z łatwo regulowaną średnią. Jest prostym i szybkim, ale trudnym do rozwiązania węzłem po obciążeniu.

    Węzeł hakowy pojedynczy

    Wiązany na haku, do związania swobodnego końca linki. Nie stosuje się przy dużych obciążeniach.

    Węzeł hakowy podwójny

    Wytrzymuje większe obciążenia iż pojedynczy.

    Węzeł Huntera

    Do połączenia dwóch linek, w tym także o różnych grubościach.

    Węzeł kapitański

    Podwojona, ruchoma kluczka, gdzie każda pętla jest niezależna.

    Węzeł katowski

    Oprócz okrutnego skojarzenia, posiada spory zakres zastosowań. Służy do podwieszania różnych materiałów a główną zaletą jest to, że dopasowuje swą wielkość do rozmiarów przedmiotu.

    brown tierope

    Węzeł knagowy

    Węzeł należący do kategorii „węzły żeglarskie”. Jednak w turystyce i survivalu zamiast knagi użyć można małego palca i kciuka i uporządkować linkę. Wykorzysta ten węzeł morski wilk, ale i typowy turysta w górach czy na biwaku.

    Węzeł korona

    Pętla mnożna, szybka do wykonania, ale pod obciążeniem silnie się zaciska.

    Węzeł kotwiczny

    Jest węzłem służącym do przymocowania linki do innego elementu, np. słupa.

    Węzeł łańcuchowy

    Stosowany do przywiązywania wolnym końcem linki, oraz do skracania w dowolnym miejscu długości.

    Węzeł łapacz

    Jest węzłem prostym, pewnym i mocnym, stosowanym do przywiązania linki do pala lub przyrządu.

    Węzeł Magnus

    Przypomina wyblinkę, ale posiada dodatkowe wiązanie. Jest bardziej pewnym węzłem i nadaje się do zabezpieczania linki na gładkich powierzchniach.

    Węzeł ósemka

    Do wiązania na końcu liny, zabezpiecza przed jej wymknięciem w razie mocniejszego szarpnięcia.

    woman holding red rope

    Pętla brytyjska

    Pętla stała, mocna, zaciągana.

    Pętla wioślarska

    Pętla ruchoma, do mocowania linki na przedmiotach, podnoszenia czy przeciągania.

    Pętla zaciskowa regulowana

    Pętla przydatna do przeciągania i podnoszenia płaskich kształtów.

    Węzeł podwiązka

    Do połączenia bardzo obciążonych dwóch linek. Nie ślizga się.

    Węzeł poprzeczny

    Do połączenia dwóch prętów tworzących znak „+”.

    Węzeł prosty płaski

    Prosty płaski służy do połączenia dwóch lin tej samej średnicy. Bardzo szybki ale mało pewny – sam z siebie może ulec rozluźnieniu.

    Węzeł płaski zabezpieczony

    Aby węzeł płaski nie rozluźniał się, zabezpiecza się go półsztykami.

    Węzeł refowy

    Zgodnie z nazwą, refowy służy do refowania, czyli zmniejszania powierzchni żagli. Szybki również do wiązania np. worków czy płacht. Refowy wiąże się podobnie jak płaski czy płaski zabezpieczony, i równie szybko rozwiązuje.

    Węzeł rożkowy

    Jest węzłem tymczasowym do umieszczania na linie tymczasowych uchwytów. Bardzo łatwy do zwolnienia.

    Węzeł rzutkowy

    Do połączenia linek o różniących się średnicach. Po zaciśnięciu – trudny do rozwiązania.

    Skrót łańcuchowy

    Stosowany przy jednym zamocowanym, a drugim wolnym końcu. Do rozwiązania jednym pociągnięciem.

    Węzeł skrótowy zwykły

    Do skracania linki na linie, w której obydwa końce są zamocowane.

    Supeł potrójny (kapucyński)

    Węzeł należący do grupy stoperów, zaciska się tylko przy jednoczesnym pociągnięciu za obydwa końce.

    Węzeł szotowy

    Do połączenia dwóch lin, zwłaszcza gdy różnią się średnicą.

    Węzeł wieszakowy

    Stosowany jako stoper linowy, do wiązania linki na biegowej drugiej linki. Nie jest polecany przy dużych obciążeniach.

    Zacisk (oplotowy)

    Do zawiązywania linki na linie lub wokół przedmiotu. Na gładkich powierzchniach może się ślizgać.

    Węzeł Zeppelin

    Według żeglarzy najpewniejszy do połączenia ze sobą linek.

    Sprzęt wspinaczkowy

    Każdy jego element powinien posiadać atesty i spełniać normy wytrzymałościowe. W Europie konieczne jest spełnianie normy CE. Dodatkowym certyfikatem będzie UIAA (Międzynarodowa Unii Organizacji Alpinistycznych).

    Kilka słów o samych linach

    Bez wątpienia, lina to jeden z najważniejszych elementów wspierających podczas wspinaczki. To ona będzie odpowiedzialna za bezpieczeństwo w przypadku odpadnięcia od ściany, i również ona pomoże wspiąć się na górę lub też z niej zjechać. Dobranie do linki odpowiednich specjalistycznych akcesoriów utworzy z nich wspólnie łańcuch asekuracyjny.

    Stosowane współcześnie liny

    Liny ewoluowały w czasie, znacznie zwiększając swoją wytrzymałość. Początkowo liny produkowane były z wykorzystaniem włókien naturalnych i struktury kręconej. Późniejsze linki nylonowe również splatano i skręcano z licznych, cienkich włókien. Linki współcześnie wytwarzane (nylonowe) zarówno na potrzeby żeglarzy, jak i potrzeby turystyczno – wspinaczkowe, wykonane są z włókien poliamidowych o konstrukcji rdzeniowej (spleciony rdzeń otoczony jest dodatkowo splecioną powłoką z tego samego rodzaju włókien).

    Jaką linę zakupić?

    Linki wspinaczkowe powinny posiadać atest UIAA (Międzynarodowej Unii Organizacji Alpinistycznych). Oprócz podziały na statyczne (niepodatne na rozciąganie) i dynamiczne (dedykowane funkcjom asekuracyjnym, z większą sprężystością i wytrzymałością w celu amortyzacji), linki występują jako…

    …pojedyncze

    To linki standardowe, o różnych średnicach (średnio 11mm) i długościach (standardowo 50 m). Taka lina jest w stanie rozciągnąć się o kilka procent.

    …podwójne

    Linki o mniejszych niż pojedyncze średnicach. Dają możliwość sterowania osobno każdą z linek, zapewnia większe bezpieczeństwo i dłuższą drogę zjazdu, ale jest trudniejsza w użyciu i wymaga większego doświadczenia.

    …bliźniacze

    W przeciwieństwie do linek podwójnych, bliźniaczych linek nie wolno rozdzielać. Sterowane są zawsze razem, z tego też powodu są powoli wypierane przez liny podwójne.

    W jaki sposób dbać o posiadane linki?

    Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że lina może ratować życie, musi być zatem w odpowiednim stanie. Nie wolno ignorować żadnego, nawet pozornie drobnego uszkodzenia.

    Zabronione jest…

    • przechowywanie linki na słońcu lub w pobliżu innych źródeł ciepła,
    • deptanie lub zbyt mocne zgniatanie podczas zwijania,
    • dopuszczania do kontaktu z klejami, kwasami, chemią,

    …za to konieczne jest…

    • każdorazowe upewnianie się, że lina nie jest uszkodzona,
    • odpowiednie konserwowanie linki i utrzymywanie jej w czystości poprzez rozkładanie na specjalnej płachcie i pranie jej zgodnie z zaleceniami producenta,
    • przechowywanie linki zwiniętej jedynie, gdy jest sucha i gdy ściągnięte zostały wszystkie węzły.

    Kiedy wymiana linki?

    Pamiętajmy, że uszkodzenie linki nie zawsze będzie widoczne gołym okiem (tzw. mikrouszkodzenia). Wewnętrzne uszkodzenia nie będą widoczne, ale możemy rozpoznać ich występowanie przez częstsze załamywanie linki niż w innych miejscach.

    Gdy lina jest uszkodzona…

    na środku – należy ją wyrzucić. Jeśli lina pomogła nam wyhamować opadnięcia o współczynniku >1 – również trzeba się jej pozbyć. Gdy lina jest długa, a uszkodzenie utworzyło się na końcu, możliwe jest jedynie odcięcie miejsca uszkodzenia;

    …i gdy linka się starzeje.

    Każda linka, nawet tylko przechowywana, z czasem traci wytrzymałość i elastyczność. Intensywne użytkowanie sprzętu to wymiana co ok. 2 miesiące, rzadsze – co ok. pół roku, a okazjonalne – co ok. 2 lata.

    Przyrządy asekuracyjne

    Ósemka

    Przeznaczona do zjazdu (niestety skręca linki), oraz asekuracji, bardzo polecana do warunków zimowych (zalodzone linki).

    Płytka Stichta

    Stosowana z lub bez sprężyny, niestety silnie wygina linę, co napręża ją i mocno eksploatuje. Przyrząd bardzo uniwersalny.

    Kubek

    Odmiana płytki, bardzo prosta w obsłudze, wymaga jednak wprawy, aby uniknąć szarpania podczas zjazdu.

    Raptor

    Dość drogi, ale uniwersalny przyrząd. Doskonale sprawuje się przy pojedynczych linach, najlepiej wykorzystywać go do linek poniżej 10 mm średnicy.

    Płytka Yates’a

    Jej zalety to mały kąt przegięcia linki i mała jej eksploatacja. Najlepiej do podwiązania wybierać półwyblinkę.

    Samoblokujące Grigri

    Przyrząd uniwersalny i bardzo komfortowy… i drogi.

    Inne przyrządy pomocnicze

    Karabinki osobiste

    Nie tylko do asekuracji, w zależności od potrzeby istnieje wiele rodzajów różniących się kształtem, materiałem, wielkością i rodzajem zamka (który jest tu najistotniejszy).

    Ekspresy

    Połączenie dwóch karabinków za pomocą taśmy. Nie posiadają one zamków blokowanych.

    Magnezja

    Osuszająca ręce z potu, by nie ślizgały się po lince.

    Friendy

    Specyficzny rodzaj kości wspinaczkowych. Wykorzystywane są do zakładania punktów asekuracyjnych na nieobitych drogach (w szczelinach).

    Przegląd sportów wspinaczkowych

    Skałkowy

    Wspinaczka po skałkach zazwyczaj nieprzekraczających 50 m wysokości.

    Wysokogórski (Alpinizm)

    Wspinaczka po ścianach gór (Alpy, Himalaje, Tatry), gdzie największym niebezpieczeństwem obok stromizny są nieprzewidywalne warunki pogodowe.

    Wielowyciągowy

    Wspinaczka na wysokich skałach, gdzie droga do przejścia jest znacznie dłuższa od długości linki asekuracyjnej.

    Buldering

    Wspinanie się ponad podstawą wysokiej ściany, ale na niskich skałkach lub głazach, bez wykorzystania asekuracji linowej.

    Wspinaczka halowa

    Wspinaczka z wykorzystaniem sztucznych ścianek w halach sportowych.

    Słowniczek użytych pojęć

    Karabinek

    Metalowy łącznik, będący jednocześnie ogniwem bezpieczeństwa. Najbezpieczniejsze są karabinki z blokadą zamka (tzw. zakręcane).

    Linka nylonowa

    Bardzo wytrzymała, a jednocześnie elastyczna, znosi duże naprężenia. Wykonana z włókien poliamidowych – poliamidowe są zarówno skręcone włókna wewnętrzne, jak i zewnętrzne, tworzące tzw. koszulkę.

    Niby węzeł

    Niby węzeł to typ połączenia, którego nie zawiążemy samodzielnie na linie, potrzebny jest dodatkowy przedmiot – np. karabinek.

    Wspinaczka, Stoisko, Sportów Zimowych, Strome Lodu

    Obciążanie w trzech kierunkach

    Do trzech kierunków należą: obydwie strony linki tworzącej, oraz kierunek do utworzonej przez nas pętli.

    Prusikowanie

    Podchodzenie z pomocą pętli osobistych zrobionych z węzłów po linie.

    Stoper

    Węzeł będący zgrubieniem na końcu linki, uniemożliwiający „ucieczkę” linki z rąk lub z przyrządu.

    Uprząż biodrowa

    Podstawowa uprząż, stosowana na biodrach, stosowana do mniej niebezpiecznych wspinaczek gdy nie jest potrzebny wysoki punkt wpięcia.

    Uprząż pełna

    Zabezpiecza przed złamaniem kręgosłupa; powinna być stosowana zawsze, gdy występuje większe narażenie na niebezpieczny upadek. Punkty wpięcia są na wysokości mostka, a często i od strony pleców czy od boków.

    Uprząż piersiowa

    Stosowana łącznie z biodrową, gdy potrzebny jest wysoki punkt wpięcia.

    Współczynnik opadnięcia

    Stosunek długości swobodnego lotu do długości linki wykorzystanej do zatrzymania tego opadnięcia.